Powieść przeczytana dzięki Book Tour zorganizowanemu przez Czytam dla przyjemności, bardzo dobra lektura na jedno popołudnie.
Ile różnych ludzi, tyle różnych historii, perypetii, marzeń, ale i zwykłego, codziennego życia. Tak też jest na ulicy Zielonej pod numerem 13. Niby zwykli ludzie, których pełno spotykamy w naszym codziennym życiu, ale każdy z nich ma inną historię. Warto im przyjrzeć się bliżej, poznać i nawet zaprzyjaźnić. Często zdarza się, że ich losy w jakiś sposób się splatają, czy to za sprawą bliskiego sąsiedztwa, czy też o bagatela! wspólnego partnera... Życie niesie ze sobą szereg zmartwień i problemów, ale też niejednokrotnie potrafi rozbawić... do łez!
Popełniając błędy, nie można tracić bardzo ważnej wartości: jest nią nadzieja na lepsze jutro i wytrwałość, bo to ona stanowi motor do dalszego działania. A to co wydaje się fiaskiem, porażką może stanowić silny fundament do zbudowania czegoś niezwykle trwałego. Najważniejszą rzeczą jest wyciągać odpowiednie wnioski i iść do przodu. Radeo, Mariolka i Aldona ze Szczepanem, Elwira i Krzysztof a nawet Roman, Józek i Zenek pokazują nam, że z życiem trzeba się brać za bary, iść do przodu i nie poddawać się, za wszelką cenę pomagać sobie wzajemnie i jakoś sobie ze wszystkim radzić. I przede wszystkim nie tracić rezonu i dobrego humoru! Polecam! Świetna lektura! 😊

Powieść przeczytana dzięki Book Tour zorganizowanemu przez Czytam dla przyjemności, bardzo dobra lektura na jedno popołudnie.
Ile różnych ludzi, tyle różnych historii, perypetii, marzeń, ale i zwykłego, codziennego życia. Tak też jest na ulicy Zielonej pod numerem 13. Niby zwykli ludzie, których pełno spotykamy w naszym codziennym życiu, ale każdy z nich ma inną historię....