Finał 7
- Kategoria:
- literatura młodzieżowa
- Cykl:
- Cela 7 (tom 3)
- Tytuł oryginału:
- Final 7
- Wydawnictwo:
- Młody Book
- Data wydania:
- 2018-10-04
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-10-04
- Liczba stron:
- 464
- Czas czytania
- 7 godz. 44 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380572614
- Tłumacz:
- Iwona Michałowska-Gabrych
- Tagi:
- dystopia Young Adult seria
Martha i Isaac zdołali uciec, lecz muszą się ukrywać. Według propagandy rządowej są niebezpiecznymi dla społeczeństwa buntownikami. Choć za ich głowy wyznaczono nagrody, znajdują schronienie w rodzinnej dzielnicy Marthy, Rises, zamieszkanej przez ludzi biednych i wykluczonych społecznie. Tymczasem premier nakazuje otoczyć Rises wysokim murem.
Czy chodzi o bezpieczeństwo, czy raczej o uwięzienie mieszkańców dzielnicy?
Martha wie, że musi działać szybko i skutecznie. Dzięki śmiałemu planowi ma szanse wydobyć na światło dzienne niecne postępki ludzi piastujących najwyższe stanowiska w kraju. Czyha na nią jednak wiele trudności i niebezpieczeństw.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Sprawiedliwością jest śmierć
Cykl „Cela 7”, po świetnej części pierwszej i nieco słabszej kontynuacji, dobiegła wreszcie końca. Z Marthą, Isaakiem, Cicerem i pozostałymi bohaterami żegnam się jednak z ogromnym żalem, a całą serię zapisuję na liście swoich ulubionych książek.
Martha i Isaac uciekli z Bloku Śmierci. Propaganda rządu uczyniła z nich jednak niebezpiecznych kryminalistów, członków zorganizowanej grupy przestępczej, poszukiwanych w całym kraju. Udało im się schronić w budynku, w którym niegdyś mieszkała dziewczyna. Nie chcą jednak ukrywać się do końca życia, dlatego nie poddają się i wciąż próbują zmienić pojęcie społeczeństwa o sprawiedliwości.
Tym razem cela przestaje być głównym miejscem akcji, a walka o zmianę systemu prawnego toczy się w innych miejscach. Autorka nie zrezygnowała ze sprawdzonego w poprzednich częściach sposobu prowadzenia narracji – możemy zatem towarzyszyć różnym bohaterom, a także wraz z widzami oglądać najważniejsze fragmenty programu „Sprawiedliwością jest śmierć”. Od początku był to świetny sposób przedstawiania historii, a zarazem jeden z atutów prozy Kerry Drewery – tak jest i tym razem.
Bohaterowie, których stworzyła autorka, nie tracą na wyrazistości i różnorodności. Każdy z nich ma własny pomysł na rozwiązanie sytuacji i podejmuje działania zgodnie z własną moralnością – ta natomiast u każdego z bohaterów ma inne granice. Autorka ma niewątpliwy talent do tworzenia ciekawych postaci – nie znajdziemy tu widocznego niekiedy ostrego podziału na „dobrych” i „złych”, nie ma także półbogów, nieskazitelnych w swoich myślach i czynach. Każdej z postaci poświęciła wystarczająco dużo czasu, abyśmy mogli je poznać, polubić (lub nie) i się z nimi zżyć, a niejednoznaczność ich działań skłania do refleksji i pochylenia się nad ich losem.
Kerry Drewery nie ustrzegła się pewnych wad. Nieco do życzenia pozostawia sposób przedstawienia miłości Isaaca i Martha. Wiemy o nim głównie ze wspomnień każdego z nich. Kiedy mają już szansę się spotkać, dość trudno uwierzyć w ich wielką miłość. Nie brak także irytujących, a czasem nielogicznych zachowań bohaterów i pewnych dłużyzn w postaci obszernych opisów niewiele znaczących wydarzeń. Te niedociągnięcia w żaden sposób nie umniejszają jednak wartości powieści. Ta jest bowiem ogromna.
