Książki. Magazyn do czytania, nr 4 (37) / wrzesień 2019
Wydawnictwo: Agora czasopisma
94 str. 1 godz. 34 min.
- Kategoria:
- czasopisma
- Wydawnictwo:
- Agora
- Data wydania:
- 2019-08-27
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-08-27
- Liczba stron:
- 94
- Czas czytania
- 1 godz. 34 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 20833881
W numerze m.in.: porozmawiajmy o śmierci przy kolacji; witajcie w czasach turbokonformizmu; dlaczego kochamy seriale o prawdziwych zbrodniach; co czytają polskie nastolatki, gdy nie czytają lektur szkolnych; Salieri nie zabił Mozarta (i inne biografie do odkłamania).
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 33
- 10
- 9
- 7
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Książki. Magazyn do czytania, nr 4 (37) / wrzesień 2019
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
Całkiem niezły, ale na pewno nie najlepszy numer.
Najbardziej zaciekawiły mnie teksty na temat:
- nowej książki Cezarego Łazarewicza "Nic osobistego..."
- wykorzystywania dzieci jako taniej albo darmowej siły roboczej oraz odzwierciedlenia tego problemu w literaturze faktu
- kondycji współczesnej literatury erotycznej, która przez jednych jest postrzegana jako kicz i grafomania (witam w klubie:)),a przez innych czytelników uważana jest za ... arcydzieło (przykładem są książki autorstwa Blanki Lipińskiej - używam słowa "książki", bo słowa "proza" czy "literatura" jakoś nie chcą mi przejść przez usta, tudzież wystukać się na klawiaturze:))
Całkiem niezły, ale na pewno nie najlepszy numer.
więcej Pokaż mimo toNajbardziej zaciekawiły mnie teksty na temat:
- nowej książki Cezarego Łazarewicza "Nic osobistego..."
- wykorzystywania dzieci jako taniej albo darmowej siły roboczej oraz odzwierciedlenia tego problemu w literaturze faktu
- kondycji współczesnej literatury erotycznej, która przez jednych jest postrzegana jako kicz i...
Dobry numer, kilka ciekawych artykułów.
Dobry numer, kilka ciekawych artykułów.
Pokaż mimo toOdgrażałam się, że już czytać nie będę, ale bardzo dobrze, że się złamałam, bo numer okazał się być najlepszym jaki czytałam. Czytałam dopiero trzy, więc wielkiego doświadczenia nie mam, ale wiem już, że numer numerowi nierówny, bo i czytelnik nierówny, raz trafię na swoją tematykę, a raz nie, po prostu. Czytam dalej, tyle radości ile mi daje oczekiwanie na nowy numer (cały dzień w pracy się cieszę, że po powrocie do domu będę sobie czytać) jest warte męczenia się z beznadziejną farbą, która zostaje na dłoniach.
Zacznę od dodatku dla dzieci i młodzieży, który jak dla mnie jest zbędny, ale w tym numerze ciekawy był artykuł o lekturach szkolnych i o tym, co naprawdę czyta młodzież, recenzje książek dla młodszych czytelników czytam wybiórczo, jeśli okładka/tytuł przyciągnie moją uwagę (najczęściej żadnej nie czytam, bo jednak nie jestem targetem),tym razem przeczytałam o 321 faktach, zgadzam się z autorką, że w dzisiejszych czasach można być trochę delikatniejszym w stosunku do zwierząt. Recenzje książek dla młodych dorosłych przeczytałam wszystkie, jedną nawet sobie zaznaczyłam do przeczytania, "Dziecko też obywatel" mnie znudziło, być może dlatego, że tematyka dziecięca w ogóle mnie nie interesuje, ale zgrabny felieton Pani Kąckiej już przeczytałam z większym zainteresowaniem.
