Czytałam wiele bardzo różnych książek, ale takiego gniota to jeszcze nie czytałam. Prawdopodobnie historia jest oparta na prawdziwych wspomnieniach autora, ale ja mam wrażenie że pana Gawrylika nieźle poniosła fantazja.
Książka jest ciężka. Źle się ją czyta i te upiększenia- stopki, usteczka, paluszki, majteczki  - aż się odbija od nadmiaru lukru. Na dodatek co chwile- wrrrrrrrrrrrrrr, wrrrrrrrrrrr, co robisz? Co robisz?- ileż można?
Mam wrażenie że to książka dla  uległych,  domin , wielbicieli parafilii fetyszyzmu oraz dla niewolników seksualnych.
Poza tym pan autor wpadł w coś, coś w rodzaju samo uwielbienia. Do tego co chwilę podciąga swoje ego w postaci potężnego penisa i możliwości  orgazmu do 10 razy pod rząd.
Na końcu książki, coś mi dało do myślenia. Przemęczę jeszcze drugą część i zobaczę dokąd Adaś zmierza.

Czytałam wiele bardzo różnych książek, ale takiego gniota to jeszcze nie czytałam. Prawdopodobnie historia jest oparta na prawdziwych wspomnieniach autora, ale ja mam wrażenie że pana Gawrylika nieźle poniosła fantazja.
Książka jest ciężka. Źle się ją czyta i te upiększenia- stopki, usteczka, paluszki, majteczki  - aż się odbija od nadmiaru lukru. Na dodatek co chwile-...

#145 - Nauczycielka - Adam Gawrylik

#6/52/2019

Kim jest tytułowa Nauczycielka - Adam Gawrylik ?

Angelika miała początkowo uczyć Adama języka angielskiego, lecz później lekcje te zmieniły się w lekcje miłości.

Jak pisze autor - "Spotkałem ją tylko po to, by napisać o niej powieść"

Faktycznie czytałam tą książkę z wypiekami na twarzy, przez całe 330 stron, ale nie to było w niej najważniejsze.

Myślę, że sama chciałabym być taką Nauczycielką i doświadczyć pięknej i bezgranicznej miłości, bez żadnych oczekiwań od strony partnera.

Dziękuję Jacek Wojciechowski za tą piękną książkę z Wydawnictwo "Szept" i chociaż z trudem się od niej oderwałam, to właśnie zaczynam czytać drugą część tej książki :)

https://www.facebook.com/zaczytanaeliza/photos/a.1656801191286441/2024538521179371/?type=3&theater

#145 - Nauczycielka - Adam Gawrylik

#6/52/2019

Kim jest tytułowa Nauczycielka - Adam Gawrylik ?

Angelika miała początkowo uczyć Adama języka angielskiego, lecz później lekcje te zmieniły się w lekcje miłości.

Jak pisze autor - "Spotkałem ją tylko po to, by napisać o niej powieść"

Faktycznie czytałam tą książkę z wypiekami na twarzy, przez całe 330 stron, ale nie to...

Szmira w najgorszym wydaniu, nawet autorka serii o Greyu aż takich bzdur nie wypisywała. Co chwila sztampowe sceny miłosne, a bohaterka ocieka boskim nektarem i osiąga mistrzostwo w robieniu loda. Niby ma męża, ale podczas licznych zdrad z narratorem w ogóle o tym nie wspomina. Tło obyczajowo-społęczne tez się nie liczy. Fabuła nijaka i marniutka, jest li tylko pretekstem do coraz to nowych scen erotycznych w różnych konfiguracjach. Dla napaleńców lub niedopieszczonych, bo literaturą tego nie wolno nazywać.

Szmira w najgorszym wydaniu, nawet autorka serii o Greyu aż takich bzdur nie wypisywała. Co chwila sztampowe sceny miłosne, a bohaterka ocieka boskim nektarem i osiąga mistrzostwo w robieniu loda. Niby ma męża, ale podczas licznych zdrad z narratorem w ogóle o tym nie wspomina. Tło obyczajowo-społęczne tez się nie liczy. Fabuła nijaka i marniutka, jest li tylko pretekstem...