„Finał 7” to rewelacyjne zakończenie fantastycznego cyklu Kerry Drewery. Cykl ten może z powodzeniem konkurować z „Igrzyskami śmierci”, choć do tej pory to trylogia Suzanne Collins zajmowała w moim sercu szczególne miejsce. Autorka nie tylko stworzyła ciekawą i pełną emocji historię, ale także poruszyła ważne tematy i skłoniła do refleksji, czy aby nie zmierzamy do podobnych rozwiązań i czy rola mediów w społeczeństwie nie jest zbyt duża. Pogoń za władzą i pieniędzmi, bezrefleksyjne, żądne krwi społeczeństwo, rozmyślania o karze śmierci i władzy mediów, a w tym wszystkim wyraziści bohaterowie, z którymi można się zżyć. No i to zakończenie! Tę serię po prostu trzeba przeczytać.
Andronika Sawicka
Książka na półkach
- 164
- 125
- 42
- 7
- 5
- 4
- 3
- 3
- 3
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Nuda, naciągane, a te rozkminy rodem z zakochanego kundla to już naprawdę. Wiecznie te same banalne przemyślenia bohaterów, ileż można? Niepotrzebnie rozwleczone to wszystko na 3 tomy.
Nuda, naciągane, a te rozkminy rodem z zakochanego kundla to już naprawdę. Wiecznie te same banalne przemyślenia bohaterów, ileż można? Niepotrzebnie rozwleczone to wszystko na 3 tomy.
Pokaż mimo to"Straszna jest tortura, która bawi się najpotężniejszym uczuciem: nadzieją. Wiem, że to matka głupich, lecz nie potrafię jej porzucić.
Nie potrafię przestać się łudzić, że wrócę do domu.
Dom.
Piniusz Starszy mówił, że dom jest tam, gdzie jest serce.
Matka Teresa - że tam, gdzie zaczyna się miłość.
Oliver Wendell Holmes - że czasem są tam nasze stopy, lecz nie nasze serca".
"Straszna jest tortura, która bawi się najpotężniejszym uczuciem: nadzieją. Wiem, że to matka głupich, lecz nie potrafię jej porzucić.
więcej Pokaż mimo toNie potrafię przestać się łudzić, że wrócę do domu.
Dom.
Piniusz Starszy mówił, że dom jest tam, gdzie jest serce.
Matka Teresa - że tam, gdzie zaczyna się miłość.
Oliver Wendell Holmes - że czasem są tam nasze stopy, lecz nie nasze...
Bardzo dobra książka
Bardzo dobra książka
Pokaż mimo toPoprzednie 2 części czytałam sporo czasu temu, więc nie wszystko od razu pamiętałam. Martha w ostatnim starciu, niestety ponownie w większej części książki jest płaczliwa i rozbita. Ehhh
Powielone schematy, żadnych rewelacji.
Niestety ale nie sięgałam po książkę w każdej wolnej chwili, nie mogąc się doczekać co będzie dalej. Po prostu chciałam mieć już to z głowy...
Zmarnowany potencjał, bo I część była świetna. Sam pomysł niesamowity i nietuzinkowy. Szkoda, wydaje mi się, że autorka miała zamysł ale nie miała pomysłu jak to rozwinąć i zakończyć.
Poprzednie 2 części czytałam sporo czasu temu, więc nie wszystko od razu pamiętałam. Martha w ostatnim starciu, niestety ponownie w większej części książki jest płaczliwa i rozbita. Ehhh
więcej Pokaż mimo toPowielone schematy, żadnych rewelacji.
Niestety ale nie sięgałam po książkę w każdej wolnej chwili, nie mogąc się doczekać co będzie dalej. Po prostu chciałam mieć już to z głowy......
Zakończenie trylogii, choć nie takie jakiego się spodziewałam, było znakomite i jeszcze dobitniej podkreśliło cały wydźwięk cyklu. Całą trylogię zaliczam do swoich ulubionych, a za bohaterami z pewnością jeszcze długo będę tęsknić.
Zakończenie trylogii, choć nie takie jakiego się spodziewałam, było znakomite i jeszcze dobitniej podkreśliło cały wydźwięk cyklu. Całą trylogię zaliczam do swoich ulubionych, a za bohaterami z pewnością jeszcze długo będę tęsknić.
