A co to?

Okładka książki A co to? Hector Dexet
Okładka książki A co to?
Hector Dexet Wydawnictwo: Mamania literatura dziecięca
36 str. 36 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Tytuł oryginału:
Caché!
Wydawnictwo:
Mamania
Data wydania:
2017-02-15
Data 1. wyd. pol.:
2017-02-15
Liczba stron:
36
Czas czytania
36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365087706
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Koala nie pozwala! Emilia Dziubak, Rafał Witek
Ocena 7,0
Koala nie pozw... Emilia Dziubak, Raf...
Okładka książki Być jak tygrys Emilia Dziubak, Przemysław Wechterowicz
Ocena 7,2
Być jak tygrys Emilia Dziubak, Prz...
Okładka książki Zwierzęta i zwierzątka. Akademia Mądrego Dziecka. A to ciekawe! Zbigniew Dmitroca, Cristiana Mesturini
Ocena 7,4
Zwierzęta i zw... Zbigniew Dmitroca, ...
Okładka książki Edzio. Przyjęcie w blasku księżyca Marc Boutavant, Astrid Desbordes
Ocena 7,0
Edzio. Przyjęc... Marc Boutavant, Ast...

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
22 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
255
254

Na półkach:

"A kto się schował za szarą myszką?"
"Gdzie jest kryjówka królika ?" te i inne pytania znajdziemy na kartkach książki .

To idealna książka dla małych rączek . Jest barwna, posiada duże kontrastowe obrazki . Na stronach mamy wycięte różne kształty, które uatrakcyjniają książkę 😊 Z całą pewnością to one zaciekawią malca. Można włożyć tam rączkę oraz dotykać wycięcia .

Moim maluchom bardzo spodobała się taka forma książki, dlatego szczególnie polecam ten zakup rodzicom małych dzieci 😊

"A kto się schował za szarą myszką?"
"Gdzie jest kryjówka królika ?" te i inne pytania znajdziemy na kartkach książki .

To idealna książka dla małych rączek . Jest barwna, posiada duże kontrastowe obrazki . Na stronach mamy wycięte różne kształty, które uatrakcyjniają książkę 😊 Z całą pewnością to one zaciekawią malca. Można włożyć tam rączkę oraz dotykać wycięcia ....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1221
1084

Na półkach: ,

Mój dwuipółletni syn nadal bardzo lubi "dziurawe" książki. "A co to?" spodobała mu się od pierwszego wejrzenia/obejrzenia. Prosty tekst w formie zagadek i odpowiedzi został zapamiętany przez niego natychmiast. Bardzo spodobały nam się też ilustracje - proste, pomysłowe, kontrastowe, więc bardzo czytelne dla młodego fana książek.

Bardzo lubię pomysły Hectora Dexeta i nie nawiodłam się na tej książce. Jedyny jej minus jest taki, że karton, na którym jest wydrukowana, jest dość cienki i łatwo się uszkadza, gdy małe rączki próbują go wyginać i miętosić (nasz egzemplarz jest wypożyczony z biblioteki i widać po nim, że wiele już przeszedł).

Mój dwuipółletni syn nadal bardzo lubi "dziurawe" książki. "A co to?" spodobała mu się od pierwszego wejrzenia/obejrzenia. Prosty tekst w formie zagadek i odpowiedzi został zapamiętany przez niego natychmiast. Bardzo spodobały nam się też ilustracje - proste, pomysłowe, kontrastowe, więc bardzo czytelne dla młodego fana książek.

Bardzo lubię pomysły Hectora Dexeta i nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
711
433

Na półkach: , ,

“A co to?” to książeczka pełna zgadywanek. Ze strony na stronę maluszek zgaduje co takiego może się kryć na przykład w jajku albo kto schował się za serem? Kto to może nie spać w nocy albo co ukryło się w kapeluszu magika? Pewnie zastanawiacie się gdzie leży tajemnica sukcesu owej pozycji? Wszystko sprowadza się do odpowiednich dziur. Każda ze stron zawiera odpowiednie wycięcie, które podpowiada co może być ukryte.

Pozycja ta jest jedną z ulubionych książeczek naszego smyka. Na początku uwielbiał z nami spędzać przy niej czas, odkrywając co może się kryć na następnej stronie. Śmiechu było sporo. Potem sam chętnie po nią sięgał, przeglądając ją w prawo i lewo.. W szczególności spodobała się mu ostatnia strona, za którą sam mógł się schować i widać mu było tylko rozbawione oczy.

“A co to?” to książeczka, która według mnie powinna znaleźć się w każdej biblioteczce maluszka. Możecie być pewni, że spędzicie przy niej wesoło czas, w którym nie zabraknie okrzyków radości.

https://sweeciak.pl/ksiazki-dla-dzieci/a-co-to-hector-dexet-recenzja/

“A co to?” to książeczka pełna zgadywanek. Ze strony na stronę maluszek zgaduje co takiego może się kryć na przykład w jajku albo kto schował się za serem? Kto to może nie spać w nocy albo co ukryło się w kapeluszu magika? Pewnie zastanawiacie się gdzie leży tajemnica sukcesu owej pozycji? Wszystko sprowadza się do odpowiednich dziur. Każda ze stron zawiera odpowiednie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
421
31

Na półkach: ,

Świetna ksiązka dla dzieci w wieku od ok. 1.5 roku. Mój dwulatek bardzo ją lubi, podobnie jak drugą książkę Dexeta. Zdecydowanie 'dziurawe' książeczki są ciekawe dla dzieci w tym wieku - mało tekstu, dziecko nie zdąży się znudzić, a dziury odkrywają coraz to nowsze rzeczy na kolejnych stronach.

