Władca mroku

Okładka książki Władca mroku Elizabeth Hoyt
Okładka książki Władca mroku
Elizabeth Hoyt Wydawnictwo: BIS Cykl: Tajemnice Maiden Lane (tom 5) literatura obyczajowa, romans
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Tajemnice Maiden Lane (tom 5)
Tytuł oryginału:
Lord of Darkness
Wydawnictwo:
BIS
Data wydania:
2018-10-23
Data 1. wyd. pol.:
2018-10-23
Język:
polski
ISBN:
9788375515893
Tłumacz:
Anna Pajek
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
103 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
249
129

Na półkach: , ,

I mamy piątą część cyklu Tajemnice Maiden Lane. Tu autorka kreśli historię Megs i Godrica - postaci poznanych już we wcześniejszych tomach. Są małżeństwem zaaranżowanym przez brata Megs, który w ten sposób chciał ochronić ją przed skandalem. I Megs i Godric przeżyli swoje wielkie miłości - on miał żonę, która bardzo kochał i zmarła, a ukochany Megs został zabity. Teraz po ślubie zamieszkują osobno ale po dwóch latach Megs wraca do Londynu i ma tylko dwa cele - pierwszy, to zabić Ducha St. Giles, gdyż jest pewna, że to on zamordował jej ukochanego, drugie - po drugie pragnie dziecka. Przyjazd Megs wywraca do góry nogami świat Godrica - jest Duchem i wie, że teraz ciężko mu będzie wychodzić nocami i zachować swoją tajemnicę przed żoną. Mamy tu zderzenie dwóch światów - Megs - radosna i pełna życia młoda kobieta, a po drugiej stronie Godrick - żyjący, jak pustelnik, zamknięty w sobie. Oba te światy zaczynają wkrótce na siebie działać i jakby się uzupełniać, pomimo, że początkowo byli bardzo chłodni, zwłaszcza Megs, teraz zaczyna już działać pożądanie, namiętność i rodzi się głębokie uczucie. Podobnie, jak w każdej części jest tu wątek kryminalny i dowiadujemy się, że Duchem był nie tylko Winter i Godric - jest jeszcze jeden, a o nim opowie nam z pewnością następny tom.
Przyznam, że zaskoczył mnie kapitan dragonów, który tak długo i z takim uporem szukał Ducha St. Giles.
Bardzo się cieszę, że polecono mi ten cykl - jest naprawdę wspaniały!

I mamy piątą część cyklu Tajemnice Maiden Lane. Tu autorka kreśli historię Megs i Godrica - postaci poznanych już we wcześniejszych tomach. Są małżeństwem zaaranżowanym przez brata Megs, który w ten sposób chciał ochronić ją przed skandalem. I Megs i Godric przeżyli swoje wielkie miłości - on miał żonę, która bardzo kochał i zmarła, a ukochany Megs został zabity. Teraz po...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2339
807

Na półkach: , , , , ,

W piątym tomie "Tajemnic Maiden Lane" Elizabeth Hoyt obserwujemy związek Godrica St. Johna i Margaret Readings. Związek, który rozpoczął się dwa lata wcześniej od małżeństwa z rozsądku pomiędzy dwojgiem dotkniętych ogromną stratą ludzi, a który ostatecznie przeradza się w prawdziwą miłość na kartach tej powieści.

Mimo tego, że kolejne książki tej autorki (zwłaszcza czytane szybko jedna po drugiej) wydają się być na jedno kopyto - z mrocznym bohaterem i dzielną bohaterką - to jednak udaje jej się wplatać za każdym razem jakieś nowe elementy. Tym razem był to m.in. element przeżywania żałoby i uczenia się życia po stracie. Zabawne są też pierwsze rozdziały - kiedy to do domu osnutego dosłownie pajęczynami wprowadza się mnóstwo energicznych kobiet, a młoda żona próbuje uwieść swego niemal nieznanego małżonka, którego uważa wręcz za starca. Dodatkowo mam wrażenie, że jak pierwsza powieść miała szokować, tak kolejne są coraz mocniej stonowane, a problemy bohaterów bardziej realistycznie przedstawione. Oczywiście, sceny erotyczne są w dalszym ciągu bardzo odważne, ale fabuła nie kręci się tylko wokół tego jednego.

