Powieść trzymała mnie w napięciu od początku do samego końca. Pomysły autorki są świeże, zaskakujące,chwilami wbijające w fotel.
Podobnie jak w 1-wszym tomie,czujemy w tej historii spory ciężar przeżyć naszych bohaterów. Tu szczególnie wypełza przeszłość Celi. Trudna i traumatyzująca.
W pierwszej cześć Edward zadaje Celi pytanie, którego nie zadał nikt inny od 24-czterech lat, a w tomie drugim w końcu otrzymuje pełną i prawdziwą odpowiedź na nie. Relacja bohaterów trzyma nas w ekscytującym oczekiwaniu przez cały czas. Choć seksu paradoksalnie jest niewiele,to w ogóle mi to nie przeszkadzało i nie mogłam się oderwać! Niczym od dobrego kryminału!
Ps. Pomysł Edwarda na rocznicę z piekła rodem, a równocześnie ukazujący jego miłość i oddanie. Czyż to nie piękne ( i nieprawdopodobne)?
Zdecydowanie podoba mi się ta seria. Wpisuję na listę ulubionych.

Powieść trzymała mnie w napięciu od początku do samego końca. Pomysły autorki są świeże, zaskakujące,chwilami wbijające w fotel.
Podobnie jak w 1-wszym tomie,czujemy w tej historii spory ciężar przeżyć naszych bohaterów. Tu szczególnie wypełza przeszłość Celi. Trudna i traumatyzująca.
W pierwszej cześć Edward zadaje Celi pytanie, którego nie zadał nikt inny od 24-czterech...

Podoba mi się przemiana jaka się dokonała zarówno w Celii, w Edwardzie jak i również w ich związku. Ciekawa jestem co wydarzy się danej...

Podoba mi się przemiana jaka się dokonała zarówno w Celii, w Edwardzie jak i również w ich związku. Ciekawa jestem co wydarzy się danej...

Dzień ślubu dla każdej panny młodej wydaje się być najszczęśliwszym dniem pod słońcem. Po latach wspomina się ten cudowny dzień. W tej powieści możemy powiedzieć, że Celia też tak będzie miała, lecz dla niej będzie najważniejsza zemsta – wtedy, gdy zniszczy wroga. Ślub miał być tylko pretekstem do czegoś, co sama kobieta nie umiała sobie tego wytłumaczyć. A miesiąc miodowy miał wszystko rozstrzygnąć. Tylko, dla kogo? To Edward miał cierpieć po tym ślubie a okazuje się, że Celia będzie tam walczyć i uwodzić męża. Czy jej gra przyniesie upragnione skutki? Kto w tym starciu wyjdzie cało?

Autorka kolejny raz udowadnia nam kunszty swojej twórczości i bardzo podziwiam jej pomysłowość. W tej części nie spodziewałam się takich obrotów spraw a książkę czytałam z zapartym tchem ciekawa, co może wydarzyć się z każdym kolejnym rozdziałem. Tajemnice i niewyjaśnione sprawy powodują, że książka staje się ciekawsza z każdą stroną. Dawno nie spotkałam się z tym, że druga część jest ciekawsza od poprzedniej.

„Upadek” jest to niesamowita książka, która dostarczyła mi wielu emocji a mieszanka romansu z ukrytymi tajemnicami spowodowała mieszane uczucia. Autorka sprawiła, że od samego początku sama nie wiedziałam, czego mam się spodziewać i czego oczekiwać. Jeśli jeszcze nie czytaliście tej części to musicie koniecznie ją przeczytać. Polecam też przeczytać pierwszy tom i drugi tak, aby historia głównych bohaterów ukazała się wam w całej okazałości, lecz wiele pytań będzie musiało zostać wyjaśnione w kolejnej części.

Dzień ślubu dla każdej panny młodej wydaje się być najszczęśliwszym dniem pod słońcem. Po latach wspomina się ten cudowny dzień. W tej powieści możemy powiedzieć, że Celia też tak będzie miała, lecz dla niej będzie najważniejsza zemsta – wtedy, gdy zniszczy wroga. Ślub miał być tylko pretekstem do czegoś, co sama kobieta nie umiała sobie tego wytłumaczyć. A miesiąc miodowy...

Wciągająca historia. Celia i Edward wchodzą na nowy etap swojego związku.

Wciągająca historia. Celia i Edward wchodzą na nowy etap swojego związku.

Książka bardzo dobra ale bardzo trudna i mocno psychologiczna. Trzeba czytać ze zrozumieniem.
Ciężko się czytać. Do tej powieści trzeba być cierpliwym.

Książka bardzo dobra ale bardzo trudna i mocno psychologiczna. Trzeba czytać ze zrozumieniem.
Ciężko się czytać. Do tej powieści trzeba być cierpliwym.

Zranione zwierzę potrzebuje czasu, spokoju i troski by dojść do siebie. Czy człowieka też to może dotyczyć? Przekonajcie się. Polecam.

