rozwińzwiń

Shirley

Okładka książki Shirley Charlotte Brontë
Okładka książki Shirley
Charlotte Brontë Wydawnictwo: Oxford University Press literatura piękna
684 str. 11 godz. 24 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Oxford University Press
Data wydania:
2006-09-26
Data 1. wydania:
2006-09-26
Liczba stron:
684
Czas czytania
11 godz. 24 min.
Język:
angielski
ISBN:
9780141439860
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
6 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1337
1175

Na półkach:

Przyznam, że „Shirley” to nie jest moja ulubiona powieść Charlotte, ba, uważam ją faktycznie za „skażoną” osobistą tragedią autorki, naznaczoną bólem i rozpaczą. Pełną rozmyślań i przemyśleń, które meandrują i sprowadzają czytelnika na manowce. Ale! Jak widzicie, „Shirley” okazała się kryć w sobie całą kopalnię fascynujących tematów, których w innych powieściach Brontë nie miałabym jak poruszyć. Tego się nie spodziewałam, bo chociaż znałam fascynacje rodzeństwa Brontë polityką i historią, to jednak nie brałam pod uwagę, że cała jedna powieść poświęcona będzie tak poważnej i intrygującej tematyce.

Jedno pozostaje dla mnie pewne – „Shirley” to kawał fascynującej klasyki, która zostawia w sobie coś więcej niż tylko fabułę.

Przyznam, że „Shirley” to nie jest moja ulubiona powieść Charlotte, ba, uważam ją faktycznie za „skażoną” osobistą tragedią autorki, naznaczoną bólem i rozpaczą. Pełną rozmyślań i przemyśleń, które meandrują i sprowadzają czytelnika na manowce. Ale! Jak widzicie, „Shirley” okazała się kryć w sobie całą kopalnię fascynujących tematów, których w innych powieściach Brontë nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1330
1329

Na półkach:

Wrzosowiska północnej Anglii. Caroline i Shirley są przyjaciółkami. Pierwsza jest biedną siostrzenicą pastora i mieszka na plebanii. Zakochana jest ze wzajemnością w Robercie, który, choć uwielbia Caroline, rozważa poślubienie Shirley, pewnej siebie, bogatej dziedziczki. Dziewczyny są zupełnie różne ale udaje im się zostać przyjaciółkami. Jak potoczą się ich losy?

Ciąg dalszy recenzji na:

https://www.facebook.com/photo/?fbid=906993327890120&set=a.530574228865367

Wrzosowiska północnej Anglii. Caroline i Shirley są przyjaciółkami. Pierwsza jest biedną siostrzenicą pastora i mieszka na plebanii. Zakochana jest ze wzajemnością w Robercie, który, choć uwielbia Caroline, rozważa poślubienie Shirley, pewnej siebie, bogatej dziedziczki. Dziewczyny są zupełnie różne ale udaje im się zostać przyjaciółkami. Jak potoczą się ich losy?

Ciąg...

więcej Pokaż mimo to

avatar
55
18

Na półkach:

