Powstanie - film narodowy

Okładka książki Powstanie - film narodowy Jacek Świdziński
Okładka książki Powstanie - film narodowy
Jacek Świdziński Wydawnictwo: Kultura Gniewu komiksy
Kategoria:
komiksy
Wydawnictwo:
Kultura Gniewu
Data wydania:
2017-10-01
Data 1. wyd. pol.:
2017-10-01
Język:
polski
ISBN:
9788364858796
Średnia ocen

7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Minimalistyczna wystawa polskiego komiksu minimalistycznego. Dębski-Mazur-Świdziński Jakub K. Dębski, Jan Mazur, Wiktor Napierała, Jacek Świdziński, Michał Traczyk
Ocena 7,0
Minimalistyczn... Jakub K. Dębski, Ja...
Okładka książki W głowie tłumaczy Daniel Chmielewski, Berenika Kołomycka, Tomasz Pindel, Robert Sienicki, Jacek Świdziński, Fanny Vaucher
Ocena 7,0
W głowie tłumaczy Daniel Chmielewski,...
Okładka książki Mydło Wczoraj i dziś [2011-2015] Magda Brambor, Maja Demska, Renata Gąsiorowska, Henryk Glaza, Jakub Grochola, Maria Ines Gul, Anna Karolina Kaczmarczyk, Jarosław Kozłowski, Luddysta Peel, Julia Płoch, Norbert Rybarczyk, Michał Rzecznik, Andreas Schuster, Jacek Świdziński, Szymon Szelc, Ola Szmida, Mikołaj Tkacz, Jan Wawrzyniak, Alicja Wilkowska, Joanna Wojniłko, Piotr Wymysłowski, Katarzyna Zawadka, Xavier de Wolaj
Ocena 2,0
Mydło Wczoraj ... Magda Brambor, Maja...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki The Black Monday Murders #2: Waga Tomm Coker, Jonathan Hickman
Ocena 7,5
The Black Mond... Tomm Coker, Jonatha...
Okładka książki Top 10 Gene Ha, Alan Moore
Ocena 8,1
Top 10 Gene Ha, Alan Moore...
Okładka książki Head Lopper & Wyspa albo Plaga Bestii Andrew MacLean, Mike Spicer
Ocena 7,1
Head Lopper & ... Andrew MacLean, Mik...

Oficjalne recenzje i

To ci, panie, epopeja



1956 14 299

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
119 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
325
197

Na półkach: ,

Kreska niestety nie w moim guście, a historia - choć z celnymi spostrzeżeniami - znużyła mnie. Jednak to taki typ komiksu, że nie sposób go zignorować, bo swoich odbiorców znajdzie.

Kreska niestety nie w moim guście, a historia - choć z celnymi spostrzeżeniami - znużyła mnie. Jednak to taki typ komiksu, że nie sposób go zignorować, bo swoich odbiorców znajdzie.

Pokaż mimo to

avatar
233
80

Na półkach: ,

Bardzo mnie zdziwiło jak taki minimalistyczny komiks, zawierający tyle bitew, mógł mnie tak bardzo bawić, nawet okazał się bardzo przemyślany, inteligentny.
Nie tylko trafnie przedstawia i wyśmiewa wiele politycznych produkcji, oddaje zaskakująco trafnie piekło produkcyjne filmów i marne warunki pracy ludzi kultury. Niesamowicie wyszło.

Bardzo mnie zdziwiło jak taki minimalistyczny komiks, zawierający tyle bitew, mógł mnie tak bardzo bawić, nawet okazał się bardzo przemyślany, inteligentny.
Nie tylko trafnie przedstawia i wyśmiewa wiele politycznych produkcji, oddaje zaskakująco trafnie piekło produkcyjne filmów i marne warunki pracy ludzi kultury. Niesamowicie wyszło.

