Pieśni Dawnej Jonki. Tom I
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Pieśni dawnej Jonki (tom 1)
- Wydawnictwo:
- Novae Res
- Data wydania:
- 2018-03-16
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-03-16
- Liczba stron:
- 426
- Czas czytania
- 7 godz. 6 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380838772
- Tagi:
- honor władza polska fantastyka fantastyka fantasy
Krwawe bitwy, rodowe intrygi i dworskie romanse.
Każdy mieszkaniec ludnego i potężnego Królestwa Jonki wie, że kiedy Pani Luna zasłania oblicze Wielkiego Sola i dochodzi do zaćmienia, to znak, że zdarzą się rzeczy wielkie, a urodzone w tym czasie dziecię wysokiego rodu czeka wielka przyszłość.
Wie o tym również ambitny, skoligacony z dworem hrabia Henryk z Lirwelii. Kiedy zostaje wezwany przez króla do udziału w wojnie, snuje swój własny plan, rozpoczynając grę o najwyższą stawkę. Będzie mógł liczyć na pomoc przyjaciół, ale czy to wystarczy, by pokonać dumnych baronów Jonki?
Tak rozpoczyna się polityczna intryga, dworski romans i rycerska przygoda. A wszystko to rozgrywa się w nowym, nieznanym świecie osadzonym w realiach dojrzałego średniowiecza. Nie ma tu wybrańców, którym wszystko uchodzi płazem. Są księżniczki, których życie wcale nie jest usłane różami oraz rycerze, którym nie zawsze jest dane pocałować ukochaną, być żyć długo i szczęśliwie.
Jakub Jacobson szedł szybkim krokiem korytarzami pałacu królewskiego. Bardzo starał się zdusić w sobie wściekłość, jaką poczuł, gdy rano królewski gwardzista przysłał mu wezwanie do stawienia się przed obliczem monarchy. On, przedstawiciel jednego z najstarszych i najznamienitszych rodów Jonki, musiał biegać na wezwanie Lirwelijczyka niczym zwykły kundel. Najbardziej bolało go, że nie zdołał przeciwstawić się objęciu tronu przez Henryka. Cóż, stało się, stracił armię pod Bogalandem i nie miał dość sił, by wskazać temu uzurpatorowi jego miejsce w szeregu. Wielokrotnie wyrzucał sobie, że nie powinien był ruszać na wezwanie króla ze wszystkimi siłami. Wilhelm był przecież głupcem, wszyscy o tym wiedzieli. Co innego jego siostra, Paulissa. Jakub pamiętał jej żywe, czarne oczy, w których igrały wesołe ogniki. Pamiętał jej ostry jak brzytwa umysł. Dobrali się z Henrykiem, trzeba im to było przyznać. Jacobson wiele razy w ostatnich dniach zastanawiał się, jak potoczyłaby się historia królestwa, gdyby piękna córka Roberta Prawego tak ochoczo nie wskoczyła do łoża tego parweniusza.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 50
- 25
- 6
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Przyjemne
Przyjemne
Pokaż mimo toCzekałem by przeczytać tą książkę od ponad roku, ale w końcu udało mi się ją zdobyć chociaż trochę przepłaciłem. Książka opowiada o losach wielu postaci. Najważniejszą jest Henryk, a swoją rolę również mają jego dzieci-Grzegorz, Łada i Żanna, których rola w drugiej części wzrasta. Oprócz nich pojawia się wiele innych ciekawych postaci. W książce pojawia się kilka intryg, które znajdują ciekawe rozwiązanie i są zdecydowanie jednym z plusów książki. Kolejnym plusem są krótkie sceny, które trwają maksymalnie 5-6 stron, a bywają nawet 1-stronicowe. Uczucia postaci również są przedstawione krótko i zwięźle oraz sprawiają, że czytelnik jest w stanie zrozumieć daną postać. Polecam
Czekałem by przeczytać tą książkę od ponad roku, ale w końcu udało mi się ją zdobyć chociaż trochę przepłaciłem. Książka opowiada o losach wielu postaci. Najważniejszą jest Henryk, a swoją rolę również mają jego dzieci-Grzegorz, Łada i Żanna, których rola w drugiej części wzrasta. Oprócz nich pojawia się wiele innych ciekawych postaci. W książce pojawia się kilka intryg,...
