Wybacz mi

Okładka książki Wybacz mi Karolina Klimkiewicz
Okładka książki Wybacz mi
Karolina Klimkiewicz Wydawnictwo: Szara Godzina Cykl: Bieszczadzka Rapsodia (tom 1) literatura obyczajowa, romans
288 str. 4 godz. 48 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Bieszczadzka Rapsodia (tom 1)
Tytuł oryginału:
Wybacz mi
Wydawnictwo:
Szara Godzina
Data wydania:
2018-09-18
Data 1. wyd. pol.:
2018-09-18
Liczba stron:
288
Czas czytania
4 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365684974
Tagi:
karolina klimkiewicz wybacz mi obyczajówka miłość rodzicielstwo
Średnia ocen

6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
87 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
366
251

Na półkach: ,

Drętwo i prostacko opisana historia. Absurd goni absurd. Kocha, nie kocha itp. Niektóre dialogi proste jak w tureckich serialach. Brak emocji, ciągłości, urywane tematy. Najbardziej irytuje styl w jaki pisarka postanowiła podzielić się wiedzą w listach. Wyszło jak wykłady z psychologii. Nie ma, nie czuć porad jakie w listach chce przekazać matki córce tylko wypisane suche regułki jak z encyklopedii. Może drugi tom będzie lepszy. Ten mnie zraził do pisarki.

Drętwo i prostacko opisana historia. Absurd goni absurd. Kocha, nie kocha itp. Niektóre dialogi proste jak w tureckich serialach. Brak emocji, ciągłości, urywane tematy. Najbardziej irytuje styl w jaki pisarka postanowiła podzielić się wiedzą w listach. Wyszło jak wykłady z psychologii. Nie ma, nie czuć porad jakie w listach chce przekazać matki córce tylko wypisane suche...

więcej Pokaż mimo to

avatar
860
842

Na półkach:

Często się zdarza, że przeszłość upomina się o swoje miejsce w naszym życiu. Są wydarzenia, które zostają miłym wspomnieniem, ale są też takie, które zmieniają wszystko.
I takim decydującym wydarzeniem dla bohaterki książki Emilii jest list, ktory otrzymuje w 25 urodziny. List ten to przekaz od matki, której dziewczyna nie widziala od maleńkości.
Emilia w poszukiwaniu mamy wyrusza w Bieszczady. Tam w domu położonym w głuszy dostaje pudełko z listami. To wiadomości od niestety zmarłej matki.
Każdy list ma odrębny tytuł i zawiera przesłanie, z którego Emilia rozumie coraz mniej.
Historia wydaje się być dosyć banalna na pierwszy rzut oka. No bo co może innowacyjnego w takim sposobie prowadzenia wątku. Ot dziewczyna i tajemnica z przeszłości. Ale każdy rozdział, to swego rodzaju zaskoczenia i dla córki i dla czytelnika, ktoremu juz się wydaje, że tak, tak zrozumiałem. Każda strona i każdy kolejny list, to głębsze wejście w bardzo trudny temat porzucenia oraz zmagań z nieuleczalną chorobą.
To także wyjątkowa historia o dokonywaniu bardzo trudnych życiowych wyborów i w pewnym sensie decydowaniu o kimś za kogoś. Ale to także lekcja dojrzewania młodej dziewczyny, lekcja wybaczania i lekcja miłości.

Często się zdarza, że przeszłość upomina się o swoje miejsce w naszym życiu. Są wydarzenia, które zostają miłym wspomnieniem, ale są też takie, które zmieniają wszystko.
I takim decydującym wydarzeniem dla bohaterki książki Emilii jest list, ktory otrzymuje w 25 urodziny. List ten to przekaz od matki, której dziewczyna nie widziala od maleńkości.
Emilia w poszukiwaniu mamy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
32
6

Na półkach:

Interesująca, ale troszkę przegadana, nie w moim guście.

Interesująca, ale troszkę przegadana, nie w moim guście.

Pokaż mimo to

avatar
349
328

Na półkach:

Powieść pełna refleksji, której treść nie zapomina się szybko. Powieść o róznych twarzach miłości i przyjaźni, o wyborach w życiu.

Powieść pełna refleksji, której treść nie zapomina się szybko. Powieść o róznych twarzach miłości i przyjaźni, o wyborach w życiu.

