Pierwsza powieść Marcina Szczygielskiego dla młodzieży jest bardzo dobrym otwarciem. Omega trafia w świat gry komputerowej i trafia niemal dosłownie. Przez zaliczanie różnych poziomów rozgrywki dziewczynka podróżuje jakoby przez własne wnętrze, ucząc się wiele o życiu, relacjach międzyludzkich i samej sobie. Bardzo mądra powieść z przesłaniem, ciekawą główną bohaterką i nie mniej ciekawymi bohaterami drugoplanowymi (Babula!),która wychodzi naprzeciw współczesnej młodszej młodzieży - choćby przez tematykę gry komputerowej. Fabuła mknie wartko, wraz z Omegą zaliczającą kolejne poziomy gry i mierzącej się z kolejnymi wyzwaniami, które uczą ją coraz to nowego.

Pierwsza powieść Marcina Szczygielskiego dla młodzieży jest bardzo dobrym otwarciem. Omega trafia w świat gry komputerowej i trafia niemal dosłownie. Przez zaliczanie różnych poziomów rozgrywki dziewczynka podróżuje jakoby przez własne wnętrze, ucząc się wiele o życiu, relacjach międzyludzkich i samej sobie. Bardzo mądra powieść z przesłaniem, ciekawą główną bohaterką i nie...

„Omega” autorstwa Marcina Szczygieiskiego , czytana przeze mnie na głos w domowych pieleszach, w ramach rodzinnego spędzania czasu, to współczesna powieść młodzieżowa. Trzynastolatkowi bardzo przypadła do gustu, mocno zaciekawiła, choć nie zawsze była do końca zrozumiała.
I tu właśnie pojawia się problem takich powieści. Trudno jednoznacznie stwierdzić dla jakiej grupy wiekowej jest to ksiązka. Młodszy czytelnik, powiedzmy z przeciętną wiedzą, dodatkowo nie mieszkaniec Warszawy, nie rozumie zawartych w tekście aluzji do historii Powstania Warszawskiego, Getta Warszawskiego, itp. „Przeleci” przez tekst bez refleksji jaką chciał wywołać autor. Myślę, że też nie zauważy wieloznaczności Dziecka, które nie może zdecydować się jaką ma płeć. Generalnie było w tej książce trochę historii, które musiałam wytłumaczyć synowi. Pan Szczygielski wrzucił do jednego worka naprawdę dużo !
Mimo tego o czym napisałam wyżej, „Omega” to typowa młodzieżówka. Pełno w niej: wampirów, zombi, komputerowych gadżetów, SMS-ów, problemów typowych dla nastolatków, śmiesznych głupot, generalnie niezły kogel mogel. Myślę, że dla młodego dojrzalszego czytelnika już lekko infantylny.
Jednym zdaniem, target odbiorcy trudny do ustalenia., albo szeroko zakrojony :).

„Omega” autorstwa Marcina Szczygieiskiego , czytana przeze mnie na głos w domowych pieleszach, w ramach rodzinnego spędzania czasu, to współczesna powieść młodzieżowa. Trzynastolatkowi bardzo przypadła do gustu, mocno zaciekawiła, choć nie zawsze była do końca zrozumiała.
I tu właśnie pojawia się problem takich powieści. Trudno jednoznacznie stwierdzić dla jakiej grupy...

Aaabsolutnie absurdalna* książka!!!
Świetnie napisana, chociaż trochę przydługa (600 stron).
Dużo zagadek, sporo tajemnic, nieco obrzydliwości, trochę śmiechu.
Oto "Omega" Marcina Szczygielskiego.

Omega - nieco aspołeczna 12-latka - w dniu swoich urodzin
uruchamia grę komputerową, która zmienia jej rzeczywistość.
Dostaje enigmatyczne SMSowe wskazówki,
próbuje domyślić się o co chodzi na kolejnym poziomie gry
(a każdy jest zupełnie inny od poprzednich) i przetrwać.
Od początku towarzyszy jej dość szybko rosnące Dziecko.

Szczygielskiemu nie można odmówić wyobraźni ;-)
Pojawiają się zombie, wilkołaki, automaty, manekiny, karły, strusie i inni.
Konfetti, zmysły, wspomnienia, uczucia, pragnienia, trudne decyzje, kolejne życia.
Uwaga czytelnika cały czas jest napięta. Co się wydarzy w kolejnym rozdziale?

Córka książkę pochłonęła!
Mnie też się podobała, ale pod koniec czułam przesyt.



https://bajdocja.blogspot.com/2020/07/omega.html


* Córka uważa, że absurdalna tylko momentami ;-)

Aaabsolutnie absurdalna* książka!!!
Świetnie napisana, chociaż trochę przydługa (600 stron).
Dużo zagadek, sporo tajemnic, nieco obrzydliwości, trochę śmiechu.
Oto "Omega" Marcina Szczygielskiego.