Świetna ksiązka dla dzieci w wieku od ok. 1.5 roku. Mój dwulatek bardzo ją lubi, podobnie jak drugą książkę Dexeta. Zdecydowanie 'dziurawe' książeczki są ciekawe dla dzieci w tym wieku - mało tekstu, dziecko nie zdąży się znudzić, a dziury odkrywają coraz to nowsze rzeczy na kolejnych stronach.

Pokaż mimo to

avatar
166
152

Na półkach: ,

„Dziurawe” książki to u mojego półtoraroczniaka podobny pewniak, co książeczki z okienkami. Wspominając sympatię, jaką jeszcze do niedawna cieszyła się u nas książeczka „Kto zjadł biedronkę?”, skusiłam się na kolejną pozycję tego samego autora.

Tym razem dziur jest znacznie więcej ;) Malutkich i całkiem sporych, okrągłych, kwadratowych, palczastych, kocich i o zupełnie niezidentyfikowanych, skomplikowanych kształtach.

To książka, która rozwija wyobraźnię przestrzenną i ciekawość świata, trenuje spostrzegawczość, zachęca do zadawania nawet najbardziej szalonych pytań i wciskania paluszków we wszelkie możliwe dziurki ;)

Podczas lektury mały molik książkowy dowie się między innymi jakie stworzonka wykluwają się z jajek, kto wygryza dziury w serze, gdzie chowa się biały królik i gdzie mieszkają nienarodzone jeszcze dzidziusie. Spora dawka humoru i niebanalność poruszanych tematów mają w sobie coś, co potrafi zaciekawić nawet dorosłego, przyznaję, że za pierwszym razem sama nie mogłam się oderwać. I tego właśnie oczekuję szukając książeczki interaktywnej – żeby czytanie jej było świetną, angażującą zabawą!

Kolejny jestem pozytywnie zaskoczona paletą żywych, intensywnych i kontrastowych kolorów, prostotą rysunków i sympatią, jaką potrafią wzbudzić zupełnie prozaiczni bohaterowie. Książka jest dość gruba, a mimo to stosunkowo lekka, nadaje się do samodzielnego przenoszenia i oglądania (dzięki zaokrąglonym brzegom pozwalam na to bez stresu),ale również całkiem wygodnie czyta się ją wspólnie z bobasem na kolanach. Jedyny minus to dość cienkie (choć kartonowe) strony. W przypadku skomplikowanych okienek ta grubość niestety się u nas nie sprawdziła i moja niezwykle zaciekawiona wyciętymi paluszkami Destrukcja bardzo dokładnie je powyginała. Zalecam zatem nadzór osoby dorosłej dla bezpieczeństwa książki ;)

Bardzo fajna propozycja dla ciekawych świata maluchów.

„Dziurawe” książki to u mojego półtoraroczniaka podobny pewniak, co książeczki z okienkami. Wspominając sympatię, jaką jeszcze do niedawna cieszyła się u nas książeczka „Kto zjadł biedronkę?”, skusiłam się na kolejną pozycję tego samego autora.

Tym razem dziur jest znacznie więcej ;) Malutkich i całkiem sporych, okrągłych, kwadratowych, palczastych, kocich i o zupełnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
519
283

Na półkach: , , , ,

Ta książeczka to prawdziwy hit ostatnich dni. Synek co chwilę do niej wraca i namiętnie przewraca kolejne strony w poszukiwaniu kryjącej się za serem myszki, czy czającej się w wannie ośmiornicy. Przyznam szczerze, że nie spodziewałam się aż takiego zainteresowania z jego strony, więc tym bardziej cieszę się, że mamy okazję zapoznawać się z takimi rewelacyjnymi i wzbudzającymi dziecięcy zachwyt pozycjami.

A co to? to kartonowa książeczka z otworami, która rozwija wyobraźnię dziecka oraz zachęca do poszukiwań. Na kolejnych stronach ukryły się bowiem zwierzątka, których odnajdywanie sprawia dziecku mnóstwo radości. Oprócz wspomnianych myszki i ośmiornicy w książce odnaleźć można też chowającego się kota i królika, które na swoje kryjówki wybrały... No właście co? Przekonajcie się sami. Zapewniam Was, że w trakcie przeglądania książeczki nie zabraknie okrzyków zaskoczenia i radości. Sami jesteśmy na etapie zabawy w chowanego, więc jest to dla nas naprawdę trafiona publikacja.

