Dublin, moja miłość

Okładka książki Dublin, moja miłość Rhys Bowen
Okładka książki Dublin, moja miłość
Rhys Bowen Wydawnictwo: Noir sur Blanc Cykl: Molly Murphy (tom 6) kryminał, sensacja, thriller
488 str. 8 godz. 8 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Molly Murphy (tom 6)
Tytuł oryginału:
In Dublin’s Fair City
Wydawnictwo:
Noir sur Blanc
Data wydania:
2017-07-06
Data 1. wyd. pol.:
2017-07-06
Liczba stron:
488
Czas czytania
8 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365613363
Tłumacz:
Joanna Orłoś-Supeł
Tagi:
Joanna Orłoś-Supeł kryminał retro
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
50 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
467
235

Na półkach: ,

Moja miłość do tej serii trwa nieustannie i myślę, że jeszcze potrwa mimo, że uważam tę część za wyraźnie słabszą od poprzednich.

Molly na życzenie bogatego klienta wraca do Irlandii w by znaleźć jego siostrę. I o ile jestem przyzwyczajona do magicznych zbiegów okoliczności w tej serii, tak tutaj przybrały one masę krytyczną wywołującą westchnienie zniecierpliwienia. Zagadka też poniżej oczekiwań, a niektóre rozwiązania fabularne mocno Autorkę przerosły.

Czy mimo to wrócę do fantastycznego świata Molly Murphy? Oczywiście!

Moja miłość do tej serii trwa nieustannie i myślę, że jeszcze potrwa mimo, że uważam tę część za wyraźnie słabszą od poprzednich.

Molly na życzenie bogatego klienta wraca do Irlandii w by znaleźć jego siostrę. I o ile jestem przyzwyczajona do magicznych zbiegów okoliczności w tej serii, tak tutaj przybrały one masę krytyczną wywołującą westchnienie zniecierpliwienia....

więcej Pokaż mimo to

avatar
949
769

Na półkach: ,

Bardzo lubię Molly Murphy i jej absurdalne przygody, ale ta konkretnie historia nie podobała mi się. Jest za bardzo przygnębiająca. Nie jest lekka i zabawna, pomimo , że jest oczywiście pomysłowa i jedna zagadka przechodzi w drugą, a rozwiązania są zaskakujące.

Bardzo lubię Molly Murphy i jej absurdalne przygody, ale ta konkretnie historia nie podobała mi się. Jest za bardzo przygnębiająca. Nie jest lekka i zabawna, pomimo , że jest oczywiście pomysłowa i jedna zagadka przechodzi w drugą, a rozwiązania są zaskakujące.

Pokaż mimo to

avatar
1970
1164

Na półkach: , ,

Każdy kolejny tom powieści pisanych przez Rhys Bowen to kolejna, wielka dawka radości, humoru i dobrze spędzonego czasu. Jej książek się nie czyta - je się połyka, z każdą stroną bojąc się, co się pocznie, gdy już się najnowszy tom skończy czytać. I tak miałam i z tomem szóstym, aczkolwiek trochę spokojniejsza jestem - w kolejce już czeka tom wydany w tym roku.

Po raz pierwszy wyrywamy się ze śledztwem poza Amerykę, ba!, prowadzi ono do Irlandii. Można więc oczekiwać świetnej zabawy - wszak Murphy wraca do swojej ojczyzny, zderza się ze swoimi wspomnieniami, marzeniami i doświadczeniami. Poznaje tę inną Irlandię - tę, o której marzyła i tę, o której nawet nie wiedziała, że istnieje. Samo to daje dobrą bazę pod opowieść kryminalną, a że Bowen uplotła wielotorową intrygę, to rezultat jest fantastyczny. Nic tylko czytać i sięgać po kolejne tomy.

Każdy kolejny tom powieści pisanych przez Rhys Bowen to kolejna, wielka dawka radości, humoru i dobrze spędzonego czasu. Jej książek się nie czyta - je się połyka, z każdą stroną bojąc się, co się pocznie, gdy już się najnowszy tom skończy czytać. I tak miałam i z tomem szóstym, aczkolwiek trochę spokojniejsza jestem - w kolejce już czeka tom wydany w tym roku.

Po raz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
494
201

Na półkach:

Wreszcie żywa bohaterka

Wreszcie żywa bohaterka

Pokaż mimo to

avatar
268
193

Na półkach: , ,

„Nie zadzieraj z Molly Murphy” stało się skutecznym odstraszaczem, gdy ktoś w domu chce mnie odciągnąć od lektury książek Rhys Bowen. Wkręciłam się w serię tych retro kryminałów (wydawanych w Polsce od 2013 roku),których akcja w większości działa się w Nowym Jorku początków XX wieku. Tym razem jednak autorka zabiera nas do Irlandii, tam skąd przywiało Molly. Czy Dublin, to też moja miłość?