Chyba najlepsza książka Charlotte Bronte, którą jak dotąd przeczytałam (jestem po lekturze "Jane Eyre" i "Villette"). To, co zasługuje na szczególną uwagę, to szerokie tło społeczne i polityczne. Bronte, jak dotychczas, zawieszała swoje historie w próżni. W "Shirley" natomiast na losy bohaterów ogromny wpływ mają, zdawałoby się, odległe wydarzenia (wojny napoleońskie na kontynencie) oraz wynikające z nich perturbacje w kraju (kryzys gospodarczy i społeczne niezadowolenie). Jest to prawdziwa gratka, dla fanów epoki (do której i ja należę) - takie spojrzenie na ówczesny dosyć gorący okres historyczny z dystansu i pod innym kątem.
Drugi duży plus to ciekawe i nieszablonowe postacie męskie. Bronte jest mistrzynią w tworzeniu postaci kobiecych, ale niestety bohaterzy męscy wychodzą jej jednak gorzej (denerwowali mnie główni męscy bohaterzy i w "Jane Eyre" i w "Villette"). W "Shirley" jest jednak inaczej. Zwłaszcza postać Roberta Moore'a, ze względu na swoją wielobarwność była dla mnie interesująca. W ogóle wątek rozwijania fabryki, powstałych z tego lokalnych napięć, prowadzących aż do rozlewu krwi był dla mnie najbardziej emocjonujący. Pokazał mi również, że Charlotte Bronte jest wszechstronną autorką, umiejętnie posługującą się środkami wyrazu. Potrafiła bowiem nie tylko stworzyć sugestywne opisy natury i wewnętrznych przeżyć bohaterów, ale także wykreować prawdziwą "akcję".
I ostatecznie to, co Bronte wychodzi najlepiej, czyli psychologiczne niuanse, których w powieści jest sporo. Z przyjemnością śledziłam interakcje, jakie zachodziły pomiędzy bohaterami, a które przedstawione były w sposób konsekwentny i spójny. Dzięki temu otrzymałam prawdziwą feerię wyrazistych, ciekawych postaci, których się łatwo nie zapomni.
Odejmuję gwiazdki za drugą połowę książki. Pierwsza była poprowadzona ciekawe, intrygująco, inaczej niż w poprzednich powieściach. Końcówka zaś, typowo brontowska, nie zrobiła na mnie większego wrażenia.

Chyba najlepsza książka Charlotte Bronte, którą jak dotąd przeczytałam (jestem po lekturze "Jane Eyre" i "Villette"). To, co zasługuje na szczególną uwagę, to szerokie tło społeczne i polityczne. Bronte, jak dotychczas, zawieszała swoje historie w próżni. W "Shirley" natomiast na losy bohaterów ogromny wpływ mają, zdawałoby się, odległe wydarzenia (wojny napoleońskie na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
577
514

Na półkach:

To taka niezła dziewiętnastowieczna powieść. Dałbym gwiazdkę mniej gdyby nie mocne zacięcie feministyczne, które trzeba docenić jako wielką odwagę w tamtych czasach. Sama historia jest jednak nudnawa. Jane Eyre jest dużo lepsza powieścią. Książka nadaje się do słuchania na przyspieszeniu w tle.

To taka niezła dziewiętnastowieczna powieść. Dałbym gwiazdkę mniej gdyby nie mocne zacięcie feministyczne, które trzeba docenić jako wielką odwagę w tamtych czasach. Sama historia jest jednak nudnawa. Jane Eyre jest dużo lepsza powieścią. Książka nadaje się do słuchania na przyspieszeniu w tle.

Pokaż mimo to

avatar
72
61

Na półkach:

To była ostatnia książka sióstr Bronte, jaka została mi już do przeczytania no i nie zawiodłam się...

Z samego opisu nie wnioskowałam jakiejś zaskakującej czy zadziwiającej fabuły, ale po prostu ta książka jest niesamowita- w sposób jaki jest i została napisana.
Historia jest pozornie prosta- zwykła akcja i oczywiste wydarzenia, a jednak "Shirley" nie mogła by być przypisana do tego schematu.
Bohaterowie są zrobieni cudownie- każdy jest inny i każdy jest dopracowany idealnie, a jego charakter powoli wysuwa się z kart powieści. Nie ma żadnych niedopowiedzeń- widzimy ich takimi jakimi są, bez przekoloryzowania postaci co daje efekt jak gdyby żyli na prawdę lub jakbyśmy znali ich osobiście.
Mnie bardzo urzekły opisy trzech młodych pastorów, bardzo trafne. Zwłaszcza szybki portrecik Malone'a z pierwszych stron sprawił, że poczułam do niego niechęć.
Najbardziej jednak uwielbiam to w jaki sposób zostały skonstruowane Caroline i Shirley. Jak prawdziwe istoty- składające się z strony fizycznej i duchowej. (pastorzy byli przedstawieni jako nie zbyt wymagający pod względem duchowości i płytcy- wręcz przeciwnie do opisanych wyżej pań) Ich wrażliwość i życie wewnętrzne były często i wnikliwie opisywane. Zwłaszcza zwróciłam tu uwagę na sugestię narratorki, że gdyby Shirley nie była '"trzpiotowata" to wiedziałaby, że takie piękne letnie popołudnia przepełnione szczęściem można by pięknie ująć poezją.
Mimo, że panna Helstone i Keeldar były bardzo różne pod względem charakterów to połączyła je wielka przyjaźń. Caroline skromna, cicha i nieco zamknięta po pewnych przeżyciach była idealna dla ruchliwej i pewnej siebie Shirley-każda z nich mogła nauczyć inną czegoś, mogły się świetnie uzupełniać.
Również wątki na temat Roberta Moora-pracy w fabryce, problemów z tym związanych dają dużo do myślenia. Nie wszystko przychodziło tak łatwo jak się może wydawać, a sam Moore, który powinien być szczęśliwy jako właściciel wielkiej fabryki wcale nie pokusza się by nazwać go takim.

