Pismo. Magazyn opinii, nr 8(20) / sierpień 2019
- Kategoria:
- czasopisma
- Wydawnictwo:
- Fundacja Pismo
- Data wydania:
- 2019-08-07
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-08-07
- Liczba stron:
- 96
- Czas czytania
- 1 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 25445022
- Tagi:
- kultura opinie opowiadanie reportaż essej
W sierpniowym numerze między innymi:
- Reportaż: "Zagadka "nieistniejących" homoseksualistów w Iranie" (Alicja Borkowska)
- Portret: "Zuzana Čaputová. Słowacka Erin Brockovich" (Michał Zabłocki)
- Z Pismem u... : "Joyce Hwang: Projektuję miasto dla nietoperza" (Ada Petriczko)
- Opowiadanie: "No to cyk" (Katarzyna Woźniak)
- Opowiadanie: "Decydujący rzut" (Daniel Odija)
- Esej: "Kiedyś stojak, dzisiaj stand-up. Polski humor z wąsem" (Bartosz Sadulski)
- Wokół książek: "Skąd się wzięła rewolucja antyekologiczna?" (Remigiusz Okraska)
- Esej: "Co nas powstrzymuje przed powrotem na księżyc?" (Anna Piotrowska)
- Rozmowa: "January Weiner: Ochrona przyrody jest ochroną wartości" (Kalina Błażejowska)
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 34
- 11
- 5
- 4
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Człowiek nie wysterylizuje planety, bo człowiek nie potrafi wysterylizować strzykawki. Nie może zniszczyć życia na Ziemi - możemy zniszczyć warunki, w których sam żyję. To się dzieje w tej chwili.
OPINIE i DYSKUSJE
Dla śledzących twórczość Filipa Springera, pozycja obowiązkowa. Artykuł o półwyspie czytałam jak gorzkie lekarstwo ...
Dla śledzących twórczość Filipa Springera, pozycja obowiązkowa. Artykuł o półwyspie czytałam jak gorzkie lekarstwo ...
Pokaż mimo toPrawie całość numeru poświęcona końcu świata, jaki znamy. Powód: własna głupota, chciwość i oddalenie od natury. Jak zwykle polecam, bo jak zwykle warto.
Prawie całość numeru poświęcona końcu świata, jaki znamy. Powód: własna głupota, chciwość i oddalenie od natury. Jak zwykle polecam, bo jak zwykle warto.
Pokaż mimo toBardzo interesujący magazyn, z pewnością mogę go polecić osobom lubiącym ambitniejszą formę prasy, a la Wyborcza lub Wysokie Obcasy Extra. Chociaż pismo deklaruje bycie apolitycznym to porównanie do Wyborczej jest jak najbardziej na miejscu w kwestii poziomu artykułów. Podoba mi się to, że są bardzo długie, więc jeśli coś mi się podoba, to nie jest traktowanie pobieżnie, jak w większości prasy.
"Pismo" udowadnia mi, że bardzo lubię poezję, swego czasu deklarowałam, że współczesna do mnie nie trafia, a tu jednak muszę zmienić zdanie, jeden dobry wiersz Antoniny M. Tosiek zachwycił mnie samym tytułem (ciało Władmiria Iljicza Uljanowa zażywa kąpieli co 16 miesięcy),jest bardzo abstrakcyjny, ale trafia do mnie; drugi wiersz nie jest dobry, ale po prostu rewelacyjny i powalający na łopatki, mówię o "Źle zrobiłem" Oskara Breymeyera-Darskiego, żadne słowo nie znalazło się tutaj przypadkiem; Wojciech Brzoska napisał wiersz "zagubiony" i to nie tak, że ja nie dostrzegam walorów, ale to jest taka poezja normalna, a z normalnej to jednak lubię Baczyńskiego, Norwida, Szymborską, mało który współczesny poeta potrafi mnie zachwycić, być może z winy mojego uprzedzenia, za co przepraszam. "zagubiony" to nie jest zły wiersz.
Felieton Marcina Wichy spodobał mi się, jego "Rzeczy których nie wyrzuciłem" wciąż czekają w kolejce do przeczytania, tym bardziej, że koleżance z pracy się nie spodobały, tym bardziej - muszę skonfrontować.
