rozwińzwiń

Turcja: obłęd i melancholia

Okładka książki Turcja: obłęd i melancholia Ece Temelkuran
Okładka książki Turcja: obłęd i melancholia
Ece Temelkuran Wydawnictwo: Książkowe Klimaty Seria: Tureckie Klimaty reportaż
272 str. 4 godz. 32 min.
Kategoria:
reportaż
Seria:
Tureckie Klimaty
Wydawnictwo:
Książkowe Klimaty
Data wydania:
2017-04-01
Data 1. wyd. pol.:
2017-04-01
Liczba stron:
272
Czas czytania
4 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365595430
Tagi:
Turcja Turcy Erdogan literatura faktu literatura turecka reportaż
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
126 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2303
2125

Na półkach: , , ,

Mocno subiektywny i jednostronny opis pewnego wycinka rzeczywistości. Autorka ma oczywiście prawo do takiego wyboru, nie musi się nikomu z tego tłumaczyć. Całkiem zgrabnie napisane. Niestety, sporo odwołań do marksizmu i socjalizmu - osoba, która twierdzi: "Moralna decyzja, by kochać ludzi i wierzyć w nich niezależnie od wszystkiego - ta wiara stworzyła ideologię socjalizmu" raczej dość mocno się dyskredytuje. Choć lepiej być socjalistą z miłości, niż zawiści, pytanie na ile to pudrowanie diabła, a na ile rzeczywiste aksjologiczne podstawy.

Mocno subiektywny i jednostronny opis pewnego wycinka rzeczywistości. Autorka ma oczywiście prawo do takiego wyboru, nie musi się nikomu z tego tłumaczyć. Całkiem zgrabnie napisane. Niestety, sporo odwołań do marksizmu i socjalizmu - osoba, która twierdzi: "Moralna decyzja, by kochać ludzi i wierzyć w nich niezależnie od wszystkiego - ta wiara stworzyła ideologię...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3
3

Na półkach:

Pozycja napisana z punktu widzenia dziennikarki wyrzuconej z pracy za negatywne opinie o władzy. Książka przedstawia obraz Turcji jakiej nie zna się z telewizji. Autorytaryzm , brak poszanowania praw kobiet i mniejszości narodowych, dumą i nacjonalizm.Płynie z niej negatywny przekaz na temat kraju. Napisane bardzo zgrabnie szybko się czyta. Jeśli to wszystko prawda lepiej ,aby trzymali się jak najdalej od Europy, choć w Niemczech już drugie pokolenie ma niemieckie paszporty

Pozycja napisana z punktu widzenia dziennikarki wyrzuconej z pracy za negatywne opinie o władzy. Książka przedstawia obraz Turcji jakiej nie zna się z telewizji. Autorytaryzm , brak poszanowania praw kobiet i mniejszości narodowych, dumą i nacjonalizm.Płynie z niej negatywny przekaz na temat kraju. Napisane bardzo zgrabnie szybko się czyta. Jeśli to wszystko prawda lepiej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
216
31

Na półkach:

Sięgając po książkę nie wiedziałam dużo o Turcji, więc dla mnie stała się źródłem inspiracji i poszukiwań - często zatrzymywałam się na jakimś fragmencie, żeby poszukać dodatkowych informacji na dany temat w internecie.
To będzie ciekawa pozycja dla osób, które chcą lepiej zrozumieć kulturę, ludzi i tytułowy obłęd i melancholię, która często zdaje się kierować krajem i jego władzami.

Sięgając po książkę nie wiedziałam dużo o Turcji, więc dla mnie stała się źródłem inspiracji i poszukiwań - często zatrzymywałam się na jakimś fragmencie, żeby poszukać dodatkowych informacji na dany temat w internecie.
To będzie ciekawa pozycja dla osób, które chcą lepiej zrozumieć kulturę, ludzi i tytułowy obłęd i melancholię, która często zdaje się kierować krajem i jego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
605
75

Na półkach: , ,

Świetna, publicystyczna pozycja nt kraju, który z jednej strony jest niesłusznie bagatelizowany w codziennym dyskursie politycznym, a z drugiej jego zręczny PR i propaganda sprawiają, że nawet na Zachodzie postrzega się go jako sprawny demokratyczno-rynkowy mechanizm. Turcja.

Ece Temelkuran wbija potężną szpilę w ten wizerunek Turcji. Snując refleksje nad własnym krajem, nie omija tematów, co do których w Turcji urzędowo usankcjonowano milczenie; Ormianie, prześladowania Kurdów i innych mniejszości, agresywnie postępująca dyktatura Erdogana, znikający niepokorni dziennikarze, morderstwa polityczne, wszechwładza armii i partii rządzącej + krwawe tłumienie każdego protestu przeciwko monolitowi, jaki wymarzył sobie brutalny władca, mitoman i egocentryk.