Pokaż mimo to

avatar
1176
1144

Na półkach:

Nie jestem wielbicielem komiksów posiadających minimalną stylistykę graficzną, ale już kilka razy w tej materii zostałem pozytywnie zaskoczony. Najświeższym przykładem jest "Tam, gdzie rosły mirabelki" autorstwa Jana Mazura. Nie inaczej jest w tym przypadku. Dzieło Jacka Świdzińskiego dotyka zupełnie innych kręgów, niż to co spłodził Maur, ale robi to w tak samo genialny sposób. Jest to zresztą moje pierwsze spotkanie z pracą tego autora, czego nie żałuję, bo dało mi spojrzenie z zupełnie innej perspektywy. Nie mając się do czego odnieść, sięgnąłem po ten komiks niemal zupełnie w ciemno, suszony tytułem. "Powstanie. Film narodowy" już sam w sobie pokazuje, jak dwuznacznie można odebrać to dzieło. Świetny zabieg, w pełni wykorzystany przez autora komiksu, co widać niemal na każdym kroku. Zapraszam zatem do zapoznania się z moją opinią, na temat lektury tego, przynajmniej dla mnie, nietuzinkowego dzieła.

Pierwsza część tytułu najlepiej oddaje charakter całej fabuły komiksu. Powstanie. Odczytujemy to na dwa sposoby - Insurekcji Kościuszkowskiej oraz, że ten film kiedyś powstanie. Na tym właśnie polega czar całego scenariusza. Świdziński perfekcyjnie pokazuje, jak osoby na wyższych szczeblach, wykorzystują kruczki prawne, kontakty polityczne i wszelkie układy, aby zarobić, ale się nie narobić, a przy okazji nie zapłacić wykonawcom. Komiks to perfekcyjna szydera z naszego obecnego ustroju politycznego pełnego układów, czy jak to mówi pewien znany muzyk, partiokracji. Z jednej strony jest to ukazanie rzeczywistości w krzywym zwierciadle, ale z drugiej tak naprawdę się dzieje. Sam kiedyś miałem wątpliwą przyjemność doświadczyć tego na własnej skórze, choć chodziło o inny, niebotycznie mniejszy projekt, niż film.

To co jednak wyszło Świdzińskiemu po mistrzowsku, wręcz absolutnie perfekcyjnie, to finał. Ostatni rozdział po prostu zwalił mnie z nóg, a szczękę przez długi czas zbierałem z podłogi. Zakończenie jest kilkuetapowe i bardzo dobrze przemyślane. Daje też inne spojrzenie na cały komiks, gdy się do niego wróci i czyta ponownie od deski do deski. Co więcej, nie trzeba go odłożyć na półkę, a można od razu rozpocząć z nim przygodę na nowo, wyłapując smaczki, na które wcześniej nie zwracaliśmy uwagi. Chylę czoła przed autorem, za ten pomysł i sposób jego realizacji.

Co zaś się tyczy postaci, to mamy tutaj kilku klasycznych przedstawicieli, dobrze obrazujących dzisiejsze społeczeństwo w Polsce oraz warunki pracy. Co prawda autor jedzie czasem trochę mocno po stereotypach, ale w większości przypadków jakoś specjalnie z prawdą się nie mija. Mamy zatem stażystę na planie filmowym, który jest po filmoznawstwie i robi.... w praktyce wszystko, do tego za darmo. Facet czuje, że spełnia misję, współtworząc Film Narodowy, klepiąc biedę, nie mając żadnej umowy i odwalając całą brudną robotę. Gdzie pracownika brak, tam się stażystę pośle, jak mawiał Pan Producent. Cudownie wypadła scena, gdy stażysta przyszedł do Głównej Księgowej z plikiem umów, a kobieta miała je posortować według typu. Potem biedak chwalił się swojej dziewczynie, że trzymał prawdziwe umowy. O Dzieło! Taki śmiech przez łzy, widząc co się dzieje obecnie na naszym rynku pracy.

