Głód miłości

- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Wydawnictwo:
- Replika
- Data wydania:
- 2017-09-26
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-09-26
- Liczba stron:
- 320
- Czas czytania
- 5 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788376746463
Młody adwokat, Dawid, ma w życiu wszystko oprócz tego, co wydaje mu się zbędne: miłości i stabilizacji. Pewnego dnia na przejściu dla pieszych potrąca samochodem młodą dziewczynę, Martę. Nie wie jeszcze, że ten wypadek wywróci jego życie do góry nogami. Dziewczyna od początku wydaje mu się nieco dziwna i niekonsekwentna w swoich zachowaniach i reakcjach. Dawid odwiedza ją w szpitalu, gdzie po wypadku Marta dochodzi do siebie, i jest nią coraz bardziej zauroczony. Nie może jedynie zrozumieć, skąd jej dziwne zachowanie: raz okazuje mu serdeczność i zainteresowanie, by po chwili patrzeć na niego z taką wściekłością i niechęcią, jakby miała przed sobą największego wroga.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Polecane księgarnie
Pozostałe księgarnie
Informacja
Oficjalne recenzje
Emocjonalna huśtawka, czyli romans ze społecznym tabu w tle
Natalia Nowak-Lewandowska, która zadebiutowała doskonale przyjętą przez czytelników „Pozornością”, w której poruszyła trudny temat przemocy domowej w rodzinie, i tym razem postanowiła zmusić czytelnika do refleksji. Jej najnowsza powieść „Głód miłości”, to historia o tym, jak bardzo w życiu trzeba walczyć – o uczucia, o drugą osobę i, co najważniejsze, o siebie.
Dawid Paliszewski to wzięty adwokat, który zawodowe sukcesy przypłaca ogromnym stresem i pustką w życiu osobistym. Poza regularnymi spotkaniami z przyjacielem i jego żoną prawnik nie angażuje się w nic poza sprawami klientów, a krótkotrwałe romanse stanowią tylko pole do wyładowania frustracji i chwilę wytchnienia, podobnie jak wieczorny drink, wypity dla oczyszczenia umysłu. Pozornie więc w życiu Dawida nie ma miejsca dla Marty, kobiety, którą poznaje w niespodziewanych okolicznościach i która szybko całkowicie zawładnie jego życiem. Adwokat odkryje jednak, że jego wybranka jest inna niż wszystkie, a wspólne szczęście może nie być im pisane...
Jeżeli powyższy zarys fabuły sugeruje Wam, że „Głód miłości” to typowy romans z happy endem, w którym każda scena jest do bólu przewidywalna, to jesteście w błędzie. Nic tutaj nie jest cukierkowe, a opisana historia pokazuje wyraźnie, że życie to nie bajka czy piękny sen. Natalia Nowak-Lewandowska powoli wyrasta na polską specjalistkę od poruszania trudnych i ważnych społecznie tematów. Tym razem na tapetę wzięła problematykę zdrowia psychicznego, życia osób z zaburzeniami i społecznych reakcji na chorobę. Temat ten został już muśnięty przez autorkę w „Pozorności”, której główna bohaterka przeżywała załamanie nerwowe, tym razem stanowi on jednak główną oś fabuły. W tej książce widać, jak duży research zrobiła pisarka i jak bardzo zagłębiła ona tę tematykę. Nie chcę pisać, z czym dokładnie zmierzyć będzie musiał się Dawid i Marta, żeby nie zepsuć Wam stopniowego odkrywania złożoności opisanej choroby i pozwolić Wam towarzyszyć mężczyźnie w odkrywaniu specyfiki dolegliwości jego wybranki.
Ogromną zaletą „Głodu miłości” są właśnie jej bohaterowie. Dawid nie jest postacią papierową, wyśnionym księciem na białym koniu i ucieleśnieniem marzeń o mężczyźnie idealnym. To facet z krwi i kości, z temperamentem, który chwilami karze mu wrzasnąć i zakląć. Któremu zdarza się przerzucić swoje stresy na innych, wybuchnąć i uciec przed problemami. Który czasami ma po prostu dość. Marta, choć piękna i zmysłowa, w związku z chorobą walczy chwilami sama ze sobą, daje się opętać własnym demonom i ciężko jej zaufać drugiej osobie. Nie raz już się bowiem na innych zawiodła.
