Ta część serii Sabaa Tahir mnie umęczyła, choć już poprzedniczka sprawiła, że nie miałam ochoty kontynuować tej historii. Po pierwsze- trudność sprawiło mi odnalezienie się w świecie przedstawionym, jakby było go za mało. Czasami nie wiedziałam, gdzie kto jest i która to część Imperium. Po drugie- nie lubię, gdy głównym bohaterom nic nie wychodzi i gdy autor robi z nich tzw."sieroty losu". Nie przypadł mi do gustu pomysł, że cała trójka musi się poświęcić, a ich uczucia i emocje w ogóle są nieistotne. Ciągle ktoś ich ogrywa. A to Zwiastun, a to Keris, a to Marcus. Dużo dowiadujemy się o dżinnach, ich historii i to jest fajne. Zaczynamy rozumieć, jak ludzka zachłanność ich zniszczyła i czym kieruje się Zwiastun. Niestety nadal nie wiemy, co sprawiło,że komendantka jest takim potworem. Poznajemy fragmenty jej historii, jednak brakuje jeszcze wielu puzzli tej układanki. Ponieważ kolejna część nie jest dostępna w języku polskim, nie czuję potrzeby mierzenia się z wersją oryginalną. Jakoś nie sądzę, bym doczekała się happy endu.

Ta część serii Sabaa Tahir mnie umęczyła, choć już poprzedniczka sprawiła, że nie miałam ochoty kontynuować tej historii. Po pierwsze- trudność sprawiło mi odnalezienie się w świecie przedstawionym, jakby było go za mało. Czasami nie wiedziałam, gdzie kto jest i która to część Imperium. Po drugie- nie lubię, gdy głównym bohaterom nic nie wychodzi i gdy autor robi z nich...

Bardzo długo zabierałam się za "Żniwiarza u bram". Pierwszy tom serii Imperium Ognia, "Ember in the ashes", który wyszedł teraz w nowej wersji pt." "A z popiołów zrodzi się ogień", bardzo mi się podobał, za to drugi mocno mnie wymęczył i wynudził mimo kilku fajnych momentów. Przez to potem bardzo zwlekałam przed poznaniem dalszych losów bohaterów, ale cieszę się, że to zrobiłam, bo tu było już lepiej.

Magia, dżiny, duchy, silne kobiece postacie, rebelia i wojna. W tej książce znajdziecie ot wszystko i wiele więcej.

Wszystko się skomplikowało, bohaterowie są rozdzieleni, a Zwiastun Nocy jest coraz bliżej osiągnięcia swojego celu. Elias uczy się, jak kierować Poczekalnią. Helen Aquilla, teraz znana jako Kruk Krwi, musi podjąć się niebezpiecznej misji by uratować siostrę. Jednak tylko Laia z Serry wie, co planuje Zwiastun Nocy i może stanąć mu na drodze - jednak czy da radę pokrzyżować mu plany? I jak w to wszystko wpisuje się Helena, która w tym starciu jest z góry na straconej pozycji?

W tym tomie jest trochę zwrotów akcji i całkiem sporo się działo. Chociaż historia pisana jest z trzech perspektyw, na pierwsze skrzypce wybija się misja Kruka Krwi, przed którą cesarz postawił nie łatwe zadanie. I chociaż wszyscy bohaterowie mają swoją rolę do odegrania, to postać Heleny jest tu kluczowa.

Historia nie trafi do moich ulubieńców, bo czegoś mi tu brakuje, ale podobała mi się dużo bardziej niż druga część. Jest tu intryga, dużo się dzieje, ale poza Eliasem nie przywiązałam się tak bardzo do postaci, a historia chociaż ciekawa nie budzi aż takich emocji jak bym chciała. Po trudnym początku, bo niestety nie pamiętałam wielu rzeczy i ciężko było się połapać, historię czytało się już lekko i przyjemnie.

Bardzo długo zabierałam się za "Żniwiarza u bram". Pierwszy tom serii Imperium Ognia, "Ember in the ashes", który wyszedł teraz w nowej wersji pt." "A z popiołów zrodzi się ogień", bardzo mi się podobał, za to drugi mocno mnie wymęczył i wynudził mimo kilku fajnych momentów. Przez to potem bardzo zwlekałam przed poznaniem dalszych losów bohaterów, ale cieszę się, że to...

❗TW: morderstwa, śmierć, przemoc

Czytałam to od połowy po półrocznej przerwie i trochę nie ogarniałam o co chodzi xD Niemniej bawiłam się bardzo dobrze i uważam, że to naprawdę dobra fantastyka. Czekam na kolejny tom (mam nadzieję, że wydadzą go kiedyś po polsku).

❗TW: morderstwa, śmierć, przemoc

Czytałam to od połowy po półrocznej przerwie i trochę nie ogarniałam o co chodzi xD Niemniej bawiłam się bardzo dobrze i uważam, że to naprawdę dobra fantastyka. Czekam na kolejny tom (mam nadzieję, że wydadzą go kiedyś po polsku).

I'm truly honored to welcome you in here this beautiful evening. We gathered (again) to praise the work of our Goddess - Sabaa Tahir.