Zranione zwierzę potrzebuje czasu, spokoju i troski by dojść do siebie. Czy człowieka też to może dotyczyć? Przekonajcie się. Polecam.

Robi się coraz ciekawiej. Nie takiego obrotu spraw się spodziewałam. Jak się okazuje przeszłość Celii skrywa wiele dramatycznych przeżyć. W końcu zrzuca maskę żeby ukazać swoje prawdziwe oblicze.

Robi się coraz ciekawiej. Nie takiego obrotu spraw się spodziewałam. Jak się okazuje przeszłość Celii skrywa wiele dramatycznych przeżyć. W końcu zrzuca maskę żeby ukazać swoje prawdziwe oblicze.

Igranie z diabłem okazuje się dla Celii fatalne w skutkach. Zostaje uwięziona przez męża na wyspie, bez kontaktu ze światem zewnętrznym. Kobieta nie może również liczyć na służbę, która została poinformowana o rzekomej chorobie psychicznej. Aby przeżyć, zdana jest na łaskę Edwarda. Zapowiedział, że ją złamie. Jednakże Celia nie jest gotowa tak łatwo się poddać. Podejmuje walkę z samym diabłem. Czy z góry skazana jest na upadek?

"Wiedziałem, że będzie ostra, przebiegła i gwałtowna. Przygotowałem się na to.
Nie wiedziałem jednak, że mi się to spodoba.
Że ona mi się spodoba."

Drugi tom serii jest zdecydowanie bardziej emocjonalny niż wcześniejszy. Niejednokrotnie akcja zaparła mi dech w piersiach i nie wiedziałam, z jaką reakcją ze strony bohaterów się spotkam. W szczególności Edward okazuje się tym bardziej nieprzewidywalnym. Dowiadujemy się jakimi motywami kierował się, składając propozycję małżeństwa Celii. Muszę przyznać, że zmroziło mi to krew w żyłach. Jego późniejsze postępowanie także było nie do przewidzenia. Uwięzienie kobiety na wyspie, a także jej traktowanie przez kolejne miesiące, w moich oczach nie działało na plus. Cieszę się, że autorka umieściła również kilka rozdziałów z jego perspektywy. Dzięki temu można dostrzec, jak bardzo działa na niego Celia, przez co gubi się w swoich początkowych postanowieniach. Pierwotny plan ulega diametralnej zmianie, a Edward pokazuje się z zupełnie innej strony. Staje się iskrą, która jest początkiem drogi do uleczenia Celii. Ten tom także sprawił, iż zaczęłam inaczej postrzegać główną bohaterkę. W końcu zrozumiałam jej wcześniejsze postępowanie, a także współczułam przeszłości, która ukształtowała ją w taki sposób. Momentami pękało mi serce. Dzięki Edwardowi wypuszcza dręczące demony i zaczyna oddychać pełną piersią. Choć niekiedy wątpiłam w jego dobre zamiary. Chemia między nimi jest przeogromna, a sceny erotyczne niesamowicie pikantne. Nie znajdujemy tu cukierkowej miłości, a raczej pełną żądzy relację.
Pióro autorki jest bardzo lekkie, przez co książkę dosłownie pochłonęłam. Dosłownie nie mogłam się od oderwać, musiałam się dowiedzieć, jak akcja dalej się potoczy. W idealnym momencie dotarł do mnie tom trzeci, dzięki czemu mogłam kontynuować moją przygodę z Edwardem i Celią.

"Od początku zamierzałem zniszczyć Celię Werner. Tymczasem ona była na najlepszej drodze do zniszczenia mnie."

Drugi tom serii "Slay Quartet" jedynie utwierdził mnie w przekonaniu, iż Laurelin Paige tą serią trzyma asa w rękawie. Lektura "Upadku" okazała się dla mnie niesamowicie elektryzująca i intrygująca. Przepadłam w niej bez reszty, niejednokrotnie będąc zaskoczoną. Nie wiem, czego spodziewać się po kolejnych tomach, ale już wiem, że nie będę się nudzić. 

Igranie z diabłem okazuje się dla Celii fatalne w skutkach. Zostaje uwięziona przez męża na wyspie, bez kontaktu ze światem zewnętrznym. Kobieta nie może również liczyć na służbę, która została poinformowana o rzekomej chorobie psychicznej. Aby przeżyć, zdana jest na łaskę Edwarda. Zapowiedział, że ją złamie. Jednakże Celia nie jest gotowa tak łatwo się poddać. Podejmuje...

Mroczny Edward Fasbender....A przy tym przystojny...

Mroczny Edward Fasbender....A przy tym przystojny...

druga część lepsza, podobało mi się wyjawianie tych tajemnic, chociaż głównie robiła to główna bohaterka.

druga część lepsza, podobało mi się wyjawianie tych tajemnic, chociaż głównie robiła to główna bohaterka.