Fabułę przeciera wiele zwrotów akcji, historie wielu postaci- bardzo barwnych, więc historia jest stale urozmaicana. Po prostu nie można się znudzić. Jest przemycane wiele pięknych sentencji, wymownych przemyśleń, wręcz poezji wplecionej w prozę. Wszystko to jednak jest przekładane odrobinami humoru. Wydaje mi się, że to właściwie jedyna powieść sióstr Bronte, która zawiera w sobie tyle komicznych wypowiedzi czy wydarzeń( a i tak nie jest ich bardzo wiele) które tworzą niesamowity klimat, ale myślę, że równa się to też z postacią samej panny Keeldar, która jest na swój sposób nieco zuchwała i odważna w tym co mówi, a to co wyraża wyraża trafnie, często strzelając z łuku ciętej riposty.

Podsumowując, książka skradła moje serce. Bohaterowie są dopracowani dosłownie "na cacy", Charlotte zadbała byśmy się nie nudzili i wplotła wiele ciekawych wątków oraz "napędzaczy" akcji, że po prostu nie można zasnąć przy lekturze, a przeciwnie chce się ją czytać i czytać. Również ciekawym zabiegiem w powieści jest to, że w ostatnim rozdziale narrator ujawnia się i to bardzo subtelnie.
Z całego serca polecam.

To była ostatnia książka sióstr Bronte, jaka została mi już do przeczytania no i nie zawiodłam się...

Z samego opisu nie wnioskowałam jakiejś zaskakującej czy zadziwiającej fabuły, ale po prostu ta książka jest niesamowita- w sposób jaki jest i została napisana.
Historia jest pozornie prosta- zwykła akcja i oczywiste wydarzenia, a jednak "Shirley" nie mogła by być...

więcej Pokaż mimo to

avatar
502
501

Na półkach:

„Ludzkie serce potrafi wiele ścierpieć. Potrafi pomieścić w sobie więcej łez, niż ocean mieści w sobie wody. Nigdy nie wiemy, jak głębokie-jak szerokie jest nasze serce, póki nieszczęście nie napędzi nad nie chmur i nie zacznie na nie spływać czarny deszcz.”

W literaturze klasycznej istnieją dzieła, które wyróżniają się nie tylko swoją głębią, ale także niesamowitymi kreacjami bohaterów. „Shirley” to jedna z tych książek, która przykuwa uwagę czytelnika dzięki wspaniałym postaciom. Jednakże, nie jest to pozycja bez wad.

W świecie literackim Charlotte Brontë jest znana z umiejętności tworzenia postaci, które są głębokie, złożone i pełne sprzeczności. Główna bohaterka, Shirley Keeldar, to postać, która wyróżnia się niezależnością i siłą charakteru, co jest szczególnie imponujące, biorąc pod uwagę epokę, w jakiej jest osadzona historia. Jej postawa i postępowanie stanowią inspirację dla czytelniczek i czytelników. Shirley jest odważna i nie cofa się przed wyrażaniem swojego zdania, co czyni ją bohaterką nie tylko interesującą, ale i inspirującą.

