Snoby
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Tytuł oryginału:
- Snobs
- Wydawnictwo:
- Marginesy
- Data wydania:
- 2017-09-27
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-09-27
- Data 1. wydania:
- 2006-01-24
- Liczba stron:
- 346
- Czas czytania
- 5 godz. 46 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788365780577
- Tłumacz:
- Barbara Kopeć-Umiastowska
- Tagi:
- Barbara Kopeć-Umiastowska
Trzecia już powieść lorda Fellowesa w Polsce, autora scenariusza do serialu „Downton Abbey” i oscarowego filmu „Gosford Park”. Szalona satyra na brytyjską arystokrację.
Edith Lavery, blondynka o dużych oczach i dobrych manierach, jest córką odnoszącego umiarkowane sukcesy księgowego, którego żona cierpliwie wspina się po drabinie społecznej. Podczas wizyty w domu rodziców Edith spotyka hrabiego Charlesa Broughtona, który – zgodnie z tym, co piszą plotkarskie magazyny – jest jednym z najciekawszych młodych arystokratów, w dodatku do wzięcia.Kiedy oświadcza się Edith, ta zgadza się za niego wyjść. Ale czy naprawdę kocha Charlesa? Czy imponuje jej jego tytuł, stanowisko i cała reszta?
Nieuniknioną częścią życia w Broughton Hall jest matka Charlesa, przebiegła lady Uckfield, nazywana przez swoich przyjaciół „Googie” i opisana przez narratora – aktora, który swobodnie porusza się wśród wyższych klas i opisuje ich słabości – jako „najbardziej obyta towarzysko osoba, jaką zdarzyło mi się poznać. Posiadała zarówno zegarmistrzowskie oko do szczegółu, jak i znajomość świata właściwą wielkim kokotom”. Lady Uckfield jest przekonana, że Edith bardziej interesuje się tytułem hrabiny, niż byciem dobrą żoną jej syna. A kiedy pewnego dnia w Broughton Hall zjawia się ekipa stacji telewizyjna, a wraz z nią obłędnie przystojny szef ekipy, aby nakręcić dramat z epoki, najgorsze lęki Googie wydają się w pełni uzasadnione.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 343
- 266
- 58
- 19
- 7
- 5
- 5
- 4
- 3
- 3
OPINIE i DYSKUSJE
Jako wierna fanka serialu "Donwnton Abbey", wiele razy oglądałam filmiki Fellowsa, który jest autorem scenariusza. Autor jest angielskim arystokratą, zdobywcą Oskara za "Gosford park". Nie mogłam nie sięgnąć po tę jego książkę o tak znaczącym tytule ;). Jak wspomniał autor w wywiadzie na końcu powieści, "Snoby" to nie powieść o klasie ale o jej wyborze. Dokonuje go tutaj kilkukrotnie Edith, która decyduje się na ślub z pochodzącym z wyższych sfer Charlesem. Ulubioną postacią autora jest teściowa Edith - muszę przyznać, że ja też z przyjemnością przyglądałam się jej dialogom, procesom myślowym i całej tej pozie, którą osoby z upper class uczą się zachowywać już od najmłodszych lat. Nie wszyscy są w stanie ją znieść, nie zawsze kończy się to dobrze. Jak było z Edith? Trzeba przeczytać "Snobów".
Jako wierna fanka serialu "Donwnton Abbey", wiele razy oglądałam filmiki Fellowsa, który jest autorem scenariusza. Autor jest angielskim arystokratą, zdobywcą Oskara za "Gosford park". Nie mogłam nie sięgnąć po tę jego książkę o tak znaczącym tytule ;). Jak wspomniał autor w wywiadzie na końcu powieści, "Snoby" to nie powieść o klasie ale o jej wyborze. Dokonuje go tutaj...
więcej Pokaż mimo to"Snoby" to świetny przykład tego, że z powodu coraz to nowych, "gorących" i modnych tytułów umyka wiele ciekawych książek. Mi przynajmniej "Snoby" umknęły, na szczęście u kogoś na IG je zobaczyłam (dzięki) i zaraz pobrałam z Legimi. "Snoby" to ciekawie opowiedziana historia współczesnego Kopciuszka z przetrąconym kręgosłupem moralnym, a zarazem nie pozbawiona odrobiny czułości zjadliwa satyra angielskiej arystokracji. Smaczku dodaje fakt, że napisana przez jednego z jej przedstawicieli.. Dla fanów The Crown i Downton Abbey lektura obowiązkowa!