Warto zwrócić uwagę na rządzący w książce minimalizm - tekstu jest naprawdę niewiele, a ilustracje są proste, utrzymane w jednolitych barwach. W moim odczuciu działa to na korzyść publikacji, której przeglądanie jest prawdziwą przyjemnością dla dziecka. Książeczka dedykowana jest maluchom w wieku 0-3.

Mam nadzieję, że udało mi się Was przekonać to tej oryginalnie wydanej książeczki. Jak już pisałam wyżej, mnie znacząco przerosła reakcja Synka na odkrywanie jej kolejnych stron. Jestem pewna, że Wasze pociechy będą reagować równie emocjonalnie na widok wyłaniających się z ukrycia zwierzątek i postaci.

http://pozeracz-slow.blogspot.com/2017/05/czytamy-i-poznajemy-swiat-odsona-2.html

Ta książeczka to prawdziwy hit ostatnich dni. Synek co chwilę do niej wraca i namiętnie przewraca kolejne strony w poszukiwaniu kryjącej się za serem myszki, czy czającej się w wannie ośmiornicy. Przyznam szczerze, że nie spodziewałam się aż takiego zainteresowania z jego strony, więc tym bardziej cieszę się, że mamy okazję zapoznawać się z takimi rewelacyjnymi i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
605
177

Na półkach: ,

Pięknie wydana, kartonowe strony (choć nie tak twarde jak w "Kto zjadł biedronkę"),dużo różnych ciekawych, inspirujących obrazków, córka zachwycona, ja też :)

Pięknie wydana, kartonowe strony (choć nie tak twarde jak w "Kto zjadł biedronkę"),dużo różnych ciekawych, inspirujących obrazków, córka zachwycona, ja też :)

Pokaż mimo to

avatar
1974
1621

Na półkach: ,

http://www.nieperfekcyjnie.pl/2017/03/a-co-to-hector-dexet.html

Mój roczny syn nie potrafi jeszcze skupić swojej uwagi na czytanej pozycji, dlatego zawsze kiedy podczytuję z nim jakąś historię, daję mu do rączek książki kierowane do jego grupy wiekowej. Aktualnie na tapecie jest książeczka A co to? Hectora Dexeta, od razu przywodząca na myśl zabawę w chowanego.

"A co to?" jest książeczką oszczędną słowa, ale bogatą w inne istotne aspekty, dzięki którym bogata wyobraźnia każdego malca może zaglądać w różnorodne zakątki umysłu. Ta prosta kartonowa książka daje ogromne pole do popisu czytelnikom - można zgadywać, zadawać pytania, chować się, wkładać paluszki do dziur (to aktualnie najlepsza zabawa Jasia).

Na uwagę zasługuje staranne wydanie - strony są kartonowe, dzięki czemu książka jest lekka, a jednocześnie nie poddaje się tak łatwo zwinnym rączkom (chociaż nasza posiada już niemałe zagięcia od nieustannego przebywania w Jaśkowych dłoniach). Do tego dochodzą zaokrąglone rogi, o czym warto pamiętać, wydając książki przeznaczone maluszkom, bo ostre kanty mogłyby wyrządzić krzywdę. Mało tego, książka posiada idealny rozmiar - nie jest ani za duża, ani za mała, przez co idealnie mieści się w małych rękach. Oczywiście zadbano również o intensywną oraz kontrastową kolorystykę, dzięki czemu nawet kilkutygodniowe maluchy powinny być zaciekawione patrzeniem na poszczególne karty.

Jestem przekonana, że ta książeczka przez długie miesiące (a może nawet lata?) będzie dawała nam mnóstwo radości, prowokując do wymyślania coraz to nowszych zabaw. Zachęcam Was do wybrania się na poszukiwania istot kryjących się w jajku, za serem, w wannie, kosmosie czy brzuszku mamy...

http://www.nieperfekcyjnie.pl/2017/03/a-co-to-hector-dexet.html

Mój roczny syn nie potrafi jeszcze skupić swojej uwagi na czytanej pozycji, dlatego zawsze kiedy podczytuję z nim jakąś historię, daję mu do rączek książki kierowane do jego grupy wiekowej. Aktualnie na tapecie jest książeczka A co to? Hectora Dexeta, od razu przywodząca na myśl zabawę w chowanego.

"A co to?"...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    33
  • Chcę przeczytać
    28
  • Posiadam
    6
  • Dla dzieci
    3
  • 2021
    1
  • Dla J&J
    1
  • 2023 BiK
    1
  • Dobre do czytania przedszkolakom
    1
  • Dziecięce do kupienia
    1
  • Domowa biblioteczka Maluchowa
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki A co to?


Podobne książki

Okładka książki Edek pomaga Thomas Brunstrøm, Thorbjørn Christoffersen
Ocena 10,0
Edek pomaga Thomas Brunstrøm, T...
Okładka książki Pani wiatru Lisa Aisato, Maja Lunde
Ocena 8,6
Pani wiatru Lisa Aisato, Maja L...
Okładka książki Książka o górach Patricija Bliuj-Stodulska, Robb Maciąg
Ocena 9,0
Książka o górach Patricija Bliuj-Sto...

Przeczytaj także