Oprócz Shirley autorka oferuje także innych fascynujących bohaterów, takich jak Caroline Helstone. Ta druga postać stanowi doskonały kontrast dla Shirley. Jej delikatność i wrażliwość pozwalają na głębsze zrozumienie różnych oblicz kobiecości w owym czasie. To zestawienie dwóch tak odmiennych kobiet przyczynia się do bogactwa literackiego i tematycznego powieści.

Niestety, jednym z głównych mankamentów tej książki są przydługie fragmenty, które zdają się być nadmiernie wydłużone i mogłyby zostać skrócone bez utraty treści. Charlotte Brontë, być może pod wpływem ówczesnej mody literackiej, wprowadza długie opisy krajobrazów i rozmyślania bohaterów, które spowalniają tempo narracji i mogą wydawać się zbędne. Te fragmenty, choć pisane pięknym językiem, potrafią odciągnąć uwagę czytelnika od głównego wątku.

Jednak warto podkreślić, że mimo tych dłuższych fragmentów, książka ma wiele zalet. Brontë doskonale ukazuje społeczeństwo i obyczaje epoki, poprzez różne postacie i wydarzenia. Powieść jest bogata w analizę napięć społecznych i ekonomicznych tamtych czasów, co nadaje jej głębi i aktualności. Choć czasem opisuje te aspekty w nadmiarze, to jednak stanowią one ważny element tła dla rozwoju fabuły.

Język użyty w książce zasługuje na uznanie. Autorka ma zdolność do opisywania emocji i psychologii bohaterów w sposób, który pozwala czytelnikowi wczuć się w ich życie. Jej opisy krajobrazów i miejscowości są malownicze i tworzą atmosferę, która doskonale współgra z fabułą. Mimo że język jest piękny, czasami zagubi się w zbędnych detalach, co może przeszkadzać w płynnym czytaniu.

„Ludzkie serce potrafi wiele ścierpieć. Potrafi pomieścić w sobie więcej łez, niż ocean mieści w sobie wody. Nigdy nie wiemy, jak głębokie-jak szerokie jest nasze serce, póki nieszczęście nie napędzi nad nie chmur i nie zacznie na nie spływać czarny deszcz.”

W literaturze klasycznej istnieją dzieła, które wyróżniają się nie tylko swoją głębią, ale także niesamowitymi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
104
80

Na półkach:

O słodki jeżu, dlaczego sobie to robię?

O słodki jeżu, dlaczego sobie to robię?

Pokaż mimo to

avatar
47
42

Na półkach: ,

Kolejna powieść od sióstr Brontë za mną! To moja druga pozycja od Charlotte i przyznaję, że wypadła gorzej od Dziwnych losów Jane Eyre, jednak nadal dobrze, mimo iż trochę się z nią męczyłam.

Myślę, że autorka zbyt mocno rozwlekła tutaj niektóre wątki i historię. Trochę niepotrzebnie, bo czasami przez to traciłam zainteresowanie i czekałam na powrót do losów tytułowej bohaterki i postaci z nią związanych. Choć przyznaję, że tytuł nadal mnie zastanawia, czemu Charlotte postanowiła umieścić w nim akurat Shirley.
W początkowych rozdziałach pojawiały się również bezpośrednie zwroty do czytelnika, co niezbyt mi pasowało i lekko wybijało z czytania. Czułam się jakbym była prowadzona za rękę bez możliwości samodzielnego poznawania tego świata. Nie pamiętam już jak było w poprzedniej powieści, ale tutaj rzuciło mi się to w oczy. Jednak wyczuwam w tym jakiś celowy zamysł, który może tylko w moim odczuciu wypadł słabo. Nie mniej to raczej drobnostka, która mi po prostu nie podpasowała.

Historia opowiada o bezrobociu wynikającym z zastąpienia ludzi maszynami w fabrykach, a wyniku tego o protestach i sprzeciwach robotników. To, co równie mocno zapadło mi w pamięci to obraz kobiety, która pragnie móc sama decydować o tym, co chce robić. Jedna z bohaterek - Caroline pragnie wyjechać z domu i zostać guwernantką, jednak każdy odciąga ją od tego pomysłu, argumentując, że dziewczyna ma przecież za co żyć. Chęć niezależności zostaje stłamszona nawet przez inne kobiety. Z tą sytuacją wiąże się ogólną chęć wyrwania się przez dziewczynę z rodzimych okokic, z dala od ukochanego, którego trudno rozgryźć.

