Małżeństwo ze snu

Okładka książki Małżeństwo ze snu Julia Quinn
Okładka książki Małżeństwo ze snu
Julia Quinn Wydawnictwo: Amber Cykl: Rodzina Rokesby (tom 2) literatura obyczajowa, romans
336 str. 5 godz. 36 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Rodzina Rokesby (tom 2)
Tytuł oryginału:
The Girl with the Make-Believe Husband
Wydawnictwo:
Amber
Data wydania:
2017-12-05
Data 1. wyd. pol.:
2017-12-05
Liczba stron:
336
Czas czytania
5 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324165032
Tłumacz:
Katarzyna Przybyś-Preiskorn, Agnieszka Dębska
Tagi:
sierota brat podróż opieka przyjaciel żołnierz ryzyko kłamstwo romans miłość
Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Lady Whistledown kontratakuje Suzanne Enoch, Karen Hawkins, Julia Quinn, Mia Ryan
Ocena 6,4
Lady Whistledo... Suzanne Enoch, Kare...
Okładka książki Królowa Charlotta. Opowieść ze świata Bridgertonów. Bridgertonowie. Prequel Julia Quinn, Shonda Rhimes
Ocena 7,2
Królowa Charlo... Julia Quinn, Shonda...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
113 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
6142
3443

Na półkach:

Są takie sytuacje, że małe, niewinne kłamstewko może zmienić się w prawdę. Mijamy się z faktami, aby komuś pomóc, a później okazuje się, że niedopowiedzenie czy niezgodność z faktami nas dopada w wersji, którą stworzyliśmy. I z takim zjawiskiem ma właśnie do czynienia Cecilia Harcourt, główna bohaterka książki Julii Quinn „Małżeństwo ze snu”.
Opowieść otwiera troskliwa opieka bohaterki nad Edwardem Rokesby. Młoda kobieta może przebywać w szpitalu dzięki kłamstwu. Personel medyczny jest przekonany, że to żona wojskowego, który w czasie misji został ranny i stracił przytomność. Wielotygodniowa pielęgnacja nie daje nadziei. Jednak Cecilia czuwa nad nim. Do Ameryki przywiały ją inne powody. Wyruszyła na poszukiwania zaginionego brata. Jego zaginięcie sprawiło, że na majątku łapę położył chciwy i ordynarny kuzyn budzący w niej odrazę. Mogła uciec do surowej ciotki, ale od tego zdecydowanie wolała niepewny los na froncie. I właśnie z tego powodu w 1779 jest w Nowym Jorku na Manhatanie.
Do romansu Julia Qiunn po raz kolejny wplata prawdziwe wydarzenia. W tle mamy wojnę o niepodległość w Ameryce. Pokazuje jak trwające od dwóch lat walki wpływają na sytuację wielu osób w kraju oraz jak wiele mężczyzn ginie w imię walki o wpływy monarchów. Jednocześnie zobaczymy jak bardzo pozycja społeczna jest zależna od przymusowego udziału w wojnie. Na tym tle osobistych tragedii i interesów monarchii zobaczymy historię osieroconej Cecili, która ratuje swoje życie podróżą przez Atlantyk i poszukiwaniami brata. Odnalezienie jego przyjaciela w szpitalu staje się początkiem intrygi. Żywiąca dużą sympatię do rannego postanawia się nim zaopiekować, ale aby było to możliwe musi udawać żonę. Sprawy się komplikują, kiedy Edward w końcu odzyskuje przytomność. Początkowo stajemy się świadkami zabiegów Cecili, aby kłamstwo nie wyszło na jaw. Później do gry dołącza Edward. Wszystko w imię dbania o dobre imię opiekuńczej kobiety. Młodzi bohaterzy odgrywają rolę małżeństwa, ukrywają przed otoczeniem prawdę. Czy będą zdemaskowani? Jak ta intryga wpłynie na ich życie?
„Małżeństwo ze snu” to kolejny tom z serii Bridgertonowie, która bez wątpienia podbiła serca czytelników. Opowieści zaliczane do romansu historycznego pozwalają na przeniesienie się w czasie, ale bez dbałości o szczegóły i realia. Mamy tu zabieg ubierania w szaty z przeszłości pozostawia wielkie pole do popisu dla autorki, pozwala to jej fantazji popłynąć i tylko przez elementy etykiety oraz wydarzeń historycznych osadzony jest w określonych czasach. Poza lekkimi nawiązaniami do historii cały schemat sprawia, że opowieść może być osadzona w jakichkolwiek realiach. Tu akurat wykorzystano epokę romantyzmu, otoczenie z popularnych romansów z epoki. Po tym rodzaju literatury też nie oczekujemy literatury wysokich lotów. To ciekawa rozrywka. Kostium z przeszłości sprawia, że nabiera ona znamion egzotyczności. Julia Quinn dobrze czuje ten gatunek. Wie, że napięcie buduje się wprowadzając w życie bohaterów zamieszanie związane z dylematami dotyczącymi wyboru ukochanej osoby. Rzucenie na szalę powinności oraz honoru sprawia, że czytelnik z jednej strony przenosi się do akcji przypominającej historie znane z książek Jane Austen, a z drugiej ma dużo współczesnych realiów, przełamywania schematów, wyraziści bohaterzy. Opowieści wykreowane przez dobrze władającą słowem Julię Quinn podbiły serca czytelników opowieściami o miłości, która czeka na każdego. Mamy tu bogaty język. Spotkałam się z twierdzeniem, że to taki Grey ubrany w kostium historyczny. Nic z tych rzeczy. E.L. James posługuje się naprawdę prostym językiem przypominającym pisaninę licealistki fantazjującej o poznaniu bogacza, który ją uwiedzie. Tu mamy bogatsze słownictwo i dylematy aktualne dla epoki, ale pisarka faktów historycznych się nie trzyma. Zresztą nie takie jest jej zadanie, bo romans to romans, a nie monografia naukowa.
Wydani pod pseudonimem Bridgertonowie znani są już od 20 lat. Nie do wszystkich książki dotarły, nie każdego oczarowały. Ich popularność wzrosła po ekranizacji w postaci serialu Netflixa. Razem z rosnącą ilością widzów wzrastało zainteresowanie książkami. To mi troszkę przypomniało sytuacji książki „Mary Poppins”, która stopniowo traciła popularność i ekranizacja sprawiła, że na nowo czytelnicy zainteresowali się nią i powstały nowe wydania. Tak jest i tu. Na fali tych wznowień, większej ilości tłumaczeń historia wykreowana przez Julię Quinn trafiła i do mnie. Jeśli znacie serial to mogę Was zapewnić, że w czasie lektury także będziecie dobrze się bawić, bo w kolejnych tomach akcja toczy się nieco inaczej, niektóre wątki są inne. Do tego powodzenie serii i serialu sprawiło, że powstały kolejne publikacje. Była antologia opowiadań pozwalająca na poznanie różnorodnych bohaterów. Pojawiła się też opowieść o królowej. „Małżeństwo ze snu to kolejny prequel do głównej akcji serii, dzięki czemu poznajemy losy wcześniejsze niż te umieszczone w głównej serii. To pozwoli na dopełnienie wątków oraz zdarzeń, o których opowiadała główna historia. Mamy tu te same czasy co w książce „Wszystko przez pannę Bridgerton” czyli rok 1779. Do tego od początku pojawia się Rockesby, czyli członka rodziny mieszkającej po sąsiedzku z Bridgertonami.
„Małżeństwo ze snu” stylistycznie bliskie jest temu, co znamy z„Wszystko przez pannę Bridgerton”. Mamy tu rozwleczone dialogi, które często nic nie wprowadzają do akcji. No, może troszkę pozwalają na pokazanie relacji między bohaterami. Bardziej taki zabieg pasowałby do filmu, gdzie te sceny trwają dłużej niż w książkach.
Mimo tego lektura była lekka, przyjemna i miło spędziła czas poznając kolejną historię związaną z Bridgertonami. Do tego Cecilia nie jest postacią nijaką. To kobieta silna, inteligentna, przedsiębiorcza, potrafiąca zawalczyć o siebie i potrafiąca wzbudzić szacunek. To kolejna historia uświadamiająca czytelnikom jak duży wpływ na nas ma wychowanie i to, w jakim otoczeniu przebywamy. Ze względu na to, że jest to romans mamy tu przewidywalną akcję, ale przecież całą zabawa tkwi w oczekiwaniu na to, kiedy w końcu bohaterzy wpadną sobie w ramiona i co wyniknie z odgrywania przez nich ról, w które się wcielili. Dla miłośników serii Bridgertonów i romansów historycznych będzie to ciekawa lektura. Polecam.