"Snoby" to świetny przykład tego, że z powodu coraz to nowych, "gorących" i modnych tytułów umyka wiele ciekawych książek. Mi przynajmniej "Snoby" umknęły, na szczęście u kogoś na IG je zobaczyłam (dzięki) i zaraz pobrałam z Legimi. "Snoby" to ciekawie opowiedziana historia współczesnego Kopciuszka z przetrąconym kręgosłupem moralnym, a zarazem nie pozbawiona odrobiny...
więcej Pokaż mimo toświetna powieść o arystokracji i to nie jakiejś odległej a współczesnej. Wciąż ta sama walka - o pozycję, status, nienaganność.
P.S. jest też mały morał - czasem musimy coś stracić aby to w pełni docenić.
świetna powieść o arystokracji i to nie jakiejś odległej a współczesnej. Wciąż ta sama walka - o pozycję, status, nienaganność.
Pokaż mimo toP.S. jest też mały morał - czasem musimy coś stracić aby to w pełni docenić.
Autor w elegancki, lekko ironiczny sposób przedstawia obraz współczesnej arystokracji angielskiej na przykładzie rodu Brougtonów. Rodzina ta żyje od lat na prawie takich samych zasadach jak ich przodkowie, polując, przyjmując gości i zarządzając majątkiem. Tę sielankę przerywa Edith, której udaje się uwieść i poślubić dziedzica rodu, a następnie wywołać mały skandal obyczajowy.
Czyta się świetnie i z lekkim zdumieniem nad tym dziwnym światem arystokatycznym.
Autor w elegancki, lekko ironiczny sposób przedstawia obraz współczesnej arystokracji angielskiej na przykładzie rodu Brougtonów. Rodzina ta żyje od lat na prawie takich samych zasadach jak ich przodkowie, polując, przyjmując gości i zarządzając majątkiem. Tę sielankę przerywa Edith, której udaje się uwieść i poślubić dziedzica rodu, a następnie wywołać mały skandal...
więcej Pokaż mimo toŚwietna powieść.
Świetna powieść.
Pokaż mimo toAngielska arystokracja - moje zainteresowanie odmiennością przedstawicieli tego "zamkniętego kręgu" znacznie wzrosło po przeczytaniu książki Alexa Rentona - o wiekowej tradycji posyłania dzieci pochodzących z brytyjskich elit do szkół z internatem. Po "Snobów" sięgnęłam ze względu na pochodzenie autora (barona Fellowes of West Stafford, aktora, reżysera filmowego i scenarzysty, m.in. Downton Abbey z 2011r. oraz zdobywcy Oskara) i jego doskonałą znajomość arystokratycznej codzienności, której kulisy, w stonowany a czasem i ironiczny sposób, uchyla w swojej książce. Sam fakt, że fabuła książki oparta jest na wątku pewnej skomplikowanej miłości miał dla mnie drugorzędne znaczenie. Jej akcja toczy się w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku, ale biorąc pod uwagę konserwatyzm typowy dla elit sądzę, że wiele spostrzeżeń autora jest aktualnych do dzisiaj. Dlatego zamiast rozpisywać się o tym kto z kim? i dlaczego?, przytoczę kilka ciekawostek natury socjologicznej, które zwróciły moją uwagę.
