Ciekawa historia zakonu templariuszy, chociaż mnie nieco raziła chronologia tzn bardzo częste przeskoki w czasie raz wspominane jest jakaś historia potem nagle cofamy się w czasie potem znowu do przodu i tak kilka razy.

Ciekawa historia zakonu templariuszy, chociaż mnie nieco raziła chronologia tzn bardzo częste przeskoki w czasie raz wspominane jest jakaś historia potem nagle cofamy się w czasie potem znowu do przodu i tak kilka razy.

Po książce, która porusza tak niesamowicie ciekawą tematykę, można spodziewać się, że będzie bardzo dobrą pozycją. Niestety, autor nie sprostał zadaniu.
Z prawie 500 stron, faktyczna historia zakonu zajmuje 170. Trochę powyżej jednej trzeciej. To, co powinno stanowić serce dzieła, jest pisaną po łebka, chaotyczną relacją z ponad stu lat historii zakonu. Templariusze zostają gdzieś w tle, podczas gdy faktyczna treść to dzieje królestwa Jerozolimy. O bitwach, w których walczyli rycerz, dowiadujemy się tyle, że były, i jaki był ich efekt. Proszę, nie tak się pisze. Cornwell napisał dwa razy dłuższą książkę o jednej tylko bitwie. Pod względem zawartości templariuszy w książce, pozycja wypada bardzo słabo.
Oprócz tego dostajemy skróconą historię Izraela. I byłoby to ciekawe, gdy autor co chwila nie zaprzeczał wiarygodności jedynego źródła, które mamy o tamtych czasach, czyli Biblii. Każde wydarzenie zostaje poddane w wątpliwość i po przeczytaniu całego długiego rozdziału zastanawiałem się, czy autor w ogóle uznaje istnienie takiego narodu jak Żydzi.
Dalej dostajemy historię podbojów muzułmańskich. Ta część jest opracowana dobrze, choć też dość pobieżnie. Nie mam tego za złe, bo nie muzułmanie mieli być trzonem książki. Kolejny rozdział to pierwsza krucjata. Opis całkiem ciekawy, dość rzetelny. Ale ponownie, panuje tu duży chaos.
Po historii templariuszy, autor zagłębia się w świat teorii spiskowych. I rozumiem, że są one istotne, ale nie tak, żeby poświęcać im 1/3 książki. Ta część jest ciekawa, chaotyczna i pozbawiona większego sensu. Poza masonerią, wszystko inne traktowane jest byle jak. Autor wielokrotnie podkreśla, że jest przeciwnikiem teorii spiskowych, w związku z czy nie stara się nawet ich przedstawić.
Przedostatni rozdział jest zatytułowany "miejsca". I w rzeczywistości jest to skrócona wersja przewodnika turystycznego po okolicach zamieszkiwanych przez templariuszy. Nie ma tu poruszonej ani jednej legendy co do tego, jakie skarby rycerze mieli w swoich zamkach, jakie pułapki i tajemnicze przejścia stosowali. Widocznie Nienacki wyczerpał już cały temat w Panu Samochodziku.
Na zakończenie dostajemy gorzką krytykę większości powieści, które poruszają temat templariuszy. Autor wyraźnie nie rozumie czym jest fikcja literacka, i jak pisze się powieści historyczne. W jego opinii każda książka naginająca fakty jest nic niewarta. A szkoda.
Podsumowując, nie wiem, czy warto polecać tę książkę. Autor w pewnym miejscu zaznacza, że jakaś powieść wygląda, jakby jej autorka za wszelką cenę chciała przekroczyć granicę 700 stron. I niestety muszę powiedzieć, że pan Haag robi to samo. Niektóre fragmenty są skopiowane z rozdziału an rozdział, a zestawienie arabskiej i łacińskiej nazwy jakiegoś miasta potrafi pojawić się kilka razy na stronę. Więc niestety muszę powiedzieć, że książka zawiodła moje oczekiwania.

Po książce, która porusza tak niesamowicie ciekawą tematykę, można spodziewać się, że będzie bardzo dobrą pozycją. Niestety, autor nie sprostał zadaniu.
Z prawie 500 stron, faktyczna historia zakonu zajmuje 170. Trochę powyżej jednej trzeciej. To, co powinno stanowić serce dzieła, jest pisaną po łebka, chaotyczną relacją z ponad stu lat historii zakonu. Templariusze...