Są takie sytuacje, że małe, niewinne kłamstewko może zmienić się w prawdę. Mijamy się z faktami, aby komuś pomóc, a później okazuje się, że niedopowiedzenie czy niezgodność z faktami nas dopada w wersji, którą stworzyliśmy. I z takim zjawiskiem ma właśnie do czynienia Cecilia Harcourt, główna bohaterka książki Julii Quinn „Małżeństwo ze snu”.
Opowieść otwiera troskliwa...

więcej Pokaż mimo to

avatar
808
759

Na półkach:

Bardzo lubię serię o Bridgertonach. Zarówno książki jak i serial. Dlatego też chętnie sięgam po książki wychodzące spod pióra autorki.

Tym razem miałam okazję przeczytać "Małżeństwo ze snu". Choć to piękny romans, historia mnie nie kupiła. Czegoś mi w niej brakowało, ale niestety nie jestem w stanie określić czego. Czasem zdarza się tak, że między mną a książką nie iskrzy, a ja nie wiem dlaczego. Tak właśnie było tym razem...

Osierocona Cecilia stawia wszystko na jedną kartę i wyrusza w podróż przez Atlantyk. Chce odnaleźć i zaopiekować się rannym bratem. Zamiast niego, odnajduje Jego przyjaciela, w którym się zakochuje. Tylko czy ten związek ma szansę aby przetrwać?

Lekki styl autorki sprawia, że książkę mimo objętości, czyta się lekko i przyjemnie. Historia wciąga i pozwala się zrelaksować, jednak momentami wymaga skupienia.
To, że mnie nie zachwyciła, nie oznacza że z Wami będzie tak samo, więc jak zawsze w takiej sytuacji, zachęcam do wyrobienia własnego zdania 🙂

Bardzo lubię serię o Bridgertonach. Zarówno książki jak i serial. Dlatego też chętnie sięgam po książki wychodzące spod pióra autorki.

Tym razem miałam okazję przeczytać "Małżeństwo ze snu". Choć to piękny romans, historia mnie nie kupiła. Czegoś mi w niej brakowało, ale niestety nie jestem w stanie określić czego. Czasem zdarza się tak, że między mną a książką nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
990
865

Na półkach: , , , , ,

Jeśli ktoś zna tę autorkę, to wie jaki rodzaj książek pisze. Julia Quinn ma swoich fanów i ja jestem jedną z nich. Uwielbiam jej język, ponieważ czyta się go bardzo przyjemnie, szybko się przenoszę w świat, który tworzy. Widzę stroje, fryzury, wnętrza i ogrody.


Rozkosznie jest przeżywać opisane historię pełne wzlotów i upadków głównych bohaterów. Ta historia jest nad wyraz słodka, bo trzeba na nią przymknąć troszkę oko, bo taka sytuacja może zdarzyć się tylko u Juli Quinn.


Główną bohaterką jest osierocona Cecilia Harcourt, która dostaje wiadomość, ze jej brat został ranny w na wojnie w amerykańskich koloniach. Ma dwie równie złe możliwości: zamieszkać z apodyktyczną ciotką lub poślubić niesympatycznego i chciwego kuzyna. Zamiast tego wybiera trzecią opcję i udaje się w podróż przez Atlantyk, aby zaopiekować się bratem w czasie rekonwalescencji.