To była jedna z najlepszych książek tego cyklu. Czytam już kolejny (ostatni wydany w Polsce tom),a ten polecam, choć, jak zwykle, zalecam rozpocząć czytanie od pierwszego tomu.

W piątym tomie "Tajemnic Maiden Lane" Elizabeth Hoyt obserwujemy związek Godrica St. Johna i Margaret Readings. Związek, który rozpoczął się dwa lata wcześniej od małżeństwa z rozsądku pomiędzy dwojgiem dotkniętych ogromną stratą ludzi, a który ostatecznie przeradza się w prawdziwą miłość na kartach tej powieści.

Mimo tego, że kolejne książki tej autorki (zwłaszcza...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1684
1675

Na półkach:

Megs i Godric są małżeństwem, jednak nie z miłości, nie mieszkają ze sobą, a wręcz prawie się nie znają. Ona w ciąży, w rozpaczy po ukochanym, niewiedząca co zrobić, aby nie doszło do skandalu. On kiedyś już był żonaty, z kobietą, którą mocno kochał, z której śmiercią nie może się pogodzić, jednak został zaszantażowany przez brata Megs, nie miał wyjścia, jeśli chciał, aby jego sekret pozostał bezpieczny. Kobieta wyjechała zaraz po ślubie i zamieszkała w wiejskiej posiadłości. Dziecko jednak się nie urodziło, silne przeżycia doprowadziły do poronienia.
Po pewnym czasie kobieta wraca do Londynu, nie informując o niczym męża. Godric liczy, że tylko na chwilę, wie, że teraz ciężko będzie mu ukryć, że jest Duchem St.Giles, ona jednak ma inne plany. Megs pragnie dziecka i zamierza zrobić wszystko, aby je mieć, a jednocześnie zamierza dorwać Duchem St.Giles, myśląc, że to on zabił jej ukochanego. Choć mężczyzna początkowo się nie zgadza na pomysł żony, daje się przekonać, stawia jednak warunek, jak zajdzie w ciąże ma wrócić do posiadłości na wsi. Megs się zgadza i choć początkowo ten układ jej pasuje, im bardziej poznaje męża, tym więcej zaczyna do niego czuć.
Godric boi się, że żona odkryje jego sekret. Nie ułatwia niczego fakt, że na Ducha polują też żołnierze. Nie zamierza jednak przestać nim być, musi odnaleźć ludzi, którzy wrócili i znowu porywają małe dziewczynki, zmuszając do pracy ponad siły.
Czy ta dwójka zapomni o przeszłości i znajdzie wspólne szczęście? Czy Megs odkryje tożsamość Ducha St.Giles? Czy Godric uratuje dzieci?

Cała recenzja na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2020/07/wydawnictwo-bis-ksiazka-pt-cykl_15.html

Megs i Godric są małżeństwem, jednak nie z miłości, nie mieszkają ze sobą, a wręcz prawie się nie znają. Ona w ciąży, w rozpaczy po ukochanym, niewiedząca co zrobić, aby nie doszło do skandalu. On kiedyś już był żonaty, z kobietą, którą mocno kochał, z której śmiercią nie może się pogodzić, jednak został zaszantażowany przez brata Megs, nie miał wyjścia, jeśli chciał, aby...

więcej Pokaż mimo to

avatar
198
161

Na półkach:

Książka mniej więcej do połowy nieinteresująca. Główni bohaterowie ciągle wspominają swoich zmarłych partnerów i z powieści robi się straszna stypa. Miejscami można wpaść w depresyjny nastrój i myśleć tylko o tym, że po śmierci ukochanej osoby nic dobrego człowieka już nie może spotkać. I nie zrozumcie mnie źle, bo ja rozumiem że jest żałoba i żal po śmierci bliskich, ale bez przesady. Nawet w momencie tak intymnym jak uprawianie seksu z mężem Megs rozkminia czy powinno być jej przyjemnie. Dochodzi oczywiście do wniosku, że nie bo takim zachowaniem obraża pamięć zmarłego narzeczonego Rogera... wtf? Gdyby jeszcze takie rozterki tliły się w głowie 17-letniej dziewczyny to ok, rozumiem. Ale na rany boskie takie rozmyślania ma prawie 30-letnia dojrzała kobieta. W książce pojawia się dużo więcej tego rodzaju pierdów i dlatego uważam pierwszą część powieści za totalnie nieudaną. W drugiej połowie powieści jest zdecydowanie lepiej. Godric i Megs zaczynają zdawać sobie sprawę z tego, że są w sobie zakochani i ogólnie cała fabuła zaczyna wyglądać zdecydowanie lepiej. Podsumowując książka taka sobie. Ani zła, ani szczególnie wybitna.

