Horror

Okładka książki Horror Emilia Dziubak, Madlena Szeliga
Okładka książki Horror
Emilia DziubakMadlena Szeliga Wydawnictwo: Gereon literatura dziecięca
90 str. 1 godz. 30 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Wydawnictwo:
Gereon
Data wydania:
2018-05-18
Data 1. wyd. pol.:
2018-05-18
Liczba stron:
90
Czas czytania
1 godz. 30 min.
Język:
polski
ISBN:
9788394649777
Tagi:
horror warzywa polska ilustracja
Średnia ocen

8,6 8,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Rok w lesie. Zasypianka Emilia Dziubak, Tomasz Plebański
Ocena 0,0
Rok w lesie. Z... Emilia Dziubak, Tom...
Okładka książki Szpinakowa Staruszka Emilia Dziubak, Emma Karinsdotter, Martin Widmark
Ocena 8,7
Szpinakowa Sta... Emilia Dziubak, Emm...
Okładka książki Dinks Emilia Dziubak, Martin Widmark
Ocena 7,5
Dinks Emilia Dziubak, Mar...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,6 / 10
64 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
461
37

Na półkach: ,

Horror - Madlena Szeliga, Emilia Dziubak
.
👧 Dzisiaj o kolejnej książce dla dzieci! Ale tym razem nie każdego dziecka, na pewno musi być dość dojrzałe emocjonalnie, żeby móc po tej książce spać spokojnie i dalej chcieć jeść owoce i warzywa.
.
📚 Ta zachwycająca książka o wielkim formacie, jest o warzywach i owocach, które każdego dnia cierpią, trafiając na nasze talerze. Jestem totalnie zakochana w ilustracjach, i całej oprawie graficznej książki. To cierpienie jest bardzo dobrze opisane, niezwykle obrazowo.. i do tego zilustrowane przez Emilię Dziubak. Takiego książkowego dzieła sztuki dawno nie widziałam!
.
📘Na okładce mamy naklejkę 10+, bo akurat wypożyczyłam książkę z biblioteki miejskiej, ale naprawdę najpierw rodzic powinien przeczytać i zdecydować, czy dziecko jest na to gotowe.
.
🍆 Niezwykła książka, którą muszę mieć w swojej biblioteczce, no muszę!

Horror - Madlena Szeliga, Emilia Dziubak
.
👧 Dzisiaj o kolejnej książce dla dzieci! Ale tym razem nie każdego dziecka, na pewno musi być dość dojrzałe emocjonalnie, żeby móc po tej książce spać spokojnie i dalej chcieć jeść owoce i warzywa.
.
📚 Ta zachwycająca książka o wielkim formacie, jest o warzywach i owocach, które każdego dnia cierpią, trafiając na nasze talerze....

więcej Pokaż mimo to

avatar
2544
382

Na półkach: ,

Co by było, gdyby warzywa miały uczucia?
Po przeczytaniu tej książki inaczej spojrzycie na pestki ze słonecznika, nie mówiąc o zjedzeniu Bogu ducha winnej marchewki.
Horror w świecie warzyw.
Tylko papryczka chili potrafi się zemścić, chociaż i tak jej los jest przesądzony 😛
Piękne wydanie, ilustracje - majstersztyk.

Co by było, gdyby warzywa miały uczucia?
Po przeczytaniu tej książki inaczej spojrzycie na pestki ze słonecznika, nie mówiąc o zjedzeniu Bogu ducha winnej marchewki.
Horror w świecie warzyw.
Tylko papryczka chili potrafi się zemścić, chociaż i tak jej los jest przesądzony 😛
Piękne wydanie, ilustracje - majstersztyk.