Główną postacią jest jednak Producent. To on widnieje na okładce komiksu i często ma najwięcej do powiedzenia. Postać ta jest fenomenalna. Z jednej strony kręci na wszystkie sposoby, aby zebrać pieniądze ze środków publicznych, czy od społeczeństwa. Z drugiej ma tyle oleju w głowie, że potrafi wydać ogromne kwoty na siebie i swoich popleczników, a wszystko to w świetle prawa. Postać Producenta, to ukoronowanie naszego spaczonego systemu politycznego, w którym dominuje chora biurokracja, wykorzystująca do maksimum symbole narodowe oraz społeczną solidarność. Nawet gdy ktoś już myśli, że wygrał z tym aparatem, ten odwraca wszystko i cały syf spada na kogoś innego.

Jacek Świdziński uchwycił w swym komiksie sedno patologii obecnego sytemu. Demokracja i socjalizm dają ogromne pole do popisu dla malwersacji środków, co dzieje się od dawien dawna. W swej pracy wyśmiewa na całej linii obecne tarcia polityczne, jakie wstrząsają naszym krajem i po przez "Film Narodowy" odziera ten aparat z iluzji. Nie każdy to jednak zaakceptuje, zatem osoby uparcie popierający jakąś partię polityczną (czy też konkretne partie polityczne),lepiej aby nie sięgały po ten album. Jeszcze mogą poczuć się urażone. Dla mnie ten komiks jest fenomenalny i zasługuje na gromki aplauz. Z pewnością nieraz do niego wrócę, choć czasem jest tutaj śmiech przez łzy, gdy uświadomimy sobie, co wyrabiają włodarze tego państwa. Oczywiście w imię "interesu" narodowego.

Nie jestem wielbicielem komiksów posiadających minimalną stylistykę graficzną, ale już kilka razy w tej materii zostałem pozytywnie zaskoczony. Najświeższym przykładem jest "Tam, gdzie rosły mirabelki" autorstwa Jana Mazura. Nie inaczej jest w tym przypadku. Dzieło Jacka Świdzińskiego dotyka zupełnie innych kręgów, niż to co spłodził Maur, ale robi to w tak samo genialny...

więcej Pokaż mimo to

avatar
275
274

Na półkach: ,

To jest w zasadzie komiks dokumentalny. Wszystkie produkcje zarządzane centralnie z nadania politycznego tak wyglądają. Może poza jednym  – nie kończą się złością Putina, raczej są po jego myśli.

Bardzo zgrabnie przekłuty jest tu balon "wstawania z kolan".

Wiadomo, że kwestia oceny jest mocno umowna i trzeba ją traktować z lekkim dystansem; na pewno jest "bardzo dobry", czyli na 7 gwiazdek, może 8... natomiast to jednak nie jest dzieło wybitne. Po prostu zbiór trafnych obserwacji zebranych w spójną opowieść. Aż i tylko tyle. Autor jest jeszcze młody i mam nadzieję, że dopiero się rozkręca.

BTW, w necie ktoś próbuje sprzedać ten tytuł za 250 zł. Mam nadzieję, że Świdziński zrobi kiedyś komiks i o tym zjawisku.

To jest w zasadzie komiks dokumentalny. Wszystkie produkcje zarządzane centralnie z nadania politycznego tak wyglądają. Może poza jednym  – nie kończą się złością Putina, raczej są po jego myśli.

Bardzo zgrabnie przekłuty jest tu balon "wstawania z kolan".

Wiadomo, że kwestia oceny jest mocno umowna i trzeba ją traktować z lekkim dystansem; na pewno jest "bardzo dobry",...

więcej Pokaż mimo to

avatar
62
3

Na półkach:

"Bigos ugotowany, pirotechnicy okablowani, kosynierzy roztańczeni!"

Diabelnie śmieszny komiks o polskim piekle.

A czy Wy dostaliście już umowę o dzieło?

"Bigos ugotowany, pirotechnicy okablowani, kosynierzy roztańczeni!"

Diabelnie śmieszny komiks o polskim piekle.

A czy Wy dostaliście już umowę o dzieło?