Książka mniej więcej do połowy nieinteresująca. Główni bohaterowie ciągle wspominają swoich zmarłych partnerów i z powieści robi się straszna stypa. Miejscami można wpaść w depresyjny nastrój i myśleć tylko o tym, że po śmierci ukochanej osoby nic dobrego człowieka już nie może spotkać. I nie zrozumcie mnie źle, bo ja rozumiem że jest żałoba i żal po śmierci bliskich, ale...

więcej Pokaż mimo to

avatar
10240
613

Na półkach:

Potrzebowałam lektury łatwej, lekkiej i przyjemnej, więc widząc kolorową okładkę książki sięgnęłam po nią. Tym bardziej, że opis był całkiem interesujący.

Godric St.John pozostaje w cieniu, przemierzając jako zamaskowany mściciel mroczne zaułki St.Giles, by chronić niewinnych. Do czasu, aż pewnej nocy musi stawić czoło nieustraszonej młodej damie, celującej do niego z pistoletu - i uświadamia sobie, że jest nią jego żona.
Lady Margaret Reading przysięgła zabić Ducha St.Giles, sądzi bowiem, że to on zamordował miłość jej życia. Wróciwszy do Londynu i męża, którego nie widziała od dnia ślubu, nie rozpoznaje mężczyzny za maską. Duch St.Giles, władczy, gwałtowny i niebezpieczny, okazuje się dokładnie taki, jak się spodziewała. Nie spodziewała się tylko, że wzbudzi w niej namiętność…

Nie wiem jak to się dzieje, że całkiem często zaczynam kolejny cykl od końca. Na szczęście w tym przypadku nie miałam problemu z połapaniem się o co w tym wszystkim chodzi.

Tym razem zacznę od pana. Godric St.John jest człowiekiem, którego na każdym spotyka nieszczęście. Mimo że jest żonaty, żyje samotnie starając się nie rozmyślać o swojej doli. Odpycha od siebie wszystkich, którym na nim zależy. Zdaje się przy tym nie zauważać, że krzywdzi wszystkich naokoło. Jedynym jego celem jest walka ze złoczyńcami w podejrzanej dzielnicy Londynu. Gdy jego życie zostaje wywrócone do góry nogami nie do końca potrafi się odnaleźć w nowej rzeczywistości.

Lady Margaret Reading jest równie nieszczęśliwą osobą co jej mąż. Nie mogąc pogodzić się ze stratą dawnej miłości wpada w obsesję na punkcie jego domniemanego zabójcy. W pierwszej chwili wydawała się mi wyrachowaną kobietą, która chce wykorzystać otoczenie do osiągnięcia swego celu. Tymczasem okazuje się, ze jest zagubioną kobietą poszukującą szczęścia i miłości.

Od romansideł nie oczekuję zbyt wiele. Ot tyle, by zabiły czas i poprawiły humor. Jednak muszę przyznać, że pozycja ”Władca mroku” autentycznie przypadła mi do gustu. Bohaterowie są nietuzinkowi, całkiem sporą wnoszą do całości. Nawet ci zupełnie trzeciorzędni. Całkiem spora ilość humoru sytuacyjnego sprawia, że niemal przez cały czas czytania miałam uśmiech niemal naokoło głowy. W sumie jest tu wszystko co sprawia, że ciężko oderwać się od lektury – przygoda, humor, intryga. No i oczywiście duże pokłady erotyzmu.

Mimo sporej objętości książkę połknęłam niemal naraz. Nie ma co oczekiwać głębszych treści czy jakiegoś górnolotnego przekazu ale ja się bardzo dobrze bawiłam. I na pewno sięgnę po kolejne tomy cyklu.