Pokaż mimo to

avatar
178
176

Na półkach:

Jest to książka, w której warzywa i owoce opowiadają, o tym co czują, jak są, obierane, krojone itd. Co czują jak się nad nimi znęcamy. Książka dla ludzi o mocnych nerwach. ;)
@wydawnictwo_gereiejestważne #Horror #warzywa #owoce

Jest to książka, w której warzywa i owoce opowiadają, o tym co czują, jak są, obierane, krojone itd. Co czują jak się nad nimi znęcamy. Książka dla ludzi o mocnych nerwach. ;)
@wydawnictwo_gereiejestważne #Horror #warzywa #owoce

Pokaż mimo to

avatar
369
358

Na półkach: , ,

Książkę czyta się fenomenalnie, a dopełnieniem tekstu są niezwykłe ilustracje. Czytając te makabryczne sceny, mimowolnie zastanawiałam się o tym co z warzywami sama robiłam, przygotowując obiad. Mocna rzecz. Książka zdecydowanie dla starszych dzieci, powiedzmy od 7 roku życia, które rozumieją i znają się na żartach.

Książkę czyta się fenomenalnie, a dopełnieniem tekstu są niezwykłe ilustracje. Czytając te makabryczne sceny, mimowolnie zastanawiałam się o tym co z warzywami sama robiłam, przygotowując obiad. Mocna rzecz. Książka zdecydowanie dla starszych dzieci, powiedzmy od 7 roku życia, które rozumieją i znają się na żartach.

Pokaż mimo to

avatar
2796
1533

Na półkach: ,

WYZWANIE LC CZERWIEC 2021 # Książka z ilustracjami.

Ta książeczka to prawdziwy horror dla owoców i warzyw. Można pomyśleć, że to nie dla dzieci jednak przecież większość baśni jest horrorem, (np. Czerwony Kapturek, Jaś i Małgosia),więc nie ma się czego bać, gdyż dzieci inaczej odbierają takie historie. Zanim poczytałam to wnukom, sama przejrzałam tę książkę, a potem trochę częściowo improwizując, omijałam zbyt drastyczne określenia, lecz bardzo się to podobało moim maluchom. Oczywiście bardzo ważną rolę pełnią tu piękne ilustracje, bez których nie byłoby takiego efektu.
Polecam dla trochę starszych dzieci, warto pomyśleć o tym, co by było gdyby warzywa i owoce odczuwały tak jak my – a może jednak odczuwają?

WYZWANIE LC CZERWIEC 2021 # Książka z ilustracjami.

Ta książeczka to prawdziwy horror dla owoców i warzyw. Można pomyśleć, że to nie dla dzieci jednak przecież większość baśni jest horrorem, (np. Czerwony Kapturek, Jaś i Małgosia),więc nie ma się czego bać, gdyż dzieci inaczej odbierają takie historie. Zanim poczytałam to wnukom, sama przejrzałam tę książkę, a potem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
8
8

Na półkach: ,

Oczarowana ilustracjami Emilii Dziubak, jakie widziałam na jej mediach społecznościowych, zamarzyłam, by kilka książek, które zilustrowała, mieć na własność. Pierwszą książką, którą kupiłam, był właśnie "Horror", w którym z miejsca się zakochałam. To, w jaki sposób razem z Madleną Szeligą, Panie bawią się konwencją jedzenia warzyw, przyprawia o dreszczyk na plecach, ale nie ze strachu, a z radości, jak inaczej i świeżo można podejść do tak prozaicznego tematu. Tekst aż chce się czytać na głos, intonując narastające napięcie, a w przerwach pomiędzy kolejnymi historiami, można bez końca podziwiać pełne szczegółów, nastrojowe ilustracje. Poleciłabym tę książkę każdemu miłośnikowi polskiej ilustracji i starszym dzieciom, natomiast niekoniecznie poleciłabym ją malutkim i bardzo wrażliwym dzieciom, którym będzie trudno wytłumaczyć, że to, co jest opisane w książce, to tylko żarty.

Oczarowana ilustracjami Emilii Dziubak, jakie widziałam na jej mediach społecznościowych, zamarzyłam, by kilka książek, które zilustrowała, mieć na własność. Pierwszą książką, którą kupiłam, był właśnie "Horror", w którym z miejsca się zakochałam. To, w jaki sposób razem z Madleną Szeligą, Panie bawią się konwencją jedzenia warzyw, przyprawia o dreszczyk na plecach, ale nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
424
423

Na półkach:

Młodzi czytelnicy zastanawiali się już, gdzie jest słonko, kiedy śpi. Tym razem dowiedzą się, co czuje krojony banan.

