rozwiń zwiń

Paszporty „Polityki” 2023: nominacje i nowa książkowa kategoria

Konrad Wrzesiński Konrad Wrzesiński
06.12.2023

Paszporty „Polityki” wchodzą w czwartą dekadę swej historii i – jak zapewniają organizatorzy – wchodzą odświeżone. I rzeczywiście, czuć zmiany. Dowodzi tego między innymi nowa kategoria dla czytelników oraz zmiany w kategorii Literatura, w której po raz pierwszy w historii nominowano komiks.

Paszporty „Polityki” 2023: nominacje i nowa książkowa kategoria ⓒ POLITYKA / Leszek Zych

Od 31 lat Paszporty „Polityki” wręczane są młodym twórcom i artystom za wybitne osiągnięcia artystyczne. Czwarta dekada nagrody ma przynieść istotne zmiany.

„Inaczej podeszliśmy w tym roku do zbierania nominacji. Poprosiliśmy 52 osoby reprezentujące polską krytykę i śledzące kulturalną rzeczywistość, aby wybrały propozycje także spoza sfery, którą się zajmują na co dzień. Chodziło nam o »rozszczelnienie« twardych podziałów” – poinformowano.

W efekcie kategorię Literatura zastąpiła Książka, a dowodem na szersze pole widzenia w tym obszarze jest choćby pierwsza w historii nominacja dla komiksu, którą otrzymał Jacek Świdziński.

Paszporty „Polityki” 2023: nominowani w kategorii Książka

O Paszport „Polityki” w kategorii Książka, jednej z siedmiu w tegorocznym plebiscycie, powalczy trzech autorów: Grzegorz Bogdał, Agnieszka Pajączkowska i wspomniany już Jacek Świdziński.

Grzegorz Bogdał

Autor zbioru opowiadań „Idzie tu wielki chłopak” (Wydawnictwo Czarne) debiutował sześć lat temu opowiadaniami „Floryda”, nominowanymi do Nagrody Literackiej Gdynia, Nagrody im. Witolda Gombrowicza i Nagrody Conrada. Za tę książkę otrzymał też Nagrodę Krakowskiej Książki Miesiąca. Pisał również scenariusze do filmów krótkometrażowych takich jak: „Jerry”, „Wydech” i „Substytut”, a za scenariusz filmu fabularnego „Jerry” (2017) otrzymał Nagrodę na Five Continents International Film Festival w Puerto La Cruz (2019) oraz nominację do Nagrody Polskiego Kina Niezależnego im. Jana Machulskiego (2018).

Grzegorz Bogdał (ur. 1984) mieszka w Krakowie i na co dzień zajmuje się redakcją i korektą tekstów. Jego „Floryda” składała się z pięciu monologów, m.in. człowieka, który zarabiał jako sobowtór Freddiego Mercury’ego, starej kobiety mówiącej do ptaka, prostytutki czy właściciela kamienicy, niemowy, który odzyskał mowę. Nowa książka „Idzie tu wielki chłopak” jest inaczej skonstruowana, a jej bohaterowie są mniej spektakularni – łączy ich to, że muszą zmierzyć się z rzeczywistością, która ich nie oszczędza. Wszyscy są tak samo bezradni, łączy ich niepewność istnienia, bliskość śmierci. Pokazani zostali z dużą empatią, a równorzędnymi bohaterami są tu zwierzęta. Zaglądamy za zasłonę, za którą widać sypiące się życie, ale oni nie ustają w swoich zmaganiach z życiem. Zyta Rudzka nazwała tę książkę „egzystencjalnym westernem”, Bogdał bywa też nazywany najbardziej amerykańskim polskim pisarzem, a jego zbiór opowiadań – małą wielką prozą. Gdzieś w Polsce, pośrodku niczego, pojawia się mężczyzna z kucykiem, para z kapucynką i papugą, ale największą siłą opowiadań Bogdała nie jest niezwykłość postaci, tylko właśnie szarość, bezbarwność życia oglądanego choćby z perspektywy dźwigu na budowie. Jednocześnie okazuje się, że to życie oglądane pod pewnym kątem jest jak film przygodowy. Bogdał umiejętnie wytrąca czytelnika z równowagi i zaskakuje. Siła literacka polega też na umiejętnym operowaniu napięciem, które sprawia, że dostajemy opowieści przygodowe, pełne zwrotów akcji i czarnego humoru.

Agnieszka Pajączkowska

Kulturoznawczyni, badaczka historii codziennych praktyk fotograficznych, twórczyni projektów interdyscyplinarnych, fotograficznych i kulturalnych. Otrzymała nominację za książkę „Nieprzezroczyste. Historie chłopskiej fotografii” (Wydawnictwo Czarne). Działa na pograniczu – łączy rozmaite działania: animację kultury, pracę ze społecznością, sztukę, pracę z archiwami, historię mówioną, etnografię, reportaż. Szczególnie interesuje ją oddolna historia wsi.

Agnieszka Pajączkowska (ur. 1986) wyprowadziła się z Warszawy i mieszka w Wolimierzu na Pogórzu Izerskim. W 2019 roku ukazała się jej książka „Wędrowny Zakład Fotograficzny”, która wyrosła z projektu robienia zdjęć napotkanym ludziom w zamian za opowieść. Zbierała te opowieści przez kilka lat, wracając do tych samych miejsc. Świadczyła usługi prawdziwego wędrownego fotografa nie za pieniądze, ale za wspomnienia czy za jabłka z sadu, słoik ogórków albo obiad. Powstała z tego opowieść o nieznanej Polsce. Za tę książkę otrzymała Nagrodę im. Wiesława Kazaneckiego oraz Nagrodę im. Beaty Pawlak oraz była nominowana do Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego i Nagrody im. Stanisława Barańczaka. W tym samym 2019 roku wspólnie z Aleksandrą Zbroją wydała książkę „A co wyście myślały? Spotkania z kobietami z mazowieckich wsi” (Wydawnictwo Poznańskie). Jest też autorką wystawy „Co widzisz? Patrzenie na archiwalne fotografie w Gdyni” w Muzeum Miasta Gdyni.

