Mężczyzna bez winy i wstydu
- Kategoria:
- nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
- Wydawnictwo:
- Muza
- Data wydania:
- 2019-05-22
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-05-22
- Liczba stron:
- 256
- Czas czytania
- 4 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328710184
- Tagi:
- męskość związki partnerstwo seksualność red pill
Oto książka, którą można streścić jednym zdaniem: „Kobieto, nie daj się robić w bambuko; mężczyzno: nie uważaj kobiety za idiotkę”. I tyle. Właściwie można jej już nie czytać, ale jednak warto.
Rozmawiamy o fantazmatach, jakim dajemy się uwodzić, i ich wpływie na nasze życie. Fantazmatach o niezależności, równości, sile i partnerstwie. O lekceważeniu mocy seksualności. O tym, że odpowiedź na pytanie: „Czy mnie to podnieca?” może uchronić przed poważnym błędem w wyborze partnera. Kobiety bowiem zaczęły źle wybierać. I właśnie o tych kiepskich wyborach jest ta książka.
Wyobraźmy sobie sytuację najbardziej banalną pod słońcem: ona spotyka jego. Na imprezie u znajomych, wyjeździe integracyjnym, randce z internetu, gdziekolwiek...
Kiedy go widzi, wie, że to ON. Myśli o nim: „Jaki to fajny facet!”. Bo jest uroczy i słodki. Ma na nogach znoszone trapery w typie Edwarda Stachury, co ją rozczula, ale może także chodzić w lakierkach, w eleganckim garniturze, być politykiem, pracować w agencji reklamowej – co jej się podoba. Może też być świetnie zapowiadającym się projektem na idealnego partnera życiowego – co ją pociąga.
Do takiego mężczyzny chce się przytulić.
STOP!
Nie warto od razu się przytulać i my powiemy Wam dlaczego. Znamy tego faceta w traperach albo lakierkach. Znamy ten uśmiech i przytulanie. Wiemy, na co go stać. Na wiele i na bardzo niewiele. Każde z nas, autorów tej książki, spotkało się z takim typem mężczyzny. Albo z kobietami, którym „partnerował”. Być może spotkałyście go kiedyś w tramwaju, wracając z zakupów z pełnymi siatami. To był ten, który nie ustąpił Wam miejsca, za to łakomie na Was patrzył. I nie czuł przy tym wstydu, nie miał poczucia winy. Albo dyskutował z Wami zażarcie na jakimś forum internetowym, choć nie miał racji. Nie odpuścił – musiał dopiąć swego. Albo po seksie (całkiem udanym) bez słowa usunął Was z grona znajomych na Tinderze. Czy też umówił się na tańce i nie przyszedł.
Przez kilka lat zbieraliśmy opowieści i uwagi na jego temat. Można powiedzieć: rozgryźliśmy społeczno-socjologiczny fenomen fajnego faceta XXI wieku. Jeżeli zaczniecie czytać tę książkę, przekonacie się, że jesteśmy wobec niego trochę złośliwi, ale zapewniamy ‒ na sercu leży nam również jego dobro.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 48
- 45
- 4
- 3
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Instrukcja jak zrobić z młodej, atrakcyjnej 20 latki, starą babę nienawidzącą mężczyzn i spędzającą życie z kotem. Już sam opis, powinien alarmować czytelniczkę o tym, że cośtu nie gra:
" Znamy tego faceta w traperach albo lakierkach. Znamy ten uśmiech i przytulanie. Wiemy, na co go stać. Na wiele i na bardzo niewiele."
To jest wypowiedź osoby skrzywdzonej i nieobiektywnej, która ma wyraźną awersję o mężczyzn i zajmuje się układaniem życia kobietom i rozpieprzania ich związków. Nie zdziwię się, jeżeli autorka jest lesbijką.
Drogie Panie.
Macie swój mózg i swoją odpowiedzialność.
Strzeżcie się kobiet, które robią z was idiotki, którym trzeba mówić kto jest dla was dobry, a kto nie.