Pokaż mimo to

avatar
4391
4206

Na półkach: , , , , , ,

W dniu dwudziestych piątych urodzin Emilia Grzegorzewska dostaje zagadkowy list od swojej biologicznej matki,która napisała jej,że zostawiła Emilkę jak miała niespełna dwa latka.
Nie wybaczyła swojej matce,że ją porzuciła jak była dzieckiem.
Wyrusza do pensjonatu na Bieszczady poznać prawdę o matce spotkać się z nią w twarzą w twarz dowiedzieć się dlaczego ją zostawiła.
Wzruszająca,przepiękna,mądra książka.

W dniu dwudziestych piątych urodzin Emilia Grzegorzewska dostaje zagadkowy list od swojej biologicznej matki,która napisała jej,że zostawiła Emilkę jak miała niespełna dwa latka.
Nie wybaczyła swojej matce,że ją porzuciła jak była dzieckiem.
Wyrusza do pensjonatu na Bieszczady poznać prawdę o matce spotkać się z nią w twarzą w twarz dowiedzieć się dlaczego ją...

więcej Pokaż mimo to

avatar
526
484

Na półkach: ,

Jakie emocje towarzyszą dziewczynie porzuconej w dzieciństwie przez matkę? Co powodowało matką? Jak rozwinie się historia ich zetknięcia? Niestety nie ma tego w tej książce…
Miałam nadzieję na pogłębioną analizę relacji międzyludzkich i śladów jakie pozostawiają w człowieku, a otrzymałam… sama nie wiem co. Chociaż trochę wiem: przemyślenia w nurcie „kiepski Coelho”, jakiś pokraczny romans dla pensjonarek –Emilia nie kocha, ale za chwilę kocha, ale jednak nie kocha, może jednak kocha tylko tak naprawdę nie kocha (…),bohaterkę egoistycznie zapatrzoną w swoje kompleksy (przez trzy tygodnie nie potrafi nawet dać znać rodzinie, że wogóle żyje),„księcia z bajki”, który dla swojej wybranki zaczyna coelhować jak ona i mityczną matkę, która córce potrafi tylko wcisnąć napisany dla niej podręcznik „jak żyć - moje przemyślenia w 10 listach dla bystrzaków”.
Co mi dała ta niedoczytana książka? Ano odwagę aby napisać list w różowej kopercie: „Pisanie książki. Pomyśl jakie emocje są tak silne, że poruszają twoją duszę nawet jak siedzisz w najspokojniejszym miejscu na ziemi. Pomedytuj o tym. Obróć swoją duszę w różne strony, popatrz na swoje emocje w różnych kolorach wschodów i zachodów słońca i pisz, tak jak byś chciała, aby ktoś do ciebie mówił.” Albo bardziej w moim stylu: ”Każdy może pisać. Jeżeli nie masz odwagi, weź najgorszą książkę jaką przeczytałaś w życiu, a zyskasz przekonanie, że masz szansę być dużo lepsza”.
A Bieszczady? Też ich tam nie ma…

Jakie emocje towarzyszą dziewczynie porzuconej w dzieciństwie przez matkę? Co powodowało matką? Jak rozwinie się historia ich zetknięcia? Niestety nie ma tego w tej książce…
Miałam nadzieję na pogłębioną analizę relacji międzyludzkich i śladów jakie pozostawiają w człowieku, a otrzymałam… sama nie wiem co. Chociaż trochę wiem: przemyślenia w nurcie „kiepski Coelho”, jakiś...

więcej Pokaż mimo to

avatar
134
73

Na półkach:

Przegadana historia - co łączy córkę z matką? Różnice w doświadczeniach fizycznych zbliżeń, a jednak poziom absurdu „głębokich przemyśleń” ten sam...

Przegadana historia - co łączy córkę z matką? Różnice w doświadczeniach fizycznych zbliżeń, a jednak poziom absurdu „głębokich przemyśleń” ten sam...