Wspaniale czyta się także poboczny wątek o przyjaciołach Dawida – Alinie i Grześku, którzy w książce zmierzyć będą się musieli z własnymi problemami, będąc jednocześnie wsparciem dla kolegi. Alinka to przyjaciółka, o której każdy z nas marzy – wesoła, empatyczna, ale kiedy trzeba postawić do pionu i dać przysłowiowego kopa w d...., także staje na wysokości zadania. Dodanie ich historii do „Głodu miłości” było bardzo dobrym posunięciem, pozwalającym czytelnikowi na chwilę odetchnienia od trudnej historii Dawida i Marty, a także wzbogacającym warstwę fabularną książki.
Reasumując, „Głód miłości” to książka, którą trzeba przeczytać. Tych z Was, którzy mają już za sobą lekturę „Pozorności”, przekonywać z pewnością nie muszę. Dodam tylko, że najnowsza książka autorki jest jeszcze lepsza i widać w niej jak bardzo rozwinął się warsztat Natalii Nowak-Lewandowskiej. Sprawnie przepracowała ona zarzuty wobec jej debiutanckiej książki, wyciągając z nich wnioski i poprawiając nieliczne błędy, których chyba żaden debiutant nie jest w stanie się ustrzec. Jeżeli jednak jeszcze nie znacie twórczości autorki, gorąco zachęcam Was do sięgnięcia po „Głód miłości”. To doskonale opracowana opowieść o chorobie, miłości i przyjaźni, która zdecydowanie wyróżnia się wśród innych polskich powieści obyczajowych. Czuję, że autorka nie raz jeszcze znajdzie w sobie odwagę i sięgnie w swojej twórczości po kolejny społeczny temat tabu.
Anna Szterleja
Popieram [ 6 ] Link do recenzji
OPINIE i DYSKUSJE
Autorka poruszyła trudny temat, jakim jest związek z osobą chorą psychicznie. Główna bohaterka, Marta cierpi na bordeline, chorobę, która objawia się napadami intesywnego gniewu, lękiem przed odrzuceniem, samookalecznianiem, zmiennym nastrojem. Marta ma wsparcie finansowe od rodziców, ale nie ma od nich wsparcia emocjonalnego. Dawid jest zapracowanym adwokatem, czy będzie miał nieograniczony czas dla Marty? Zabrakło mi w tej powieści odpowiedzi na pytanie, czym oprócz urody zauroczyła go Marta. Uroda mija, udany seks spowszednieje, a codzienne życie z osobą zaborczą, zazdrosną bez powodu trudne. Zakończenie cukierkowe, ale to dopiero początek wspólnego życia.
Autorka poruszyła trudny temat, jakim jest związek z osobą chorą psychicznie. Główna bohaterka, Marta cierpi na bordeline, chorobę, która objawia się napadami intesywnego gniewu, lękiem przed odrzuceniem, samookalecznianiem, zmiennym nastrojem. Marta ma wsparcie finansowe od rodziców, ale nie ma od nich wsparcia emocjonalnego. Dawid jest zapracowanym adwokatem, czy będzie...
więcej Pokaż mimo toNie mogłam oderwać się od niej tak samo jak od Pozorności! 😉 z początku bardzo denerwowali mnie główni bohaterzy. Ich nerwowość powodowała, że sama się denerwowałam. Nie podobało mi się to, że Dawid wyżywał się na swoich pracownikach. Złość z prywatnego życia przynosił do pracy, przez co wszystkim musiało się oberwać.
Natomiast fabuła tak mnie wciągnęła, że cały czas było mi mało i jak najszybciej chciałam dowiedzieć się jak to wszystko się skończy 🤓
Złości, niepewność, flustracja, tęsknota, namiętność - to wszystkie uczucia towarzyszące prawdziwej miłości. Czytając Głód miłości, odczuwałam z bohaterami dosłownie wszystkie te uczucia.
Ta książka nie jest ckliwym romansem, co zdecydowanie trafia w mój gust czytelniczy. Jest to książka o miłości trudnej i problematycznej. Ukazuje również trud życia codziennego. Natalia poruszyła ważne tematy, które naprawdę w życiu się zdarzają 😊
Polecam każdemu tą pozycję, ja jestem nią zachwycona! 🐼📚😍
Nie mogłam oderwać się od niej tak samo jak od Pozorności! 😉 z początku bardzo denerwowali mnie główni bohaterzy. Ich nerwowość powodowała, że sama się denerwowałam. Nie podobało mi się to, że Dawid wyżywał się na swoich pracownikach. Złość z prywatnego życia przynosił do pracy, przez co wszystkim musiało się oberwać.
więcej Pokaż mimo toNatomiast fabuła tak mnie wciągnęła, że cały czas było...