Zdjęcia z domowych archiwów, które napotykała w czasie podróży z Wędrownym Zakładem Fotograficznym, uświadomiły jej, że historia chłopskiej fotografii pozostaje ciągle nieodkryta i nieopisana. Stąd pomysł „Nieprzezroczystych”, książki eseistycznej, w której literatura i namysł nad fotografią chłopską łączy się z analizą socjologiczną. Kluczowa jest „nieprzezroczystość”, czyli patrzenie na fotografię w taki sposób, żeby zauważyć ją w całości z kontekstem i tłem. Pajączkowska opowiada o Polsce XX wieku, pokazuje splot prywatnego i politycznego. Tytuły rozdziałów to zarazem kluczowe pytania: kiedy fotografia jest chłopska, a kiedy wiejska, dlaczego na chłopskich zdjęciach nie ma Żydów, czy krowy i buty są ważne, a także kim była chłopska fotografka. Ta podróż śladem zdjęć zmusza nas do zadawania sobie pytań, co właściwie widzimy, i otwiera nowe przestrzenie do interpretacji.

Jacek Świdziński 

Po raz pierwszy w nominacjach do Paszportu „Polityki” w kategorii literatura pojawia się komiks. Jednak to nie jest pierwszy raz, kiedy Jacek Świdziński (nominowany za „Festiwal” opublikowany nakładem Kultury Gniewu) pojawia się w nagrodach literackich.

Jego „Zdarzenie 1908” w 2015 roku otrzymało nagrodę im. Henryka Sienkiewicza dla najlepszej popowej powieści. Świdziński (ur. 1988) jest rysownikiem i scenarzystą komiksowym, kulturoznawcą, członkiem niezależnej grupy komiksowej Maszin. Jest rysownikiem samoukiem. Debiutował w 2008 roku komiksem „Paproszki, czyli małe piszczące ludziki”. Pięć lat później ukazał się kolejny, „A niech cię, Tesla!”, od którego rozpoczęła się współpraca Świdzińskiego z wydawnictwem Kultura Gniewu. Minimalistyczna kreska jest jego znakiem rozpoznawczym. Siłą jego komiksów jest sposób prowadzenia narracji. Przy okazji debiutu pisano o fabule szkatułkowej. W swojej twórczości Świdziński opowiada o Polsce i Polakach – takie są „Wielka ucieczka z ogródków działkowych” (2015) i „Powstanie – film narodowy” (2017, nagroda Polskiego Stowarzyszenia Komiksowego), zainspirowane klasyką naszej groteski: Mrożkiem, Bareją czy Piwowskim.

Najnowszy „Festiwal” opowiada o słynnym Festiwalu Młodzieży w 1955 roku i oparty jest na wielu źródłach dokumentalnych. Otrzymał już nagrodę dla najlepszego polskiego albumu komiksowego na tegorocznym Festiwalu Komiksu i Gier w Łodzi (wcześniej nagrodzono tam również „Wielką ucieczkę z ogródków działkowych”). Świdziński stworzył wielowymiarową powieść graficzną z wieloma bohaterami i punktami widzenia. Jedną z wiodących postaci jest Wojciech Fangor, jeden z twórców dekoracji festiwalu. „To nie jest komiks o perspektywie uczestników festiwalu, bo do niej nie mam dostępu – mówił „Polityce”. – On jest raczej o tych opowieściach. Trzeba mieć w sobie pokorę, gdy czyta się prasę z tamtych lat, wiedzieć, że nie dotrzemy do tego, co mogłoby zostać napisane, gdyby nie cenzura i autocenzura. Więc postanowiłem, że mój komiks będzie ekranizacją tych dyskursów o festiwalu i latach 50. Analizowałem, jak robotnicy ze sobą rozmawiają według autorów literatury socrealistycznej, od tych podrzędnych po Hłaskę czy Konwickiego”.

Świdziński pokazuje, jak projekt propagandowy wymyka się spod kontroli i staje się momentem otwarcia nowej epoki. Pokazuje relacje międzyludzkie, a także polskie traumy i lęki tamtej epoki.

Nowa kategoria dla czytelników

W tym roku po raz pierwszy swój Paszport mogą przyznać czytelnicy „Polityki”.

„To Państwo wybiorą laureatkę lub laureata spośród wszystkich 21 nominacji, a głosować można już od dziś za pomocą formularza dostępnego subskrybentom lub na wyciętym z gazety formularzu” – informuje tygodnik.

Paszporty „Polityki” 2023: nominacje

FILM: Nina Lewandowska i Kamila Tarabura, Paweł Maślona, DK Welchman

TEATR: Mateusz Pakuła, Katarzyna Szyngiera, Łukasz Twarkowski

KSIĄŻKA: Grzegorz Bogdał, Agnieszka Pajączkowska, Jacek Świdziński

SZTUKI WIZUALNE: Veronika Hapchenko, Marta Nadolle, Patryk Różycki

MUZYKA POWAŻNA: Duo Karolina Mikołajczyk & Iwo Jedynecki, Yaroslav Shemet, Aleksandra Słyż

MUZYKA POPULARNA: Furia, Łona, Hania Rani

KULTURA CYFROWA: Paweł Koźmiński, Robert Latoś (Well of Art), Starward Industries


komentarze [1]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Konrad Wrzesiński 06.12.2023 11:00
Redaktor

Zapraszam do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post