Pokaż mimo toSeria Kerry Drewery mocno wkroczyła do mojego czytelniczego świata i wraz z kolejnym tomem dostarczała coraz to nowych emocji. Podczas tej lektury nie ma chwil z błogą sielanką, to dystopia z charakterystycznymi postaciami i istną rewolucją w systemie sprawiedliwości. Co tym razem na nas czeka?
Londyn, 30 listopad - 7 grudnia
Drugi tom zakończył się wybuchem bomby w blogu śmierci a Sofia - asystentka premiera - pomogła członkom grupy nazywanej 'Raises 7' w ucieczce w bezpieczne miejsce. Wszyscy obwiniają Marthę o ten zamach. Isaac jest ranny, nikt nie daje gwarancji, że chłopak przeżyje. Dziewczyna jest załamana, ale w obliczu między innymi budowania muru wokół dzielnicy Raises oraz przygotowywania pomieszczeń dla cel śmierci w dawnym budynku sądu, postanawia pozostawić ukochanego z przyjaciółmi i wyrusza poza mur, by coś zrobić. Zwłaszcza, że w jednej z cel znajduje się Eve... Do kogo uda się Martha? Na czyją pomoc będzie mogła liczyć? A kto zawiedzie jej zaufanie? Do czego się posunie, by zmienić coś w kraju? Gwarantuję Wam strony pełne wrażeń, emocji, intryg i zaskoczeń.
Premier na każde działanie społeczeństwa uświadamiające innym, że źle się dzieje lub mające na celu obalenie jego rządów reaguje kolejnymi restrykcjami. Ulice pustoszeją. Narasta poczucie strachu, niesprawiedliwości i przerażenia. Wielu dorosłych nie ma pojęcia co tak naprawdę dzieje się w Londynie, z której strony należy szukać pomocy albo w jaki sposób zająć się walką z władzą. Widzą tylko czerń i biel, nie pytając o powody i przyczyny. Ile ludzkich istnień zniknie zanim ktoś się zbuntuje i przeciwstawi władzy? Czy zapanują bezpieczeństwo i sprawiedliwość we właściwym ich rozumieniu?
Młoda, samotna i przerażona Martha stanęła przeciwko systemowi. Wszelkimi sposobami zamierzała walczyć z premierem. A co ciekawsze kąski z życia skazanych i buntujących się pokazuje program "Sprawiedliwością jest śmierć" z coraz o nowszymi nowinkami i pomysłami na wyciągnięcie od ludzi pieniędzy, sprzedając na przykład przedmioty z przestępstw.
Jest to książka o błędnym pojmowaniu bezpieczeństwa, naruszaniu swobód obywatelskich i trudnych wyborach. Autorka potrafi zaintrygować, zainteresować i poruszyć do głębi. Zwłaszcza, że rozdziały pisane są z perspektyw różnych bohaterów, co pozwala wniknąć w ich umysły i poznać plany... Choć nie zawsze... by po chwili nas zaskoczyć.
Jestem pod wielkim wrażeniem tej książki, tej serii, pomysłu na taką fabułę, na tajemnice, intrygi i zawiłości. Jednak zakończenie mnie troszkę zawiodło... Nie takiego finału w "Finale 7" się spodziewałam po pięciuset przeczytanych stronach (tylko tego tomu). Jestem nieusatysfakcjonowana między innymi wątkiem Sofii, liczyłam na konkrety a pozostawiono mnie w sferze domysłów...
Podsumowując - "Finał 7" to świetna dystopia o poglądach, różnorodności, odmienności oraz odcieniach sprawiedliwości. O tym, jaką władzę mają ludzie bogaci, o korupcji, skandalach, nadziei i rozpaczy. Chwile radości są przyćmiewane przez śmierć skazanych, ich strach i ból, gdy nie rozumieją co się dzieje a odliczanie trwa. To musi być straszne... Polecam 'Finał' dla zwieńczenia serii, może dzięki tej lekturze, choćby jedna osoba zrozumie, że zawsze jest czas na przejście na stronę dobra.
recenzja pochodzi z mojego bloga: https://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2019/01/kerry-drewery-fina-7.html
Seria Kerry Drewery mocno wkroczyła do mojego czytelniczego świata i wraz z kolejnym tomem dostarczała coraz to nowych emocji. Podczas tej lektury nie ma chwil z błogą sielanką, to dystopia z charakterystycznymi postaciami i istną rewolucją w systemie sprawiedliwości. Co tym razem na nas czeka?
więcej Pokaż mimo toLondyn, 30 listopad - 7 grudnia
Drugi tom zakończył się wybuchem bomby w blogu...