więcej Pokaż mimo toBardzo dobra książka. Polityka połączona z żądzą władzy i okraszona odrobiną magii, starych wierzeń, a do tego bardzo mocne postaci kobiece. Polecam
Bardzo dobra książka. Polityka połączona z żądzą władzy i okraszona odrobiną magii, starych wierzeń, a do tego bardzo mocne postaci kobiece. Polecam
Pokaż mimo toAutor bardzo naturalnie posługuje się językiem archaizowanym, co jest wielkim plusem, ponieważ nadaje powieści wiarygodności. Dworskie spiski i sojusze, silne kobiety, które walczą o władzę po to, by ochronić własne dzieci. Wojny, zdrady i polityka. Bogaty w wydarzenia i bohaterów świat. Przeczytajcie, nie pożałujecie.
Autor bardzo naturalnie posługuje się językiem archaizowanym, co jest wielkim plusem, ponieważ nadaje powieści wiarygodności. Dworskie spiski i sojusze, silne kobiety, które walczą o władzę po to, by ochronić własne dzieci. Wojny, zdrady i polityka. Bogaty w wydarzenia i bohaterów świat. Przeczytajcie, nie pożałujecie.
Pokaż mimo toKlasyczne fantasy, wojna, polityka, miłość. Damy, które nie boją się krwi i rycerze niekoniecznie rycerscy. Walka o wpływy i władzę. Ciekawe postacie, szczególnie kobiece. Świetnie napisana powieść, czyta się doskonale. Polecam
Klasyczne fantasy, wojna, polityka, miłość. Damy, które nie boją się krwi i rycerze niekoniecznie rycerscy. Walka o wpływy i władzę. Ciekawe postacie, szczególnie kobiece. Świetnie napisana powieść, czyta się doskonale. Polecam
Pokaż mimo toRodzima fantastyka ma się dobrze - Michał Kamiński utwierdził mnie w tym przekonaniu. Jego ,,Pieśni dawnej Jonki" to książka, którą czyta się szybko, lekko i przyjemnie, a przy tym z zapartym tchem. Składa się na to kilka czynników: przede wszystkim dobrze poprowadzona, wielowątkowa fabuła. Poznajemy mnóstwo barwnych postaci, do każdej z nich da się na swój sposób przywiązać, losy każdej z nich są intrygujące. Świat przedstawiony obserwujemy z perspektywy różnych stanów - oczami króla, szlachciców, rycerzy, kapłanów, a także pospólstwa; pozwala to spojrzeć na Jonkę i okolice pod wieloma kątami. Wiele z tych spojrzeń to perspektywa kobieca - skrzywdzona królowa, zmuszona do małżeństwa księżniczka, czy uciekająca przed inkwizycją czarownica/uzdrowicielka. Duży plus za oddanie głosu płci żeńskiej, która nie miała w czasach średniowiecza lekko.
Opowieść pełna jest zwrotów akcji i ciekawych wydarzeń. Opisy są zwięzłe, a rozdziały krótkie - często nawet jednostronicowe. Treść chłoniemy więc szybko i ani się obejrzymy, gdy przebrzmi ostatnia pieśń Jonki, a my będziemy zmuszeni czekać na kolejny tom. Autor otworzył mnóstwo interesujących wątków i nie mogę się doczekać, by poznać dalsze losy moich ulubionych postaci.
Czy do czegoś mogę się przyczepić? Najprędzej do wspomnianych wcześniej zwięzłych opisów, które jednak momentami są nieco ZBYT zwięzłe, jak na mój gust. Czytając o przygotowaniach króla do wielkiej kampanii wojennej nie spodziewałem się, że już na kolejnej stronie dostanę tylko lakoniczną informację, że wojna trwa już ileś tam lat i w zasadzie król ją wygrywa. Kropka. Czułem się troszkę oszukany, choć rozumiem styl autora i uznaję go za naprawdę przyjemny. Nie oczekuję wielostronicowych opisów epickich bitew, ani wieloaspektowych rozważań egzystencjalnych bohaterów (ba - tych drugich wręcz nienawidzę!),miejscami przydałoby się jednak dodać parę szczegółów. Cóż, zdaje się jednak, że jesteśmy zdani na własną wyobraźnię - czyli rzecz, na którą książka ma oddziaływać najmocniej, prawda? Zatem ostatecznie... z minusa robi się plus? To już niech każdy rozstrzygnie indywidualnie.