Otwierający książkę spis przykrych zdarzeń wymienia między innymi solenie ran, ukiszenie żywcem i wyrywanie serca. Madlena Szeliga, przedstawiając ludzkie czynności z punktu widzenia warzyw i owoców, poszła na całość: po przeczytaniu pierwszego rozdziału poświęconego marchewce (wyrwanie z zimną krwią z ziemi, podduszanie w foli, brutalne skalpowanie, bardzo powolne obdzieranie ze skóry i rozkawałkowanie na ostrej tarce) odjęło mi mowę.

Opisy brutalnych tortur i bezceremonialnego, masowego uśmiercania siłą rzeczy przywodzą na myśl wojenne ludobójstwo. Dzieci, oczywiście, takich skojarzeń nie będą miały, ale z pewnością zawarte w książce sceny wstrząsną ich bezpiecznym światem (nie zdziwiłabym się, gdyby odmówiły później zjedzenia marchewki). Trudno zaakceptować wyjaśnienie, że książka powstała po to, by „ćwiczyć wyobraźnię i bawić się codziennością” – jak na literaturę stricte rozrywkową wywołuje, moim zdaniem, zdecydowanie zbyt silne emocje. W tym przypadku możemy mówić bardziej o rozwijaniu empatii i … wywoływaniu poczucia winy z powodu skonsumowania sałatki. Spójrzmy, jak rozpoczyna się rozdział zatytułowany „Sprawa Kapusty”:

„Stały razem, głowa przy głowie. Czy to kobiety, czy mężczyźni, nie wiadomo. Trudno rozpoznać płeć w takim morzu jednakich głów. Jakieś bezimienne ręce głowy te ukręcały i odrywały od reszty ciała, które miało pozostać w ziemi na wieki. Padał deszcz, jakby świat płakał nad tą tragedią. Ręce oprawcy spieszyły się, bardziej przejęte pogodą niż śmiercią, którą zadawały. (…) Jechali na miejsce ostatecznej kaźni wielkim pojazdem, który służy tylko temu, by wozić konające już, ale wciąż świadome warzywa, na śmierć”.

Dwadzieścia opowiadań opisuje dwadzieścia kryminalnych spraw, które mogłyby się toczyć przeciwko człowiekowi, gdyby warzywa miały prawo do adwokata. Wszystkie zbrodnie są brutalne i popełniane z premedytacją. Wyłuskiwanie z kołyski i zjadanie żywcem rodzeństwa Groszków („najsłodszych stworzeń pod słońcem”),oblizywanie nieżywych ciał Pomidorów z upapranych ich krwią rąk, palenie żywcem Dyni, obdzieranie Cebuli ze skóry czy zbiorowe mordy na Pieczarkach to tylko niektóre przykłady ludzkiego bestialstwa.

„Horror” Madleny Szeligi jest przepięknie wydany. To imponujący album, dopracowany w najdrobniejszym szczególe. Największą jego atrakcję stanowią jednak niepowtarzalne, zachwycające ilustracje Emilii Dziubak. Całość to po prostu edytorskie cacko – cieszy oko i niewątpliwie nadaje się na luksusowy prezent. Z jednym zastrzeżeniem: książkę należy trzymać z dala od małych dzieci, szczególnie tych, które niechętnie podchodzą do konsumpcji warzyw. Lepiej nie podsuwać im pretekstu…

Dodatkowa gwiazdka za kunszt edytorski oraz ilustracje.

Recenzja opublikowana na blogu:
https://zapiskinamarginesie.pl/2019/10/27/a-to-feler-westchnal-seler/

Młodzi czytelnicy zastanawiali się już, gdzie jest słonko, kiedy śpi. Tym razem dowiedzą się, co czuje krojony banan.