(...) Uważam, że nie tylko Finał 7 a cały cykl jest bardzo emocjonujący i pasjonujący. W tych książkach przeczytacie o takich wartościach jak miłość, przyjaźń, rodzina, uczciwość oraz jej przeciwieństwie. Mimo iż książki kierowane są dla młodszego czytelnika, myślę, że starszy też będzie nimi usatysfakcjonowany, bo nie są to banalne i głupiutkie czytadełka o młodzieńczych miłostkach, a książki podejmujące ważne tematy. Osobiście z dużym zaangażowaniem i przyjemnością śledziłam losy Marthy oraz jej przyjaciół i bardzo się z nimi polubiłam. Gorąco polecam cały cykl Cela 7 – jest godny uwagi!
Całość na blogu: https://nhoryzonty.blogspot.com/2018/12/recenzja-fina-7-kerry-drewery-tom-3.html
(...) Uważam, że nie tylko Finał 7 a cały cykl jest bardzo emocjonujący i pasjonujący. W tych książkach przeczytacie o takich wartościach jak miłość, przyjaźń, rodzina, uczciwość oraz jej przeciwieństwie. Mimo iż książki kierowane są dla młodszego czytelnika, myślę, że starszy też będzie nimi usatysfakcjonowany, bo nie są to banalne i głupiutkie czytadełka o młodzieńczych...
więcej Pokaż mimo to"Chodzi o to, by całkowicie panować nad ludźmi. Wykorzystywać media do wmówienia im, że istniejemy jacyś straszni my."
Martha i Isaac zdołali uciec, lecz choć z pozoru są wolni, w świetle propagandy, jaką sieją media stali się niebezpieczni i stanowią zagrożenie dla społeczeństwa. Znajdują schronienie w Rises, dzielnicy zamieszkałej przez ludzi wykluczonych. Tymczasem premier chce otoczyć to miejsce murem. Martha nie chce przez całe życie patrzeć się za siebie i ukrywać przed całym światem. Ma pewien plan...
Jak zwykle czytam nie po kolei i zaczęłam od trzeciego tomu... Brawo ja! Ale wcale mi to nie przeszkadza, bo zapewne nadrobię dwie pierwsze części. To co autorka tu wyczynia, to jest mistrzostwo! Cóż za przerażająca wizja świata, w którym osoba, która popełni zabroniony czyn trafi do więzienia, a w programie typu reality-show "Sprawiedliwością jest Śmierć" jest oceniana przez bogatych ludzi, którzy wysyłają SMSy. To oni zdecydują, czy ta osoba zostanie stracona, czy wyjdzie na wolność.
Martha wykazuje się niezwykłą odwagą, pragnie pomóc tym, którzy przez niesprawiedliwy system zostali skrzywdzeni. Chce także cieszyć się miłością i spokojem z Isaac'iem.
"Finał 7" to przepełniona akcją, lękiem i walką o życie książka. Ukazuje ciemne strony mediów, które tak wiele nie różnią się tym, co możemy odnaleźć w prawdziwym życiu.
Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Młody Book.
"Chodzi o to, by całkowicie panować nad ludźmi. Wykorzystywać media do wmówienia im, że istniejemy jacyś straszni my."
więcej Pokaż mimo toMartha i Isaac zdołali uciec, lecz choć z pozoru są wolni, w świetle propagandy, jaką sieją media stali się niebezpieczni i stanowią zagrożenie dla społeczeństwa. Znajdują schronienie w Rises, dzielnicy zamieszkałej przez ludzi wykluczonych. Tymczasem...