Nie udaje jej się odnaleźć brata, natomiast w szpitalu spostrzega jego najlepszego przyjaciela, z którym korespondowała listownie. Cecilia postanawia się nim zaopiekować, żywiąc do niego wielką sympatię. W szpitalu podaje się za jego żonę i jak Edward po dużym urazie głowy odzyskuje przytomność wiele sprzed tym zanim trafił do szpitala nie pamięta.

Poznajemy obu bohaterów. Intrygi Cecili, aby kłamstwo nie wyszło na jaw i Edwarda, który próbuje się odnaleźć w roli męża. Jak im to razem wychodzi? Czy prawda wyjdzie na jaw? Jeśli tak, to, jak potoczą się ich dalsze losy?

Śliczna opowieść, czyta się ją jakby się oglądało film i nie lubi się przerw na reklamy. Temu nie mogłam się od niej oderwać, a jak już ją odkładałam, szybko do niej wracałam.

Jeśli ktoś zna tę autorkę, to wie jaki rodzaj książek pisze. Julia Quinn ma swoich fanów i ja jestem jedną z nich. Uwielbiam jej język, ponieważ czyta się go bardzo przyjemnie, szybko się przenoszę w świat, który tworzy. Widzę stroje, fryzury, wnętrza i ogrody.


Rozkosznie jest przeżywać opisane historię pełne wzlotów i upadków głównych bohaterów. Ta historia jest nad...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2404
2356

Na półkach:

Mam słabość do prozy Julii Quinn, więc ogromnie ucieszył mnie fakt że powstało uniwersum Bridgertonów. Z przyjemnością na nowo wkroczyłam do tego świata pełnego sercowych rozterek a także subtelnego poczucia humoru, które idealnie łączyło się z rozgrywanymi wydarzeniami.

Śmiało możecie czytać powieści Quinn zależnie od upodobania, ponieważ każda część opowiada o losach innych bohaterów, niekoniecznie połączonych się ze sobą w silny sposób, więc chronologia nie jest tutaj aż tak wymagana. Natomiast jestem zdania, że wystarczy jedna książka, abyście przekonali się do stylu autorki i zdecydowali się sięgnąć po więcej. Lekkie pióro i obrazowe przedstawienie sytuacji a także umiejętność pokazania przeszłych czasów, plastyczna forma emocji oraz dynamiczne dialogi i nieszablonowe kreacje postaci łączą się w spójną całość, która zapewnia nam kilka godzin niekłamanej przyjemności czytania. Autorka nie zwalnia tempa i w swojej najnowszej powieści na nowo pokazuje jak dobrze potrafi poradzić sobie z czasami pięknych sukien i niezależnych bohaterek, gdzie serce będzie konkurowało o uwagę z rozumem.

Cecilia nie miała przed sobą łatwego wyboru. Mogła zamieszkać z apodyktyczną ciotką lub wyjść za niesympatycznego kuzyna. A jednak zdecydowała się przepłynąć Atlantyk i ruszyć na ratunek bratu, który ucierpiał w wojnie w amerykańskich koloniach. Na miejscu jednak nie odnalazła Thomasa a jego przyjaciela, którego do tej pory znała jedynie z listów. Edward jednak wymagał jej opieki i to zatrzymało ją na dłużej przy nieznajomym, który już od pierwszego spotkania w pełni ją zauroczył. Cecilia postanowiła zaryzykować i podając się za jego małżonkę nieświadomie wplątała się w szereg zaskakujących zdarzeń.

Fabuła jest prosta i przywołuje na ustach szczery uśmiech. Angażuje od pierwszej strony, ponieważ sięga po doskonale znane nam emocje: mówi o porywach serca, o niespełnionych nadziejach a także o walce o własne miejsce w świecie. Imponuje przede wszystkim determinacją głównej bohaterki, która od samego początku pokazuje nam, że trzeba walczyć o swoje i iść przez życie z dumie podniesioną głową. Nawet jeśli fabuła nie jest skomplikowana, nie odwołuje się do wielu wątków, to jednak nieustannie ciekawi i pobudza nasze szare komórki, otulając jednocześnie serca czytającego pozytywnymi emocjami. Julia Quinn żongluje klasyczną formą przekazu, bawi się smacznym humorem, nie boi się uciekać do sarkazmu i tym sposobem buduje pozytywną atmosferę sympatycznym wydźwiękiem.

