rozwińzwiń

Chicago w ogniu

Okładka książki Chicago w ogniu Elizabeth Camden
Okładka książki Chicago w ogniu
Elizabeth Camden Wydawnictwo: Dreams literatura obyczajowa, romans
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Tytuł oryginału:
Into the Whirlwind
Wydawnictwo:
Dreams
Data wydania:
2017-10-01
Data 1. wyd. pol.:
2017-10-01
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365843098
Tłumacz:
Martyna Żurawska
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
108 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
746
692

Na półkach:

Literacko - nic specjalnego; romans z historią w tle, ale bohaterowie nieźle przedstawieni, niejednoznaczni. Rozwój akcji wprawdzie przewidywalny, ale przecież nawet dorośli lubią czasem poczytać o idealnej miłości, honorowych mężczyznach, umiejących przyznać się do błędu kobietach. Powieść na jesienny wieczór (bądź kilka wieczorów),o której szybko zapomnę, ale lektura była taką małą przyjemnością - taki "cukiereczek": nie zawiera dużo kalorii, nie pozostawia niesmaku, a pozwala na ociupinkę zapomnienia;)

Literacko - nic specjalnego; romans z historią w tle, ale bohaterowie nieźle przedstawieni, niejednoznaczni. Rozwój akcji wprawdzie przewidywalny, ale przecież nawet dorośli lubią czasem poczytać o idealnej miłości, honorowych mężczyznach, umiejących przyznać się do błędu kobietach. Powieść na jesienny wieczór (bądź kilka wieczorów),o której szybko zapomnę, ale lektura...

więcej Pokaż mimo to

avatar
676
524

Na półkach:

Autorkę książki znam z innych jej książek,więc mniej więcej iedziałam,czego się spodziewać.O wielkim pożarze w Chicago czytałam już kilka książek,w omawianej sam pożar stanowi jedynie tło.Brakowało mi bardziej realnych opisów samej pożogi,niż tylko kilka wzmianek,któe zamieściła autorka.Dużo większą rolę przyłożyła do życia juz po katastrofie.Próby uprzątnięcia zgliszcz,znaleienia choćby skrawka miejsca,w którym można zamieszkać,wzajemną empatię obcych sobie ludzi,których połączyła katastrofa.Z drugiej strony autorka zauważa tez ciemne strony życia na zgliszczach-napady,próby wzbogacenia sie na nieszczęściu innych...Tego też nie brakuje.Jeśli chodzi o bohaterów mam mieszane uczucia.Niespecjalnie zapałałam symatia do Molly,jej decyzje wydaja się chwilami dziwne.Chwilami dość pochopnie wydaje sądy w pewnych sprawach,czasami bez problemów prosi o pomoc osobę,którą swoimi decyzjami skrzywdziła.Nie podoba mi się też jej nastawienie do zalotników,brakuje w nich prawdziwości,pojawia się raczej kalkulacja,powściągliwość i odczuwany dystans.Polubiłam Zacka,bardzo szczerego w swoich reakcjach człowieka,choć chwilami jego postepowanie nie jest w stu procentach kryształowe.Ciekawa postacia była Sophie-dziewczynka z bogatego domu,która odnajduje się dzięki nałożonym na nią obowiązkom i ciężkiej pracy.Nie do końca odpowiada mi postać drugiego zalotnika Molly, choć poczatkowo wydawał się niemal ideałem .Podobało mi się za to poczucie wspólnoty byłych żołnierzy 57 pułku,oraz wspólnota ludzi,którzy po pożarze zamieszkali wspólnie w zrujnowanym kościele.Na plus zasługują też polskie akcenty,choć nazwisko głównego bohatera nie brzmi całkiem po polsku,za to rodzicom Zacha nie brakuje cech typowo polskich.Moim zdaniem interesująco autorka odmalowała życie mniejszości narodowych w Chicago,nie skupiając sie jedynie na polskich obywatelach.Duży plus również za opisy problemów społecznych,czy to jeśli chodzi o próby znalezienia swojego miejsca w biznesie,czy pracę nad zmianą przepisów prawnych,których słabość obnażyła katastrofa.
Sama fabuła nie porywa zbytnio,choc z przyjemnością czytałam żeby przekonać się,którego z mężczyzn wybierze bohaterka.Nie ukrywam,że miałam swoje sympatie.