Z niecierpliwością oczekiwałam finału tej serii. Byłam ciekawa, jaki los na koniec zgotuje autorka swoim bohaterom.
Martha i Isaac zdołali uciec, jednak muszą się ukrywać. On jest poważnie ranny, ona próbuje zaprzestać propagandzie. Niejednokrotnie naraża się na niebezpieczeństwo, ale nie myśli o tym. Musi działać szybko, a przede wszystkim skutecznie inaczej osoby na których jej zależy mogą źle skończyć.
Tak dla przypomnienia Wam, wspomnę, że tutaj to ludzie decydują o dalszych losach osadzonych ludzi. Biedniejsza dzielnica – Rises, zostaje odgrodzona od całej reszty potężnym murem, którego dobrze strzegą służby. Ludziom wydaje się, że to oni mogą decydować o losach całego kraju, nie ważne czy słusznie czy też niesłusznie osądzą skazanego. Czy wy mielibyście w sobie tyle odwagi, by móc zadecydować o losach innej osoby, której nie znacie i nie macie nawet pewności czy zarzucane jej czyny są prawdziwe? A gdyby to wam przyszło się znaleźć na miejscu takiej osoby? Czy nadal myślelibyście, że tak jest sprawiedliwie?
Martha tak jak w poprzednich częściach niejednokrotnie wykazuje się ogromną odwagą, której brak całej społeczności. Na przekór problemom, stara się stawić im czoła, a przede wszystkim szuka ratunku dla tych, którzy niesłusznie zostają osadzeni. Czy uda jej się zapobiec nieszczęściom?
Historia została opowiedziana z perspektywy kilku bohaterów, dzięki czemu możemy lepiej zrozumieć o co w tym wszystkim chodzi i spojrzeć na to z różnych stron. Wplecione są również relacje na żywo z programu telewizyjnego „Sprawiedliwością jest śmierć”, która z całą pewnością jest fikcją literacką autorki. Nie zmienia to jednak faktu, że program ten ma na celu buntowanie całego społeczeństwa przeciwko osadzonym w celi. To mnie niezwykle irytowało, no bo jak ludzie mogą być aż tak głupi i dawać sobą tak manipulować?
Natomiast cały mechanizm działania mediów w prawdziwym świecie niewiele się różni od tego przedstawionego w książce. Nie ma co ukrywać, że ten, kto ma pieniądze ma też władzę. Za pieniądze można kupić wszystko, co jest bardzo przykre. No bo czy w mediach zawsze oglądamy to co my byśmy chcieli? Czy to co jest nam narzucane odgórnie? Człowiek, który jest majętny, myśli też, że posiada wszechmocą władzę. Ludzi biedniejszych stara się odizolować od swojego społeczeństwa, twierdząc, że tacy ludzie są nieudacznikami i do niczego się nie nadają.
„Słyszę opowieści o dzieciach, których nie przyjęto do szkoły, bo ktoś inny miał większe wpływy, znał właściwą osobę albo mógł podsypać szkole trochę grosza.
Jakaś kobieta mówi, że choć miała większe doświadczenie i lepsze kwalifikacje, na stanowisko przyjęto faceta, którego ojciec grywał w golfa z kimś z zarządu firmy.”
Kerry Drewery kolejny raz stworzyła ciekawą fabułę, która wciąga już od pierwszych stron. Pomimo sporej objętości książki, czyta się ją na jednym wdechu, co zaskoczyło nawet mnie samą. Akcja dzieje się szybko i ma wiele wątków sensacyjnych. Nie raz i nie dwa zabije nam też szybciej serce w obawie co stanie się w następnej chwili. Lekkie pióro autorki zachęca do sięgania po jej powieści.
