Rzuć babą o podłogę, czyli jak się pozbyć zakalca
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Wydawnictwo:
- Novae Res
- Data wydania:
- 2018-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-01-01
- Liczba stron:
- 276
- Czas czytania
- 4 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381470957
Ciasto się samo nie upiecze, a morderca się sam nie znajdzie. Trzeba działać.
Bohaterka planuje spędzić wraz z rodziną sielankowe wakacje w swoim domu nad jeziorem, które szczęśliwym zrządzeniem losu nie zostało jeszcze odkryte przez turystów. Po rozleniwiającej atmosferze tego miejsca nie zostanie jednak wkrótce żaden ślad, bowiem pewnego dnia kobieta odnajduje ciało Mariana, jej sąsiada samotnika, który najprawdopodobniej został zamordowany. Nie wierząc, że policyjne śledztwo przyniesie jakiekolwiek efekty, postanawia wziąć sprawy w swoje ręce. A że ma dar do wpadania w tarapaty i nie zawsze postępuje zgodnie z prawem, to prywatne dochodzenie może zamienić się w niebezpieczną przygodę z szalonym zakończeniem...
– Co się stało, to się nie odstanie. Nie martw się, moja droga. To jest tak, jak z zakalcem. Wiesz o tym, bo pieczesz, korzystając z przepisów Irenki. Nie rozumiesz? Co robisz, jak pieczesz na przykład biszkoptową babkę i chcesz mieć pewność, że wyjdzie dobra?
– Yyyy… walę nią o podłogę? – Nie miałam pojęcia, do czego ta rozmowa zmierza.
– No oczywiście! – ucieszyła się Jadzia. – W życiu jest tak samo. Nieraz trzeba porządnie walnąć, żeby coś wyszło. I ty właśnie tak zrobiłaś! Może nasz morderca zaszyłby się gdzieś, czekając, aż sprawa przycichnie, i wywinąłby się karzącej ręce sprawiedliwości? Nie ujmuję nic panu Tomkowi, ale nie liczyłabym na sprawne działanie policjantów. Sprawa by przycichła, wszyscy z czasem by o niej zapomnieli i nasz gagatek mógłby sobie mordować dalej. A tak? Nie ma wyboru, musi działać, musi wykonać jakieś ruchy. A jak już zacznie je wykonywać, to wtedy my… ciach! I ptaszek będzie w garści!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 45
- 28
- 4
- 3
- 3
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Wysłuchane jako audiobook
Książka 8,5/10
Lektor 6/10 (Agnieszka Postrzygacz)
Znakomita komedia kryminalna. Akcja płynie wartko, fajnie zarysowane postacie.
Główna bohaterka ma problem. Ciągle znajduje zwłoki.
Czy znajdzie ją morderca?
Nie da się ukryć że słuchając tego audiobooka leciała mi ślinka (te grillle.....). I te nalewki.... Mogę poprosić o adres?
Co do Lektorki Pani Agnieszki czyta trochę za szybko i sztywno.
Książka warta polecenia
Wysłuchane jako audiobook
więcej Pokaż mimo toKsiążka 8,5/10
Lektor 6/10 (Agnieszka Postrzygacz)
Znakomita komedia kryminalna. Akcja płynie wartko, fajnie zarysowane postacie.
Główna bohaterka ma problem. Ciągle znajduje zwłoki.
Czy znajdzie ją morderca?
Nie da się ukryć że słuchając tego audiobooka leciała mi ślinka (te grillle.....). I te nalewki.... Mogę poprosić o adres?
Co do Lektorki...
Przyjemna, odprężająca powieść obyczajowa z ciekawym wątkiem kryminalnym.
Jest mnóstwo zabawnych dialogów i sytuacji, co niestety w tzw. komediach kryminalnych nie jest aż tak oczywiste. Bohaterowie są tak scharakteryzowani, że wydają się sympatyczni i stają się nam bliscy.
Akcja jest dynamiczna, wzbogacana przez coraz nowsze wątki. Zakończenie może zaskoczyć.
Lektorka, z początku trochę sztywna, potem się rozkręciła, (albo ja się "osłuchałam").
Przyjemna, odprężająca powieść obyczajowa z ciekawym wątkiem kryminalnym.
więcej Pokaż mimo toJest mnóstwo zabawnych dialogów i sytuacji, co niestety w tzw. komediach kryminalnych nie jest aż tak oczywiste. Bohaterowie są tak scharakteryzowani, że wydają się sympatyczni i stają się nam bliscy.
Akcja jest dynamiczna, wzbogacana przez coraz nowsze wątki. Zakończenie może zaskoczyć.
Lektorka, z...
