Batman – Detective Comics: Deus Ex Machina
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Batman - Detective Comics DC Rebirth (tom 4)
- Seria:
- Odrodzenie
- Tytuł oryginału:
- Batman – Detective Comics: Deus Ex Machina
- Wydawnictwo:
- Egmont Polska
- Data wydania:
- 2019-02-27
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-02-27
- Liczba stron:
- 132
- Czas czytania
- 2 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328141209
- Tłumacz:
- Tomasz Sidorkiewicz
- Tagi:
- DC Batman Rebirth
Czwarty tom serii Batman – Detective Comics z linii wydawniczej DC Odrodzenie. Tajemniczy Zakon Świętego Dumasa wychował Azraela na doskonałego zabójcę. Ale później Azrael się zbuntował. Zakon stworzył więc jeszcze doskonalszego zabójcę – robota wyposażonego w sztuczną inteligencję, a Azrael i inni członkowie drużyny Batmana stanęli na jego celowniku. Tego rodzaju magia i mistycyzm były częścią treningu, jaki przechodził Bruce Wayne, gdy stawał się Batmanem.
Aby uratować przyjaciół, Bruce wyruszy na poszukiwanie najpotężniejszego magicznego artefaktu, jaki kiedykolwiek powstał. Maszyna Bogów może obdarzyć swojego właściciela dowolną wiedzą, odpowiedzieć na dowolne pytanie. Czy w rękach Największego Detektywa na Świecie może stać się jeszcze bardziej niebezpieczna niż Ascalon? Gościnnie: Zatanna Zatara!
Scenarzysta James Tynion IV (Dark Days: The Forge) oraz rysownik Alvaro Martinez (Wieczni Batman i Robin) kontynuują jedną z najlepiej przyjętych serii linii wydawniczej DC ODRODZENIE.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 51
- 21
- 11
- 11
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
W Gotham pojawia się nowy przeciwnik, który poluje na niedobitki po zakonie św. Dumasa. Wróg jest o krok przed Batmanem i ekipą, a rozwiązaniem problemu może się okazać... magia.
Do miasta bowiem zawitała Zatanna, która jak się okazuje - ma całkiem rozbudowaną przeszłość, łączącą ją z Brucem Wayne'm. W tle pewien potężny artefakt. Ale nie tylko Mroczny Rycerz będzie musiał się tu popisać.
Reszta ekipy też będzie miała co robić, a dużą rolę odegra tu Azrael. W końcu to z nim łączyć się będzie ta historia. Fajnie wyglądające walki, satysfakcjonująca fabuła i niezły przeciwnik. Seria Detective Comics w tym wydaniu jest bardzo równa i prawdopodobnie znajdzie się w mojej topce DC Rebirth. Oby tak dalej.
W Gotham pojawia się nowy przeciwnik, który poluje na niedobitki po zakonie św. Dumasa. Wróg jest o krok przed Batmanem i ekipą, a rozwiązaniem problemu może się okazać... magia.
więcej Pokaż mimo toDo miasta bowiem zawitała Zatanna, która jak się okazuje - ma całkiem rozbudowaną przeszłość, łączącą ją z Brucem Wayne'm. W tle pewien potężny artefakt. Ale nie tylko Mroczny Rycerz będzie musiał...
W końcu miałem okazję przeczytać kolejny, już czwarty, tom z Batman Detective Comics. Jak wspominałem przy poprzednich - jest to moja ulubiona seria w DC Odrodzenie i naprawdę chętnie śledzę losy jej bohaterów. Trzeci album był niezwykle krwawy i często przypominał slasher, ale tutaj już wracamy na stare tory. Owszem, krwi nie brakuje, trupa też jest sporo, niemniej dominuje narracja, rozwój relacji postaci i wygrzebywanie przeszłości jednej z nich. Tym razem padło na Azraela, czyli Jean-Paila Valley. Żywą broń, zaprojektowaną, a w zasadzie wyhodowaną przez Zakon Świętego Dumasa. Dawny wróg Batmana, obecnie należący do jego drużyny złożonej pierwotnie z byłych przestępców, ma bowiem spore kłopoty z swą przeszłością. Wielu rzeczy nie pamięta, jego strój jest z nim na swój sposób scalony, dzięki sztucznej inteligencji i bardzo zaawansowanej genetyce, a co gorsza na arenie pojawia się nowy przeciwnik. Swego rodzaju żyjąca i w pełni samoświadoma maszyna. Gniew Boga - Ascalon.