Autorka jest fenomenalną publicystką, jej pióro wyćwiczone w dziennikarskich bojach daje czytelnikowi mnóstwo satysfakcji w trakcie lektury, ale nade wszystko zmusza go do naprawdę głębokiego zrewidowania wszelkich stereotypowych opinii o Turcji.

Polski czytelnik dodatkowo - niejako "po drodze" - natknie się na pewne analogie pomiędzy Erdoganem i jego dyktatorskimi poczynaniami, a PISowską machiną władzy; Temelkuran opisując dramat Turcji, "niechcący" opisuje dyktatorski ryj Komitetu Centralnego PIS. Dyktatura Erdogana jest o level wyżej w swym okrucieństwie, ale analogie są aż nadto wyczuwalne, o czym można się przekonać sięgając po tę książkę! Polecam!

Świetna, publicystyczna pozycja nt kraju, który z jednej strony jest niesłusznie bagatelizowany w codziennym dyskursie politycznym, a z drugiej jego zręczny PR i propaganda sprawiają, że nawet na Zachodzie postrzega się go jako sprawny demokratyczno-rynkowy mechanizm. Turcja.

Ece Temelkuran wbija potężną szpilę w ten wizerunek Turcji. Snując refleksje nad własnym krajem,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
836
554

Na półkach: , , ,

Jest takie powiedzenie, że Rosja to stan umysłu. Autorka książki Turcja: Obłęd i melancholia zdaje się twierdzić, że do Turcji ono też pasuje, tylko w trochę inny sposób. Ece Temelkuran pisze: „Tu jest Turcja”. Wraz z kolejnymi stronami przekonujemy się, że tytuł jest bardzo trafny. Szczególnie pasuje ten obłęd.

Ece Temelkuran jest dziennikarką z dwudziestoletnim stażem, wyrzuconą z pracy i prześladowaną za to, że odważyła się skrytykować działania obecnego rządu Turcji i poruszać tematy kontrowersyjne. W książce Turcja: Obłęd i melancholia opisuje ona obecny stan tego państwa oraz najważniejsze przyczyny, które go spowodowały. Tyle jeśli chodzi o ogólny opis tego, co w książce się znajduje.

🕌 Trudno w to uwierzyć

Przejście do szczegółów jest bolesne i ociera się o niedowierzanie – czy naprawdę taka jest Turcja? Niebezpieczna dla tych, którzy odważyli się myśleć inaczej i o tym mówić; tych, którzy mają niewłaściwe pochodzenie, płeć, czy nawet podejście, nie mówiąc już o poglądach?

Temelkuran opisuje przerażone społeczeństwo, które milczy, bo się boi prześladowań. Historię obłędu zaczyna mniej więcej od reform Ataturka (rządził 1924-1938),który starał się odłączyć państwo do religii. W tym celu m.in. zakazał fezów (tradycyjne nakrycie głowy) i zmienił alfabet na łaciński. Zrobił to, żeby przybliżyć Turcję do państw Zachodu oraz jako symbol sekularyzacji kraju. Niestety te działania przerodziły się w prześladowania tych, którzy nie chcieli się laicyzować i pozostali religijni.

🕌 Przemoc rodzi przemoc

Jak wiadomo przemoc rodzi przemoc, więc w olbrzymim skrócie, kiedy do władzy doszedł Erdogan, sytuacja zmieniła się diametralnie. Wraz z tym człowiekiem religia powróciła na świecznik i dotychczas prześladowani zaczęli prześladować.

Nie tylko zresztą religia była przyczyną niepokojów w Państwie. Przyczynił się także lęk przed separatystycznymi dążeniami Kurdów i ogólne szaleństwo rządzących, którzy byli gotowi powiedzieć wszystko, byle tylko władzę utrzymać.

🕌 Dubaizacja i obłęd

Turcja weszła w fazę obłędu i wojny domowej toczonej z rzekomymi terrorystami, na której ginęło wielu ludzi. Najbardziej szkoda dzieci i młodzieży, ofiar, które autorka wymienia z nazwiska i dokładnych okoliczności śmierci. Ci ludzie ginęli nie tylko na wojnie. Umierali także po cichu, albo “głośno”, podczas protestów o park Gezi. W ogóle Temelkuran bardzo ciekawie opisuje genezę i głębsze dno tych zamieszek.

Pisze też o roli kobiet w tych przemianach, że były stawiane na wystawach jak “manekiny”, żeby dawać przykład nowoczesności. A później, że były także stawiane jako przykład konserwatyzmu. Wyjaśnia też pojęcie dubaizacji, które było dla mnie nowym pojęciem, a oznacza (w skrócie) nasycanie miast centrami handlowymi i zachęcanie do konsumpcjonizmu.