Potrzebowałam lektury łatwej, lekkiej i przyjemnej, więc widząc kolorową okładkę książki sięgnęłam po nią. Tym bardziej, że opis był całkiem interesujący.

Godric St.John pozostaje w cieniu, przemierzając jako zamaskowany mściciel mroczne zaułki St.Giles, by chronić niewinnych. Do czasu, aż pewnej nocy musi stawić czoło nieustraszonej młodej damie, celującej do niego z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1802
1146

Na półkach: ,

Trochę upłynęło czasu od mojej ostatniej wizyty w mrocznej części XVIII-wiecznego Londynu, znanej jako Maiden Lane, gdzie porządku strzeże zamaskowany Duch z St.Giles. Fabularnie czeka nas przeskok o dwa lata w stosunku do tego czym zakończył się poprzedni tom, więc z tego powodu czuję się jak najbardziej usprawiedliwiona, że tak długo ociągałam się by przeczytać ,,Władcę Mroku".

Bohaterami piątej części są Megs i Godric. Ją poznaliśmy w czwartej części jako młodziutką, radosną pannę zakochaną po uszy w Rogerze. Ukochany ginie tragicznie, zamordowany według plotki przez Ducha z St.Giles, a ona odkrywa, że jest w ciąży. Brat aby zatuszować skandal angażuje pospieszny ślub z Godriciem St.Johnem, arystokratą, który odsunął się od świata po śmierci ukochanej żony. Miną dwa lata małżeństwa na odległość gdy małżonkowie znowu się spotkają. Ona chce pomścić ukochanego i zabić Ducha a on .. no cóż.. jest jednym z Duchów.

Chyba największym plusem powieści, który utrzymuje i o dziwo, jest w stanie pociągnąć całą fabułę, jest kontrast pomiędzy bohaterami. Ona - młoda, radosna, pełna życia, stawiająca sobie cele i uparcie do nich dążąca a na przeciw niej on - zamknięty w sobie, wycofany, tkwiący uparcie w przeszłości, szukający bardziej śmierci niż życia. Ich spotkanie jest jak zderzenie rozpędzonej kuli z murem. Wiadomo, że coś musi się rozpaść i zmienić. I tak właśnie jest. Megs dzięki swojej energii wpływa i zmienia Godrica, ich relacje o początku przepełnione są emocjami, wręcz czuć kipiące między nimi napięcie i można tylko z niecierpliwością czekać aż znajdzie ono ujście. Czuje się przeskakujące iskry w rozmowach, spotkaniach i chociaż spodziewałam się więcej dramaturgii w momencie wyjawienia tajemnicy Ducha z St.Giles to nie jest tym rozczarowana.

Megs i Godric są z pewnością jedną z lepiej sportretowanych par jakie poznałam na kartach romansów historycznych. Z ogromną przyjemnością śledziłam ich losy i razem z nimi się śmiałam i wzruszałam, pokonywałam przeszkody oraz mogłam obserwować narodziny ich uczucia. Wręcz idealna opowieść by dobrze zacząć weekend.

Trochę upłynęło czasu od mojej ostatniej wizyty w mrocznej części XVIII-wiecznego Londynu, znanej jako Maiden Lane, gdzie porządku strzeże zamaskowany Duch z St.Giles. Fabularnie czeka nas przeskok o dwa lata w stosunku do tego czym zakończył się poprzedni tom, więc z tego powodu czuję się jak najbardziej usprawiedliwiona, że tak długo ociągałam się by przeczytać ,,Władcę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2557
840

Na półkach:

http://slowemmalowane.blogspot.com/2018/12/elizabeth-hoyt-wadca-mroku.html

http://slowemmalowane.blogspot.com/2018/12/elizabeth-hoyt-wadca-mroku.html

Pokaż mimo to

avatar
1514
1210

Na półkach: , , ,

I przyszła pora na kolejny tom, już piąty, cyklu Tajemnice Maiden Lane Elizabeth Hoyt. Z ogromną radością i niecierpliwością zabierałam się za Władce mroku, wiedząc, że lektura okaże się równie pasująca i emocjonująca, jak poprzednie z tej serii.

