rozwińzwiń

Wampir

Okładka książki Wampir Władysław Stanisław Reymont
Okładka książki Wampir
Władysław Stanisław Reymont Wydawnictwo: Książka i Wiedza horror
315 str. 5 godz. 15 min.
Kategoria:
horror
Wydawnictwo:
Książka i Wiedza
Data wydania:
1986-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1986-01-01
Liczba stron:
315
Czas czytania
5 godz. 15 min.
Język:
polski
ISBN:
8305116727
Tagi:
klasyka
Średnia ocen

5,4 5,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,4 / 10
18 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
390
390

Na półkach: ,

Po powieść Reymonta sięgnąłem z pewną dozą sceptycyzmu. Nie spodziewałem się wyjątkowego horroru, jednak to, co zaprezentował czytelnikom noblista, zanudziło mnie aż nadto.

Rzecz jasna, trudno porównywać prozę pisarza do dzisiejszego horroru, horroru „po Kingu”. To duży plus, że książka ma już swoje lata – widać w niej bowiem inspirację rekwizytami, które dzisiaj nie są już stosowane w tym gatunku literackim. Zaliczyć tu można seanse spirytystyczne, orientalizm, panterę, rudowłosą niewiastę… I tutaj wielki plus dla Reymonta; wpisał się w gatunek horroru w czasie, gdy jego gatunkowość nie była jeszcze oczywista, a przynajmniej nie tak klarowna jak dziś.

Minusów jest jednak znacznie więcej. Pomijając styl autora, który kompletnie nie sprawdza się w tej historii, zwrócić uwagę trzeba między innymi na głównego bohatera. Ten nie tylko zasługuje na znalezienie się na liście: „TOP 10 najbardziej irytujących głównych bohaterów”, ale także kompletnie nie kontroluje samego siebie. Kilka razy w powieści urwie rozmowę z jakąś postacią, by bez celu przejść się po mieście i wrócić. W takich przypadkach ewidentnie widać, że pisarz nie kontroluje wydarzeń, które przedstawia. Nie potrafi umieścić ich w należytym porządku i chronologii.

Zresztą, nie tylko główny bohater jest tutaj chaotyczny. Większość postaci działa tutaj w bardzo nielogiczny sposób. Często wszyscy zapominają o jakimś traumatycznym, ważnym dla fabuły wydarzeniu, by w cudowny sposób przypomnieć sobie o nim w odpowiednim momencie. Działa to trochę tak, jak w filmach pokroju „Paranormal Activity”, kiedy bohaterowie widzą na filmie swoje lewitujące dzieci, ale dalej uparcie twierdzą, że w ich domu nie straszy.

Wczuwanie się w poszczególne postacie przez pisarza także pozostawia wiele do życzenia. Nigdy wcześniej nie zetknąłem się z tak nieudaną próbą odwzorowania dziecięcej mowy. O wcielaniu się w kobiety już nie wspomnę. Poza tym Reymont zdaje się mieć jakiś kompleks na tym punkcie. W pewnych momentach powieść ta przypomina bardziej operę mydlaną niż horror – główny bohater jest bowiem adorowany przez aż trzy kobiet.

To wszystko mogłaby wybaczyć zgrabna i przemyślana fabuła, ale i jej tu nie uświadczyłem. Niektóre wątki są kompletnie niepotrzebne, inne domykane na siłę, a scena kulminacyjna pojawia się gdzieś w połowie książki – później jest tłuczenie wiadomego. Chciałem dać temu dziełu cztery gwiazdki, jednak po przeczytaniu całości sądzę, że trzy zdecydowanie wystarczą.

Po powieść Reymonta sięgnąłem z pewną dozą sceptycyzmu. Nie spodziewałem się wyjątkowego horroru, jednak to, co zaprezentował czytelnikom noblista, zanudziło mnie aż nadto.

Rzecz jasna, trudno porównywać prozę pisarza do dzisiejszego horroru, horroru „po Kingu”. To duży plus, że książka ma już swoje lata – widać w niej bowiem inspirację rekwizytami, które dzisiaj nie są...

więcej Pokaż mimo to

avatar
149
26

Na półkach: ,

Naprawdę starałam się doczytać tę książkę do końca, ale długie opisy stanu emocjonalnego głównego bohatera i jego spacerów po mieście to było za dużo. Fabuła nie jest nudna ale nie jest to też na pewno coś co wyróżnia się spośród innych gotyckich prac.
Jeśli mam przyznać coś tej książce to to, że główny bohater momentami naprawdę był zabawny. Jego ironiczne komentarze były jedną z lepszych części książki w mojej opinii.

Naprawdę starałam się doczytać tę książkę do końca, ale długie opisy stanu emocjonalnego głównego bohatera i jego spacerów po mieście to było za dużo. Fabuła nie jest nudna ale nie jest to też na pewno coś co wyróżnia się spośród innych gotyckich prac.
Jeśli mam przyznać coś tej książce to to, że główny bohater momentami naprawdę był zabawny. Jego ironiczne komentarze były...

więcej Pokaż mimo to

avatar
261
257

Na półkach:

Książki, jak ludzie - też się starzeją. Ta zestarzała się okrutnie i to co najmniej dwukrotnie. Ten horror napisał Władysław Reymont. Tak, ten od "Chłopów" i "Ziemi obiecanej", nasz noblista. Powieść powstała w 1911 roku. Nigdy o niej nie słyszałam, a z racji wykształcenia może powinnam?
Wydana w 1985 roku chyba też nie wzbudziła szczególnego zainteresowania. Ja ją wygrzebałam w koszu podczas akcji Book Crossing. Wzięłam ze względu na nazwisko i nieznajomość jej istnienia.
Przyznam uczciwie - nie doczytałam nawet do połowy tych trzystu stron. No, nie da się. Język, wiadomo, trochę archaiczny. Byłby do zniesienia, gdyby nie rozwlekły styl narracji. Zupełnie nie wiedziałam, o co chodzi, nie zdołałam się w ogóle zainteresować...
Dałam dwie gwiazdki, trochę z punktu widzenia dzisiejszego ewentualnego czytelnika. Dla badaczy twórczości pisarza może ta powieść znaczy inaczej.

Książki, jak ludzie - też się starzeją. Ta zestarzała się okrutnie i to co najmniej dwukrotnie. Ten horror napisał Władysław Reymont. Tak, ten od "Chłopów" i "Ziemi obiecanej", nasz noblista. Powieść powstała w 1911 roku. Nigdy o niej nie słyszałam, a z racji wykształcenia może powinnam?
Wydana w 1985 roku chyba też nie wzbudziła szczególnego zainteresowania. Ja ją...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    26
  • Chcę przeczytać
    14
  • Posiadam
    6
  • Przeczytane w 2019
    1
  • *Chcę przeczytać: nie posiadam
    1
  • .07/10
    1
  • Sprzedane
    1
  • ..Przeczytane : 2021
    1
  • Fantastyka
    1
  • Mam e-booka
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Wampir


Podobne książki

Przeczytaj także