Na okładce tego tomu widać bardzo ważną postać - Zatannę. Nasza czarodziejka będzie miała bowiem niezwykle istotny wkład w rozwój historii oraz jej finał. Nie będę zdradzał na tym polu więcej szczegółów, bo zepsułbym wam zabawę przed lekturą, ale osoby które nie siedzą szczególnie mocno w świecie Batmana mogą zostać niejednokrotnie zaskoczone. Oczywiście pozytywnie. Samo wejście naszej iluzjonistki, parającej się jednocześnie realną magią, jest dość mocne. Choć głównie za sprawą głównego antagonisty tego tomu. Ascalon to rasowy rzeźnik, zaś kulisy jego historii dla mnie okazały się dość ciekawe. Nie miałem opadu szczęki, czy czegoś w tym stylu, ale i tak przyjemnie było poznawać sekret jego pochodzenia i co go łączy z Azraelem. Co do samej Zatanny, to muszę przyznać, że bardzo ciekawie przedstawia ona naturę prawdziwej magii, podczas swych rozmów z Brucem. Oczywiście zaskoczy to tylko tych, co nie znają dobrze tej postaci, bowiem w przeszłości sprawa magii była poruszana wielokrotnie w innych komiksach. Szybko polubiłem jej wystąpienie, choć to nie było trudne, gdyż ze wszystkich kochanek Mrocznego Rycerza, nasza iluzjonistka jest, dla mnie, najciekawsza. I najbardziej ludzka, a to się liczy. Zawsze żałowałem, że scenarzyści postanowili ostatecznie, aby to z Talią al Ghul Bruce Wayne miał potomka. No cóż, takie życie.
Na drugim planie mamy oczywiście watek z Azraelem i Ascalonem. Każdy z nich próbuje poznać prawdę o sobie, zwalczyć część swej natury i pokazać kto jest lepszy. Maszyna czy człowiek. A w zasadzie anioł czy człowiek, patrząc na naturę ich pochodzenia i to w jakim celu oraz przez kogo zostali stworzeni. Ten wątek bardzo przypadł mi do gustu, choć miejscami był nieco zbyt sztampowy. Niemniej mi to nie przeszkadzało. Finał zaś starcia tej dwójki jest ciekawy. Jestem ciekaw czy w przyszłych tomach Ascalon jeszcze się pojawi, bo Azrael jest nieodłącznym elementem nowej drużyny Batmana. Warto dodać też wzmiankę o nowej postaci, która pojawia się w ostatnim rozdziale. Jest to jeden z moich ulubionych przeciwników Mrocznego Rycerza, który niestety bardzo rzadko gościł na łamach komiksów jakie wpadły w moje ręce. Fani Batmana być może domyślają się kogo mam na myśli :)
Podsumowując - czwarty tom bardzo przypadł mi do gustu. Zostało zatem czekać do czerwca na tom piąty, zatytułowany "Życie w samotności". Na jego okładce widać osobnika odpowiedzialnego za porwanie Red Robina, który jest gdzieś uwięziony. Osobiście mam już od dawna pewne podejrzenia co do natury tajemniczego jegomościa i jestem ciekaw czy się potwierdzą. Zaznaczam przy tym, że nie jestem znawcą uniwersum DC, a raczej nieco bardziej oczytanym laikiem. Dlatego mój entuzjazm może dziwić osoby, mocno zakorzenione w Batman Detective Comics. Niemniej takim osobom jak ja, polecam sięgnąć po tą serię i kilka wcześniejszych, np. Wieczny Batman, Wieczni Batman i Robin oraz Batman scenariusza Scotta Snydera.