Otwierający książkę spis przykrych zdarzeń wymienia między innymi solenie ran, ukiszenie żywcem i wyrywanie serca. Madlena Szeliga, przedstawiając ludzkie czynności z punktu widzenia warzyw i owoców, poszła na całość: po przeczytaniu pierwszego rozdziału...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1594
765

Na półkach: , ,

Zastanawialiście się kiedyś, co by było gdyby warzywa/owoce/zioła czuły? Przecież to byłby...

horror!

Pomyśl, na przykład o słoneczniku. Rośnie sobie, słonko grzeje mu twarz, jest przyjemnie i błogo. I nagle...ktoś urywa mu głowę, bez ostrzeżenia, bez znieczulenia. I mało tego! bierze tą głowę i zaczyna wyrywać z niej kawałki ciała....i je zjadać! Koszmar! Ból nie do zniesienia. I świadomość, że temu okrutnemu oprawcy sprawia to przyjemność....

Takie makabryczne historie wypełniają książkę Madleny Szeligi. Wisienką na torcie (która jest tak samo jak ona wielka) są ilustracje mistrzyni. Emilia Dziubak to królowa współczesnych ilustracji książek dla dzieci (i nie tylko) - choć nie powinnam tu wspominać wisienki, która ma również swój rozdział w książce.
Bez tych obrazków książka nie byłaby tak wspaniała (mimo, że teksty wgniatają w fotel). Takie połączenia są najlepsze. Przypomina mi się duet Emilia Dziubak/Martin Widmark, bo to podobny poziom porozumienia i uzupełniania się w kwestii autor/ilustrator.
A sam klimat książki? Tim Burton, Neil Gaiman. Te dwa nazwiska kojarzą mi się z samymi dobrymi historiami z dreszczykiem, czyli z takimi jak ta.
Książka oczywiście dla starszego czytelnika. Piotruś ogląda obrazki (choć i tak nie wszystkie). Historii (a raczej spraw. Np. "Sprawa groszku. Zbrodnia w kołysce") jest 20. 
Jabłka, sałata, pieczarki, pokrzywy, banany, dynia, słonecznik...i sporo innych. 

Ja jestem bardziej niż zachwycona. W "horrorze" jest wszystko, co lubię. Piękne,  soczyste zdania. Niezwykłe podejście do prozaicznego tematu. ILUSTRACJE! Piękne wydanie (wielkie, z obwolutą i czarnymi brzegami stron). Historie, które nie uciekają z pamięci. Dreszczyk grozy.

Nie przestałam po niej jeść warzyw i owoców. Ale bardziej je obserwuję...:D

Wrzucam Wam na koniec zakończenie, które pięknie oddaje sens i przeznaczenie czytelnicze książki :)


"Drogie dzieci!

Ja wiem, że wy się nie boicie. Czego tu się bać? To historie zmyślone jak te o potworach, dziewczynkach z zapałkami i czerwonych kapturkach. Ale popatrzcie na swoich rodziców. Czy mają dreszcze? Czy włosy stanęły im dęba na głowie? Czy grożą, że pozwą autorkę tej książeczki i jej ilustratorkę?

Co zrobić, tacy są rodzice. Pocieszcie ich troszkę i zapewnijcie, że wszystko to jest wielką bujdą. Troszkę śmieszną, a troszkę straszną, jak wszystkie horrory."

Zastanawialiście się kiedyś, co by było gdyby warzywa/owoce/zioła czuły? Przecież to byłby...

horror!

Pomyśl, na przykład o słoneczniku. Rośnie sobie, słonko grzeje mu twarz, jest przyjemnie i błogo. I nagle...ktoś urywa mu głowę, bez ostrzeżenia, bez znieczulenia. I mało tego! bierze tą głowę i zaczyna wyrywać z niej kawałki ciała....i je zjadać! Koszmar! Ból nie do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
147
84