Należy podkreślić, że w całej książce nie znajdziemy ani słowa o surowym wychowaniu dzieci poza domem rodzinnym (w szkołach z internatem) i jego konsekwencjach. Nie ma wzmianki o znajomościach i przyjaźniach zawieranych w szkołach i trwających często przez całe życie, ani o cierpieniach jakie zaznało w nich tak wiele dzieci. Jak przystało na członka elity autor nie pisze o tym, o czym "mówić nie wypada". Czytelnik dostaje więc obraz światka już ukształtowanych dorosłych, nieco może powierzchowny, ale i tak dość interesujący.
Zacznijmy od tego, że arystokracja obraca się w bardzo wąskim kręgu, co daje jej członkom poczucie ekskluzywnej przynależności, od której są wręcz uzależnieni. "Wystarczy zostawić trzech Anglików w jednym pokoju, a zaraz wymyślą regułę, żeby czwarty nie mógł się do nich przyłączyć". (str. 28) Reguły to w tych sferach wielce istotna rzecz, a dyscyplina z jaką się ich przestrzega budzi również respekt. "Fakt, że wszyscy się znają ma w tym środowisku kluczowe znaczenie. Jeśli ktoś nie jest czyimś znajomym z młodości albo przynajmniej znajomym znajomego, to nigdy nie zostanie zaakceptowany jako 'swój'." (str. 134)
"Wyższe sfery nie skupiają ludzi narzekających. (...) Szybki spacer i jeden głębszy to najczęściej stosowane metody odzyskiwania równowagi, gdy ktoś zada im cios w serce lub portfel. (...) Tym, co wyróżnia arystokratów, jest nie tyle brak uczuć, ile niechęć do ich wyrażania. " (str. 46) - w tym miejscu odsyłam do A. Rentona, który doskonale wyjaśnia skąd się ona bierze. Prócz samej niechęci typowy jest dla nich ograniczony repertuar sposobów wyrażania emocji. Jedynie w gronie znającym się od kołyski i nieoficjalnych okolicznościach arystokraci stanowią miłe i rozluźnione grono. W tym miejscu należy wspomnieć o infantylnej pasji klas wyższych do przezwisk - często dziecinnych ksywek, którymi zwracają się do siebie przez całe życie.
A gdyby tak odwiedzić hrabiego w jego rodowej posiadłości? Oczywiście czysto hipotetycznie, bo wiadomo gdzie jest nasze miejsce - przed żelazną bramą. Pamiętajcie! Żadnych londyńskich ciuchów ani kolorowych kurtek. Wyłącznie wełniany sweter, tweed i odpowiednio bura spódnica/spodnie. Podczas pobytu w wiejskim dworze, charakterystyczny jest "umiarkowanie życzliwy brak zainteresowania" ze strony gospodarzy, który może objawiać się np. lunchem złożonym z jednej kiełbaski, dwóch ziemniaków i dwudziestu ośmiu groszków, kocykiem jak bibułka w nieogrzewanych murach sypialni albo poduszką miękkości kamienia. Goście często błąkają się samotnie po kątach, chodzą na spacery, biorą kąpiele, czytają książki i jedynie przy kolacji muszą spełniać wymagane oczekiwania towarzyskie. Jedna z najbardziej fatalnych gaf jakie można popełnić podczas pobytu na wsi, to propozycja by kogoś "gdzieś zaprosić" ponieważ "angielskie klasy wyższe z reguły nie opuszczają wieczorem swoich domostw, chyba że udają się do domostw sąsiadów. W restauracjach jadają tylko w Londynie i wyłącznie w ciągu tygodnia". (str.160)
Aha, uważajcie na komplementy. "Dla Anglika komplement dotyczący cery z reguły stanowi ostatnią deskę ratunku, pochwałę wygłoszoną, gdy poza tym już naprawdę nie ma czego chwalić ; piękna cera to coś, co często podkreśla się mówiąc o brzydszych członkach rodziny królewskiej." (str. 9)
"Snoby" to dość zabawna książka nie tylko o snobach. Mnie wciągnęła.