Omega - nieco aspołeczna 12-latka - w dniu swoich urodzin
uruchamia grę komputerową, która zmienia jej rzeczywistość.
Dostaje enigmatyczne SMSowe wskazówki,
próbuje domyślić się...

Aaabsolutnie absurdalna* książka!!!
Świetnie napisana, chociaż trochę przydługa (600 stron).
Dużo zagadek, sporo tajemnic, nieco obrzydliwości, trochę śmiechu.
Oto "Omega" Marcina Szczygielskiego.

Omega - nieco aspołeczna 12-latka - w dniu swoich urodzin
uruchamia grę komputerową, która zmienia jej rzeczywistość.
Dostaje enigmatyczne SMSowe wskazówki,
próbuje domyślić się o co chodzi na kolejnym poziomie gry
(a każdy jest zupełnie inny od poprzednich) i przetrwać.
Od początku towarzyszy jej dość szybko rosnące Dziecko.

Szczygielskiemu nie można odmówić wyobraźni ;-)
Pojawiają się zombie, wilkołaki, automaty, manekiny, karły, strusie i inni.
Konfetti, zmysły, wspomnienia, uczucia, pragnienia, trudne decyzje, kolejne życia.
Uwaga czytelnika cały czas jest napięta. Co się wydarzy w kolejnym rozdziale?

Córka książkę pochłonęła!
Mnie też się podobała, ale pod koniec czułam przesyt.



https://bajdocja.blogspot.com/2020/07/omega.html


* Córka uważa, że absurdalna tylko momentami ;-)

Aaabsolutnie absurdalna* książka!!!
Świetnie napisana, chociaż trochę przydługa (600 stron).
Dużo zagadek, sporo tajemnic, nieco obrzydliwości, trochę śmiechu.
Oto "Omega" Marcina Szczygielskiego.

Omega - nieco aspołeczna 12-latka - w dniu swoich urodzin
uruchamia grę komputerową, która zmienia jej rzeczywistość.
Dostaje enigmatyczne SMSowe wskazówki,
próbuje domyślić się...

Świetnie wymyślona historia, kompletnie odjechana. Lektura nie tylko dla dwunastoletnich czytelniczek. Nie brakuje w niej grozy, makabry, strachu, krwi, potworów (wampirzyc, wilkołaków, zombiaków i innych dziwaków).

Osadzona w realiach gry komputerowej, którą nasza Omega musi ukończyć, aby powrócić do reala. Przechodzi przez różne poziomy, z których żaden nie jest ani miły, ani przyjazny. Są dziwne, odjechane, groźne, schizofreniczne. Pomimo tego naśmiałam się nie raz, ale nie wraz z bohaterką :)
Moja ulubiona postać? No Ono przecież - DZIECKO!

Polecam zawsze powieści autora.

Świetnie wymyślona historia, kompletnie odjechana. Lektura nie tylko dla dwunastoletnich czytelniczek. Nie brakuje w niej grozy, makabry, strachu, krwi, potworów (wampirzyc, wilkołaków, zombiaków i innych dziwaków).

Osadzona w realiach gry komputerowej, którą nasza Omega musi ukończyć, aby powrócić do reala. Przechodzi przez różne poziomy, z których żaden nie jest ani...

Moim zdaniem książka ta jest warta przeczytania. Elementy wirtualne i rzeczywiste zawarte w tej lekturze są wspaniałe i pomysłowe. Omega to moja druga przeczytana książka autorstwa Marcina Szczygielskiego i bardzo mi się podoba jego styl pisania. Zaskoczyła mnie ogromna wyobraźnia autora, ponieważ do stworzenia takiej treści potrzeba posiadać (przynajmniej według mnie) naprawdę rozwiniętą wyobraźnię. Omega pokazuje, że każdy może się zmienić. Ale w jaki sposób? Czy ona się zmieni, czy zostanie swoim starym ja? To już się dowiecie czytając książkę ;)

Moim zdaniem książka ta jest warta przeczytania. Elementy wirtualne i rzeczywiste zawarte w tej lekturze są wspaniałe i pomysłowe. Omega to moja druga przeczytana książka autorstwa Marcina Szczygielskiego i bardzo mi się podoba jego styl pisania. Zaskoczyła mnie ogromna wyobraźnia autora, ponieważ do stworzenia takiej treści potrzeba posiadać (przynajmniej według mnie)...

Przeczytać powinien obowiązkowo każdy rodzic.

Przeczytać powinien obowiązkowo każdy rodzic.