Książka zaczyna się niepozornie, od tego jak Molly próbuje znaleźć odpowiedź na pytanie, czy Daniel to na pewno ten facet, dla którego warto się ustatkować, bowiem tyle różnych rzeczy, które przydarzyły im się na przestrzeni lat, zamiast jakoś cementować ich związek sprawiają, że mieszkając razem męczą się swoim towarzystwem. Ponadto wybranek serca panny Murphy zabrania jej szlajać się w nieodpowiednim, w jego mniemaniu oczywiście, towarzystwie Sid, Gus i ich znajomych. Czy jednak temperamentna Irlandka przejmuje się tymi zakazami? No chyba nie. :’)

Molly jest detektywem w spódnicy, co na tamte czasy brzmi jak dobry żart i mało kto traktuje poważnie to, co robi ta rudowłosa, wszędobylska i bezpośrednia istota. Mimo wszystko, podczas przyjęcia dostaje zlecenie od bogatego jegomościa, który posyła ją do Dublina, w poszukiwaniu zaginionej przed laty siostry. Murphy staje więc przed dylematem: czy wrócić do ojczyzny, z której zwiała przez kryminalny incydent i grozi jej tam nawet śmierć, czy może siąść na tyłku i grzecznie odmówić, próbując podreperować swoją relację z Danielem i zadbać o siebie, chociażby spotykając się z przyjaciółmi. Zgadnijmy, co wybierze? 😉

Wydawać by się mogło, że Rhys Bowen będzie budować historię tylko na tym jednym, poniekąd nudnym wątku poszukiwania jakiejś nic nie znaczącej Mary Ann, ale wtedy zwątpiłabym w jej powieści! Molly podczas podróży statkiem zostaje oskarżona o zabójstwo, a gdy trafi do Dublina wmiesza się w trwającą w kraju walkę Irlandczyków z Anglikami, jak się okaże będąc pionkiem na szachownicy ciekawej intrygi. I choć dłużą się niemiłosiernie opisy, jak rudzielec włóczy się po uliczkach, trafiając przeważnie w te ślepe, to dla pościgów i wybuchów, które się pojawią pod koniec powieści, warto zacisnąć zęby, usprawiedliwiając autorkę, że jakoś musiała pokazać ten upływający czas.

A romans? Czym byłaby powieść Bowen bez tego wątku! Można powiedzieć, że mamy trzy męskie postacie, które potencjalnie mogłyby jakoś zapączkować na tej fabularnej gałązce, ale tak naprawdę kiedy poznajemy ciemnowłosego, niebieskookiej pana, na którego sporo stron musieliśmy się naczekać, to serducho zabije mocniej nie tylko Molly. Najlepiej od razu wziąć chusteczki! Czyż bowiem nie wzrusza chęć robienia opatrunku z własnych majtek? 😛

Gdzieś do ponad połowy książki miałam wrażenie, że będzie to najsłabsza powieść Rhys Bowen. Z drżeniem przewracałam karki, obawiając się, że jedna z moich ulubionych autorek się wypaliła, stawiając na jakieś oderwane od głównej bohaterki wątki, opisy potraw, miejsc i mało istotnych rozmów, a mimo wszystko to Molly i jej cięty język był tym, dlaczego w ogóle sięgałam po te książki. Kiedy więc rudowłosa WRESZCIE mogła pokazać swoje pazurki, od razu zapomniałam o tych obawach! Myślę, że w dużej mierze jest to zasługa bezbłędnego tłumaczenia pani Joanny Orłoś-Supeł, która nie rozstaje się z tą serią idealnie podkreślając charakter głównej bohaterki i dodając życia dialogom, które bardzo łatwo można byłoby schrzanić.

Takie roczne przerwy między wydawaniem spolszczeń dzieł Rhys Bowen bardzo mnie wkurzają! Cieszę się oczywiście, że Noir sur Blanc w ogóle kontynuuje wydawanie serii o Molly, ale jak to bywa z tym wkręcaniem w historię – ciężko jest usiedzieć, oczekując na kolejny tom (a wiem, że jeszcze są, bo podglądam stronę autorki! ;))! Mam nadzieję jednak, że Wydawnictwo nie zawiedzie panny Murphy i wkrótce pojawi się kolejna książka.

NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ! 🙂

Opinia opublikowana na moim blogu: www.erpgadki.pl

„Nie zadzieraj z Molly Murphy” stało się skutecznym odstraszaczem, gdy ktoś w domu chce mnie odciągnąć od lektury książek Rhys Bowen. Wkręciłam się w serię tych retro kryminałów (wydawanych w Polsce od 2013 roku),których akcja w większości działa się w Nowym Jorku początków XX wieku. Tym razem jednak autorka zabiera nas do Irlandii, tam skąd przywiało Molly. Czy Dublin, to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1401
471

Na półkach:

Kolejne spotkanie z Molly Murphy okazało się jak zwykle świetną rozrywką. W tym szóstym tomie serii (której nie trzeba czytać od początku, aby wkręcić się w akcję) wybieramy się z detektyw do rodzinnej Irlandii. Nowe tło, ciekawa fabuła i jak zwykle interesujące postacie nie zawodzą i pozwalają na mile spędzenie czasu :).

Moim ulubionym elementem książek w tej serii jest wspaniale zarysowane tło historyczne. Rhys Bowen jak zwykle wykonała naprawdę świetną pracę badawczą. Autorka nie tylko umieszcza bohaterów w centrum wydarzeń tamtych czasów, ale i kolorowo oraz niezwykle ciekawie opisuje codzienne realia życia różnych warstw społecznych. Od ubioru przez pozycję kobiety w społeczeństwie po trendy w sztuce i literaturze. Wszystko to płynnie wplata w akcję.

A propos ważnych wydarzeń - dzięki tej pozycji został mi przybliżony problem niepodległości Irlandii z początku XX wieku, o którym, szczerze powiedziawszy, wiedziałam niewiele. Plaga głodu, emigracja, walka o niepodległości, okropne traktowanie kultury oraz gospodarki Irlandii przez Anglików... Rhys Bowen bardzo dobrze naświetliła ten moment w historii poszerzając horyzonty czytelnika, jednocześnie inspirując do samodzielnego zagłębienia się w poszukiwanie informacji na temat tamtych zdarzeń.

Jako główna bohaterka Molly Murphy sprawdza się naprawdę fantastycznie. Jest uparta, odważna i odrobinę pyskata (bardzo pyskata jeśli mówimy o konserwatywnych czasach początku XX wieku) co sprawia, że z łatwością angażuje czytelnika w swoje losy. Może nie jest geniuszem na skalę Holmesa, jednak dla mnie jest to element pozytywny - dzięki temu pozycja ta ma świetny klimat kryminału retro.

Jedynym elementem, który trochę mnie zawiódł w tej części to fabuła. W Nowym Jorku (skąd płynie Molly) niedokończone wątki w ogóle nie są poruszane w tej pozycji, a na koniec książki do tego dochodzi kolejna sterta problemów głównej bohaterki i to w poważnym wydaniu. Rozumiem, że jest to raczej szybka lektura, jednak przydałoby się trochę zgrabnie zakończonych wątków.

"Dublin, moja miłość" jest kolejną świetną pozycją w serii. Kryminał retro w wydaniu Rhys Bowen jest klimatyczny, edukujący oraz ciekawy. Czyni to z niego idealną pozycję dla fanów kryminałów, przez którą można przebrnąć szybko jednocześnie dowiadując się czegoś nowego :).

Moja ocena: 6.5/10

Mój regał z książkami
patsy-books.blogspot.com

Kolejne spotkanie z Molly Murphy okazało się jak zwykle świetną rozrywką. W tym szóstym tomie serii (której nie trzeba czytać od początku, aby wkręcić się w akcję) wybieramy się z detektyw do rodzinnej Irlandii. Nowe tło, ciekawa fabuła i jak zwykle interesujące postacie nie zawodzą i pozwalają na mile spędzenie czasu :).

Moim ulubionym elementem książek w tej serii jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
510
484

Na półkach:

Początek nie zapowiadał się najlepiej.Wydarzenia przez kilka pierwszych kartek były średnio ciekawe i postanowiłam, że czytanie czegoś takiego jest pozbawione sensu. Książkę odłożyłam z zamysłem niewracania do niej już nigdy. Ale już na drugi dzień odruchowo sięgnęłam po nią z myślą, że sprawdzę tylko , co dalej się będzie działo i zajmę się czymś innym. Czymś innym ani tego, ani następnego dnia, się nie zajęłam, bo od czytania nie mogłam się oderwać.

Molly, żyjąca na przełomie XIX/XX wieku w USA, z pochodzenia Irlandka, detektyw, otrzymała propozycję, aby wyjechać do Irlandii i odnaleźć tam zaginioną kobietę. Propozycję tą otrzymała od znajomego, Toomy`ego Burke, a zaginioną była jego siostra, Mary Ann. Rodzina Burke , również Irlandczycy, uciekając z kraju przed Wielkim Głodem, zostawiła małą Mary Ann, która była ciężko chora i jechać nie mogła. Nie wiadomo było, czy w ogóle żyje. Brat o istnieniu siostry dowidział się kilkadziesiąt lat później. Molly oczywiście podjęła się tej misji, a już na statku doszło do zabójstwa.

