Lipcowy deszcz

Okładka książki Lipcowy deszcz Iny Lorentz
Okładka książki Lipcowy deszcz
Iny Lorentz Wydawnictwo: Sonia Draga Cykl: Trettin (tom 3) literatura obyczajowa, romans
520 str. 8 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Trettin (tom 3)
Tytuł oryginału:
Juliregen
Wydawnictwo:
Sonia Draga
Data wydania:
2017-07-12
Data 1. wyd. pol.:
2017-07-12
Liczba stron:
520
Czas czytania
8 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379999460
Tagi:
romans historyczny
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
58 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1342
805

Na półkach:

„ W życiu trzeba być zawsze gotowym do kompromisów i robić czasem coś, co nie jest przyjemne.” (str.492)

Jest to trzecia i ostatnia część przygód Lory i Fridolina, ich przyjaciół i wrogów. W poprzedniej części Fridolin otrzymał tytuł grafa, a więc małżeństwo awansowało w hierarchii społecznej. Decydują się też na zakup zadłużonego i zapuszczonego majątku na wsi. Bank, w którym pracował Fridolin miał kłopoty z powodu niewypłacalności nieuczciwego klienta.

W majątku Trettin mieszkała wredna Malwina, która szukała zemsty na młodym małżeństwie ze swoim synem. Poznaliśmy jej podły charakter z poprzednich częściach, gdzie wiecznie knuła spiski i rozsiewała nieprawdziwe plotki. Nienawidziła całego świata. Jej syn był podłym człowiekiem, krzywdzącym innych, bezczelnym. Ze swoją mamuśką tworzyli zabójczy duet. Dusze obojga zatrute były nienawiścią do młodego małżeństwa.

W związku z bankructwem majątku syn postanowił udać się do Berlina do swojego wuja (Fridolina) z prośbą o udzielenie wsparcia finansowego. Był pewien, że wuj mimo nieciekawych relacji między nimi wesprze go finansowo. Lecz srodze się rozczarował. Dlatego zaplanował zemstę i nic nie było go w stanie zatrzymać. Z chciwości sam lub z pomocą innych popełniał niegodziwe czyny licząc na wspaniały finał. Nie wahał się zastosować środków niezgodnych z prawem. Mimo otoczenia się ludźmi, którzy mieli na bakier z prawem, początkowo jego akcje nie przynosiły pożądanych rezultatów.

Przyjaciółka Fridolina właścicielka domu publicznego wyszła za mąż, za człowieka, który okazał się kłamcą, sutenerem i oszustem. Przez niego prestiż domu publicznego (o ile można w tym przypadku mówić o prestiżu) znacznie się obniżył.

Dużo zabawnych momentów wnosi do powieści niepokorna Nathalia, która mimo młodego wieku miała swoje zdanie w wielu kwestiach. Odważnych i nie bardzo pasujących do kobiet w tych czasach osądów, ale też trafnych spostrzeżeń.

Ciekawie też została nakreślona postać detektywa, inwalidy, weterana wojennego, który był na tropie dużej afery i przez swój upór małymi kroczkami posuwał się do przodu, rozwiązując niewiadome i przyczyniając się do ujęcia sprawców. Dzięki jego przeczuciom bohaterów nie spotkał taki los jaki chcieli im zgotować wrogowie.

Jak we wszystkich powieściach autorów bohaterowie są pozytywni i negatywni. Ci drudzy zachłanni i zaborczy nie cofną się przed niczym, by osiągnąć swoje cele. Jedni i drudzy borykali się ciągle z pojawiającymi się problemami, bo nic w ich życiu nie było proste. Są momenty kiedy napięcie sięga zenitu i książka trzyma do końca w niepewności jak się skończy. Bo kiedy wydawało się że wszystko wskoczyło na swoje tory, autorzy szykują kolejne niespodzianki.

„ W życiu trzeba być zawsze gotowym do kompromisów i robić czasem coś, co nie jest przyjemne.” (str.492)

Jest to trzecia i ostatnia część przygód Lory i Fridolina, ich przyjaciół i wrogów. W poprzedniej części Fridolin otrzymał tytuł grafa, a więc małżeństwo awansowało w hierarchii społecznej. Decydują się też na zakup zadłużonego i zapuszczonego majątku na wsi. Bank, w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
214
57

Na półkach:

Trzecia część przygód Lory Huppach (grafinii von Trettin),chyba najlepsza z całej serii. Napisana z rozmachem, wpleciona w historię rozwijającej się Rzeszy Niemieckiej. Upadek feudalizmu i rozwój przemysłowy , w to wpleciony wątek sensacyjno-kryminalno-romansowy i intrygi upadającej klasy ziemiaństwa pruskiego. Mocne sceny, wartka fabuła, czytając - ma się przed oczyma obrazy filmowe. Może kiedyś zobaczymy na dużym lub małym ekranie... Polecam.
1. Grudniowy sztorm
2. Kwietniowa burza