Pojawia się również temat zamąż pójścia dla zysku. Jeden z bohaterów oświadcza się, ponieważ potraktował uprzejmość swojej wybranki jako wyraz jej miłości do niego. Kobieta ponownie zostaje przynależna komuś i jest wiązana jedynie z miłością do mężczyzny. Tylko do tego służy. Każdy jej serdeczny gest jest traktowany jako zauroczenie mężczyzną.

Ta powieść odkrywa dosyć sporo ciekawych przemyśleń, dlatego też mimo powolnego rozwoju sytuacji i zdarzeń nieco nużących, nie chciałam jej porzucać. Jest to póki co najmniej lubiana przeze mnie książka od sióstr Brontë, jednak myślę, że warto po nią sięgnąć!

Kolejna powieść od sióstr Brontë za mną! To moja druga pozycja od Charlotte i przyznaję, że wypadła gorzej od Dziwnych losów Jane Eyre, jednak nadal dobrze, mimo iż trochę się z nią męczyłam.

Myślę, że autorka zbyt mocno rozwlekła tutaj niektóre wątki i historię. Trochę niepotrzebnie, bo czasami przez to traciłam zainteresowanie i czekałam na powrót do losów tytułowej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
468
307

Na półkach: , , ,

Książka mnie nudziła, a lektura niemiłosiernie się dłużyła. Jak już weszłam w klimat, jakoś dało się czytać, ale jak tylko odłożyłam książkę, to potem znów miałam problem, żeby się w nią wciągnąć.
Tematyka fajna, bohaterowie również ciekawie zarysowani. Ale dlaczego taki tytuł? Jak na razie jest to chyba jeden z mniej przyjemnych klasyków, jakie czytałam.

Książka mnie nudziła, a lektura niemiłosiernie się dłużyła. Jak już weszłam w klimat, jakoś dało się czytać, ale jak tylko odłożyłam książkę, to potem znów miałam problem, żeby się w nią wciągnąć.
Tematyka fajna, bohaterowie również ciekawie zarysowani. Ale dlaczego taki tytuł? Jak na razie jest to chyba jeden z mniej przyjemnych klasyków, jakie czytałam.

Pokaż mimo to

avatar
543
205

Na półkach: , ,

Lubię klimaty XIX-wiecznej Anglii, Jane Austen, siostry Brontë itp. Jednak tę książkę można było napisać o połowę krótszą. Przez większą część fabuły nic się w sumie nie dzieje. Bohaterowie pojawiają się i znikają, autorka pisze o jednym, za chwilę pojawia się inny wątek. Ale największe zastrzeżenia mam w sumie do tytułu. Shirley pojawia się dopiero na ok 200 stronie. Do tego właściwie odnosi się wrażenie, że główną bohaterką jest raczej Caroline. Ogólnie książka spoko, do Samek treści nie mam zastrzeżeń tylko tak jak mówię - tytuł i lanie wody, aby nabić strony.

Lubię klimaty XIX-wiecznej Anglii, Jane Austen, siostry Brontë itp. Jednak tę książkę można było napisać o połowę krótszą. Przez większą część fabuły nic się w sumie nie dzieje. Bohaterowie pojawiają się i znikają, autorka pisze o jednym, za chwilę pojawia się inny wątek. Ale największe zastrzeżenia mam w sumie do tytułu. Shirley pojawia się dopiero na ok 200 stronie. Do...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    2 135
  • Przeczytane
    1 067
  • Posiadam
    496
  • Ulubione
    61
  • Klasyka
    51
  • Teraz czytam
    50
  • Chcę w prezencie
    41
  • 2012
    19
  • 2013
    17
  • 2014
    14

Cytaty

Więcej
Charlotte Brontë Shirley Zobacz więcej
Charlotte Brontë Shirley Zobacz więcej
Charlotte Brontë Shirley Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także