Beznadzieja! "Kicz" - jak to często mówią bohaterowie opowiadania. Książka nie na miejscu.
Nie spodobała mi się.
Sam sposób jej pisania pozostawia. W I E L E do życzenia.
Zwykła i przewidywalna przy czym język piszania jest okropny(-przypomina mi 'łacinę podwórkową'w najmocniejszym wydaniu),a sformułowania w niej padające jeszcze gorsze.
Fabuła jest całkiem dobra ale jej opis jakże tragiczny.
Coś co najbardziej mnie zdziwiło w całej lekturze to to, że można dopuścić by wydano książkę w takiej formie, po drugie, że może to być tak bezwartościowe.
Wiem, że wiele osób nie zgodziło by się z tą opinią oraz że brzmi to jak lekki hejt ale przykro mi - takie są realia. Wolę, więc ostrzec Was - drodzy przyszli Czytelnicy.

Beznadzieja! "Kicz" - jak to często mówią bohaterowie opowiadania. Książka nie na miejscu.
Nie spodobała mi się.
Sam sposób jej pisania pozostawia. W I E L E do życzenia.
Zwykła i przewidywalna przy czym język piszania jest okropny(-przypomina mi 'łacinę podwórkową'w najmocniejszym wydaniu),a sformułowania w niej padające jeszcze gorsze.
Fabuła jest całkiem dobra ale...

Świetna książka dla młodych i odważnych dziewcząt. Czytałam ją 10 lat temu i nadal pamięta, co u mnie raczej się nie zdarza. Wciągająca, dość realistyczna jak na "nastolatkowe lekturki". Z chęcią obejrzałabym ekranizację. Obie części bardzo dobre.

Świetna książka dla młodych i odważnych dziewcząt. Czytałam ją 10 lat temu i nadal pamięta, co u mnie raczej się nie zdarza. Wciągająca, dość realistyczna jak na "nastolatkowe lekturki". Z chęcią obejrzałabym ekranizację. Obie części bardzo dobre.

Przeczytałem tę książkę jakieś 4 lata temu i wydała mi się całkiem, całkiem. Dopiero niedawno dowiedziałem się, że to pierwsza część trylogii. Sięgnę więc po resztę, ale trzeba sobie tę przypomnieć.
Typowa historia o "hamerykańskich" dziewczynach z liceum, przewidywalna, lekka i przyjemna. Przypomina momentami "One Tree Hill". Wiem, że to mało męska lektura, ale co zrobisz...

Przeczytałem tę książkę jakieś 4 lata temu i wydała mi się całkiem, całkiem. Dopiero niedawno dowiedziałem się, że to pierwsza część trylogii. Sięgnę więc po resztę, ale trzeba sobie tę przypomnieć.
Typowa historia o "hamerykańskich" dziewczynach z liceum, przewidywalna, lekka i przyjemna. Przypomina momentami "One Tree Hill". Wiem, że to mało męska lektura, ale co...

Gorąco polecam każdej nastolatce. Lubię właśnie takie książki - gdzie jest szkoła + wątek romantyczny. Do tego ten "amerykański nastrój". Bardzo go lubię. c:

Gorąco polecam każdej nastolatce. Lubię właśnie takie książki - gdzie jest szkoła + wątek romantyczny. Do tego ten "amerykański nastrój". Bardzo go lubię. c:

Typowa powieść młodzieżowa, nowa szkoła, odmienność, problemy z chłopakami i wrednymi koleżankami. Fajna, lekka i przyjemna.

Typowa powieść młodzieżowa, nowa szkoła, odmienność, problemy z chłopakami i wrednymi koleżankami. Fajna, lekka i przyjemna.

Świetna książka. Jednak z pierwszych, które przeczytałam. Wciąga od pierwszych stron, jest ciekawa i lekka. Zrozumiały i prosty język sprawia, że czyta się ją bardzo szybko.
Nie brak tu śmiesznych momentów, ale też wzruszających. Choć jest to pozycja trochę naciągana i nierealna, to jednak idealna dla nastolatek.

Świetna książka. Jednak z pierwszych, które przeczytałam. Wciąga od pierwszych stron, jest ciekawa i lekka. Zrozumiały i prosty język sprawia, że czyta się ją bardzo szybko.
Nie brak tu śmiesznych momentów, ale też wzruszających. Choć jest to pozycja trochę naciągana i nierealna, to jednak idealna dla nastolatek.

Oj, zawiodłam się na Kieran Scott, oj zawiodłam.
Choć nie była najgorsza, to daleko "Szkole dla blondynek" do "Tylko dla wybranych". Ale może kolejne tomy tej trylogii będą lepsze.

Oj, zawiodłam się na Kieran Scott, oj zawiodłam.
Choć nie była najgorsza, to daleko "Szkole dla blondynek" do "Tylko dla wybranych". Ale może kolejne tomy tej trylogii będą lepsze.

"Szkoła dla blondynek" to fajna, przyjemna książka a bardzo przewidywalna
Główna bohaterka Annisa wpada w kłopoty, w jej nowej szkole na Florydzie każda z dziewczyn jest blondynką.
A ona sama nią nie jest. Niewłaściwy kolor włosów i niewyparzony język zawsze coś głupiego powie.
Trudno jej nawiązać nowe znajomości, nie ma koleżanek.
Powieść bardzo dobra,ciekawa autorki warto przeczytać polecam bardzo!!!!!

"Szkoła dla blondynek" to fajna, przyjemna książka a bardzo przewidywalna
Główna bohaterka Annisa wpada w kłopoty, w jej nowej szkole na Florydzie każda z dziewczyn jest blondynką.
A ona sama nią nie jest. Niewłaściwy kolor włosów i niewyparzony język zawsze coś głupiego powie.
Trudno jej nawiązać nowe znajomości, nie ma koleżanek.
Powieść bardzo dobra,ciekawa autorki warto...

Spoko książka można czytać :)

Spoko książka można czytać :)

super książka polecam na lato

super książka polecam na lato