"Małżeństwo ze snu" to charakterystyczny popis autorki. Historia, która przenosi czytelnika do przeszłości i pokazuje, że to co działo się kiedyś bez problemu potrafi odnieść się w swoich wartościach do współczesnych czasów. Lektura pomysłowa, zatrzymująca przy sobie czytelnika i dająca do myślenia a także pozwalająca czerpać inspirację z losów głównej bohaterki. Miłość odegra tutaj kluczową rolę a zaskakujące perypetie dodadzą wszystkiemu pikanterii, gdy w pozytywnej i zabawnej atmosferze będziemy wraz z Cecilią próbowali poukładać jej życie na nowo.

Mam słabość do prozy Julii Quinn, więc ogromnie ucieszył mnie fakt że powstało uniwersum Bridgertonów. Z przyjemnością na nowo wkroczyłam do tego świata pełnego sercowych rozterek a także subtelnego poczucia humoru, które idealnie łączyło się z rozgrywanymi wydarzeniami.

Śmiało możecie czytać powieści Quinn zależnie od upodobania, ponieważ każda część opowiada o losach...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1125
1067

Na półkach: ,

„… Ujął jej dłoń i złożył na niej wytworny pocałunek. Niech to licho, poczuł się groteskowo romantyczny…”

Jak to przewrotnie bywa w tym życiu… Ten kto jest sam, pragnie być w związku małżeńskim, a ten kto w nim tkwi, bardzo szybko się rozwodzi, nawet na minutę nie oglądając się za siebie. I ten pierwszy i ten drugi w pewnym momencie jest szczęśliwy. 😉 Nie ma też związków idealnych ani w chemii, ani w fizyce. Małżeństwo uwielbia zaś kompromis. Konkretnie, ale z uśmiechem na ustach zaprezentuję Wam kolejną książkę Julii Quinn.

Autorką książki jest ceniona pisarka Julia Quinn. Przed czytelnikiem otwierają się miłosne kłamstwa i prawdziwa namiętność w przesyconym subtelnym wdziękiem i humorem romansie współczesnej Jane Austen z pierwszych miejsc amerykańskich list bestsellerów, która podbiła już serca czytelników i widzów. Ekranizację powieści możecie obejrzeć w serwisie NETFLIX. Sama Quinn stała się obecnie ikoną literatury. Nic w tym dziwnego, ponieważ książki na półkach księgarni dosłownie znikają, jak świeże bułeczki.

Kiedy brat Thomas zostaje ranny na wojnie w amerykańskich koloniach, osierocona Cecilia Harcourt ma dwie równie złe możliwości: zamieszkać z apodyktyczną ciotką lub poślubić niesympatycznego i chciwego kuzyna. Zamiast tego wybiera trzecią opcję i udaje się w podróż przez Atlantyk, by zaopiekować się bratem w czasie rekonwalescencji.

Po tygodniu poszukiwań w wojskowym szpitalu odnajduje nie brata, lecz jego najlepszego przyjaciela, przystojnego kapitana Edwarda Rokesby’ego. Jest nieprzytomny i rozpaczliwie potrzebuje jej opieki, a Cecilia przysięga sobie, że uratuje mu życie, nawet jeśli pozostanie przy nim będzie oznaczało… podanie się za jego żonę.

Czy takie lekkie kłamstewko nikomu nie zaszkodzi? Ona z całym szacunkiem i zaangażowaniem go pielęgnuje. On zaś jej nie znał, czuł jej zapach i też kojarzył ją tylko z listów przyjaciela. Thomas często czytał jej wiadomości na głos. Kiedy odzyskuje przytomność wypowiada jej imię. Wie kim ona jest, ale nie jest blisko. Okazuje się, że mężczyzna niczego nie pamięta. Kobieta podoba mu się i naprawdę rozumieją się bardziej z każdą chwilą. Edward potrzebował jej, a ona jego. Ten nie zasługuje, by go okłamywać.