Instrukcja jak zrobić z młodej, atrakcyjnej 20 latki, starą babę nienawidzącą mężczyzn i spędzającą życie z kotem. Już sam opis, powinien alarmować czytelniczkę o tym, że cośtu nie gra:
więcej Pokaż mimo to" Znamy tego faceta w traperach albo lakierkach. Znamy ten uśmiech i przytulanie. Wiemy, na co go stać. Na wiele i na bardzo niewiele."
To jest wypowiedź osoby skrzywdzonej i...
Trochę w tym prawdy, trochę bełkotu psychologicznego bez ładu i składu. Początek niezły, ale później jakby gorzej i trochę na siłę. Ogólnie można przecytać by otworzyć sobie oczy na niektórych męskich osobników.
Trochę w tym prawdy, trochę bełkotu psychologicznego bez ładu i składu. Początek niezły, ale później jakby gorzej i trochę na siłę. Ogólnie można przecytać by otworzyć sobie oczy na niektórych męskich osobników.
Pokaż mimo toTrochę masło maślane. Można przeczytać, wiele kobiet ma postawę jak kobieta która jest w postaci "sponsora", jak i wielu mężczyzn przybiera pozycje "utrzymanka", bo... :) każdy niech sam uzupełni :)
Trochę masło maślane. Można przeczytać, wiele kobiet ma postawę jak kobieta która jest w postaci "sponsora", jak i wielu mężczyzn przybiera pozycje "utrzymanka", bo... :) każdy niech sam uzupełni :)
Pokaż mimo tohmmm, mysle ze warto przeczytac aby wyrobic sobie swoje zdanie
hmmm, mysle ze warto przeczytac aby wyrobic sobie swoje zdanie
Pokaż mimo toBardzo jestem zdziwiona faktem, iż znalazł się wydawca tej pozycji. Nic ta książka nie wniosła do mojego życia poza faktem, że trzeba zrobić rozeznanie przed zakupem książki. Autorom nie pomaga nawet przywołanie kilku znaczących psychologów. Nie posiadają wiedzy z tego obszaru
Byc może ktoś znajdzie w niej swoją sytuację, ale nawet jeśli to na podstawie tej książki zostanie z tym co ma lub większym żalem.
Bardzo jestem zdziwiona faktem, iż znalazł się wydawca tej pozycji. Nic ta książka nie wniosła do mojego życia poza faktem, że trzeba zrobić rozeznanie przed zakupem książki. Autorom nie pomaga nawet przywołanie kilku znaczących psychologów. Nie posiadają wiedzy z tego obszaru
więcej Pokaż mimo toByc może ktoś znajdzie w niej swoją sytuację, ale nawet jeśli to na podstawie tej książki...
Autorzy dość okrutnie obchodzą się z mężczyznami, więc negatywne opinie czytelników tej płci nie dziwią. Jednak dla kobiet - to cenna książka. Szczególnie dla tych hojnych, zaradnych, sprawnie ogarniających rzeczywistość, które najczęściej wiążą się z typem mężczyzn wziętych na warsztat przez autorów. Brakowało takiej książki, ponieważ pop-psychologiczne opowieści o Piotrusiach Panach, wiecznych chłopcach i leniwych draniach nie wyczerpywały tematu, nie wyjaśniały przyczyn, dawały tylko etykietki (niedojrzały) z którymi nie ma co począć. Bardzo ciekawa książka - trochę poradnik, ale przede wszystkim zachęta do przemyślenia (także dla mam dorastających wypieszczonych chłopców). Bo faktycznie dorosło pokolenie takich"fajnych mężczyzn", ciekawych świata, podróżujących, imprezujących, kochających seks, wino i kobiety, profeministycznych i otwartych...teoretycznie. A w praktyce nieodpowiedzialnych, strzelających fochy, kapryśnych jak bogate mieszczki, spodziewających się obsługi na najwyższym poziomie i kompletnie niezdolnych do partnerstwa mimo nieustannego o nim gadania. Bardzo dobry rozdział Jak wyleczyć pluszowego misia. Polecam.