Opisuje także wiele, wiele więcej, naprawdę strasznych historii, spośród których najbardziej zapadła mi w pamięć absurdalna akcja rządowa z mlekiem. Turecki rząd postanowił milionom dzieci w szkołach podać darmowe mleko. W wyniku akcji już pierwszego dnia ponad tysiąc dzieciaków się zatruło i wylądowało w szpitalach. Rząd wystosował oświadczenie, że to nie zatrucie, a przedawkowanie, bo dzieci piły mleko po raz pierwszy w życiu.

Nawet w Polsce rzeczywistość nie osiągnęła takiego poziomu absurdu. Bo nie wiadomo, co jest straszniejsze, czy to, że dzieci się zatruły rządowym mlekiem, czy to że piły je po raz pierwszy w życiu…

🕌 Tego nie widać

Tego, co pisze autorka, generalnie nie widać podczas pobytu turystycznego i zwiedzania. Może tylko czasami. Jak byliśmy w Stambule, to główny deptak Taksim otoczyła policja. Dowiedzieliśmy się, że to na wypadek protestów – echa tych o Gezi. Policjanci mieli karabiny na ostrą amunicję, ale zapytani co się dzieje, mówili “nothing special” i mówili, że jest bezpiecznie.

Mhm. W końcu co turystów interesują wewnętrzne przepychanki w kraju, do którego przyjechało się odpocząć.

🕌 Niebezpieczne podobieństwa

Ale mnie interesowały, ponieważ zbyt często czytając książkę Turcja: Obłęd i melancholia miałam poczucie, że w Polsce niektóre wydarzenia wyglądały/wyglądają podobnie. Na szczęście u nas nigdy nie było tak brutalnie, jak tam. W Turcji, w latach ‘70 i ‘80 trup opozycjonisty słał się gęsto.

W Polsce tak źle nie było. Natomiast przez całą lekturę nie opuszczało mnie to ledwie uchwytne poczucie, że nasz kraj też mógłby/może wpaść w podobny obłęd, i że właściwie to nie brakuje aż tak wiele, bo zło bardzo szybko się skaluje.

🕌 Świetnie skonstruowana

Podobał mi się sposób skonstruowania tej opowieści. Autorka dzieli całą książkę na trzy główne części – “Wczoraj”, “Dzisiaj” i “Jutro”, z krótkim wstępem. To bardzo ułatwia rozeznanie się w informacjach.

Korzysta też z ciekawego tricku – przywołuje skojarzenie z albumem zdjęć, które są migawkami pokazującymi pewne charakterystyczne wydarzenia, którym nadaje szerszy kontekst poprzez opowieść. Pomocnikiem w wybieraniu tych zdjęć jest Pan Turcja, który szybko wyszukuje kadry najlepiej oddające okoliczności.

Bardzo szkoda tylko, że wydawnictwo nie wydrukowało tych zdjęć. Nie wiadomo nawet, czy istnieją, czy są tylko imaginacją autorki, choć raczej są prawdziwe. Trudniej się czyta, gdy trzeba sobie to wyobrażać. Próbowałam je googlać, ale nie udało mi się nic znaleźć.

🕌 Obłęd i melancholia

O melancholii pisał szeroko Pamuk. Ece Temelkuran pisze szerzej o obłędzie. Choć na samym końcu jest także sporo melancholii. Książka jest napisana z lekką nutą żalu i kończy się niezbyt wesołymi wnioskami.

Dotyczą one nie tylko do obecnej władzy, która zwraca się w kierunku religii i stosuje brutalną przemoc wobec swoich obywateli, ale także poprzedniej władzy, która w imię laicyzacji prześladowała wierzących. Nie ma tam niewinnych.

Warto było posłuchać, co autorka ma do powiedzenia. Poszerzyła moje postrzeganie zarówno Turcji, jak i Polski i jej historii.

Jest takie powiedzenie, że Rosja to stan umysłu. Autorka książki Turcja: Obłęd i melancholia zdaje się twierdzić, że do Turcji ono też pasuje, tylko w trochę inny sposób. Ece Temelkuran pisze: „Tu jest Turcja”. Wraz z kolejnymi stronami przekonujemy się, że tytuł jest bardzo trafny. Szczególnie pasuje ten obłęd.

Ece Temelkuran jest dziennikarką z dwudziestoletnim stażem,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
216
201

Na półkach: ,

Ciekawa opowieść Turczynki o Turcji, bez kompromisów i ugrzecznień. Prawdziwe oblicze jej mieszkańców i prezydenta. Ciekawa książka z inteligentnym żartem. Czasami w niektóre historie trudno było mi uwierzyć i szukałam w internecie kolejnych informacji, aby dowiedzieć się jeszcze więcej na dany temat. Polecam nie tylko miłośnikom Turcji, ale wszystkim, których interesuje spojrzenie na ten kraj nie tylko przez pryzmat billboardów z pięknymi plażami. Gdybym miała opisać tę książkę jednym słowem, powiedziałabym: MOCNA!