Kobieta naprawdę decyduje się zaryzykować całą swoją przyszłość dla mężczyzny, którego wcześniej znała tylko z listów od zaginionego brata, a teraz naprawdę pokochała od pierwszego wejrzenia. Nie podejrzewa, że kiedy Edward odzyska przytomność, także będzie miał kilka niespodzianek dla nowej pani Rokesby…

Z jednej strony czytelnik się uśmiecha i złości. Z drugiej zaś dostrzega płomienne zawirowania naszych sympatycznych postaci. To jest dla mnie najfajniejsze, bo jest bardzo ciekawie.

Gorąco polecam
Katarzyna Żarska
http://zarska18.blogspot.com/

Wydawnictwo: ZYSK i S – ka
Premiera: 27.02.2024 r.
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Przekład: Agnieszka Dębska, Katarzyna Przybyś – Preiskorn
Wydanie I w tej edycji
Liczba stron: 392
(nowość wydawnicza)

„… Ujął jej dłoń i złożył na niej wytworny pocałunek. Niech to licho, poczuł się groteskowo romantyczny…”

Jak to przewrotnie bywa w tym życiu… Ten kto jest sam, pragnie być w związku małżeńskim, a ten kto w nim tkwi, bardzo szybko się rozwodzi, nawet na minutę nie oglądając się za siebie. I ten pierwszy i ten drugi w pewnym momencie jest szczęśliwy. 😉 Nie ma też związków...

więcej Pokaż mimo to

avatar
88
21

Na półkach:

Lekka i przyjemna książka o miłości. Polecam wszystkim fanom Julii Quinn. Autorka jak zawsze oddała klimat ówczesnych lat i emocję towarzyszące bohaterom w tamtych czasach, nie zapominając o dawce dobrego humoru, napięcia i romantyzmu. Mocne 7/10.

Lekka i przyjemna książka o miłości. Polecam wszystkim fanom Julii Quinn. Autorka jak zawsze oddała klimat ówczesnych lat i emocję towarzyszące bohaterom w tamtych czasach, nie zapominając o dawce dobrego humoru, napięcia i romantyzmu. Mocne 7/10.

Pokaż mimo to

avatar
184
148

Na półkach:

„Mówiłam wszystkim, że jestem twoją żoną. Gdyby to była prawda…"

🤎 Od samego początku fabuła została zbudowana na kłamstwie, w które główna bohaterka brnęła praktycznie przez całą książkę. Wynikło z niego mnóstwo żenujących, niezręcznych, ale i zabawnych sytuacji — częściej jednak miałam ochotę walić głową w mur. No, ale przecież mamy przed sobą piękną kobietę, jakże mógłby przepuścić taką okazję?

🤎 Kiedy jej brat, Thomas, zostaje ranny na wojnie w amerykańskich koloniach, osierocona Cecilia Harcourt ma dwie równie złe możliwości: zamieszkać z apodyktyczną ciotką lub poślubić niesympatycznego a chciwego kuzyna. Żadna z tych opcji nie zaprowadziłaby nas do ciekawej fabuły, więc pojawia się trzecia opcja: Cecilia udaje się w podróż przez Atlantyk, aby zaopiekować się bratem w czasie rekonwalescencji.

🤎 Nic jednak nie idzie po jej myśli. Po tygodniu poszukiwań w wojskowym szpitalu odnajduje nie brata, a jego najlepszego przyjaciela: kapitana Edwarda Rokesby’ego (he he, kto czytał pierwszy tom rodziny Rokesby zorientuje się, że fabuły obu książek dzieją się mniej więcej równolegle).

🤎 Kapitan jest nieprzytomny i rozpaczliwie potrzebuje jej opieki, a Cecilia przysięga sobie, że ​​uratuje mu życie, nawet jeśli pozostanie przy nim będzie oznaczało podanie się za jego żonę. Decyduje się zaryzykować całą swoją przyszłość dla mężczyzny, którego wcześniej znała tylko z listów od zaginionego brata (ale i jego samego). Kiedy w końcu Edward odzyskuje przytomność (tj. już na początku książki) Cecilia orientuje się jaki błąd popełniła.