,,Pieśni dawnej Jonki" z czystym sumieniem można polecić każdemu fanowi dobrej fantastyki osadzonej w realiach średniowiecza. Miłośnicy motywów słowiańskich będą zachwyceni znajomym klimatem przedstawionych w powieści krain, fani intryg, wielkiej polityki, a także namiętnych romansów również znajdą coś dla siebie. Ja sam będę z niecierpliwością oczekiwał na kontynuację.
Rodzima fantastyka ma się dobrze - Michał Kamiński utwierdził mnie w tym przekonaniu. Jego ,,Pieśni dawnej Jonki" to książka, którą czyta się szybko, lekko i przyjemnie, a przy tym z zapartym tchem. Składa się na to kilka czynników: przede wszystkim dobrze poprowadzona, wielowątkowa fabuła. Poznajemy mnóstwo barwnych postaci, do każdej z nich da się na swój sposób...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDziecko hrabiego Henryka zostało pobłogosławione przez samych bogów. Urodziło się w zaćmienie słońca. Każdy mieszkaniec potężnego Królestwa Jonki wiem, że kiedy Pani Luna zasłania oblicze Wielkiego Sola, to znak, że zdarzą się rzeczy wielkie, a urodzone dziecię wysokiego rodu czeka świetlana przyszłość. Wszyscy spodziewają się, że hrabia Henryk doczeka się syna, jednak żona powija córkę. Henryk jednak wierzy, że może ona wiele dokonać.
Jonka rozpoczyna wojnę. Król wzywa do niej również Henryk. Radzi sobie na niej nieźle. Widać, że się na niej zna. Przy okazji snuje własny plan, rozpoczynając grę o najwyższą stawkę. Kiedy umiera król, sam zasiada na tronie. Nic jednak nie jest takie jak mu się wydawało. Wszyscy są mu przeciwni. Będzie mógł liczyć na przyjaciół, ale czy to wystarczy, by pokonać dumnych baronów Jonki?
Autor wykreował niesamowity świat. Osadził go w realiach średniowiecza pełnego rycerstwa i intrygi politycznej. Nie ma tu wybrańców, którzy zawsze mają szczęście. Są księżniczki, które są jedynie marionetkami w rękach rodziców. Są też rycerze, którym nie dane jest pocałować ukochaną, by żyć długo i szczęśliwie. Świat stworzony przez autora od razu przypadł mi do gustu i szybko wczułam się w jego klimat. Polubiłam bohaterów. Jednym kibicowałam, innym niekoniecznie. Bardzo podobały mi się same wierzenia ludności Jonki o Solu i Lunie i o ich dzieciach. Jak dla mnie coś niesamowitego!
Dziecko hrabiego Henryka zostało pobłogosławione przez samych bogów. Urodziło się w zaćmienie słońca. Każdy mieszkaniec potężnego Królestwa Jonki wiem, że kiedy Pani Luna zasłania oblicze Wielkiego Sola, to znak, że zdarzą się rzeczy wielkie, a urodzone dziecię wysokiego rodu czeka świetlana przyszłość. Wszyscy spodziewają się, że hrabia Henryk doczeka się syna, jednak żona...
więcej Pokaż mimo toPo zapoznaniu się z paroma pozytywnymi opinani o tej książce, byłam niezmiernie ciekawa, czy jest tak dobra, jak uważają niektórzy internauci, czy naprawdę znajdę tam motywy średniowiecza oraz czy będzie w stanie sprawić, że już nigdy nie będę w stanie zapomnieć o przedstawionej tam fabule. Jeżeli więc jesteście ciekawi mojej opinii, jak najbardziej zachęcam was do zapoznania się z resztą recenzji.
Już na samym początku zwróciłam uwagę na przyjemny i prosty w odbiorze styl autora oraz sposób, w jaki przedstawił nam wykreowany przez niego świat. Pomysł na fabułę wydaje mi się kreatywny i niepowtarzalny, co w tego typu książkach jest ogromną zaletą. W dodatku przedstawiona tam akcja ma miejsce w średniowieczu i muszę przyznać, że to właśnie ten z pozoru niewielki szczegół sprawił, że tak miło wspominam tę lekturę.