Autorkę książki znam z innych jej książek,więc mniej więcej iedziałam,czego się spodziewać.O wielkim pożarze w Chicago czytałam już kilka książek,w omawianej sam pożar stanowi jedynie tło.Brakowało mi bardziej realnych opisów samej pożogi,niż tylko kilka wzmianek,któe zamieściła autorka.Dużo większą rolę przyłożyła do życia juz po katastrofie.Próby uprzątnięcia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
916
135

Na półkach: , , , , ,

DNF 26%

DNF 26%

Pokaż mimo to

avatar
535
2

Na półkach:

Szkoda czasu

Szkoda czasu

Pokaż mimo to

avatar
740
500

Na półkach: , , ,

Wciągnęła mnie bardziej niż Ku odległym brzegom. Barwniej pokazano epokę, bohaterowie mieli więcej chemii, motyw zegarków też podobał mi się bardziej niż hodowla pereł. Może to kwestia tego, że zakochałam się w takich artystycznych zegarkach, kiedy byłam w Genewie w muzeum Patka Philippe. Bardziej też mnie wzruszyła. To poczucie wspólnoty mężczyzn z 57 pułku czy tych, którzy po pożarze mieszkali w kościele, bardzo mnie ujęło. To pokazanie zjednoczenia ludzi, których połączyły trudne przeżycia, było piękne. Podobał mi się też wątek Sophie, dziewczynki z bogatego domu, która znajduje sens życia, pomagając przy budowie fabryki. Na plus też polskie akcenty, choć nazwisko Kazmarek absolutnie po polsku mi nie brzmi, chyba brakło tam literki c XD ale poza tym może troszkę stereotypowo, ale takie narodowe elementy uchwycone, a pani Joanna pisząca książkę o wygnanych Polakach i jej mąż wierzący w niepodległość rozczulali serce. Choć dalej nie rozumiem stereotypu, że Polacy lubią flaki, jak żyję, to w rodzinie nikt ich nie jadł XD na minus momentami zbyt współczesne słownictwo, choć to może być wina tłumacza.

Wciągnęła mnie bardziej niż Ku odległym brzegom. Barwniej pokazano epokę, bohaterowie mieli więcej chemii, motyw zegarków też podobał mi się bardziej niż hodowla pereł. Może to kwestia tego, że zakochałam się w takich artystycznych zegarkach, kiedy byłam w Genewie w muzeum Patka Philippe. Bardziej też mnie wzruszyła. To poczucie wspólnoty mężczyzn z 57 pułku czy tych,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
777
731

Na półkach: ,

Faza na powieści historyczne trwa! Tym razem akcja osadzona jest w fascynującym momencie historii USA - wielkim pożarze Chicago w 1871 roku. Mollie Knox prowadzi fabrykę zegarków, w której zatrudnia weteranów wojennych, którzy walczyli u boku jej ojca. Zack Kazmarek jest prawnikiem, który pośredniczy w interesach między nią a jej głównym kontrahentem i od lat skrycie ją wielbi. Gdy wybucha pożar, który trawi cały dobytek Mollie, jej świat obraca się w gruz i popiół. Mollie nie jest jednak osobą, która się poddaje, za to robi co może, by postawić fabrykę z powrotem na nogi.
Tło historyczne jest niewątpliwą zaletą tej powieści - Chicago i te dramatyczne wydarzenia są bardzo barwnie opisane. Nie polubiłam za to głównej bohaterki, której decyzje często były dla mnie absurdalne. Potrafiła być bezwzględna, a jednocześnie oczekiwać pomocy i zrozumienia. W moich oczach była jednocześnie zbyt samodzielna (np. w pochopnym wydawaniu osądów) i zbyt zależna (nie miała problemu z proszeniem i przyjmowaniem ogromnej pomocy od różnych osób). Polubiłam natomiast Zacka, który choć nie był idealny, był szczery i prostolinijny. Był prawdziwy i pozwalał sobie na uczucia.
W wątkach romantycznych trochę jednak zabrakło mi pasji, jakiejkolwiek. Te relacje były kalkulowane, pełne powściągliwości i dystansu. Nie chwytały za serce, było za to parę innych scen, które wzruszały.
Fabuła... Cóż, na pewno ciekawa, czytało się dość lekko, ale momentami akcja tak zwalniała, że robiło się to wręcz nużące. Mimo wszystko z ciekawością czytałam, by dowiedzieć się, co będzie dalej i jak Mollie poradzi sobie w nowej rzeczywistości i którego z dwóch "zalotników" wybierze.
Polecam ze względu na tło historyczne, ale nie uczekujcie płomiennego (nomen omen) romansu ani wartkiej akcji.

Faza na powieści historyczne trwa! Tym razem akcja osadzona jest w fascynującym momencie historii USA - wielkim pożarze Chicago w 1871 roku. Mollie Knox prowadzi fabrykę zegarków, w której zatrudnia weteranów wojennych, którzy walczyli u boku jej ojca. Zack Kazmarek jest prawnikiem, który pośredniczy w interesach między nią a jej głównym kontrahentem i od lat skrycie ją...

więcej Pokaż mimo to

avatar
899
196

Na półkach:

Kobieta pracująca - Dziewiętnastowieczna wersja Chicagowska. Duży plus za wątek amerykańskiej Polonii i jej tradycji. Główne postacie dobrane do siebie idealnie.