Autorzy dość okrutnie obchodzą się z mężczyznami, więc negatywne opinie czytelników tej płci nie dziwią. Jednak dla kobiet - to cenna książka. Szczególnie dla tych hojnych, zaradnych, sprawnie ogarniających rzeczywistość, które najczęściej wiążą się z typem mężczyzn wziętych na warsztat przez autorów. Brakowało takiej książki, ponieważ pop-psychologiczne opowieści o...
więcej Pokaż mimo to"Są razem sześć lat. Mają dziecko. Ona dowiaduje się, że ma raka. Jest środa. Na piątek ma umówioną tomografię, która ma pokazać, jak rozległy jest to nowotwór. On nie może z nią pójść, bo musi spotkać się z terapeutą, który ma mu pomóc poradzić sobie z sytuacją." Fragment książki, chciałoby się napisać - kurtyna. Ta książka to jakaś niewyobrażalna groteska. Projekcje autorki można by było zrozumieć, ponieważ publicystyka posiada przestrzeń, żeby różne poglądy opisywać, konfrontować itd.. Wojna myśli. Natomiast "psycholog" Wojciech Kruczyński oddający się swoim fantazjom i krytyką współczesnego "neopatriarchatu" to po prostu niebezpieczeństwo. Książka nie poparta żadnymi danymi, badaniami. Kreślenie wizji jakiejś "grupy", sterotypizacja z domieszką anegdotycznych dowodów typu "moja przyjaciółka" . Trochę śmieszno ale bardzo straszno. Jeśli ktoś sie zastanawia nad kupnem, chętnie podeśle jakieś fragmenty.
"Są razem sześć lat. Mają dziecko. Ona dowiaduje się, że ma raka. Jest środa. Na piątek ma umówioną tomografię, która ma pokazać, jak rozległy jest to nowotwór. On nie może z nią pójść, bo musi spotkać się z terapeutą, który ma mu pomóc poradzić sobie z sytuacją." Fragment książki, chciałoby się napisać - kurtyna. Ta książka to jakaś niewyobrażalna groteska. Projekcje...
więcej Pokaż mimo toTo rzecz o facetach XXI wieku - można się zgadzać lub nie.
Kim jest "Mężczyzna bez Winy i Wstydu"? i czym jest zjawisko "neopatriarchat"? Zdaniem autorów na tronie znów siedzi mężczyzna czyli nastał tzw. patriarchat tylko w nowej otoczce. Czy aby napewno? hmmm czytajcie.
To rzecz o facetach XXI wieku - można się zgadzać lub nie.
Pokaż mimo toKim jest "Mężczyzna bez Winy i Wstydu"? i czym jest zjawisko "neopatriarchat"? Zdaniem autorów na tronie znów siedzi mężczyzna czyli nastał tzw. patriarchat tylko w nowej otoczce. Czy aby napewno? hmmm czytajcie.
Całkiem interesujące opracowanie współczesnym relacji damsko - męskich. Ciekawe, że wszystkie negatywne komentarze poniżej wystawili mężczyźni.
Całkiem interesujące opracowanie współczesnym relacji damsko - męskich. Ciekawe, że wszystkie negatywne komentarze poniżej wystawili mężczyźni.
Pokaż mimo toPrzeczytałem tylko fragmenty i to mi wystarczy. W małym stopniu opisuje rzeczywiste problemy- do tego w sposób smętny i przejaskrawiony. Zamiast pomóc może wpędzić w poczucie winy, zdołować. Nie polecam, szkoda czasu. Myślę, że są bardziej pomocne i dające nadzieję pozycje do przeczytania.
Przeczytałem tylko fragmenty i to mi wystarczy. W małym stopniu opisuje rzeczywiste problemy- do tego w sposób smętny i przejaskrawiony. Zamiast pomóc może wpędzić w poczucie winy, zdołować. Nie polecam, szkoda czasu. Myślę, że są bardziej pomocne i dające nadzieję pozycje do przeczytania.
Pokaż mimo to