W końcu miałem okazję przeczytać kolejny, już czwarty, tom z Batman Detective Comics. Jak wspominałem przy poprzednich - jest to moja ulubiona seria w DC Odrodzenie i naprawdę chętnie śledzę losy jej bohaterów. Trzeci album był niezwykle krwawy i często przypominał slasher, ale tutaj już wracamy na stare tory. Owszem, krwi nie brakuje, trupa też jest sporo, niemniej...
więcej Pokaż mimo toPod batutą Tyniona IV "Detective Comics" stał się tytułem naprawde solidnym, choć trzeba też przyznać, że temu wcieleniu Batmana daleko niestety do miana "detective". Ta cecha była odczuwalna od początku obecnego runu i w najnowszym albumie jest ona szczególnie widoczna. To zresztą po części sugerował sam scenarzysta, dając całości tytuł "Deus Ex Machina". I faktycznie, momentami rozwiązania fabularne sprawiają wrażenie wyciąganych nagle z kapelusza, co nie każdemu musi się podobać, trzeba jednak przyznać, że w materii czystej rozrywki jest tu naprawdę dobrze, a Tynion IV w obecnej chwili jest lepszy od Snydera, u którego "praktykował" (jeśli idzie, rzecz jasna, o bat-tytuły).
Choć nie jest to sztuka wyższa i zapewne daleko tej inkarnacji "Detective Comics" do miana niezatapialnego klasyka, to muszę przyznać, że czyta mi się to zaskakująco dobrze. Tak było w poprzednich trzech tomach, tak samo jest też w czwartym.
Pod batutą Tyniona IV "Detective Comics" stał się tytułem naprawde solidnym, choć trzeba też przyznać, że temu wcieleniu Batmana daleko niestety do miana "detective". Ta cecha była odczuwalna od początku obecnego runu i w najnowszym albumie jest ona szczególnie widoczna. To zresztą po części sugerował sam scenarzysta, dając całości tytuł "Deus Ex Machina". I faktycznie,...
więcej Pokaż mimo toBATMAN I MAGIA
Na ten tom „Batman: Detective Comics” czekałem z równymi obawami co nadziejami. Obawami, bo tematyka magii nigdy nie pasowała mi do przygód Mrocznego Rycerza, nadziejami natomiast, bo lubię Zatannę, a poprzednie tomy serii były udane. I co? I jest dobrze jak zawsze – i zarówno główna opowieść, jak o dodatek o Spoiler wypadają naprawdę miło i przyjemnie.
Przeszłość upomina się o Azraela, gdy w Gotham pojawia się ranny Nomoz. Ponieważ rycerz opuścił Zakon Świętego Dumasa, jego dawni towarzysze wysyłają za Jeanem-Paulem nową maszynę do zabijania. Na celowniku jednak znajdują się wszyscy, którzy są w jego pobliżu, a zatem zagrożona jest cała rodzina i armia Batmana. Tylko czy z tak potężnym wrogiem mają jakiekolwiek szanse?
Tymczasem Bruce Wayne zajmuje się swoimi rzeczami. Wie, że w nadchodzącym czasie będzie potrzebował mocy wykraczającej poza jego dotychczasowe możliwości. Dlatego też zaczyna poszukiwania pewnego magicznego artefaktu…
Całość recenzji na moim blogu: https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2019/03/batman-detective-comics-4-deus-ex.html
BATMAN I MAGIA
więcej Pokaż mimo toNa ten tom „Batman: Detective Comics” czekałem z równymi obawami co nadziejami. Obawami, bo tematyka magii nigdy nie pasowała mi do przygód Mrocznego Rycerza, nadziejami natomiast, bo lubię Zatannę, a poprzednie tomy serii były udane. I co? I jest dobrze jak zawsze – i zarówno główna opowieść, jak o dodatek o Spoiler wypadają naprawdę miło i...