Kolejna trudna książka za mną. Czytam je szybko bo są krótkie, a w dodatku ciekawie napisane. Ale do rzeczy. Tym razem mój wybór padł na #głódmiłości Natalii Nowak - Lewandowskiej, która, tak jak wczoraj wspominałam, nie boi się trudnych tematów. Tak było i tym razem. Głód miłości to historia Dawida i Marty. Marta cierpi na #borderline. Znajomość tych dwojga rozpoczyna się od wypadku, który spowodował Dawid, a którego ofiarą jest Marta. Od tej chwili tych dwoje spotyka się regularnie, choć nie bez znaczenia pozostają rozchwiania emocjonalne Marty. To czysty rollercoaster. Dodatkowo sprawę komplikuje ciąża Marty, która przy tej chorobie nje jest wskazana. Jak zachowa się Dawid? Weźmie odpowiedzialność, czy ucieknie? Na to pytanie znajdziecie odpowiedź, gdy przeczytacie tę książkę. A jest tego warta. Bardzo polecam. I jest mi wstyd, że tak późno odkryłam tę autorkę.
Kolejna trudna książka za mną. Czytam je szybko bo są krótkie, a w dodatku ciekawie napisane. Ale do rzeczy. Tym razem mój wybór padł na #głódmiłości Natalii Nowak - Lewandowskiej, która, tak jak wczoraj wspominałam, nie boi się trudnych tematów. Tak było i tym razem. Głód miłości to historia Dawida i Marty. Marta cierpi na #borderline. Znajomość tych dwojga rozpoczyna się...
więcej Pokaż mimo toMocne,bardzo mocne.Piękna opowieść o bordeline.
Nie jestem psychiatrą ( trzeba będzie się wybrać do doktorki ) .Opis chory mi się podobał.Widać,że nadal w Polsce takich ludzi się nie akceptuje.
Ach,ta mamusia.Niczego się nie nauczyła.
To co wygląda ,na zwykły romans.Jest poważną literaturą.
Mocne,bardzo mocne.Piękna opowieść o bordeline.
Pokaż mimo toNie jestem psychiatrą ( trzeba będzie się wybrać do doktorki ) .Opis chory mi się podobał.Widać,że nadal w Polsce takich ludzi się nie akceptuje.
Ach,ta mamusia.Niczego się nie nauczyła.
To co wygląda ,na zwykły romans.Jest poważną literaturą.
Głód miłości to porywająca, intrygująca historia o bardzo trudnej miłości. Zdecydowanie polecam.
Głód miłości to porywająca, intrygująca historia o bardzo trudnej miłości. Zdecydowanie polecam.
Pokaż mimo toNiedawno otrzymałam w prezencie od Wydawnictwa Replika najnowszą powieść Natalii Nowak-Lewandowskiej zatytułowaną "Głód miłości".
Opis ze strony wydawnictwa:
Młody adwokat, Dawid, ma w życiu wszystko oprócz tego, co wydaje mu się zbędne: miłości i stabilizacji. Pewnego dnia na przejściu dla pieszych potrąca samochodem młodą dziewczynę, Martę. Nie wie jeszcze, że ten wypadek wywróci jego życie do góry nogami. Dziewczyna od początku wydaje mu się nieco dziwna i niekonsekwentna w swoich zachowaniach i reakcjach. Dawid odwiedza ją w szpitalu, gdzie po wypadku Marta dochodzi do siebie, i jest nią coraz bardziej zauroczony. Nie może jedynie zrozumieć, skąd jej dziwne zachowanie: raz okazuje mu serdeczność i zainteresowanie, by po chwili patrzeć na niego z taką wściekłością i niechęcią, jakby miała przed sobą największego wroga.