Król Jonka od dawna marzył o synu, a gdy dowiedział się, że jego druga żona miała wydać na świat dziecko w zimowe przesilenie, był wręcz przekonany, że w końcu zyska godnego dziedzica tronu, zesłanego mu przez bogów. Przeżywa jednak rozczarowanie, gdyż Ofka urodziła córkę, co jednak nie znaczyło, że nie darzył swojego dziecka miłością.
Po paru latach zdecydował się rozpocząć działania bitewne. Niestety nic nie poszło po jego myśli, a walka zakończyła się klęską jego rycerzy oraz samego króla. Po śmierci Jonki, w jego królestwie zapanował chaos. Mało kto wiedział, że śmierć władcy spowodowana była starannie uknutym planem hrabiego Henryka z Lirwelii, który gotowy był zrobić wszystko, aby zdobyć władzę.
A to wszystko było zaledwie początkiem dworskich intryg, najróżniejszych romansów i rycerskich przygód. W tym nowym świecie nikt już nie zawraca sobie głowy przepowiedniami i wybrańcami. Dwie córki króla Jonki nie wiodą życia typowych księżniczek, a ich codzienność nie jest usłana różami.
Czy istnieje prawdopodobieństwo, że to właśnie urodzona w przesilenie dziewczynka mogła być wybraną, która ma przed sobą wielką przyszłość? Jak potoczą się jej losy? Kto obejmie władzę po śmierci króla Jonki? Czy nowy władca będzie rządził sprawiedliwie? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań znajdziecie w tej książce!
Nawet się nie spodziewałam, że ta historia zdoła zachwycić mnie do tego stopnia, że nie tylko nie będę w stanie się od niej oderwać, lecz także nie będę mogła przestać o niej rozmyślać, nawet po zapoznaniu się z ostatnią stroną.
Byłam wprost zachwycona tymi wszystkimi spiskami, romansami, walkami i ogólnie średniowiecznym klimatem. Już dawno nie czytałam tak świetnej książki, w której znalazłabym moje wszystkie ulubione cechy dobrej lektury. To znakomita, potrafiąca zaskoczyć fantastyka, która z pewnością zadowoli każdego miłośnika tego gatunku.
Jeżeli więc udało mi się pobudzić waszą ciekawość, jak najbardziej zachęcam was do zapoznania się z tą książką i gwarantuję, że z pewnością nie będziecie tego żałować. Jak najbardziej polecam!
Cała recenzja: https://1stowarzyszenieksiazkoholikow.blogspot.com/2018/05/piesni-dawnej-jonki-micha-kaminski.html
Po zapoznaniu się z paroma pozytywnymi opinani o tej książce, byłam niezmiernie ciekawa, czy jest tak dobra, jak uważają niektórzy internauci, czy naprawdę znajdę tam motywy średniowiecza oraz czy będzie w stanie sprawić, że już nigdy nie będę w stanie zapomnieć o przedstawionej tam fabule. Jeżeli więc jesteście ciekawi mojej opinii, jak najbardziej zachęcam was do...
więcej Pokaż mimo toTam, gdzie miłość walczy z obowiązkiem, a uśmiech może być podszyty ułudą, zaczyna się historia, której magia tkwi w ludziach i wydarzeniach porywających serca. Możesz zaszyć się gdzieś i udawać, że to, co dookoła cię nie obchodzi, w tym czasie intryga zaczyna żyć własnym życiem, a ty jesteś jej częścią.
Książka w której tajemnice, intrygi, zamki i rycerze to dopiero początek tego co niesie za sobą pojawiająca się magia. Ciekawa i wciągająca fantastyka w rodzimym wydaniu, którą warto polecać.
----------------------------------------
http://www.martawsrodksiazek.pl/2018/05/piesni-dawnej-jonki-micha-kaminski.html
----------------------------------------
Tam, gdzie miłość walczy z obowiązkiem, a uśmiech może być podszyty ułudą, zaczyna się historia, której magia tkwi w ludziach i wydarzeniach porywających serca. Możesz zaszyć się gdzieś i udawać, że to, co dookoła cię nie obchodzi, w tym czasie intryga zaczyna żyć własnym życiem, a ty jesteś jej częścią.
więcej Pokaż mimo toKsiążka w której tajemnice, intrygi, zamki i rycerze to dopiero...
