Czarna Książka. Antologia opowiadań żużlowych
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Amazon
- Data wydania:
- 2016-11-03
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-11-03
- Liczba stron:
- 372
- Czas czytania
- 6 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9781539807964
- Tagi:
- sport kryminał żużel antologia sports fiction
Czasem kończysz związek, zatrzaskujesz drzwi i wracasz do domu, a tam oprócz nowej pracy czekają na ciebie zwłoki. Czekają, żebyś odkrył ich tajemnicę.
Czasem budzisz się w szpitalu i nie pamiętasz kompletnie nic - tylko ją. Blondynkę pachnącą fiołkami.
Czasem słyszysz, że zabiłeś człowieka i chociaż wiesz, że to nieprawda, mimowolnie zaczynasz w to wierzyć...
Trzynaście opowieści, trzynaście scen z życia, trzynaście miejsc i czasów. I ten jeden wspólny mianownik - walka bez hamulców, na pełnej prędkości, bark w bark. Nieważne, czy jesteś kibicem żużla, czy o "czarnym sporcie" nie wiesz kompletnie nic. Nieważne, kim się czujesz i jakim językiem mówisz. Daj się porwać pasji i szaleństwu. W jednej chwili możesz zostać mistrzem albo w pogoni za marzeniami stracić to, co najcenniejsze.
Wchodzisz w to?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 21
- 19
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Stali czytelnicy mojego bloga mogą się orientować, że swoją przygodę z internetową działalnością twórczą rozpoczęłam od pisania opowiadań (potocznie nazywanych fanfiction) o skoczkach narciarskich. W szerszej perspektywie miałam do czynienia jedynie z tym sportem i na nim najlepiej się znam, a o żużlu wiem jedynie, że to wyścigi motocyklowe na nawierzchni o takiej samej nazwie. Niemniej, kiedy otrzymałam propozycje zrecenzowania zbioru opowiadań, w których głównym bohaterem jest właśnie czarny sport, zgodziłam się i pewnie zastanawiacie się teraz dlaczego. Odpowiedź jest bardzo prosta - ponieważ zostały napisane przez młodą, polską autorkę, która rozpoczynała dokładnie w taki sam sposób jak ja, miała w sobie mnóstwo odwagi, aby wydać książkę o sporcie niszowym i udało jej się.
Całość na: http://suomianne.blogspot.com/2017/02/czarna-ksiazka-antologia-opowiadan.html
Stali czytelnicy mojego bloga mogą się orientować, że swoją przygodę z internetową działalnością twórczą rozpoczęłam od pisania opowiadań (potocznie nazywanych fanfiction) o skoczkach narciarskich. W szerszej perspektywie miałam do czynienia jedynie z tym sportem i na nim najlepiej się znam, a o żużlu wiem jedynie, że to wyścigi motocyklowe na nawierzchni o takiej samej...
więcej Pokaż mimo toNieco ponad rok temu dostałam do przeczytania klawiaturopis powieści „Bezdroża publiczne” Joanny Krystyny Radosz i było to moje pierwsze spotkanie z żużlem w literaturze. Zachwycił mnie ten pomysł, a jeszcze bardziej łatwość, z jaką dzięki talentowi autorki weszłam w żużlowy świat. Później dorwałam w swoje chciwe łapki doskonałą „Szkołę wyprzedzania” (recenzja na blogu) i przepadłam całkowicie. Nic więc dziwnego, że gdy pojawiła się możliwość zrecenzowania antologii „Czarna Książka”, skwapliwie z niej skorzystałam.
„Czarna książka” to zbiór trzynastu zbiór opowiadań. Nie będę ich omawiać, żeby nie odebrać czytelnikom przyjemności samodzielnego odkrywania zawartych w nich tajemnic, powiem tylko, że znajdziemy tu różnorodnych bohaterów borykających się z szeroką gamą problemów, i to wcale nie żużel jest wśród nich wiodącą kwestią, choć z każdej stronicy przebija fascynacja autorki tym sportem.
Myślę, że wiele osób wyobraża sobie żużlowców podobnie jak kiedyś ja – niewysocy mężczyźni na szybkich motorach bez hamulców, sami także niemający hamulców w chęci łykania adrenaliny podczas zmagań na torze. Twardzi, nieznający uczucia strachu, pozbawieni ludzkich słabości. Otóż nic bardziej mylnego. Bohaterowie „Czarnej Książki” są zwykłymi ludźmi ze zwykłymi, ludzkimi problemami i słabościami. Nie są im obce uczucia zwątpienia czy nawet paniki. Kochają, śmieją się i cierpią jak każdy z nas, i właśnie dlatego od pierwszych stron stają się tak bliscy jak starzy przyjaciele.