Autorka potrafi zaskakiwać i wciągać czytelnika w akcję. Oderwać się od lektury jest trudno, ja miałam z tym problem. I sporo można dowiedzieć się o Irlandii, w drugiej połowie XIX wieku i na przełomie stuleci, jak wspomniany już chociażby Wielki Głód.Molly poznała ludzi zaangażowanych w podziemną walkę o niepodległość Irlandii, uczestniczyła nawet w tajnych spotkaniach. Wątków jest kilka, właśnie poszukiwanie zaginionej, kwestie walki o niepodległość Irlandii, zabójstwo na statku, wątek miłosny. Ten ostatni na szczęście nie jest wyeksponowany i mimo moich pewnych obaw, powieść nie skręciła jednak w kierunku romansidła.

całość
http://powrot-do-krainy-ksiazki.blogspot.com/2017/07/rhys-bowen-dublin-moja-miosc-tom-6-z.html

Początek nie zapowiadał się najlepiej.Wydarzenia przez kilka pierwszych kartek były średnio ciekawe i postanowiłam, że czytanie czegoś takiego jest pozbawione sensu. Książkę odłożyłam z zamysłem niewracania do niej już nigdy. Ale już na drugi dzień odruchowo sięgnęłam po nią z myślą, że sprawdzę tylko , co dalej się będzie działo i zajmę się czymś innym. Czymś innym ani...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1800
1143

Na półkach: ,

Po tym jak udało się Molly wyciągnąć z więzienia kapitana Daniela Sullivana, nie umie do końca określić swoich uczuć w stosunku do niego. Niby zależy jej na nim ale, właśnie, zawsze pojawia się jakieś ale. Wydaje jej się, że nowe zlecenie może być dla niej wybawienie. Ma udać się do Irlandii i odnaleźć dawno zaginioną siostrę Tommy'ego Burke. Pozornie łatwe zadanie, komplikuje się już na początku podróży. Molly musi udawać kogoś innego w trakcie rejsu, na statku dochodzi do zabójstwa. Ale to dopiero początek przygód. Nie zdaje sobie sprawy, że została wplątana w poważniejszą aferę z walką o niepodległość Irlandii w tle.

Szósty tom przygód Molly Murphy w moim odczuciu jest najlepszy z dotychczasowych. Bardzo skondensowany, pełen akcji, niespodziewanych zwrotów oraz tajemnic, które bohaterka musi rozwikłać. Nie ma tutaj niepotrzebnych przestojów czy miejsca na wzniosłe rozważania. Zdarzenie goni zdarzenie, prowadząc Molly od jednego zawirowania do pełnego dramaturgii i emocji finału. Jak zawsze w tej serii ważne jest tutaj także tło historyczne. Tym razem autorka postanowiła pokazać jak wyglądała sytuacja polityczna w Irlandii na początku XX wieku. Daje nam poczuć ducha niepodległościowego oraz ogrom walki jaką musieli podjąć Irlandczycy by wyprzeć Anglików ze swojej ojczyzny.

,,Dublin, moja miłość" zaostrzył mi apetyt na kontynuowanie cyklu. Szkoda tylko, że tomiki w polskim tłumaczeniu pojawiają się tylko raz do roku. Cóż, pozostaje uzbroić się w cierpliwość i czekać bo naprawdę warto.

Po tym jak udało się Molly wyciągnąć z więzienia kapitana Daniela Sullivana, nie umie do końca określić swoich uczuć w stosunku do niego. Niby zależy jej na nim ale, właśnie, zawsze pojawia się jakieś ale. Wydaje jej się, że nowe zlecenie może być dla niej wybawienie. Ma udać się do Irlandii i odnaleźć dawno zaginioną siostrę Tommy'ego Burke. Pozornie łatwe zadanie,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2181
1571

Na półkach: , ,

kasiek-mysli.blogspot.com/2017/07/dublin-moja-miosc-rhys-bowen-molly.html

kasiek-mysli.blogspot.com/2017/07/dublin-moja-miosc-rhys-bowen-molly.html

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    64
  • Chcę przeczytać
    45
  • Posiadam
    15
  • 2018
    3
  • 2017
    2
  • 2021
    2
  • Kryminały
    2
  • Kryminał
    1
  • Teraz czytam
    1
  • Z biblioteki
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Dublin, moja miłość


Podobne książki

Przeczytaj także