Ci, którzy znają mój gust czytelniczy doskonale wiedzą, że fantastyka to dla mnie sfera kompletnie odległa. Jednak przy tej pozycji postanowiłam się przełamać. Muszę przyznać, że to była bardzo interesująca i sugestywna podróż, bo w czasy dalekie od współczesnych, ale przyszłe – od 2077 roku z perspektywy średniowiecznych rycerzy, jak gdyby autor wysłał średniowiecze w podróż do przyszłości. Obrazy, jakie nakreślił nam autor przenikają się na dwóch płaszczyznach. Po pierwsze – bohaterowie. Wyraziści, konkretni. Bohaterowie, którzy czują, emocjonują się, są znakomitymi strategami, planują, przyjmują odpowiednie role. Po drugie – świat przedstawiony. To specyficzna epoka, dominujących królów, podwładnych rycerzy. Świat, w którym łupy terytorialne mają zasadnicze znaczenie i stanowią o wielkości danego królestwa.
Cieszę się, że ten świat fikcyjny nie był tak dogłębnie przesączony fantastyką, że bohaterowie umierali, jak normalni ludzie, mieli swoje troski, radości i miłości. Żmudna praca autora dała się poznać w szczegółowych zapisach czasu i miejsc. Widać także, że autor jest tą epoką ewidentnie zafascynowany. Sama merytoryka powieści jest napisana bardzo zrozumiale dla każdego czytelnika. Za plus uważam również sposób narracji, który moim zdaniem pozwala czytelnikowi bardziej wsiąknąć w świat psychologiczny każdego z bohaterów, poznać ich myśli i zachowania. A ich portrety charakterologiczne są bardzo podobne do naszych współczesnych. Iście plejada różnorodności. Piękni i młodzi rycerze, silni zdobywcy tytułów, panny dworskie, wspierające żony i matki, które szły przy bokach swoich mężczyzn, to tylko niektóre charakterystyczne postaci, które wzbudzają naszą sympatię swoją indywidualnością i zdecydowaniem.
„Gunter z Kesslerborka, dwudziestotrzyletni kuzyn dostojnego gospodarza turnieju, był niepokonany w potyczkach na miecze. Stosował fantazyjne pchnięcia i piruety. Ciął i rąbał tak zapamiętale, że pod koniec dnia inni młodzieńcy musieli uznać jego wyższość. Gdy jego dostojny gospodarz obdarzył go laurem zwycięstwa, wszyscy przeciwnicy gratulowali mu, a dworskie panny wzdychały w zachwytach.”
W Królestwie Jonki po śmierci ostatniego władcy nastał pewnego rodzaju niepokój. Z tej okazji skorzysta Henryk z Lirwelii. Nowy król spełni swoje marzenie. Jak zachowa się nowy władca? Jakie wprowadzi rządy? Jakie znaczenie osiągnie wojna, która rozpocznie swój przebieg w iście politycznym grajdołku?
Tu nie ma przypadkowości i jednoznaczności. Każda sytuacja i wydarzenie są dokładnie przemyślane i ściśle związane z pewnymi konsekwencjami. Tragiczne, wręcz dramatyczne położenie niektórych z bohaterów zmusi ich do takiego a nie innego zachowania. I jak przystało na klimat tamtej epoki są bogowie, których opinia i przepowiednie są wyznacznikiem wszelkich posunięć, działań.
Czy Michałowi Kamińskiemu udało się zdobyć moją czytelniczą uwagę? Oczywiście. Przyznaję, że to była zdecydowana odmiana od prozy życia, czy obyczaju, po który sięgam na co dzień. Cieszę się, że nie było sztuczności, czy zbyt wybujałych elementów, po których wiem, że książkę zdecydowanie bym odłożyła. Z ręką na sercu przyznaję, że to była podróż, w której nie zabrakło emocji, sinusoidy uczuć i tego oczekiwania, czy wszystko potoczy się po myśli. Napięcie momentami sięga zenitu.
Czy polecam? Zdecydowanie! Każdemu.
https://nietypowerecenzje.blogspot.com/2018/03/patronat-medialny-piesni-dawnej-jonki.html
Ci, którzy znają mój gust czytelniczy doskonale wiedzą, że fantastyka to dla mnie sfera kompletnie odległa. Jednak przy tej pozycji postanowiłam się przełamać. Muszę przyznać, że to była bardzo interesująca i sugestywna podróż, bo w czasy dalekie od współczesnych, ale przyszłe – od 2077 roku z perspektywy średniowiecznych rycerzy, jak gdyby autor wysłał średniowiecze w...
więcej Pokaż mimo to