"Finał 7" to książka pełna akcji, w której toczą się walki o ludzie życie. To książka, która ukazuje, że niezależnie od tego, kto będzie sprawował władzę, zawsze będzie miał ogromny wpływ na swoje społeczeństwo i jego decyzje. Jak widać, prawda nie zawsze ma rację bytu. Mnie cała seria wciągnęła w swoje sidła, dlatego was zachęcam do przeczytania.
czytaninka.blogspot.com
Z niecierpliwością oczekiwałam finału tej serii. Byłam ciekawa, jaki los na koniec zgotuje autorka swoim bohaterom.
więcej Pokaż mimo toMartha i Isaac zdołali uciec, jednak muszą się ukrywać. On jest poważnie ranny, ona próbuje zaprzestać propagandzie. Niejednokrotnie naraża się na niebezpieczeństwo, ale nie myśli o tym. Musi działać szybko, a przede wszystkim skutecznie inaczej osoby na...
Nie zawsze zakończenie spełnia nasze oczekiwania.
Kilkukrotnie wspominałem jak bardzo cenię sobie serię CELL 7 autorstwa Kerry Drewery. Pierwszy tom oczarował mnie swoją innością. Czymś zupełnie innym, świeżym na polskim rynku wydawniczym. Celę 7 przeczytałem o ile dobrze pamiętam w niecałe trzy godziny. Pomysł na wykreowanie świata, w którym twoje życie uzależnione jest tak naprawdę od social-mediów i opinii publicznej to jak sami przyznacie nowość. Pamiętam, że zaznaczałem za każdym razem, kiedy mówiłem o książce podczas dwóch pierwszych tomów, że czytelnika bardzo często drażni główny bohater w danej powieści. Marthę, naszą główną bohaterkę chwaliłem za to jak wielkie pokłady empatii budzi w czytelniku. Niestety w tym tomie ta dziewucha jest wku**iająca, że sam miałem ochotę wsadzić ją do Celi 7 i dopilnować, żeby zdechła. Nie mam zupełnie pojęcia, dlaczego autorka tak bardzo zmieniła główną bohaterkę, ale przyznam, że ostatni tom trylogii jakim jest Finał 7 czytałem chyba ponad trzy tygodnie. Potwierdziły się moje obawy co do samego pomysłu. Było to nowe dla czytelnika w pierwszym tomie, a w kolejnym zostało dobre rozwinięte. I chyba tam powinno to się zakończyć. Według mnie trzeci tom to po prostu wyłudzenie pieniędzy na czytelniku. Mnie drażniło większość w tej książce. Ciągnące się wątki od pierwszego tomu, do tego doszła denerwująca Martha. Wszystko to wpłynęło na to, że pierwsza połowa książki jest nudna.
Dużym atutem tej powieści jest kara śmierci i jej wartość w społeczeństwie. Posunięcie się do zmienienia przepisów z dnia na dzień, a raczej z godziny na godzinę robi z tej książki lekką bajkę. Bo możemy założyć, że reality show i głosowanie w nim przez telewidzów o losie skazanego jest jeszcze do przyjęcia to to co dzieje się w Finale 7 jest po prostu bzdurne. Czytając tą książkę po prostu czułem jakby autorka nie miała pomysłu na zamknięcie serii. Tak bardzo czekałem na to zakończenie świetnej serii jaką była do drugiego tomu, że nawet po przeczytaniu Dzień 7 rozważałem zakupienie Finał 7 po angielsku. Ta książka niestety to moje największe rozczarowanie tego roku. Spodziewałem się bomby, a okazało się to wszystko jednym, wielkim niewypałem. Końcówka była jednak dość pouczająca, dlatego targają mną różnego rodzaju emocje. Do przeczytania dwóch pierwszych tomów zachęcam was ogromnie. To naprawdę świetne książki! Kawał bardzo dobrej lektury dla młodzieży, a co do samego zakończenia może warto je sobie po prostu odpuścić? Jednak pamiętajcie, że ile głów tyle opinii, a was Finał 7 może porwie? Tego wam życzę!
Nie zawsze zakończenie spełnia nasze oczekiwania.
więcej Pokaż mimo toKilkukrotnie wspominałem jak bardzo cenię sobie serię CELL 7 autorstwa Kerry Drewery. Pierwszy tom oczarował mnie swoją innością. Czymś zupełnie innym, świeżym na polskim rynku wydawniczym. Celę 7 przeczytałem o ile dobrze pamiętam w niecałe trzy godziny. Pomysł na wykreowanie świata, w którym twoje życie uzależnione jest...