Stworzenie takich postaci nie byłoby możliwe, gdyby nie niebywały talent autorki. Niejednokrotnie wystarcza jej kilka zaledwie słów, by wykreować doskonale realistyczną postać. To wielki dar, nie każdemu dany. Joanna pisze bardzo lekko i przystępnie, a jednocześnie posługuje się wyjątkowo piękną polszczyzną, co także nie zalicza się do częstych zjawisk. W tej książce nie znajdziemy stylistycznych potworków czy karkołomnych porównań, nie grozi nam także śmierć z nudów przy czytaniu niby doskonałych, a całkowicie pozbawionych wszelkich emocji zdań. Autorka doskonale wie, jak zagrać na uczuciach czytelników. Jej proza wywołuje śmiech, zadumę, a czasami nawet łzy. To nie jest tylko zbitek liter, w tych zdaniach zawarte jest życie.
Nie mogę też nie wspomnieć o „technicznej” stronie prezentowanego dzieła. Nie pamiętam już, kiedy zdarzyło mi się nie znaleźć w jakiejś książce żadnego błędu, i to nawet w tych, które ukazały się nakładem renomowanych wydawnictw. „Czarną Książkę” przeczytałam wyjątkowo uważnie, starając się wyłapać wszystkie błędy gramatyczne i logiczne. Szukałam literówek i źle postawionych przecinków, i ku mojemu zachwytowi okazało się, że szukałam błędów nieistniejących, w dodatku wszystkie te małe wredne kreseczki „siedzą” tam, gdzie ich miejsce, a literówek brak. To naprawdę rzadkość!
Dlatego mogę z czystym sumieniem polecić tę pozycję najwybredniejszemu nawet czytelnikowi i gwarantuję, że ani przez moment nie będzie żałować.
Nieco ponad rok temu dostałam do przeczytania klawiaturopis powieści „Bezdroża publiczne” Joanny Krystyny Radosz i było to moje pierwsze spotkanie z żużlem w literaturze. Zachwycił mnie ten pomysł, a jeszcze bardziej łatwość, z jaką dzięki talentowi autorki weszłam w żużlowy świat. Później dorwałam w swoje chciwe łapki doskonałą „Szkołę wyprzedzania” (recenzja na blogu) i...
więcej Pokaż mimo toNo dobrze, napisanie recenzji tej książki łatwe nie będzie. Więc może zacznę od odrobiny historii.
Jakieś dziesięć lat temu trafiłam w internecie na opowiadania pewnej młodziutkiej autorki, wówczas jeszcze licealistki. Charakteryzowały się dwiema rzeczami: po pierwsze, były bardzo dobrze napisane, o wiele lepiej, niż większość licealnej twórczości możliwej do znalezienia w internecie. Po drugie, opowiadały o temacie bardzo egzotycznym, przynajmniej z punktu widzenia osoby, która oglądania sportów nie uznaje: o żużlu. Ale ta egzotyczna tematyka mi nie przeszkodziła. Zaczęłam autorkę śledzić, bo miała potencjał. Minęło dziesięć lat, autorka potencjał rozwinęła, pisze coraz lepiej, próbując różnych konwencji - ale do tematyki żużlowej cały czas wraca. Z wydawcami na razie nie ma szczęścia - szczerze wierzę, że to się zmieni i że Czarna Książka się do tego przyczyni.
Odstrasza cię tematyka? Niepotrzebnie! Żużel to dla autorki tło dla dobrze skonstruowanej psychologii postaci i wzajemnych relacji między nimi. Dla historii o pasji, o miłości czy nawet o zbrodni.
Boisz się self publishingu? Rozumiem, ale autorka naprawdę zainwestowała w redakcję i korektę. Podobno w książce znajduje się cała jedna literówka. Wierzę na słowo, bo ja jej nie zauważyłam.
Nadal kręcisz nosem? Sprawdź! Możesz "Czarną Książkę" pobrać za darmo (przynajmniej do 20 listopada 2016). Co ci szkodzi?
Gdzie jest haczyk? Ano w tym, że dostaniesz kawał solidnej literatury, której wcale się nie spodziewałeś/aś. Doskonały zbiór opowiadań o sporcie, życiu i śmierci. I ani się obejrzysz, a dasz się wciągnąć.
No dobrze, napisanie recenzji tej książki łatwe nie będzie. Więc może zacznę od odrobiny historii.
więcej Pokaż mimo toJakieś dziesięć lat temu trafiłam w internecie na opowiadania pewnej młodziutkiej autorki, wówczas jeszcze licealistki. Charakteryzowały się dwiema rzeczami: po pierwsze, były bardzo dobrze napisane, o wiele lepiej, niż większość licealnej twórczości możliwej do znalezienia w...
Własnej książki oceniać nie będę, ale polecam do czytania tym, którzy szukają w literaturze czegoś nowego :)
Własnej książki oceniać nie będę, ale polecam do czytania tym, którzy szukają w literaturze czegoś nowego :)
Pokaż mimo to