🤎 Julię Quinn uwielbiam — bardzo. Cieszę się, że uniwersum jest tak rozległe, bo to znaczy, że książek do rewydania nie powinno zabraknąć w najbliższym czasie. Jej pomysłowość chyba nie zna granic, a język jest przyjemny. Bardziej jednak zainteresował mnie pierwszy tom ten serii — lecz ciekawa jestem jak wypadnie kolejny, i już nie mogę się go doczekać.

„Mówiłam wszystkim, że jestem twoją żoną. Gdyby to była prawda…"

🤎 Od samego początku fabuła została zbudowana na kłamstwie, w które główna bohaterka brnęła praktycznie przez całą książkę. Wynikło z niego mnóstwo żenujących, niezręcznych, ale i zabawnych sytuacji — częściej jednak miałam ochotę walić głową w mur. No, ale przecież mamy przed sobą piękną kobietę, jakże...

więcej Pokaż mimo to

avatar
459
209

Na półkach:

Po wspaniałym i pełnym emocji pierwszym tomie, z wypiekami na policzkach sięgnęłam po kolejny „Małżeństwo ze snu”, czy również mi się spodobał?

Główna bohaterka, Cecilia Harcourt, jest postacią niezwykle silną i odważną. Po śmierci ojca, staje przed trudnym wyborem - zamieszkać z apodyktyczną ciotką lub poślubić niesympatycznego kuzyna. Zamiast poddać się tym niekorzystnym okolicznościom, decyduje się na trzecią opcję - wyrusza w podróż przez Atlantyk, aby zaopiekować się rannym bratem. Ta trudna decyzja wprowadza ją w wir nieprzewidywalnych wydarzeń. Cecilia odnajduje nie brata, ale jego najlepszego przyjaciela, przystojnego kapitana Edwarda Rokesby’ego. Mimo że zna go tylko z listów, które otrzymywała od brata, decyduje się podać za jego żonę, aby móc mu pomóc. Ta decyzja stawia ją w centrum wielu komplikacji… zwłaszcza gdy Edward odzyskuje przytomność.

Jakie niespodzianki skrywa Edward?

Julia Quinn zręcznie łączy elementy romansu i historii, tworząc opowieść, która jest zarówno emocjonująca, jak i pouczająca. Autorka ma niezwykły talent do tworzenia postaci, które są zarówno realistyczne, jak i inspirujące. Cecilia Harcourt to postać kobieca, która mimo wielu przeciwności losu, nigdy nie traci nadziei i zawsze dąży z determinacją do tego, co uważa za słuszne.

To opowieść o miłości, która przetrwała próbę czasu, o sile charakteru i odwadze w obliczu przeciwności. To także przypomnienie, że czasem trzeba podjąć ryzyko, aby osiągnąć szczęście.

“Małżenstwo ze snu” to wzruszająca i inspirująca opowieść, którą Julia Quinn ponownie udowadnia, że jest mistrzynią w tworzeniu niezapomnianych historii miłosnych. Ta książka to prawdziwa uczta dla serca i umysłu.

Dziękuję za zaufanie i egzemplarz do recenzji od @zysk_wydawnictwo (współpraca reklamowa) 🩷

Po wspaniałym i pełnym emocji pierwszym tomie, z wypiekami na policzkach sięgnęłam po kolejny „Małżeństwo ze snu”, czy również mi się spodobał?

Główna bohaterka, Cecilia Harcourt, jest postacią niezwykle silną i odważną. Po śmierci ojca, staje przed trudnym wyborem - zamieszkać z apodyktyczną ciotką lub poślubić niesympatycznego kuzyna. Zamiast poddać się tym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
53
45

Na półkach:

