Nic dodać, nic ująć 🙂 Dla mnie seria z Chylką jest idealna. Polecam i to bardzo 😀

Nic dodać, nic ująć 🙂 Dla mnie seria z Chylką jest idealna. Polecam i to bardzo 😀

Najbardziej chciałabym się odnieść do ostatniego podrozdziału książki, bo uważam, że zachowanie Zordona jest co najmniej bez sensowne. Nie wiem jak mam uwierzyć, że taka osoba jak on naprawdę jest takim idiotą, żeby uważać, że jest w stanie uwolnić się od sięgających wszędzie macek Langera i zamiast na tym skorzystać, to pakuje się do więzienia, gdzie czeka na niego gość, który chce go zabić. Jest to jedna z najbardziej durnych decyzji postaci z książek i dlatego też ocena jest niższa.

Najbardziej chciałabym się odnieść do ostatniego podrozdziału książki, bo uważam, że zachowanie Zordona jest co najmniej bez sensowne. Nie wiem jak mam uwierzyć, że taka osoba jak on naprawdę jest takim idiotą, żeby uważać, że jest w stanie uwolnić się od sięgających wszędzie macek Langera i zamiast na tym skorzystać, to pakuje się do więzienia, gdzie czeka na niego gość,...

Do mecenas Chyłki trafia list od kobiety skazańca, która twierdzi że dysponuje dowodami na niewinność męża. Czy warto brać tę sprawę?

Do mecenas Chyłki trafia list od kobiety skazańca, która twierdzi że dysponuje dowodami na niewinność męża. Czy warto brać tę sprawę?

Fajna pozycja. Polecam.

Fajna pozycja. Polecam.

Cudowna! Te zwroty akcji, niepewność między jedną, a drugą częścią... Nie można się oderwać

Cudowna! Te zwroty akcji, niepewność między jedną, a drugą częścią... Nie można się oderwać

Jak zwykle świetna rozrywka!

Jak zwykle świetna rozrywka!

Oj nie.

Oj nie.

Kolejny tom na poziomie..tym razem pomimo niepozornej fabuły bardzo podobały mi się zwroty akcji i kilka naprawdę dobrych momentów zaskoczenia.

Kolejny tom na poziomie..tym razem pomimo niepozornej fabuły bardzo podobały mi się zwroty akcji i kilka naprawdę dobrych momentów zaskoczenia.

Z każdą kolejną przeczytaną książką o Chyłcę mam wrażenie, że życie wystarczająco już doświadczyło dwójkę prawników i los im trochę odpuści. Jednak nie tym razem, bo do akcji wkracza Langer.

Z każdą kolejną przeczytaną książką o Chyłcę mam wrażenie, że życie wystarczająco już doświadczyło dwójkę prawników i los im trochę odpuści. Jednak nie tym razem, bo do akcji wkracza Langer.

Zgodnie z tym co Autor napisał w posłowiu wciąż udaje Mu się zaskakiwać. A to sprawia, że nie można się oderwać i wpada się z jednej części w drugą, jak śliwka w kompot.

Zgodnie z tym co Autor napisał w posłowiu wciąż udaje Mu się zaskakiwać. A to sprawia, że nie można się oderwać i wpada się z jednej części w drugą, jak śliwka w kompot.