Pokaż mimo to

avatar
339
110

Na półkach: , ,

Fajne. Zakończenie trochę do mnie nie trafiło. Ale ocena jest za całość, a nie zakończenie :)

Fajne. Zakończenie trochę do mnie nie trafiło. Ale ocena jest za całość, a nie zakończenie :)

Pokaż mimo to

avatar
26
10

Na półkach:

Fabuła ciekawa. Choć bardziej interesującą będzie dla osób w "siedzących w kulturze".
Ta oszczędna kreska jednak w ogóle mi nie spasiła.

Fabuła ciekawa. Choć bardziej interesującą będzie dla osób w "siedzących w kulturze".
Ta oszczędna kreska jednak w ogóle mi nie spasiła.

Pokaż mimo to

avatar
90
36

Na półkach: , ,

Niestety komiks nie urzekł mnie, ani pod kątem treści, ani wykonania. Poczucie humoru nie trafiło do mnie, a przesadnie minimalistyczny (jak na mój gust) styl rysunków sprawiał że momentami nie bardzo wiedziałem, co właściwie miały przedstawiać. Podejrzewam że temat może bardziej przepaść do gustu osobom pracującym w kulturze, aczkolwiek mam wrażenie że raczej nie znajdą tam nic odkrywczego.

Niestety komiks nie urzekł mnie, ani pod kątem treści, ani wykonania. Poczucie humoru nie trafiło do mnie, a przesadnie minimalistyczny (jak na mój gust) styl rysunków sprawiał że momentami nie bardzo wiedziałem, co właściwie miały przedstawiać. Podejrzewam że temat może bardziej przepaść do gustu osobom pracującym w kulturze, aczkolwiek mam wrażenie że raczej nie znajdą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1129
1128

Na półkach: ,

Do typowej dla autora dawki absurdu, na który składa się mix Barei, Mrożka, Baranowskiego i Monty Pythona, doszła bardziej niż poprzednio zwarta fabuła i może ciut bardziej bezpośredni humor, choć nadal daleki od banału. Efekt murowany, najlepszy do tej pory komiks Świdzińskiego

Do typowej dla autora dawki absurdu, na który składa się mix Barei, Mrożka, Baranowskiego i Monty Pythona, doszła bardziej niż poprzednio zwarta fabuła i może ciut bardziej bezpośredni humor, choć nadal daleki od banału. Efekt murowany, najlepszy do tej pory komiks Świdzińskiego

Pokaż mimo to

avatar
368
338

Na półkach:

"Sztuka to zbyt poważna sprawa, żeby się nią zajmowali artyści"

Wszystko zostało już chyba o tym dziele powiedziane więc nie będę się powtarzał. To rzecz śmieszna, lekka ale i gorzkawa. Gorzkawa przez to jak bardzo może się do niej odnieść każda osoba, która jakkolwiek zetknęła się z biurokracją, dotacjami czy "rządowymi" pieniędzmi. I to bez względu na okoliczności czy szczebel na którym to się działo.

"Sztuka to zbyt poważna sprawa, żeby się nią zajmowali artyści"

Wszystko zostało już chyba o tym dziele powiedziane więc nie będę się powtarzał. To rzecz śmieszna, lekka ale i gorzkawa. Gorzkawa przez to jak bardzo może się do niej odnieść każda osoba, która jakkolwiek zetknęła się z biurokracją, dotacjami czy "rządowymi" pieniędzmi. I to bez względu na okoliczności czy...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    149
  • Chcę przeczytać
    112
  • Posiadam
    37
  • Komiks
    17
  • Komiksy
    14
  • 2018
    12
  • Ulubione
    6
  • 2019
    5
  • Komiks
    3
  • Komiks
    3

Cytaty

Więcej
Jacek Świdziński Powstanie - film narodowy Zobacz więcej
Jacek Świdziński Powstanie - film narodowy Zobacz więcej
Jacek Świdziński Powstanie - film narodowy Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...
Okładka książki Thorgal Saga: Wendigo. Tom 02 Fred Duval, Corentin Rouge
Ocena 7,0
Thorgal Saga: ... Fred Duval, Corenti...

Przeczytaj także