Niewątpliwie Julia Quin ma wielki dar, do tworzenia subtelnych, pełnych miłości romansów z historią w tle. Jeśli myślicie, że nasyciliście swe romantyczne dusze historią Bridgertonów to tu mamy kolejny kąsek, który rozpali w was namiętne uczucia. Niezmiernie lekki, często pełen napięcia wątek miłosny, oparty na historycznym tle jakim jest udział wojsk Jego Królewskiej Mości w wojnie o Niepodległość Stanów Zjednoczonych.
Cecylia Harcourt po śmierci swojego ojca, ma dwie opcje : wyjść za nieprzyjemnego kuzyna za mąż bądź iść w opiekę apodyktycznej ciotki. Jednak jak na autorkę przystało, główna bohaterka jest pełna odwagi, nieszablonowych pomysłów i decyzji. Postanawia przymierzyć Atlantyk w poszukiwaniu ukochanego brata Thomasa. Jednak docierając do Nowego Jorku, nie wszystko jest tak łatwe jak wydawało się Cecyli. Thomas, gdzieś zniknął, zaś ona podejmuje się opieką nad nieprzytomnym przyjacielem brata - Edwardem Rokesby . Przystojny kapitan szybko trafia w serce młodej kobiety, która postanawia się podawać za jego żonę. Gdy Edward odzyskuje przytomność, Cecylia wciąż próbuje wyjawić młodemu kapitanowi prawdę, lecz magnes, który ich przyciąga wciąż jej to uniemożliwia. Zwłaszcza, że Edward jako wysoko urodzony oficer jako jedyny może pomóc jej w odnalezieniu brata. Autorce udało się stworzyć bajeczny klimat, mimo, iż nie uczestniczymy w żadnym balu, a wojna odciska piętno nawet wśród zamożnych dam i mężów.
Czy ten związek pomimo, iż rozpoczęty na kłamstwie i tajemnicach ma szanse?

Niewątpliwie Julia Quin ma wielki dar, do tworzenia subtelnych, pełnych miłości romansów z historią w tle. Jeśli myślicie, że nasyciliście swe romantyczne dusze historią Bridgertonów to tu mamy kolejny kąsek, który rozpali w was namiętne uczucia. Niezmiernie lekki, często pełen napięcia wątek miłosny, oparty na historycznym tle jakim jest udział wojsk Jego Królewskiej Mości...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1385
1385

Na półkach: ,

#1381 - „Małżeństwo ze snu” - Julia Quinn - Zysk i S-ka Wydawnictwo
#51/2024

"Następnego ranka Edward budził się powoli, niechętnnie przytomniejąc po wyjątkowo przyjemnym śnie. Leżał w łóżku, rzecz sama w sobie warta odnotowania; od miesięcy nie spał na tak kwygodnym posłaniu."

Książka ma 392 strony. Swoja premierę w tym wydaniu miała dnia 20.02.2024 roku. Jest to drugi tom cyklu Rodzina Rokesby.

Cecylia wybrała się w podróż przez Atlantyk, aby zaopiekować się rannym na wojnie bratem. Pod jej opiekę trafia jednak inny pacjent, który bardzo potrzebuje jej pomocy. Kobieta podaje się za jego żonę.

Jakie będą konsekwencje jej decyzji ?

Przeczytaj koniecznie tą książkę! Naprawdę warto! Dziękuję Zysk i S-ka Wydawnictwo za mój egzemplarz i serdecznie polecam. <3 <3 <3

https://www.facebook.com/photo/?fbid=1169771207651952&set=a.782581979704212

#1381 - „Małżeństwo ze snu” - Julia Quinn - Zysk i S-ka Wydawnictwo
#51/2024

"Następnego ranka Edward budził się powoli, niechętnnie przytomniejąc po wyjątkowo przyjemnym śnie. Leżał w łóżku, rzecz sama w sobie warta odnotowania; od miesięcy nie spał na tak kwygodnym posłaniu."

Książka ma 392 strony. Swoja premierę w tym wydaniu miała dnia 20.02.2024 roku. Jest to drugi...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    446
  • Chcę przeczytać
    162
  • Posiadam
    32
  • Romans historyczny
    21
  • 2024
    17
  • Teraz czytam
    13
  • 2022
    10
  • 2021
    10
  • Legimi
    10
  • 2023
    8

Cytaty

Więcej
Julia Quinn Małżeństwo ze snu Zobacz więcej
Julia Quinn Małżeństwo ze snu Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także