Omega jest mega!
Przeczytałem pierwszą książkę Szczygielskiego dopiero teraz, po wydaniu wznowienia. Już swoją pierwszą powieścią ustawił się na pozycji jednego z najlepszych pisarzy dla dzieci i młodzieży w tym kraju, a pewnie i w sporej części Europy. Jego książki są po prostu mądre, pokazują dzieci, takimi jakie są naprawdę - szczerymi aż do bólu i nie zawsze potrafiącymi trzymać język za zębami, a jednak pełnymi marzeń, nadziei i lęków. Joanna to dość samotna dziewczynka, a jej rodzice się rozwodzą. Prawdziwa sobą jest w internecie gdzie działa pod pseudonimem "Omega". W dniu urodzin dostaje link do gry komputerowej i... tu zaczyna się cała przygoda. Nie miałem przyjemności czytać pierwotnego wydania, to z 2019 jest zmienione, Autor nawiązał trochę do wydarzeń politycznych, niemniej zrobił to w subtelny sposób. Standardowo dobry język i ciekawa fabuła, pan Marcin po raz kolejny mnie nie zawiódł i ja, stary koń, czuję się jak przedstawiciel młodzieży :)

Omega jest mega!
Przeczytałem pierwszą książkę Szczygielskiego dopiero teraz, po wydaniu wznowienia. Już swoją pierwszą powieścią ustawił się na pozycji jednego z najlepszych pisarzy dla dzieci i młodzieży w tym kraju, a pewnie i w sporej części Europy. Jego książki są po prostu mądre, pokazują dzieci, takimi jakie są naprawdę - szczerymi aż do bólu i nie zawsze...

Wybrałam tą ksiażkę z 2 powodów:
- przez jej ciekawy opis na tylnej okładce;
- przez zarys problematyki jaki podejmuje autor.
Wspólnie z Bartkiem Arobalem stowrzyli powieść dla młodzieży, która wyróżnia się ciekawą fabułą oraz poczuciem humoru. Główną bohaterką jest dziewczynka o imieniu Asia,która w internecie operuje pod pseudonimem "Omega". W dniu jej 12 urodzin dostaje tajemniczy link do gry,która zmienia jej rzeczywistość. Omega przechodzi wiele poziomów wspólnie z towarzyszącą jej babulą oraz dzieckiem. Pokonuje nowe przeszkody mierząc sie przy tym ze swoimi słabościami. Bohaterka dzięki grze przechodzi metamorfozę ale nie jest pewne to czy zdoła wrócić z powrotem do rzeczywistości czy może pozostanie na zawsze w grze.
Książka spełniła moje oczekiwania, zarówno pod względem poczucia humoru jak i rozwinięcia fabuły. Czyta się ją bardzo szybko pomimo, że ma prawie 600 stron. Na plus jest także trafnie przekazany model współczesnego nastolatka. Podziwiam autora za jego wyobraźnie i skonstruowanie zdarzeń w taki sposób, że wszystko wyjaśnia sie dopiero na końcu jednak samo zakończenie pozostawia mnie z lekkim niedosytem. Zabrakło mi czegoś w rodzaju podsumowania, puenty. Jak dla mnie w trakcie czytania ksiażki ciekawość rośnie aż do zakończenia, które sprawiło że książke oceniam na dobrą zamiast bardzo dobrą. Jednak zachęcam do przeczytania jej i do przekonania się jakie wy będziecie mieć odczucia, kim tak naprawde stanie sie dziecko i czy Omedze uda się wyjść z gry.

Wybrałam tą ksiażkę z 2 powodów:
- przez jej ciekawy opis na tylnej okładce;
- przez zarys problematyki jaki podejmuje autor.
Wspólnie z Bartkiem Arobalem stowrzyli powieść dla młodzieży, która wyróżnia się ciekawą fabułą oraz poczuciem humoru. Główną bohaterką jest dziewczynka o imieniu Asia,która w internecie operuje pod pseudonimem "Omega". W dniu jej 12 urodzin dostaje...

Omega to właściwie Joanna. Nie ma przyjaciół, matka niewiele ma czasu dla niej. Kocha gry komputerowe. W swoje 12 urodziny dostaje e-mail z linkiem do tajemniczej gry. Instaluje i wydarza się szereg niebezpiecznych zdarzeń.Świat rzeczywisty miesza się z tym wirtualnym. Książka dla graczy komputerowych.

Omega to właściwie Joanna. Nie ma przyjaciół, matka niewiele ma czasu dla niej. Kocha gry komputerowe. W swoje 12 urodziny dostaje e-mail z linkiem do tajemniczej gry. Instaluje i wydarza się szereg niebezpiecznych zdarzeń.Świat rzeczywisty miesza się z tym wirtualnym. Książka dla graczy komputerowych.