Mówi się, że nie należy oceniać książek po okładce i faktycznie jest to prawda. Czasami, gdy grafika poniesie fantazja, pojawiają się na rynku wydawniczym twory zupełnie nieadekwatne do zawartości. W tym konkretnym przypadku muszę stwierdzić, że praca P. Izy Szewczyk, która projektowała okładkę "Głodu miłości" to mistrzostwo. Niezwykle symboliczny obrazek jest doskonale dopasowany do treści. Przyciąga wzrok i intryguje. Gniazdo w dłoniach dziewczyny - ewidentne nawiązanie do kobiecych tęsknot o wiciu własnego gniazdka i pragnieniu stabilizacji. A te tabletki? To nie jest przypadek, lecz starannie dopracowana koncepcja.
Przejdźmy jednak do rzeczy.
"Głód miłości" to druga publikacja na koncie autorki. Jest to mocna powieść obyczajowa, lecz przypadnie do gustu również wielbicielkom romansów, ponieważ aż kipi emocjami. Miałam przyjemność czytać debiutancki tekst Natalii, i jestem pod dużym wrażeniem progresu. Ponownie podjęła się pisania na trudny temat, i w moim odczuciu doskonale sobie z nim poradziła.
Największym atutem tekstu są wyraziście nakreślone postaci pierwszoplanowe. Kiedy poznajemy główną bohaterkę, Martę, odnosimy wrażenie, że mamy do czynienia z dziwną, trochę wyrachowaną dziewczyną, która chciałaby wszystkiego, dając w zamian niewiele. Osacza swojego partnera, zachowuje się w sposób skrajnie nieprzewidywalny, ulega zmianom nastrojów. Jest naładowana emocjami, które aż elektryzują.
- Widziałam, wszystko widziałam! - dyszała. - Widziałam, jak na nią patrzyłeś, widziałam, jak flirtowałeś bez skrępowania, a ja siedziałam przecież na wprost ciebie! Jak mogłeś?! - Jej krzyk zwracał uwagę mijających ich przechodniów.
Jaki mężczyzna ma się zmierzyć z taką furią? Anioł w ludzkiej postaci? Męczennik, który pokornie zniesie wszystko? O nie! Autorka zafundowała nam szaleńczy roller coaster, bowiem Dawid bywa równie impulsywny i nieobliczalny co Marta.
- No ja pierdolę, nie wytrzymam! - Wyrżnął z całej siły w blat biurka, zrzucając przy tym dokumenty.
Co może wyjść z takiej diabelskiej mieszanki? Trudna miłość. Pełna pasji, namiętności i emocji. Bohaterowie zdają się balansować na kruchej tafli lodu. Jedno nieostrożne zachowanie może pociągnąć za sobą katastrofalne konsekwencje. Natalia intrygująco prowadzi nas przez meandry ludzkiej psychiki, zaglądając w jej najmroczniejsze zakamarki.
Dodatkowym atutem powieści jest prosta forma i brak zbędnych ozdobników. Na podstawie opisów możemy sobie wyobrazić bohaterów oraz sytuacje w które zabrnęli, lecz nie jest to monotonne czy nużące. Wyważony minimalizm.
"Głód miłości" z całą pewnością zapadnie w moją pamięć na długo. Jest to jedna z lepszych powieści, jakie przeczytałam w bieżącym roku. Z przyjemnością sięgnę po kolejne książki autorki.
Serdecznie polecam! Warto przeczytać!
Dziękuję Wydawnictwu Replika za egzemplarz powieści.
Link: https://edyta-swietek.blogspot.com/2017/10/god-miosci.html
Niedawno otrzymałam w prezencie od Wydawnictwa Replika najnowszą powieść Natalii Nowak-Lewandowskiej zatytułowaną "Głód miłości".
więcej Pokaż mimo toOpis ze strony wydawnictwa:
Młody adwokat, Dawid, ma w życiu wszystko oprócz tego, co wydaje mu się zbędne: miłości i stabilizacji. Pewnego dnia na przejściu dla pieszych potrąca samochodem młodą dziewczynę, Martę. Nie wie jeszcze, że ten...
To moja pierwsza książka tej autorki i na pewno nie ostatnia. Temat borderline powiał troszkę świeżością, ponieważ nie zetknęłam się dotychczas z tą chorobą w żadnej książce. Aczkolwiek w tym przypadku można mieć wątpliwości czy to choroba głównej bohaterki Marty czy może raczej wpływ toksycznej matki powodował tak niską samoocenę i rozchwianie emocjonalne dziewczyny.
