Kolejna zabawna i pouczająca książka o losach dużej rodziny. Czasy może i teraźniejsze ale pewne wartości powinny być niezmienne. Polecam!

Kolejna zabawna i pouczająca książka o losach dużej rodziny. Czasy może i teraźniejsze ale pewne wartości powinny być niezmienne. Polecam!

Córka w całą serię bardzo się wkręciła, a ostatecznie to dla takich jak ona powstała ta seria, wiec cos w nich musi być :) Z punktu widzenia dorosłego treści są trochę nawine i trącą myszką, ale wolę je o stokroć bardziej niż te dziecięce Harlequiny o zwierzętach z serii "Zaopiekuj się mną" i inne tym podobne na jedno kopyto.

Córka w całą serię bardzo się wkręciła, a ostatecznie to dla takich jak ona powstała ta seria, wiec cos w nich musi być :) Z punktu widzenia dorosłego treści są trochę nawine i trącą myszką, ale wolę je o stokroć bardziej niż te dziecięce Harlequiny o zwierzętach z serii "Zaopiekuj się mną" i inne tym podobne na jedno kopyto.

IG:ksiazki_wloczykija
Urocza i pełna ciepła opowieść o rodzinie, przyjaźni i magii pierwszych świąt spędzonych w malowniczym domku w lesie.

Książka rozpoczyna się wraz z nadchodzącą jesienią, która zwiastuje zbliżające się święta Bożego Narodzenia. Rodzina, składająca się z mamy, taty oraz ośmiorga dzieci i Rurka, ich wiernego psa, przygotowuje się na wyjątkowy czas. Anne-Cath. Vestly wprowadza nas do ich codziennego życia, w którym lęk przed ciemnością i tajemnice jesiennej przyrody odgrywają ważną rolę.

Autorka w niezwykły sposób ukazuje, jak dzieci radzą sobie z lękiem przed ciemnością i odkrywają piękno i magię jesieni i zimy. Ćwiczenia, zabawy i pierwsze doświadczenia związane ze świętami tworzą serce tej opowieści. Vestly wyczarowuje świat, w którym ziemniak może stać się przyjacielem, a nawet wiewiórka potrzebuje czapki z pomponem.

Pierwsze święta spędzone w domku w lesie przynoszą wiele niespodzianek i tajemnic. Autorka zręcznie buduje napięcie i ciekawość, kiedy znikają kury i sąsiedzi, którzy mieli się nimi opiekować. Dzieci, razem z nami, ruszają na poszukiwanie odpowiedzi, co prowadzi do serii zabawnych i nieoczekiwanych wydarzeń.

Anne-Cath. Vestly doskonale oddaje charaktery i osobowości każdego z bohaterów, co sprawia, że czytelnik z łatwością identyfikuje się z nimi i emocjami, jakie przeżywają. Opisuje ich codzienne życie i relacje między nimi w sposób autentyczny i prawdziwy.

Niezwykła opowieść, która przypomina nam, że najważniejsze są relacje rodzinne, przyjaźń i magia chwil spędzonych razem w czasie świąt. To lektura, która rozczula, bawi i wzrusza jednocześnie.

IG:ksiazki_wloczykija
Urocza i pełna ciepła opowieść o rodzinie, przyjaźni i magii pierwszych świąt spędzonych w malowniczym domku w lesie.

Książka rozpoczyna się wraz z nadchodzącą jesienią, która zwiastuje zbliżające się święta Bożego Narodzenia. Rodzina, składająca się z mamy, taty oraz ośmiorga dzieci i Rurka, ich wiernego psa, przygotowuje się na wyjątkowy czas....

Fajna książka. Ładne ilustracje. Szybko się czyta. Polecam

Fajna książka. Ładne ilustracje. Szybko się czyta. Polecam

Jest to powrót do dzieciństwa i bardzo ciepła książka. Jednak gdyby nie sentyment pewnie nie bawilabym się tak dobrze bo raczej rzadko literatura dziecięca do mnie trafia.

Jest to powrót do dzieciństwa i bardzo ciepła książka. Jednak gdyby nie sentyment pewnie nie bawilabym się tak dobrze bo raczej rzadko literatura dziecięca do mnie trafia.