Lekka książka, której słucha się całkiem sympatycznie. Na tyle lekka, że jej fabuła już uleciała z mej pamięci.
Lekka książka, której słucha się całkiem sympatycznie. Na tyle lekka, że jej fabuła już uleciała z mej pamięci.
Pokaż mimo toRewelacyjna, sympatyczna komedia kryminalna. Humor naturalny, niewymuszony, styl pisania lekki i sprawiający przyjemność w odbiorze.
Rewelacyjna, sympatyczna komedia kryminalna. Humor naturalny, niewymuszony, styl pisania lekki i sprawiający przyjemność w odbiorze.
Pokaż mimo toDużo lepsza, niż pierwsza część, książka obyczajowa z elementami kryminału. Zagadka tym razem ciekawa, z logicznym zakończeniem.
Dużo lepsza, niż pierwsza część, książka obyczajowa z elementami kryminału. Zagadka tym razem ciekawa, z logicznym zakończeniem.
Pokaż mimo to❗TW: morderstwo
Myślałam, że będzie to komedia kryminalna, a okazało się, że to raczej obyczajówka z wątkiem kryminalnym w tle. Nie lubię obyczajówek, ale ta w pewnym sensie przypadła mi do gustu - bo jednak wolałabym więcej kryminału, ale i tak przyjemnie się jej słuchało, wręcz przez nią płynęło.
Pojawiały się komediowe teksty, ale dla mnie był to ten "naturalny" typ humoru, wpasowujący się w historię, a nie zarzucanie czytelnika nadmiarem losowych żartów (kto czytał Rogozińskiego ten wie, co mam na myśli - choć jego książki też mają swój urok).
Nie było irytujących bohaterów, dało się ich polubić, a to zawsze u mnie duży plus.
Skończyłam ją już jakiś czas temu i nie pamiętam zakończenia, nie potrafię sobie przypomnieć kto okazał się mordercą i jaki był jego motyw. Więc zacytuję swoje notatki: Nie czułam satysfakcji czy szoku po zakończeniu, raczej coś w stylu ,,skończyło się i tyle”.
❗TW: morderstwo
więcej Pokaż mimo toMyślałam, że będzie to komedia kryminalna, a okazało się, że to raczej obyczajówka z wątkiem kryminalnym w tle. Nie lubię obyczajówek, ale ta w pewnym sensie przypadła mi do gustu - bo jednak wolałabym więcej kryminału, ale i tak przyjemnie się jej słuchało, wręcz przez nią płynęło.
Pojawiały się komediowe teksty, ale dla mnie był to ten "naturalny" typ...
Atmosfera bardzo Chmielewska, towarzystwo okupuje dom nad jeziorem, siedzą na kupie i przyjemnie gawędzą, biorą udział w naradach, typują i śledzą podejrzanych :) Ja to kupuję, choć humor nie wylewa się z każdego miejsca, a dozowany jest dość oszczędnie, lecz sytuacji absurdalnych i zabawnych nie brakuje :)
Atmosfera bardzo Chmielewska, towarzystwo okupuje dom nad jeziorem, siedzą na kupie i przyjemnie gawędzą, biorą udział w naradach, typują i śledzą podejrzanych :) Ja to kupuję, choć humor nie wylewa się z każdego miejsca, a dozowany jest dość oszczędnie, lecz sytuacji absurdalnych i zabawnych nie brakuje :)
Pokaż mimo toPrzesympatyczna komedyjka kryminalna, w sam raz na odprężenie i chwileczkę zapomnienia. Uśmiechałam się sama do siebie i chciałam więcej. Inteligentne dialogi, w przeciwieństwie do wielu pretendujących do miana komedii kryminalnej, wytworów naszych rodzimych autorów, czyniły tę lekturę naprawdę bardzo przyjemną. Ja zdaję sobie oczywiście sprawę, że to typowa lektura ku rozrywce, niepretendująca do miana wielkiej literatury, ale w swoim gatunku naprawdę niezła.
Miło było poczytać o normalnej rodzinie z normalną nastoletnią córką, z dużym poczuciem humoru i właściwym podejściu do życia. A że cała rodzinka z lekka zwariowana? To tylko dodaje kolorytu. Główna bohaterka ma ogromny dar przyciągania dziwnych wydarzeń. Tym razem spokój ich sielskich wakacji zakłóca znalezienie martwego sąsiada. No i się zaczyna 😁
A co się zaczyna i jak to się skończy, dowiecie się, czytając książkę, do czego serdecznie zachęcam. Uśmiech na twarzy gwarantowany.