Przyczepiłabym się i to dużo do zakończenia. Ta książka dużo większe wrażenie (na mnie) zrobiłaby, gdyby zakończenie było tragiczne. I tego się spodziewałam gdy byłam już całkiem blisko końca książki. Jednak okazało się, że w dodatkowym rozdziale pt. 3 lata później, mamy happy end. I ja tego nie kupuję. Dodatkowo irytował mnie drugi z głównych bohaterów Dawid, który również za bardzo zrównoważony nie był.
Jednak widzę, że autorka lubi takie ciężkie tematy, choroby, patologie (a o tym niestety lubię czytać) dlatego chętnie przeczytam jej kolejną książkę.
To moja pierwsza książka tej autorki i na pewno nie ostatnia. Temat borderline powiał troszkę świeżością, ponieważ nie zetknęłam się dotychczas z tą chorobą w żadnej książce. Aczkolwiek w tym przypadku można mieć wątpliwości czy to choroba głównej bohaterki Marty czy może raczej wpływ toksycznej matki powodował tak niską samoocenę i rozchwianie emocjonalne dziewczyny....
więcej Pokaż mimo to"Głód miłości" nie zachwyciła mnie tak bardzo, jak np.: "Wybór M.". Chociaż porusza ważny temat (Autorka świetnie potrafi pisać o tematach tabu, o problemach, chorobach) tym razem padło na chorobę psychiczną. I o ile chora bohaterka jest świetnie wykreowana! Czytając o niej czytelnik ma przed sobą portret psychologiczny pozwalający nam zrozumieć jej zachowanie. O tyle drugi bohater już mnie lekko irytował. Był rozchwiany, jakiś taki... Trochę infantylny. Nie polubiłam się z nim, mimo, że występował, jako pozytywna postać. Pomimo to czytało mi się ekspresowo i bardzo ciekawie. Żałuję, że nie zaczęłam przygody z książkami Autorki od tej właśnie pozycji. Potem "Pozorność" i na koniec "Wybór M.". Taką kolejność polecam :) I koniecznie też polecam "Układankę" i "Pionki" - świetne kryminały obyczajowe Pani Nowak-Lewandowskiej.
"Głód miłości" nie zachwyciła mnie tak bardzo, jak np.: "Wybór M.". Chociaż porusza ważny temat (Autorka świetnie potrafi pisać o tematach tabu, o problemach, chorobach) tym razem padło na chorobę psychiczną. I o ile chora bohaterka jest świetnie wykreowana! Czytając o niej czytelnik ma przed sobą portret psychologiczny pozwalający nam zrozumieć jej zachowanie. O tyle drugi...
więcej Pokaż mimo toOstatnio chętnie sięgam po książki polskich pisarzy, bo bliższe memu sercu są polskie realia, łatwiej mi się w nich odnaleźć, a polskie imiona łatwiej zapadają w pamięć. Coraz częściej dochodzę do wniosku, że polscy autorzy w większości piszą tak samo dobrze, jeśli nie lepiej od zagranicznych. Po kolejnej rodzimej książce, stwierdzam, że na szczęście wydawcy nie rezygnują z wydawania polskich autorów i nie przestawiają się na pewniejsze tłumaczenia zagranicznych gwiazd świata literatury. Na szczęście, bo jakże inaczej dane by mi było przeczytać powieść „ Głód miłości „.
Nie czytałam dotychczas innych książek Pani Natalii, ale dałam tej powieści kredyt zaufania i nie żałuję. Tytuł sugeruje słodką historię o miłości, których ostatnio przesyt, ale zawartość książki nie ma nic wspólnego z ckliwymi historiami. Natalia Nowak – Lewandowska zaskoczyła mnie poruszając bardzo trudny temat. Bohaterka powieści Marta cierpi na chorobę zaburzenia osobowości z pogranicza. Przyznam szczerze, że dotychczas nie zetknęłam się z pojęciem bordeline i nie miałam zielonego pojęcia, czego dotyczy. Nawet nie zdawałam sobie sprawy, że istnieje takie schorzenie.