Na okadzce narysowane są święta bożego narodzenie i fakt są tam opisane święta bożego nadzoenia ale gównie są opisane wielkanocy po zatym historie są krótkie, nudne i nieinteresujące, a po za tym ksiazka mi się nie podoba nie jest w moim klimacie co nie znaczy że komuś się nie spodoba. No nie wiem mi to podpasowało

Na okadzce narysowane są święta bożego narodzenie i fakt są tam opisane święta bożego nadzoenia ale gównie są opisane wielkanocy po zatym historie są krótkie, nudne i nieinteresujące, a po za tym ksiazka mi się nie podoba nie jest w moim klimacie co nie znaczy że komuś się nie spodoba. No nie wiem mi to podpasowało

Kolejna część z serii, o sympatycznej rodzince z Norwegii.
Kupiłam ją po to, by mieć co czytać dzieciom, ale sama już dawno wciągnęłam się w ich losy.
Przygody "8+2" są moim zdaniem godne polecenia z wielu powodów. Po pierwsze cała rodzina jest zabawna i sympatyczna. Po drugie nie ma w tych książkach przemocy, są pogodne i przekazują w prosty sposób ważne wartości.
Nawet o tym nie wiedząc dzieci uczą się, że nie ważne są pieniądze, a o wiele ważniejsze by dbać o siebie nawzajem, że wspaniale jest marzyć, ale jeszcze lepiej te marzenia realizować i że warto czasem coś poświęcić by sprawić radość bliskim.
Sama z przyjemnością czytałam tę część, bo pozwalała na chwilę oderwać się od szarej rzeczywistości. Przy okazji idealnie wpisała się w propozycję portalu, by przeczytać coś z literatury dedykowanej dzieciom. Z czystym sercem polecam.

Kolejna część z serii, o sympatycznej rodzince z Norwegii.
Kupiłam ją po to, by mieć co czytać dzieciom, ale sama już dawno wciągnęłam się w ich losy.
Przygody "8+2" są moim zdaniem godne polecenia z wielu powodów. Po pierwsze cała rodzina jest zabawna i sympatyczna. Po drugie nie ma w tych książkach przemocy, są pogodne i przekazują w prosty sposób ważne wartości.
Nawet o...

Pełna rodzinnego ciepła, miłości, wzajemnego wsparcia i humoru piękna opowieść o wielopokoleniowej rodzinie i pięknych relacjach jakie w niej panują. No i o Świętach... Książka pełna wyjątkowego uroku, który sprawia, że w sercu robi się ciepło, na twarzy pojawia uśmiech a człowiek zaczyna inaczej patrzeć na świat - to co go otacza a także swoją rodzinę. Opowieść, która uczy optymizmu, wzajemnego szacunku i cieszenia się nawet z najdrobniejszej rzeczy (nie materialnej) - dostrzegania w niej piękna i wartości ponadczasowych. Opowieść o tym jak ważna jest rodzina i ile radości przynosi czas spędzony z drugim człowiekiem. Taka właśnie jest ta książka jak i cała seria. Polecam

Pełna rodzinnego ciepła, miłości, wzajemnego wsparcia i humoru piękna opowieść o wielopokoleniowej rodzinie i pięknych relacjach jakie w niej panują. No i o Świętach... Książka pełna wyjątkowego uroku, który sprawia, że w sercu robi się ciepło, na twarzy pojawia uśmiech a człowiek zaczyna inaczej patrzeć na świat - to co go otacza a także swoją rodzinę. Opowieść, która uczy...

3-cia część dla mojego 8-latka była dużo nudniejsza niż pierwsza i druga część, którymi byliśmy oboje zachwyceni i do których wracaliśmy kilka razy. Trzecia część nam się dłużyła. Zupełnie jakby autorce skończyły sie pomysły.

3-cia część dla mojego 8-latka była dużo nudniejsza niż pierwsza i druga część, którymi byliśmy oboje zachwyceni i do których wracaliśmy kilka razy. Trzecia część nam się dłużyła. Zupełnie jakby autorce skończyły sie pomysły.