Przesympatyczna komedyjka kryminalna, w sam raz na odprężenie i chwileczkę zapomnienia. Uśmiechałam się sama do siebie i chciałam więcej. Inteligentne dialogi, w przeciwieństwie do wielu pretendujących do miana komedii kryminalnej, wytworów naszych rodzimych autorów, czyniły tę lekturę naprawdę bardzo przyjemną. Ja zdaję sobie oczywiście sprawę, że to typowa lektura ku...
więcej Pokaż mimo toCzarująca bohaterka powieści Marzeny Bieniek Rzuć babą o podłogę, czyli jak się pozbyć zakalca spędza miłe i błogie wakacje z rodziną, w domku nad jeziorem. Odpoczywają w tajemniczym i dzikim miejscu, jeszcze nie odkrytym przez turystów, świętują, gawędzą ze znajomymi przy grillu. Czas płynie powoli. Jednak tę sielankową atmosferę zakłócają niepodziewane, mrożące krew w żyłach wydarzenia. Nasza bohaterka odwiedza starszego sąsiada Mariana i znajduje jego zwłoki. Podejrzewa, że został zamordowany. Policja rozpoczyna rutynowe dochodzenie, które się ciągnie i nie przynosi żadnych wymiernych efektów. Bohaterka, wraz z siostrą i znajomą, rozpoczynają na własną rękę prywatne śledztwo. Jakie przyniesie ono efekty i jak będzie wyglądać, oczywiście możemy się tylko domyślać. Kłopoty ich oczywiście nie ominą, wpadną w tarapaty, ale jak przystało na sprytne kobiety, wyjście z sytuacji zawsze znajdą. Czy rozsądne, to już inna sprawa. Ale gwarantuję, że dobrej zabawy nie zabraknie, chociaż wypada zachować odrobinę powagi, bo morderstwo to „poważna sprawa”.
Rzuć babą o podłogę, czyli jak się pozbyć zakalca to powieść obyczajowa z wątkiem kryminalnym. Ogarnia nas tajemnicza atmosfera, wkoło wyczuwa się obecność mordercy, jego tajemnicze kroki, oddech na naszych plecach. Gęsia skórka ogarnia nasze ciało, tętno nam niespodziewanie przyśpiesza, skrajne emocje nami targają. Ta opowieść takie właśnie gwarantuje nam niespodzianki emocjonalne, rozpędzoną huśtawkę nastrojów.
Zostawiając na chwilę z boku wątek kryminalny, śmiało można stwierdzić, że lektura jest niesamowicie zabawna, kolorowa, z wielką dawką dobrego humoru. Bohaterowie w żaden sposób nie są wyidealizowani, są bardzo rzeczywiści i normalni, jak nasi znajomi i sąsiedzi. Lubią się bawić, grillować, relaksować i … spać do późna, gdy dzień wcześniej się zabalowało.
Akcja jest bardzo dynamiczna, wydarzenia płyną rwącym nurtem, pojawiają się dodatkowe wątki, które nie tylko wzbogacają akcję, ale pozwalają lepiej ogarnąć całość, niespodziewane zwroty akcji są liczne i zaskakujące. W tej powieści wszystkiego można się spodziewać, nic nie jest oczywiste i oczekiwane. Tak jak jej zakończenie.
Lekturę czyta się bardzo przyjemnie. Znakomity relaks i odprężenie od codziennych trosk i kłopotów. Nie oszukujmy się, dziarska i prowadzona w ukrycia przed najbliższymi akcja pojmania mordercy, to znakomita i przesympatyczna uczta dla ducha.
Wartością dodaną powieści jest prowadzona w pierwszej osobie, przez główną bohaterkę, narracja. Wzbogaca ona nasze wyobrażenia, wszystko mamy podane jak na tacy, z pierwszej ręki, wiemy i odczuwamy tyle, co nasza bohaterka. Mamy nieodparte wrażenie, że to my jesteśmy w centrum wydarzeń, i tylko fakt, że w pewnych chwilach postąpilibyśmy inaczej, sprowadza nas na ziemię i uzmysławia nam, że my jednak jesteśmy po drugiej stronie wydarzeń.
Polecam gorąco! Miła i zabawna lektura na chłodne, jesienne wieczory. W jednej ręce kubek gorącej herbaty, w drugiej Rzuć babą o podłogę, czyli jak się pozbyć zakalca, i już jesteśmy bliżej lata.
Czarująca bohaterka powieści Marzeny Bieniek Rzuć babą o podłogę, czyli jak się pozbyć zakalca spędza miłe i błogie wakacje z rodziną, w domku nad jeziorem. Odpoczywają w tajemniczym i dzikim miejscu, jeszcze nie odkrytym przez turystów, świętują, gawędzą ze znajomymi przy grillu. Czas płynie powoli. Jednak tę sielankową atmosferę zakłócają niepodziewane, mrożące krew w...
więcej Pokaż mimo to