Na półkach: ,

https://zaczytanamamabook.blogspot.com/2018/10/horror-recenzja.html
https://www.instagram.com/zaczytana.mama_books/?hl=pl
Książka ,,Horror”
Autor Madlena Szeliga
Ilustracje Emilia Dziubak
Wydawnictwo Gereon
Rok wydania 2018
Uwielbiam literaturę dziecięcą między innymi za personifikację i animazję. Nadanie cech ludzkich zwierzętom, roślinom, rzeczom, zjawiskom sprawia, że przenoszę się w inny świat. Tak właśnie jest z książką „Horror”. Niesamowite ilustracje Emilii Dziubak, w połączeniu z tekstem Autorki sprawiają, że książka staje się magicznie żywa.
Książka to odniesienie do kryminału, tylko w wersji dla dzieci. Opisuje zbrodnie na warzywach i owocach, a ludzi przedstawia jako pozbawionych serca. Robi to w sposób przekoloryzowany i zupełnie abstrakcyjny, właśnie to sprawi, że książka jest bardzo oryginalną pozycją.
Historie warzyw i owoców przedstawione są w naturalny sposób, podczas czynności, które wykonujemy na co dzień. Słownictwo, natomiast zaczerpnięte jest z kryminalistyki, poczułam się jakbym właśnie przeglądała akta kryminalne. Każdy rozdział opisany jest jako „Sprawa” co nadaje każdej historii trochę mrocznego charakteru.
Książka podzielona jest na 20 opowieści, w których bohaterami są wspomniane warzywa i owoce. Wspólnym mianownikiem jest śmierć z rąk ludzi, czy to przy użyciu noża czy w innych okolicznościach. Osobiście do gustu przypadł mi rozdział „Sprawa Jabłek, Porzeczek i Czereśni” –żądza krwi.
Historie są uzupełnione fenomenalnymi ilustracjami Emilii Dziubak. Nie sposób patrzeć na nie i nie uznać, że ta artystka ma ogromną fantazję i oczywiście talent. Warzywa nabierają ludzkich cech, a ich smutne oczy i buzie przywodzą na myśl niemal realne istoty.
A co gdyby truskawka miała uczucia? Czy zawahalibyście się przed wrzuceniem jej do blendera?
Książka jest niesamowitą pozycją i znalazła już swoje miejsce w naszej biblioteczce. Tytuł „Horror” wskazuje na coś strasznego i w podświadomości wzbudza poczucie strachu. Nie bójcie się jednak po nią sięgnąć. Nie wszystkie horrory mają złe zakończenia. Książka na samym jej początku zadaje pytanie ,,A co gdyby warzywa naprawdę miały uczucia?” jest to ukryta wartość, która zmusza do refleksji na temat naszego codziennego postępowania. Autorka poprzez ukazanie historii warzyw i owoców nawiązuje do zachowań ludzkich, które często zbliżone są do tych opisywanych. Czasem w stosunku do roślin czy zwierząt.
Książka uczy wrażliwości i empatii .Oprócz walorów estetycznych, sposobu wydania i niesamowitych ilustracji, oswaja z negatywnymi emocjami. Rozmawiajmy z dziećmi o tym, że trzeba dbać o przyrodę, może dzieci po lekturze będą namawiać rodziców, żeby nie wyrzucać jedzenia?
Książka Madleny Szeligi to żart i książka perełka. Powstała nie po to, żeby straszyć, ale żeby ćwiczyć wyobraźnię i bawić się codziennością.
Polecam książkę, troszkę starszym czytelnikom 9+

https://zaczytanamamabook.blogspot.com/2018/10/horror-recenzja.html
https://www.instagram.com/zaczytana.mama_books/?hl=pl
Książka ,,Horror”
Autor Madlena Szeliga
Ilustracje Emilia Dziubak
Wydawnictwo Gereon
Rok wydania 2018
Uwielbiam literaturę dziecięcą między innymi za personifikację i animazję. Nadanie cech ludzkich zwierzętom, roślinom, rzeczom, zjawiskom sprawia, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
724
60

Na półkach: ,

wybitna pod względem ilustracji!

wybitna pod względem ilustracji!

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    106
  • Przeczytane
    79
  • Posiadam
    19
  • Ulubione
    8
  • Dla dzieci
    6
  • 2018
    4
  • Chcę kupić
    2
  • Dziecięce
    2
  • 1aa) Książki do kupienia
    1
  • Literatura młodzieżowa/dziecięca
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Horror


Podobne książki

Przeczytaj także