Kobieta pracująca - Dziewiętnastowieczna wersja Chicagowska. Duży plus za wątek amerykańskiej Polonii i jej tradycji. Główne postacie dobrane do siebie idealnie.

Pokaż mimo to

avatar
118
15

Na półkach:

Jak dla mnie zbyt infantylna i naiwna. Fajne nawiązanie do dawnych czasów zaciekawił mnie polski wątek w tej książce dotyczący adwokata Kaczmarka z pochodzenia Polaka. Czyta się przyjemnie ale momentami nuzy..

Jak dla mnie zbyt infantylna i naiwna. Fajne nawiązanie do dawnych czasów zaciekawił mnie polski wątek w tej książce dotyczący adwokata Kaczmarka z pochodzenia Polaka. Czyta się przyjemnie ale momentami nuzy..

Pokaż mimo to

avatar
94
93

Na półkach:

"Chicago w ogniu" Elizabeth Camden jest jednym z przykładów książek, o których mówi się, iż "nie powinno sądzić się ich po okładce". Zerkając na obwolutę można by śmiało stwierdzić, iż jest to kolejna książka z gatunku, no właśnie! , "powieścideł". Jednak de facto jest zupełnie inaczej. I bardzo dziękuję wydawnictwu Dreams za to miłe rozczarowanie, bo bez nich nie miałabym możliwości przeczytania tej książki 😉 Od pierwszych stron tego utworu utwierdziłam się w przekonaniu, iż był to dobry wybór!
Nazywana "Amerykańską powieścią z Polskim akcentem" jest ona bardzo interesującym dziełem ukazującym trudną miłość Zacka Kazmarka, młodego,ambitnego prawnika polskiego pochodzenia i Mollie Knox, którą można by śmiało nazwać XIXwieczną businesswoman. Wszystko to wśród zawirowań wielkiego pożaru Chicago w 1871 roku. Akcja tego wydarzenia ukazana jest w książce nad wyraz dokładnie i zgodnie ze wszystkimi prawdami historycznymi, a nota umieszczona na końcu książki pozwala na dokładniejsze zrozumienie ogromu tragedii, jaka dotknęła wielu ludzi, nie tylko finansowo lub materialnie, lecz również psychicznie. Dodane do książki pytania do dyskusji pozwalają lepiej przeanalizować tekst.
Uważam, iż powieść ta jest bardzo udanym przykładem historycznej powieści obyczajowej. Czytałam ją naprawdę z wielką przyjemnością, dzieje życia młodej Mollie zaskakiwały mnie raz za razem, wraz z nią przeżywałam jej rozterki, trudności i wzmagania. Imponowała mi jej upartość, wewnętrzna moc i stanowczość, jak również troska o los pracowników jej warsztatu, których traktowała jak członków swojej rodziny. Część bohaterów polubiłam, część działała mi na nerwy, jednak czy nie tego oczekujemy od dobrej powieści? Angażowania się w życie bohaterów i traktowania ich jak własnych przyjaciół (lub wrogów?) 😉. Trzeba również wspomnieć o pięknym piórze autorki, jak również o polskich akcentach, które przewijają się przez książkę. Zdradzę jedynie tyle, iż fani polskiej kuchni na pewno nie rozczarują się wyborem dań gotowanych przez mamę Zachariasza, Joannę 😀 Polecam Wam sięgnąć po twórczość autorki, a na pewno się nie rozczarujecie (a jeżeli już tak, to jedynie tak miło, jak ja 😉).

"Chicago w ogniu" Elizabeth Camden jest jednym z przykładów książek, o których mówi się, iż "nie powinno sądzić się ich po okładce". Zerkając na obwolutę można by śmiało stwierdzić, iż jest to kolejna książka z gatunku, no właśnie! , "powieścideł". Jednak de facto jest zupełnie inaczej. I bardzo dziękuję wydawnictwu Dreams za to miłe rozczarowanie, bo bez nich nie miałabym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
155
92

Na półkach:

Nie do końca w moim guście, ale mimo to całkiem miło mi się ją czytało. Główna bohaterka jest silną niezależną kobietą, która za wszelką cenę stara się chronić wszystkich swoich przyjaciół, bohater od dawna skrycie zakochany w pannie Molli. Taka mocno przewidywalna historia. Ale polecam na samotne wieczory ;)

Nie do końca w moim guście, ale mimo to całkiem miło mi się ją czytało. Główna bohaterka jest silną niezależną kobietą, która za wszelką cenę stara się chronić wszystkich swoich przyjaciół, bohater od dawna skrycie zakochany w pannie Molli. Taka mocno przewidywalna historia. Ale polecam na samotne wieczory ;)

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    134
  • Chcę przeczytać
    102
  • Posiadam
    21
  • 2019
    6
  • Romans historyczny
    6
  • 2017
    2
  • Historyczne
    2
  • 2018
    2
  • 2021
    2
  • 2018
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Chicago w ogniu


Podobne książki

Przeczytaj także