Trzecia część przygód Lory Huppach (grafinii von Trettin),chyba najlepsza z całej serii. Napisana z rozmachem, wpleciona w historię rozwijającej się Rzeszy Niemieckiej. Upadek feudalizmu i rozwój przemysłowy , w to wpleciony wątek sensacyjno-kryminalno-romansowy i intrygi upadającej klasy ziemiaństwa pruskiego. Mocne sceny, wartka fabuła, czytając - ma się przed oczyma...

więcej Pokaż mimo to

avatar
334
123

Na półkach: ,

Saga Trettin jest najgorszym zakupem książkowym w ostatnich latach. Nie wiem, czy zdecyduję się na zakup jeszcze jakiejś pozycji tych autorów. Albo autorzy piszą już na siłę żeby wydać jakąś książkę jak nasz krajowy Mróz i ostatnie części Chyłki i Forsta albo wydawca zatrudnił tłumacza, którzy nie rozumie, na czym polega praca z książką. Dramat, nuda, nuda i nuda. Książkę czytałam z doskoku przez 3 miesiące.

Saga Trettin jest najgorszym zakupem książkowym w ostatnich latach. Nie wiem, czy zdecyduję się na zakup jeszcze jakiejś pozycji tych autorów. Albo autorzy piszą już na siłę żeby wydać jakąś książkę jak nasz krajowy Mróz i ostatnie części Chyłki i Forsta albo wydawca zatrudnił tłumacza, którzy nie rozumie, na czym polega praca z książką. Dramat, nuda, nuda i nuda. Książkę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1017
617

Na półkach:

Dobre zakończenie serii...jak zwykle pełno przeszkód i intryg na drodze głównych bohaterów...jednak i tym razem dobro zwycięża...miła lektura!

Dobre zakończenie serii...jak zwykle pełno przeszkód i intryg na drodze głównych bohaterów...jednak i tym razem dobro zwycięża...miła lektura!

Pokaż mimo to

avatar
513
438

Na półkach:

I koniec. Zakończyłam przygody Lory i jej przyjaciół i rodziny.
Książkę czyta się dobrze posobnie jak poprzednie części, brak zbędnych opisów a akcja jest wartka i szybka. I o ile wiadomo że skończy się dobrze (w końcu to książka typu:lekka łatwa i przyjemna) ale zakończenie zaskakuje i tu brawa dla autorki pewnych rzeczy nie przewidziałam, to znaczy spodziewałam się, że wątek musi się zakończyć ale jak?
Cała seria utrzymana w miłym stylu, ciekawym i fajnym do czytania na urlopie, jeśli ktoś lubi książki które nie nudzą ale też nie przerażają i nie wymagają wiele od czytelnika to polecam.

I koniec. Zakończyłam przygody Lory i jej przyjaciół i rodziny.
Książkę czyta się dobrze posobnie jak poprzednie części, brak zbędnych opisów a akcja jest wartka i szybka. I o ile wiadomo że skończy się dobrze (w końcu to książka typu:lekka łatwa i przyjemna) ale zakończenie zaskakuje i tu brawa dla autorki pewnych rzeczy nie przewidziałam, to znaczy spodziewałam się, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1296
857

Na półkach:

Zakończenie wspanialej trylogii.

Zakończenie wspanialej trylogii.

Pokaż mimo to

avatar
839
711

Na półkach: ,

Miłka Kołakowska | www.mozaikaliteracka.pl
___

Twórczość duetu autorskiego Iny Lorentz uwiodła mnie już kilka lat temu, gdy z zapartym tchem przekładałam strony angażującej sagi Nierządnica. Awanturniczy klimat średniowiecza, wielowątkowe intrygi i wreszcie cała gama wyrazistych postaci okazały się na tyle przekonujące, że z wyraźnym utęsknieniem oczekiwałam kolejnej propozycji niemieckich pisarzy. Trzytomowa saga o Trettinie początkowo wzbudziła moją nieufność, w końcu dziewiętnasty wiek to nie te same emocje, co w barbarzyńskim średniowieczu, ale szczęśliwie szybko rozproszyłam wstępne wątpliwości. Grudniowy sztorm okazał się zalążkiem charakternej prozy, jego kontynuacja – Kwietniowa burza – także przyniosła żarliwe sceny, a kończący serię Lipcowy deszcz, jedynie potwierdził, że Trettin to pełnowartościowa saga historyczna.