Władca mroku to pierwsza książka Elizabeth Hoyt, która nie wciągnęła mnie na „dzień dobry”. Potrzebowałam trzech rozdziałów, by wgryźć się w fabułę i przepaść. Zanurzyć się ponownie w osiemnastowiecznym Londynie i jego ciemnych uliczkach oraz prywatnych pokojach bohaterów.
Autorka ponownie udowadnia, że romanse historyczne to jej domena. Oczywiście w połączeniu z wątkiem kryminalnym. Tworzy w ten sposób historie, które czyta się, zagryzając wargi i rumieńcami na twarzy, które z każdą przewróconą strona nabierają coraz czerwieńszej barwy. No i to uczucie, że miejsce, w którym do tej pory czytało się tak przyjemnie, staje się nagle jakoś tak mało wygodne, by usiedzieć na miejscu. Znacie to uczucie?

Elizabeth Hoyt ma niesamowicie lekkie pióro, nawet jeśli tym razem potrzebowałam chwili, by wgryźć się w fabułę i z zapartym tchem śledzić poczynania bohaterów tego tomu. Gdy historia zaczynała sukcesywnie nabierać rumieńców, z żalem rozstawałam się z książką, wtedy kiedy było to konieczne. Najchętniej spędziłabym z nią bez przerwy kilka godzin i oddała się tym obrazom, emocjom i błogości, jaka otulała mnie w trakcie czytania.

Autorka z mistrzowskim wyczuciem słowami kreśli opisy miejsc, postaci i wydarzeń. Każde słowo oddziałuje na kobiecą wyobraźnię. Szczególnie opisy TYCH scen. Wiecie, zastanawiałam się kiedyś, co jest kluczem do napisania dobrej sceny erotycznej, odpowiedzią są opisy Elizabeth Hoyt. Autorka ze smakiem opisuje sceny łóżkowe, które w jej powieściach otacza mgiełka romantyzmu, magii i uczuć, ale takich, które stają się namacalne i, które chciałoby się również poczuć tu i teraz. Okazuje się, że może obyć się bez wulgaryzmów i udziwnień, które bardziej zniesmaczają, niż dodają pikanterii.

Dopełnieniem opisów są dialogi, które z nutą stylizacji, na ówczesne czasy dodają smaczku całej historii i pozwalają poczuć ówczesny klimat. Elizabeth kreśli przyjemne dla oka konwersacje, czasami uszczypliwe i jednocześnie zabawne, innym razem flirtuje nie tylko pomiędzy bohaterami, ale i z czytelnikiem.

Bohaterowie Władcy mroku to kolejne postaci, które przewijały się w poprzednich tomach, będąc drobnym wątkiem pobocznym. Elizabeth Hoyt (sądząc po tym, jak długi to cykl),każdemu poświęca odpowiednią ilość stron, pozwalając czytelniczkom bliżej poznać osiemnastowiecznych amantów i wybranki ich serc. I trochę pomarzyć...

Konkludując, Władca mroku to lektura, która zapewnia wiele wrażeń i doznań. Jeśli macie ochotę na dobry romans historyczny, sięgnijcie po ten tom (i poprzednie). Zanurzcie się w obyczajach osiemnastowiecznego Londynu, jego sekretach, tajemnicach, zbrodniach i miłostkach. Dajcie się uwieść stylowi Elizabeth Hoyt i przeżyjcie niezapomniane przygody... to znaczy lektury, które Was oczarują.

Gorąco polecam!

I przyszła pora na kolejny tom, już piąty, cyklu Tajemnice Maiden Lane Elizabeth Hoyt. Z ogromną radością i niecierpliwością zabierałam się za Władce mroku, wiedząc, że lektura okaże się równie pasująca i emocjonująca, jak poprzednie z tej serii.

Władca mroku to pierwsza książka Elizabeth Hoyt, która nie wciągnęła mnie na „dzień dobry”. Potrzebowałam trzech rozdziałów, by...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    135
  • Chcę przeczytać
    54
  • Posiadam
    17
  • Romans historyczny
    7
  • 2019
    6
  • 2021
    5
  • 2018
    5
  • Legimi
    4
  • 2020
    4
  • Ulubione
    4

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Władca mroku


Podobne książki

Przeczytaj także