Angielska arystokracja - moje zainteresowanie odmiennością przedstawicieli tego "zamkniętego kręgu" znacznie wzrosło po przeczytaniu książki Alexa Rentona - o wiekowej tradycji posyłania dzieci pochodzących z brytyjskich elit do szkół z internatem. Po "Snobów" sięgnęłam ze względu na pochodzenie autora (barona Fellowes of West Stafford, aktora, reżysera filmowego i...
więcej Pokaż mimo toKsiążka urzekła mnie lekkim, ale zarazem wyszukanym piórem, inteligentnym poczuciem humoru oraz dystansem do blichtru świata. Tekst aż skrzy się od błyskotliwych spostrzeżeń i zabawnych scen.
Łagodnie sarkastyczne spojrzenie na brytyjską wyższą klasę społeczną oraz ludzi do niej aspirujących. Racjonalne, ale równocześnie czułe wydrwienie pewnych przejawów społecznej ułomności. Żartobliwie, ale bez zgryźliwości.
Jest tu historia pewnego romansu, ale nie ma co obawiać się przesłodzenia, czy nadmiaru emocji. Posłużył on jedynie za kanwę opowieści. Ta zaś snuje się bez pośpiechu, urokliwie, podkreślając wszystkie smaczki, na które autor pragnie zwrócić uwagę. Imponuje jego niezwykły zmysł obserwacji, wynikający z pewnością z faktu, że sam obraca się w tychże sferach. Dobrze nakreślone portrety psychologiczne, postaci są pełnokrwiste, wyraźne.. a lady Uckfield wspaniała!
Wytworny sposób opowiadania plus duża doza ironii sprawiają, że książkę czyta się z niebywałą przyjemnością.
Książka urzekła mnie lekkim, ale zarazem wyszukanym piórem, inteligentnym poczuciem humoru oraz dystansem do blichtru świata. Tekst aż skrzy się od błyskotliwych spostrzeżeń i zabawnych scen.
więcej Pokaż mimo toŁagodnie sarkastyczne spojrzenie na brytyjską wyższą klasę społeczną oraz ludzi do niej aspirujących. Racjonalne, ale równocześnie czułe wydrwienie pewnych przejawów społecznej...
Co do warsztatu autora przyczepić się nie można, ale książka trąci nudą, zupełnie jak popołudniowa herbatka u pani hrabiny...
Co do warsztatu autora przyczepić się nie można, ale książka trąci nudą, zupełnie jak popołudniowa herbatka u pani hrabiny...
Pokaż mimo toMoja ulubiona Książka Juliana Fellowes'a! Świetnie pokazuje współczesne życie tzw. wyższych sfer i ludzi, którzy wiele by oddali, by móc dostać się- choćby od kuchni- do tej sfery jaśniepaństwa. Książka napisana lekko, współczesnym językiem. Narrator prezentuje losy bohaterów z pewnym przymrużeniem oka- ot niechcący trafił przypadkiem w środek zamieszania. Jest bystrym obserwatorem i powiernikiem sekretów bohaterów. Dzięki niemu również czytelnik ma wrażenie, że siedzi w fotelu w kącie salonu, w którym dzieje się cała historia. Zaraz podadzą herbatę....
Moja ulubiona Książka Juliana Fellowes'a! Świetnie pokazuje współczesne życie tzw. wyższych sfer i ludzi, którzy wiele by oddali, by móc dostać się- choćby od kuchni- do tej sfery jaśniepaństwa. Książka napisana lekko, współczesnym językiem. Narrator prezentuje losy bohaterów z pewnym przymrużeniem oka- ot niechcący trafił przypadkiem w środek zamieszania. Jest bystrym...
więcej Pokaż mimo toSzczery i dosadny portret angielskich wyższych sfer. Doskonała lektura. Polecam.
Szczery i dosadny portret angielskich wyższych sfer. Doskonała lektura. Polecam.
Pokaż mimo to