Pokaż mimo to

avatar
708
638

Na półkach: ,


avatar
375
55

Na półkach: ,

"Wybacz mi", to trudna książka o uczuciach. Bohaterka po otrzymaniu listu od matki, której nie znała, jedzie w Bieszczady, by się z nią spotkać. Historia wydaje się blaha jednak, jest w tej opowieści sens szukania siebie

"Wybacz mi", to trudna książka o uczuciach. Bohaterka po otrzymaniu listu od matki, której nie znała, jedzie w Bieszczady, by się z nią spotkać. Historia wydaje się blaha jednak, jest w tej opowieści sens szukania siebie

Pokaż mimo to

avatar
1273
997

Na półkach: ,

Przechodząc stopniowo do autorki, muszę przyznać, że książkę czyta się bardzo szybko i lekko. Przyjemne pióro zachęca do zapoznania się z każdą kolejną stroną tej historii. Na plus wyszło Karolinie Klimkiewicz to, że przez plastyczne opisy w późniejszym czasie i interesującym wydarzeniom, jakie następowały po sobie, z trudem odkładało się powieść na bok. Życie życiem, mamy obowiązki, więc nie mogłam ot tak rzucić wszystkiego dla "Wybacz mi". Jednak uwierzcie, że chwilę się zastanawiałam, czy by faktycznie nie rzucić wszystkiego i przeczytać jeszcze jeden rozdział... Jednak następnego dnia jak się z rana chwyciłam, tak odłożyłam po doczytaniu ostatniej kropki. I wiecie co? Ta historia naprawdę była dobra.
Z wielkim zainteresowaniem śledziłam losy naszej głównej bohaterki, ale również tego, co działo się dużo wcześniej. Otóż pisarka nie napisała lektury tylko w czasie teraźniejszym, ale i również przeszłym. A co więcej dodała formę listów, jako przekaz dla Emilki - czym mnie zaskoczyła. Jest to dobry zabieg, moim zdaniem to strzał w dziesiątkę. Forma treści jest na tyle urozmaicona, że czytelnik z trudem musi oddalić książkę od siebie, by wykonać to, co musi w swoim prawdziwym życiu. Jestem pozytywnie zaskoczona i pewna tego, że sięgnę po kolejne dwa tomy, jakie wyjdą z tego cyklu. Czyta się lekko, szybko, przyjemnie i bez jakichkolwiek blokad. Emilka, główna bohaterka nie ma lekko. Matka ją porzuciła gdy była małą dziewczynką i ma do niej niewyobrażalnie ogromny żal. Jednak w dniu swoich urodzin dostaje list od matki z zaproszeniem do Tarnawy Wyżnej, do pensjonatu. Nie waha się ponieważ chce poznać tę, która ją opuściła. Ta, która powinna ją kochać i być przy niej, ale tak nie było. Gdy jest już na miejscu, wszystko okazuje się być dla niej jednym, wielkim szokiem. W swojej głowie wyobrażała sobie całkiem co innego. Przebywając w pensjonacie musi wybaczyć nie tylko matce, ale i sobie, co będzie nie łatwym zadaniem. Jak myślicie, jak mogła się czuć? Czy to wszystko było dla niej lekkie i łatwe? Otóż nie. Chwilami mi się wydawało, że mi serce pęknie, tak było mi szkoda naszej bohaterki. Mimo iż nie jest wzorem do naśladowania, to jednak nikomu nie życzyłabym postawienia w takiej sytuacji, w jakiej znajduje się Emilka.
Oczywiście jest wielu innych bohaterów tej lektury, na przykład przyrodnia siostra Łucja, Sebastian, Jakub, Ola, Dymitr... Jednak nie chcę zbyt wiele zdradzać, by wam nie zaspoilerować.
Bohaterowie są z krwi i kości, jakby wyciągnięci z prawdziwego życia. Każdy z nich jest inny, więc nie możemy zarzucić autorce tego, że wszystkie postacie są neutralne, płaskie i bez wyrazu. Większość z nich polubiłam, jednych mniej, drugich bardziej, ale na pewno i Wy zapałacie do kogoś sympatią.

Cała recenzja na blogu ;)

Przechodząc stopniowo do autorki, muszę przyznać, że książkę czyta się bardzo szybko i lekko. Przyjemne pióro zachęca do zapoznania się z każdą kolejną stroną tej historii. Na plus wyszło Karolinie Klimkiewicz to, że przez plastyczne opisy w późniejszym czasie i interesującym wydarzeniom, jakie następowały po sobie, z trudem odkładało się powieść na bok. Życie życiem, mamy...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    117
  • Chcę przeczytać
    106
  • Posiadam
    23
  • 2018
    5
  • Ulubione
    5
  • 2019
    3
  • 2021
    3
  • Polscy autorzy
    2
  • Obyczajowa
    2
  • Klimkiewicz Karolina
    2

Cytaty

Więcej
Karolina Klimkiewicz Wybacz mi Zobacz więcej
Karolina Klimkiewicz Wybacz mi Zobacz więcej
Karolina Klimkiewicz Wybacz mi Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także