I'm sorry, Rebecca Kuang. I really am. But Sabaa Tahir has taken the throne, and she is not stepping down.
That's right, mortals. Sabaa Tahir is now my favorite female author in the entire world. (BUUUT! I still haven't read Babel and the last part of An Ember in the Ashes, so the situation is kinda tough.)

It’s because she managed to thoroughly break my heart and shatter my mind throughout all the 59 chapters. Every single one of them ended with a goddamn cliffhanger. I probably won't be able to recover from this anytime soon.

Lemme tell you how hard it was for me to not cry/scream/cheer in the train, lest people think I'm crazy. There was just me and the book. I was sucked into this world and when I left the train station, I was barely able to move - still overthinking the ending of this freaking book! There is just so much shit happening in A Reaper at the Gates. I genuinely don't know how I'm speaking coherently for this review. It'll probably end in gibberish, but honestly, I don't care. As long as I get my point across.

I already know the schema of these books very well. First of all, we have the beginning that can be long and slow. Sometimes it's tough to enjoy that kind of books, I get it. But then you reach the point when you can't put it down, you just CAN'T! I have no idea how this series is gonna end. There are too many twists and turns. I'm not even trying to play Sherlock anymore.

And this point... I’m not okay. I think given some time I will be. But it was truly phenomenal. Breath-taking. Heartbreaking. Now I need to buy the last book and of course find some time to read it! But first things first, give me some time to put myself together but also, maybe there is no point in it if i need to finish the series?

I'm truly honored to welcome you in here this beautiful evening. We gathered (again) to praise the work of our Goddess - Sabaa Tahir.

I'm sorry, Rebecca Kuang. I really am. But Sabaa Tahir has taken the throne, and she is not stepping down.
That's right, mortals. Sabaa Tahir is now my favorite female author in the entire world. (BUUUT! I still haven't read Babel and the...

Kolejna część trylogii! Świetna, zaskakująca i niebanalna. W tej części znów mamy podział rozdziałów na życie z perspektywy Eliasa, Laili oraz Kruka Krwi, co uważam za naprawdę świetne rozwiązanie. W tej części... wszystko się sypie. Tak to można podsumować. Kruk Krwi próbuje bezskutecznie walczyć z Komendantką, ale ta jest bardziej przebiegła... Zwiastun Nocy marzy tylko o zemście i zrobi wszystko, by zgładzić Scholarów, a Laia i Darin walczą o wolność swojego ludu. Bardzo dużo się działo i chyba czuję, że muszę odpocząć od tej serii, bo mam w żyłach dosyć fantastyki na tę chwilę!

Kolejna część trylogii! Świetna, zaskakująca i niebanalna. W tej części znów mamy podział rozdziałów na życie z perspektywy Eliasa, Laili oraz Kruka Krwi, co uważam za naprawdę świetne rozwiązanie. W tej części... wszystko się sypie. Tak to można podsumować. Kruk Krwi próbuje bezskutecznie walczyć z Komendantką, ale ta jest bardziej przebiegła... Zwiastun Nocy marzy tylko o...

Dużo ciekawych zwrotów akcji które nie pozwalają czytelnikowi oderwać się od książki. Zakończenie również bardzo dobre choć szkoda że ta część skończyła się tak szybko.

Dużo ciekawych zwrotów akcji które nie pozwalają czytelnikowi oderwać się od książki. Zakończenie również bardzo dobre choć szkoda że ta część skończyła się tak szybko.

Świetna. Jak dla mnie za mało scen Eliasa z Laią, których razem uwielbiam, ale poza tym książka świetna. Dużo zwrotów akcji, które zaskakują czytelnika i sprawiają, że chce się czytać dalej.

Świetna. Jak dla mnie za mało scen Eliasa z Laią, których razem uwielbiam, ale poza tym książka świetna. Dużo zwrotów akcji, które zaskakują czytelnika i sprawiają, że chce się czytać dalej.

Jeszcze więcej akcji, jeszcze więcej krwi i jeszcze więcej brutalności.

W tym tomie przyglądamy się jak Kruk Krwi za wszelką cenę próbuje ocalić mieszkańców Imperium oraz swoją siostrę, Imperatorową. Widzimy jak Elias Veturius zmienia się pod wpływem magii oraz jak Laja z Serry stała się jedną z najbardziej odważnych postaci jakie do tej pory poznałam. Jesteśmy świadkami jak Keris Veturia rośnie w siłę i władze, ale też poznajemy część jej przeszłości.

Polecam.

Jeszcze więcej akcji, jeszcze więcej krwi i jeszcze więcej brutalności.

W tym tomie przyglądamy się jak Kruk Krwi za wszelką cenę próbuje ocalić mieszkańców Imperium oraz swoją siostrę, Imperatorową. Widzimy jak Elias Veturius zmienia się pod wpływem magii oraz jak Laja z Serry stała się jedną z najbardziej odważnych postaci jakie do tej pory poznałam. Jesteśmy świadkami...

Bardzo mi się podobała ta część. Dużo się działo, świetne zwroty akcji. Mam nadzieję, że kolejna i ostatnia zarazem część zostanie wydana w Polsce.

Bardzo mi się podobała ta część. Dużo się działo, świetne zwroty akcji. Mam nadzieję, że kolejna i ostatnia zarazem część zostanie wydana w Polsce.

Wymiata tyle w temacie czekam na kolejną część

Wymiata tyle w temacie czekam na kolejną część