Taka perełka trafiła się na wolnych lekturach. Esej Skłodowskiej-Curie o odkryciach dotyczących radioaktywności. Fascynuje, jak dalece posunęła się nie tylko wiedza, ale też metoda naukowa, a minęło raptem sto lat - autorzy kładą sobie rad na skórze i komentują "No, robią się od tego oparzenia, a jak się go przywiąże do pleców na dziesięć godzin to oparzenia są większe i goją się cztery miesiące. A poza tym jak się go przyłoży do oczu to widać światełka". Sic!

Taka perełka trafiła się na wolnych lekturach. Esej Skłodowskiej-Curie o odkryciach dotyczących radioaktywności. Fascynuje, jak dalece posunęła się nie tylko wiedza, ale też metoda naukowa, a minęło raptem sto lat - autorzy kładą sobie rad na skórze i komentują "No, robią się od tego oparzenia, a jak się go przywiąże do pleców na dziesięć godzin to oparzenia są większe i...

Jakim pięknym językiem napisane jest „Badanie ciał radioaktywnych”! Skłodowska-Curie w bardzo przystępny sposób przybliża problematykę badań nad ciałami radioaktywnymi i stan ówczesnej wiedzy. Z pewną nostalgią czytałam o rozwoju zagadnień, które w tej chwili są oczywistością dla przeciętnego gimnazjalisty (a przynajmniej powinny być). Kolejne hipotezy, mrówcza praca wykonana, by je zweryfikować, ślepe zaułki, błyskotliwe wnioski, wsparcie innych uczonych, wątpliwości, nowe odkrycia, ryzykowne, niebezpieczne dla zdrowia postępowanie, z którego nie do końca zdawano sobie sprawę – a wszystko opisane w tak interesujący sposób, że ten naukowy tekst czytałam niczym zajmującą powieść sensacyjną. Przyznaję, dochodzi tu do głosu moje skrzywienie zawodowe i ogromny podziw, jaki żywię do Marii Skłodowskiej-Curie. Ale czy można się nie zachwycić pracą naukową, w której autorka pisze o „prześlicznej emancji”? Co prawda, grozą przejmuje opis warunków pracy naukowców i sposoby przeprowadzania przez nich pomiarów i eksperymentów. Jednak to właśnie dzięki tej pracy dziś wiemy, dlaczego było to tak ryzykowne i niebezpieczne.

Jakim pięknym językiem napisane jest „Badanie ciał radioaktywnych”! Skłodowska-Curie w bardzo przystępny sposób przybliża problematykę badań nad ciałami radioaktywnymi i stan ówczesnej wiedzy. Z pewną nostalgią czytałam o rozwoju zagadnień, które w tej chwili są oczywistością dla przeciętnego gimnazjalisty (a przynajmniej powinny być). Kolejne hipotezy, mrówcza praca...