"Książki" wrześniowe mnie zachwyciły wyjątkowo. Już od samego początku było dobrze, te wszystkie stałe rubryczki, czyli recenzja czytelnika, newsy nawet mi podeszły, również redakcyjny wstęp do artykułu o śmierci i sam tenże artykuł, wspominki o Alice Munro (bardzo ją lubię, w ogóle lubię opowiadania),premiery numeru zostały opisane bardzo ciekawie, wiersz Julii Fiedorczuk bardzo mi się spodobał, jest lekki, ale głęboki. Ucieszyłam się na artykuł o porno w książkach, bo ostatnio miałam nieprzyjemność przeczytania kilku erotyków, które w ogóle mi się nie spodobały, stąd też wniosek, że zwyczajnie nie lubię literatury erotycznej. Artykuł tylko utwierdził mnie w przekonaniu, że nie mam czego żałować. Rozmowa o turbokonformizmie też jest mi bliska, z technologią pracuję na co dzień. Opowiadanie Zadie Smith o Sopocie jest bardzo fajne, wiersz Miłosza jest... "miłoszowy" taki, dobry po prostu. Zaciekawił mnie wywiad z autorem książki o "prawie Jante" i nie tylko, w sensie o tym wszystkim co dookoła, a co to jest nie zdradzę - trzeba przeczytać książkę albo chociaż magazyn. Z przerażeniem czytałam o tym, że ofiary gwałtu w zasadzie zaraz są szybko i sprawnie przemieniane w oprawców. "Motyle jednodniowe" to świetny artykuł o tym, że ludzie wypuszczają w świat masę bezużytecznych informacji, zgadzam się z tym, pewnie dlatego tak bardzo nie lubię rozmawiać na komunikatorach, przez sms, nie ma to jak na żywo! A lajkowanie i komentowanie cudzych zdjęć uważam zwyczajnie za głupie. Proszę mnie nie linczować, takie mam zdanie, dla mnie strata czasu, ale jak ktoś lubi - proszę bardzo. Artykuł o niewolniczej pracy dzieci też przeczytałam chętnie, dobry jest. O tym, jak łatwo można przekłamać w cudzej biografii też się miło czytało (Redakcja posłużyła się przykładem Mozarta i Salieriego). Najlepszym chyba artykułem numeru jest tekst o Walusiu, kierowcy rajdowym, który pojechał do Afryki walczyć z komunizmem (Pan Janusz Rudnicki mnie zachwycił, taka piękna tam jest ironia przemieszana z sarkazmem, gorąco polecam). W tym numerze o filmach/serialach jest mniej, ale to co jest bardzo mi odpowiada, głównie jest o ekranizacjach i dopisywaniu kolejnych części, jeśli owa ekranizacja się udała. Wywiad z Szostakiem bardzo ciekawy, recenzja Pana Dawida Janiusia (zwyciężyła w konkursie) też przypadła mi do gustu. Wydawcy polecają jak zawsze na plus, chociaż mniej stron we wrześniu. Na koniec zachwyt absolutny - Jolka literacka. Nie dość, że ja nie umiem rozwiązywać Jolek, to była moja pierwsza, to jeszcze literacka! Omęczyłam się, musiałam korzystać z pomocy Google, ale byłam dumna, że tak wiele haseł znałam sama. Mam nadzieję, że krzyżówka zostanie już na stałe! Trochę czasu z nią schodzi, ale ile jest frajdy!
Z mniejszą radością czytałam obszerne recenzje Kuczoka, Koziołka (o Sienkiewiczu, lubię Sienkiewicza, a recenzja wydała mi się taka sucha) artykuł o najlepszym biografie Ameryki. Półka z nowościami dla mnie średnia, recenzje często są ciężkie, przeważnie są cięższe niż dana pozycja książkowa, ale coś tam sobie zaznaczyłam do przeczytania, przeszkadza mi, że teraz jest więcej komiksów, nie czytam. Kalendarium to zbytek moim zdaniem.
Numer wrześniowy dostałby ode mnie 10 gwiazdek, ale te recenzje wciąż dla mnie są trochę niedopasowane, do tego za dużo jednak komiksów. Mimo wszystko polecam bardzo i czytać będę!
Odgrażałam się, że już czytać nie będę, ale bardzo dobrze, że się złamałam, bo numer okazał się być najlepszym jaki czytałam. Czytałam dopiero trzy, więc wielkiego doświadczenia nie mam, ale wiem już, że numer numerowi nierówny, bo i czytelnik nierówny, raz trafię na swoją tematykę, a raz nie, po prostu. Czytam dalej, tyle radości ile mi daje oczekiwanie na nowy numer (cały...
więcej Pokaż mimo to