Przyznam że spodziewałem się czegoś więcej. Książka w sumie fajna ale ...właśnie to ale jest w tym, że dużo dzieje się dookoła templariuszy jednak o nich samych troszkę mi zabrakło. Czytałem różnych autorów i przyznam, że tego czytało się chyba najgorzej.

Przyznam że spodziewałem się czegoś więcej. Książka w sumie fajna ale ...właśnie to ale jest w tym, że dużo dzieje się dookoła templariuszy jednak o nich samych troszkę mi zabrakło. Czytałem różnych autorów i przyznam, że tego czytało się chyba najgorzej.

Interesująca lektura. Przystępnie napisana. Oczywiście dla osób zainteresowanych historią ale może nie do końca zaprawionych w typowo uniwersyteckich monografiach. Pozycja popularnonaukowa ale na wyższym poziomie.

Autor racjonalnie odnosi się do tematu Templariuszy, nie daje się ponieść emocjom, stara się być sprawiedliwy. Najbardziej zainteresowało mnie spojrzenie autora na sam proces sądowy Templariuszy. Oczywiście zasadnicza geneza likwidacji zakonu jest znana ale autor dociera głębiej, przedstawiając skomplikowaną sytuację polityczną w Europie a także trzeźwo odnosi się do zarzutów co do tajnych rytuałów inicjacji oraz herezji wśród braci.

Bardzo ciekawa pozycja. Dobrze się czyta. Polecam.

Interesująca lektura. Przystępnie napisana. Oczywiście dla osób zainteresowanych historią ale może nie do końca zaprawionych w typowo uniwersyteckich monografiach. Pozycja popularnonaukowa ale na wyższym poziomie.

Autor racjonalnie odnosi się do tematu Templariuszy, nie daje się ponieść emocjom, stara się być sprawiedliwy. Najbardziej zainteresowało mnie spojrzenie autora...

Kompendium wiedzy dotyczącej templariuszy. Przedstawia pełną historię od samego początku przodków templariuszy, przez ich założenie, aż do spalenia Jakuba de Molay i dalej - do powiązania zakonu z wolnomularzami czy mormonami. Haag argumentami zbija wszelkie podstawy takich powieści jak "Kod Leonarda da Vinci" i ukazuje historię Zakonu Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona taką, jaka była lub jaką możemy sprawdzić dzięki wiarygodnym informacjom historycznym. Lektura z pewnością nie jest najlżejsza i zdołałem zapamiętać z niej maksymalnie 15%, ale to wystarczy, bym wyrobił sobie prawdziwą opinię o "herezji", jakiej mieli dopuszczać się zakonnicy i by powrót do serii Assassin's Creed był jeszcze przyjemniejszy.

Kompendium wiedzy dotyczącej templariuszy. Przedstawia pełną historię od samego początku przodków templariuszy, przez ich założenie, aż do spalenia Jakuba de Molay i dalej - do powiązania zakonu z wolnomularzami czy mormonami. Haag argumentami zbija wszelkie podstawy takich powieści jak "Kod Leonarda da Vinci" i ukazuje historię Zakonu Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni...

Książkę można określić jako popularnonaukowy przewodnik po świecie templariuszy. Historia zakonu została przestawiona dość skrótowo, ale autor omawia oprócz tego wiele kwestii powiązanych z jego historią (Jerozolima i miejsca święte, historia krucjat i chrześcijańskich państw w Ziemi Świętej). Ponadto równolegle konfrontuje różnego rodzaju mity związane z historią zakonu z rzetelną wiedzą historyczną, co jest szczególnie interesujące. Ważne miejsce w książce zajmuje sam proces wielkiego mistrza i innych templariuszy. W tej kwestii jak i w innych Haag nie boi się stawiać odważnych tez i formułować własnych poglądów, nie zawsze poprawnych politycznie, co na pewno można zapisać mu na plus. Książkę kończy rozdział dotyczący" życia po życiu" templariuszy i ich wykorzystywania ich historii w kulturze i popkulturze.

Całkiem niezła lekko napisana książka, aczkolwiek na pewno nie wyczerpująca tematu(pewien niedosyt pozostawia zwłaszcza sama historia zakonu).