Dla mnie historia jest niesamowita, świetnie skonstruowana. Początkowo nic nie zapowiadało, co otrzymam w dalszej części powieści, bo z pozoru zaczyna się banalnie. Dawid, główny bohater twardy i skuteczny adwokat. Bezwzględny i uparty, niepozwalający sobie ani innym na żadne kompromisy. Wymaga perfekcji i doskonałości, prowadzi ustabilizowane i jak sądzi szczęśliwe życie, w którym praca jest najważniejsza. Tak jest do dnia, gdy jadąc do jedynych przyjaciół, jakich ma, potrąca dziewczynę. Od tego momentu, trafiony strzałą amora, zachowuje się wbrew wypracowanym przez siebie regułom, zapominając całkowicie o jakiejkolwiek logice. Natomiast Marta zachowuje się irracjonalnie jest dziwna i humorzasta. Funduje Dawidowi huśtawkę nastrojów, wprowadza dziwną aurę niedopowiedzenia, która udziela się również czytelnikowi. Raz traktuje go z przyjacielską życzliwością, innym razem zupełnie go ignoruje. Stanowi to dla Dawida zagadkę, a jego ambicja powoduje, że pogłębienie relacji z Martą traktuje jak kolejne wyzwanie. Uczucie, wzajemna fascynacja coraz więcej tajemnic i sekretów, sprawiły, że nie dostrzegł emocjonalnego zaangażowania, a gdy to sobie uświadamia, na odwrót już jest za późno. Chwilami zastanawiałam się, które z bohaterów jest bardziej zaburzone. Marta, u której zdiagnozowano chorobę, czy Dawid teoretycznie zdrowy, który myśli, analizuje, podejmuje decyzje i za chwilę je zmienia. To, co dzieje się pomiędzy bohaterami, ich wzajemne relacje, to istne tsunami uczuć i emocji. Nie ma tu sztuczności, wszystko dopracowane w najmniejszym szczególe. Autorka potrafi przekonująco pisać o mało znanej chorobie i pokusiła się o analizę trudnego emocjonalnie tematu, który moim zdaniem został w książce rzetelnie przekazany. Kreacja psychologiczna Marty, której chwiejność emocjonalna jest codziennością, a przeskoki od poczucia euforycznego szczęścia do wielkiego smutku i agresji, zdarzają się w przeciągu kilku chwil, została niezwykle dogłębnie przedstawiona.
„ Głód miłości „ to wielowymiarową opowieść o sile uczucia, skomplikowanych relacjach pomiędzy bohaterami. Autorce udało się stworzyć niebanalną fabularnie książkę sprawnie wpleść w powieść obyczajową wątek nietypowej choroby. Odtąd zupełnie inaczej spojrzę na chwilowe odchylenia od normalności spotykanych osób.
„Ech, co to za życie, które jednemu daje wszystko, a innemu rzuca namiastkę szczęścia, żeby za chwilę uderzyć w niego z całą, okrutną siłą.”
Ostatnio chętnie sięgam po książki polskich pisarzy, bo bliższe memu sercu są polskie realia, łatwiej mi się w nich odnaleźć, a polskie imiona łatwiej zapadają w pamięć. Coraz częściej dochodzę do wniosku, że polscy autorzy w większości piszą tak samo dobrze, jeśli nie lepiej od zagranicznych. Po kolejnej rodzimej książce, stwierdzam, że na szczęście wydawcy nie rezygnują z...
więcej Pokaż mimo toMłody adwokat, Dawid, ma w życiu wszystko oprócz tego, co wydaje mu się zbędne: miłości i stabilizacji. Pewnego dnia na przejściu dla pieszych potrąca samochodem młodą dziewczynę, Martę. Nie wie jeszcze, że ten wypadek wywróci jego życie do góry nogami. Dziewczyna od początku wydaje mu się nieco dziwna i niekonsekwentna w swoich zachowaniach i reakcjach. Dawid odwiedza ją w szpitalu, gdzie po wypadku Marta dochodzi do siebie, i jest nią coraz bardziej zauroczony. Nie może jedynie zrozumieć, skąd jej dziwne zachowanie: raz okazuje mu serdeczność i zainteresowanie, by po chwili patrzeć na niego z taką wściekłością i niechęcią, jakby miała przed sobą największego wroga
Młody adwokat, Dawid, ma w życiu wszystko oprócz tego, co wydaje mu się zbędne: miłości i stabilizacji. Pewnego dnia na przejściu dla pieszych potrąca samochodem młodą dziewczynę, Martę. Nie wie jeszcze, że ten wypadek wywróci jego życie do góry nogami. Dziewczyna od początku wydaje mu się nieco dziwna i niekonsekwentna w swoich zachowaniach i reakcjach. Dawid odwiedza ją w...
więcej Pokaż mimo to