Ciekawa opowieść Turczynki o Turcji, bez kompromisów i ugrzecznień. Prawdziwe oblicze jej mieszkańców i prezydenta. Ciekawa książka z inteligentnym żartem. Czasami w niektóre historie trudno było mi uwierzyć i szukałam w internecie kolejnych informacji, aby dowiedzieć się jeszcze więcej na dany temat. Polecam nie tylko miłośnikom Turcji, ale wszystkim, których interesuje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
406
246

Na półkach:

Autorka jest dziennikarką, która mocno podpadła tureckiej władzy za artykuły, w których ją krytykowała, za co została medialnie zlinczowana i musiała Turcję opuścić.

W książce rozlicza Turcję z jej zbrodni, przeszłości i przedstawia czytelnikowi jej najgorsze oblicza głównie z końcówki XXI do teraz i prezentuje perspektywy na przyszłość.

Mocno obrywa się Erdoganowi, ale też poprzednim rządom. Autorka przedstawia mroczne oblicza historii Turcji, z której ta się nie chce rozliczyć. Opowiada o konfliktach wewnętrznych, brutalnym tłumieniu protestów, potężnej cenzurze i manipulowaniu obywatelami, bezprawiu, ludobójstwu Kurdów i ciągłym zagrożeniu wewnętrznym zarówno ze strony władzy, jak i terrorystów.

Warto przeczytać dla równowagi wobec płynących obecnie zachwytów nad wsparciem Turcji dla Ukrainy.

Autorka jest dziennikarką, która mocno podpadła tureckiej władzy za artykuły, w których ją krytykowała, za co została medialnie zlinczowana i musiała Turcję opuścić.

W książce rozlicza Turcję z jej zbrodni, przeszłości i przedstawia czytelnikowi jej najgorsze oblicza głównie z końcówki XXI do teraz i prezentuje perspektywy na przyszłość.

Mocno obrywa się Erdoganowi, ale...

więcej Pokaż mimo to

avatar
268
119

Na półkach:

Książka na pewno o tyle ważna, że traktuje o wielu tematach tabu, o których nie można zwyczajnie rozmawiać w Turcji, jeśli komuś życie i bezpieczeństwo miłe. Jeszcze ciekawsze, że książkę napisała Turczynka, więc nie można jej zarzucić nieznajomości lub niezrozumienia kraju. Ciekawie czyta się "Obłęd i melancholię" w 2021 roku, gdy od momentu napisania książki wydarzyło się tak wiele, choćby Recep, który jest już prezydentem.

Myślę, że książka jest warta przeczytania ze względu na treść i wątki, sam kunszt pisarski (być może to kwestia tłumaczenia?) pozostaje trochę do życzenia.

Książka na pewno o tyle ważna, że traktuje o wielu tematach tabu, o których nie można zwyczajnie rozmawiać w Turcji, jeśli komuś życie i bezpieczeństwo miłe. Jeszcze ciekawsze, że książkę napisała Turczynka, więc nie można jej zarzucić nieznajomości lub niezrozumienia kraju. Ciekawie czyta się "Obłęd i melancholię" w 2021 roku, gdy od momentu napisania książki wydarzyło się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
129
21

Na półkach:

Na poczatku wydawala mi sie strasznie nużąca ale po przeczytaniu kilkudziesieciu pierwszych stron zaczęła mnie mocno wciągać. Jest to reportaż o Turcji widziany z kilku perspektyw : politycznej, socjologicznej, intelektualnej oraz kulturowej. Pozycja pozwala zrozumiec niuanse obyczajowe oraz emocje jakie grają w wielu tureckich duszach.

Na poczatku wydawala mi sie strasznie nużąca ale po przeczytaniu kilkudziesieciu pierwszych stron zaczęła mnie mocno wciągać. Jest to reportaż o Turcji widziany z kilku perspektyw : politycznej, socjologicznej, intelektualnej oraz kulturowej. Pozycja pozwala zrozumiec niuanse obyczajowe oraz emocje jakie grają w wielu tureckich duszach.

Pokaż mimo to

avatar
466
12

Na półkach:

Przypisy w wersji elektronicznej to jakaś masakra.

Przypisy w wersji elektronicznej to jakaś masakra.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    276
  • Przeczytane
    148
  • Posiadam
    46
  • Turcja
    16
  • Teraz czytam
    10
  • Literatura turecka
    6
  • 2018
    6
  • Ebook
    5
  • 2023
    5
  • E-book
    4

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Turcja: obłęd i melancholia


Podobne książki

Przeczytaj także