Książkę można określić jako popularnonaukowy przewodnik po świecie templariuszy. Historia zakonu została przestawiona dość skrótowo, ale autor omawia oprócz tego wiele kwestii powiązanych z jego historią (Jerozolima i miejsca święte, historia krucjat i chrześcijańskich państw w Ziemi Świętej). Ponadto równolegle konfrontuje różnego rodzaju mity związane z historią zakonu z...

Rozczarowała mnie ta pozycja, powinna mieć tytuł "Opowieść o Ziemi Świętej" o Templariuszach są tylko krótkie wzmianki. Na szczęście dostajemy dość obszerny opis samej sytuacji przed i po tym jak powstał zakon Templariuszy, opisy zamków i miast zajmowanych przez krzyżowców, ocenę geopolityczną tego okresu i wpływ sporów władców Europy na Królestwo Jerozolimskie. Fajnym dodatkiem są rozdziały które mówią o historii po upadku Templariuszy, jak powstawały na ich szczątkach inne zakony, jaki mieli wpływ na wolnomularstwo i powstanie najróżniejszych teorii spiskowych. Dostajemy także przegląd występowania Templariuszy w książkach, filmach i grach.
Pozycja słaba jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej o samych Templariuszach ale dobrze nakreślająca sytuację ogólną w tamtych czasach.

Rozczarowała mnie ta pozycja, powinna mieć tytuł "Opowieść o Ziemi Świętej" o Templariuszach są tylko krótkie wzmianki. Na szczęście dostajemy dość obszerny opis samej sytuacji przed i po tym jak powstał zakon Templariuszy, opisy zamków i miast zajmowanych przez krzyżowców, ocenę geopolityczną tego okresu i wpływ sporów władców Europy na Królestwo Jerozolimskie. Fajnym...

Ładnie wydana książka i napisana bardzo przystępnym językiem, ale więcej ciekawostek można znaleźć w Wikipedii. Nic nowego, mówiąc krótko.
Przydałyby się kolorowe zdjęcia, zamiast szarych i mało wyraźnych.

Ładnie wydana książka i napisana bardzo przystępnym językiem, ale więcej ciekawostek można znaleźć w Wikipedii. Nic nowego, mówiąc krótko.
Przydałyby się kolorowe zdjęcia, zamiast szarych i mało wyraźnych.

Kolejna ogólna książka o templariuszach. Część poświęcona samym templariuszom, moim zdaniem słabsza niż w "Tragedii templariuszy" tegoż autora, gdzie autor był bardziej rzutki w swoich koncepcjach. Jednak kolejne rozdziały - poczynając od "Podzwonnego" - bardzo dobre. Polecam. Autor ma swoje zdanie i jest raczej nie-poprawny politycznie. Dzięki temu, jego książka odróżnia się od całej masy podobnych na rynku. Jednak nie do końca - w mojej bardzo skromnej opinii przywiązywanie nadmiernej wagi do odkryć pani Frale i pergaminu z Chinon jest bezsensowne. Nieliczne babole - np. jestem pewien, że Jerozolimę w 586 p.n.e. zdobyli Babilończycy, a nie Asyryjczycy. Czy katarzy byli manichejczykami ? Kwestia sporna. Tak samo czy Herod był Żydem, albo czy sobór nicejski zwołano w kwestii herezji ariańskiej, czy też dla ustalenia daty Wielkanocy? Wnioski o bitwie pod Cresson w 1187 - bardzo dobre. Pochodzenie Jebuzytów - którzy władali Jerozolimą przed Dawidem - pomysł wyśmienity! Książka ciekawa, momentami wręcz świetna. Haag wciąż pozostaje jednym z lepszych autorów piszących o templariuszach. Ma swoje zdanie na wiele rzeczy i to zdanie coraz bardziej mi się podoba. Choć nie we wszystkim się z nim zgadzam. Słowem - przeczytałbym coś jeszcze !!!

Kolejna ogólna książka o templariuszach. Część poświęcona samym templariuszom, moim zdaniem słabsza niż w "Tragedii templariuszy" tegoż autora, gdzie autor był bardziej rzutki w swoich koncepcjach. Jednak kolejne rozdziały - poczynając od "Podzwonnego" - bardzo dobre. Polecam. Autor ma swoje zdanie i jest raczej nie-poprawny politycznie. Dzięki temu, jego książka odróżnia...