Tematy o zwierzętach są dla mnie zawsze interesujące, rodzice zarazili mnie wszelaką miłością do nich, ale i zainteresowaniem, nie jest to więc puste "kocham koty", a nawet nie wiem jaką mają klasyfikację. Profesor January Weiner pięknie opowiada o zwierzątkach, ale i roślinach, można poczuć miłość do biologii, którą się zajmuje. W ogóle czuję, że to moja bratnia dusza - poczucie humoru, lubi psy, kotów nie (jak ja!) i ma racjonalne podejście do zmian w świecie biologii. Polityka to temat mi bliski, więc spodobał mi się artykuł o Zuzannie Caputovej, pani prezydent Słowacji. Jest trudny, ale warto się zapoznać, dużo mówi o samym kraju. O algorytmach przeczytałam z radością, z racji zawodu i z racji tego, że lubię czytać o algorytmach. A jak pisze o nich kobieta, to już w ogóle cudnie.
Są rzeczy, które w ogóle mi się nie podobają, ale tak zasadniczo nie mają wpływu na ocenę całości, bo to bardzo dobre artykuły, po prostu nie jestem ich targetem: o wydarzeniach w sierpniu (jestem domatorem, totalnie temat nie dla mnie),wiele tekstów o katastrofie klimatycznej, jestem zainteresowana tematem, ale chyba dopadł mnie przesyt, zaczęłam czytać o Helu, o tym co dzieje się nad Bałtykiem, ale chyba taka szczegółowość jest dla mnie za duża, odpuściłam, bo tekst mnie nudził. To samo mogę powiedzieć o "Czasie apokalipsy" i eseju naukowym o kosmosie, za daleko w tematykę, porzuciłam oba artykuły w połowie. Fotoreportaż nie jest zły, ale z uwagi na tematykę - stand-up'erów, nie ucieszył mnie zbytnio, nie jestem fanką. Architektka zwierząt została ładnie opisana (a raczej jej praca),tyle tylko, że o ile kocham zwierzęta, to architektury nie, więc średnio mi się czytało, sam pomysł zaś genialny. O pomidorach wymierających nawet nie zaczęłam czytać, bo już za dużo było dla mnie tej katastrofy ekologicznej zewsząd, w życiu i w magazynie. Podobnie było z ekologią wykorzenionych, że się teraz wychowujemy sterylnie, temat jest mi znany, to ciekawy artykuł, jeśli ktoś nie jest w temacie. W ogóle nie podszedł mi artykuł o amerykańskim poczuciu humoru w Polsce, mam wrażenie, że jest dla mnie wręcz za trudny. Opowiadanie Katarzyny Woźniak jest ok, ale nie porwało mnie. Mam jednak taki chytry plan, żeby wrócić do tych artykułów, których nie skończyłam. Nowy dzień, nowe spojrzenie wszakże.
Bardzo, ale to bardzo spodobały mi się niektóre artykuły, na tyle bardzo, że śmiem twierdzić, że są zachwycające: opowiadanie Daniela Odijy, niby takie krótkie, a treściwe, znajduję tam co najmniej kilka głębszych warstw; artykuł o homoseksualizmie w Iranie, bardzo trafiający w punkt, smutny i poruszający sprawy trudne do uwierzenia, mamy XXI wiek, a myślenie niektórych ludzi zatrzymało się na etapie średniowiecza; komiks jest tak śmieszny i mądry, że bym Oscara autorce dała (nie wiem jaki jest odpowiednik dla komiksów, ale jeśli jest, to właśnie jego),w zasadzie dla samego tego komiksu warto było kupić magazyn, rozciąga się on na wiele kartek, co doceniam, jako osoba o słabym wzroku, nie ma mikroskopijnych chmurek.
Magazyn kosztuje 14,99 zł, nie jest to mało, ale z drugiej strony dostajemy naprawdę wartościowe treści. Mimo iż nie wszystko mi podeszło, to całość oceniam bardzo dobrze. Rozpoczynam prenumeratę.
Bardzo interesujący magazyn, z pewnością mogę go polecić osobom lubiącym ambitniejszą formę prasy, a la Wyborcza lub Wysokie Obcasy Extra. Chociaż pismo deklaruje bycie apolitycznym to porównanie do Wyborczej jest jak najbardziej na miejscu w kwestii poziomu artykułów. Podoba mi się to, że są bardzo długie, więc jeśli coś mi się podoba, to nie jest traktowanie pobieżnie,...
więcej Pokaż mimo to