Akcja ostatniego tomu rozpoczyna się w sukcesywnie rozwijającym się Berlinie 1887 roku, gdzie Lora i jej ukochany mąż wraz dwójką dzieci cieszą się wzajemnym szczęściem. Mogłoby się wydawać, że nic nie zburzy tej rodzinnej sielanki, ale w życiu państwa von Trettin rozpoczyna się właśnie wyjątkowo parszywy rozdział. Pełniący funkcję bankiera Fridolin, aby uratować trudną sytuację swojego banku i przy okazji spełnić własne marzenie, decyduje się przejąć zaniedbany dwór, znajdujący się niedaleko bogatego majątku zaprzyjaźnionej Nathalii. Małżeństwo poświęca się pracom nad nową nieruchomością, nawet przez chwilę nie przeczuwając, że w tym samym czasie, ich krewni z Prus Wschodnich, obmyślają nadzwyczaj perfidny plan, aby zniszczyć ich pięknie poukładane życie. Czarne chmury wiszą jednak nie tylko nad finansami Lory i Fridolina, ale także nad ich społeczną reputacją…

Lipcowy deszcz dobiegł końca, a zatem najwyższy czas wyartykułować myśl, która do głowy przyszła mi już dawno temu. Autorski duet Iny Lorentz jest w pełni uzależniony od fabularnego spiskowania. To właśnie świetnie opracowana intryga oraz metodyczne rozproszenie jej kolejnych fragmentów sprawiają, że czytelnikowi tak trudno oderwać się od lektury. Saga historyczna Trettin, podobnie jak miało to miejsce w przypadku Nierządnicy, okazuje się pełnowymiarową, logiczną i bez dwóch zdań przemyślaną opowieścią, do której scenerię tworzy niebanalne tło historyczne. Odpowiednio skomponowana akcja sprawia, że powieść jest nie tylko lekka, harmonijna i przyjemna w odbiorze, ale też pozwala poczuć łotrzykowski charakter dziewiętnastowiecznych Niemiec. Autorzy mocno wgryzają się w ówczesne realia, świadomie przerysowując wybrane opisy, ale nie ma najmniejszych wątpliwości, że kreatywnie posługują się słowem i właśnie za jego pomocą drobiazgowo odzwierciedlają dawną rzeczywistość. Berlin opisany ich wyobraźnią kusi naprawdę niepowtarzalnym klimatem.

Bogata sceneria to jedno, ale równie wiarygodne okazują się zarysy poszczególnych postaci. Najbardziej wyróżnia się Lora von Trettin, subtelna kobieta i jednocześnie ułożona dama, która potrafi zatrzymać zimną krew w najmniej sprzyjających warunkach. Chociaż jej wcześniejszy upór wypiera teraz wyraźna dojrzałość, to nie przeszkadza jej to rzucić w społeczny obieg własnej zadziorności. Niezaprzeczalnie męski i szarmancki, a do tego przedsiębiorczy, stanowczy i pewny siebie – Fridolin bezsprzecznie pełni rolę mężczyzny idealnego, któremu drobne błędy wybacza się z samego założenia. Główną obsadę dopełnia komtesa Nathalia, której wrodzona przekorność i podkreślana na każdym kroku kobieca niezależność pozwalają nie tylko uśmiechnąć się pod nosem, ale też stanowią zawzięty głos w sprawie emancypacji. Kilka słów należy się również właścicielce eleganckiego domu publicznego – Hedzie, bez której powieść z pewnością nie byłaby tak wyrazista. Działalność domu Le Plaisir powinna spotkać się z naturalnym oburzeniem, ale czytelnik – znając dramatyczny los przyjaciółki Fridolina – akceptuje i poniekąd także rozumie istnienie tegoż swawolnego miejsca dla panów z wyższych sfer.

Kończący trzytomową sagę o Trettinie Lipcowy deszcz można uznać za najważniejszy fragment tej niesamowitej historii. Niemiecki duet Iny Lorentz sprytnie domyka w nim większość wątków i literacko robi naprawdę dużo, aby fabuła jeszcze długo żyła w myślach czytelnika. To nadzwyczaj przekonująca historia, dzięki której odbiorca nie tylko przenosi się do dziewiętnastowiecznego Berlina, ale odkrywa też szereg życiowych mądrości. Sagę historyczną Trettin polecam przede wszystkim tym, którzy cenią sobie smak minionych czasów.

Miłka Kołakowska | www.mozaikaliteracka.pl
___

Twórczość duetu autorskiego Iny Lorentz uwiodła mnie już kilka lat temu, gdy z zapartym tchem przekładałam strony angażującej sagi Nierządnica. Awanturniczy klimat średniowiecza, wielowątkowe intrygi i wreszcie cała gama wyrazistych postaci okazały się na tyle przekonujące, że z wyraźnym utęsknieniem oczekiwałam kolejnej...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    83
  • Przeczytane
    68
  • Posiadam
    11
  • 2019
    2
  • Przeczytane w 2019
    2
  • 2017
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • Teraz czytam
    2
  • POSIADAM
    1
  • Posiadam seryjne
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Lipcowy deszcz


Podobne książki

Przeczytaj także