Haszyszopenki

Okładka książki Haszyszopenki Jarosław Maślanek
Okładka książki Haszyszopenki
Jarosław Maślanek Wydawnictwo: W.A.B. Seria: ...archipelagi... literatura piękna
256 str. 4 godz. 16 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
...archipelagi...
Wydawnictwo:
W.A.B.
Data wydania:
2008-07-01
Data 1. wyd. pol.:
2008-07-01
Liczba stron:
256
Czas czytania
4 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374144704
Tagi:
Polska stan wojenny
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki 2020. Antologia współczesnych polskich opowiadań Andrzej Ballo, Jacek Bielawa, Jarosław Błahy, Aleksandra Borowiec, Łukasz Drobnik, Jerzy Franczak, Jarosław Jakubowski, Jolanta Jonaszko, Olgierd Kajak, Katarzyna Kałużna, Beata Patrycja Klary, Marika Krajniewska, Ryszard Lenc, Maciej Libich, Krzysztof Maciejewski, Miłka O. Malzahn, Jarosław Maślanek, Piotr Michałowski, Dariusz Muszer, Anna Nasiłowska, Maria Nowakowska-Majcher, Klaudia Pieszczoch, Marek Pogorzelski, Paweł Przywara, Barbara Sadurska, Wojciech Stamm, Elżbieta Stankiewicz-Daleszyńska, Grzegorz Strumyk, Łukasz Suskiewicz, Andrzej Turczyński, Henryk Waniek, Marta Zelwan
Ocena 8,3
2020. Antologi... Andrzej Ballo, Jace...
Okładka książki Znak nr 760 Michał Heller, Józefa Hennelowa, Jerzy Illg, Dominika Kozłowska, Angelika Kuźniak, Jarosław Maślanek, Janusz Poniewierski, Redakcja miesięcznika Znak, Szymon Wróbel
Ocena 7,0
Znak nr 760 Michał Heller, Józe...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
94 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1178
732

Na półkach:

O Maślanku wiem od dawna, nawet nam na półce ze dwie jego książki, ale to półka z napisem "kiedy indziej". No i jakoś bez wcześniejszych planów kiedy indziej zdarzyło się teraz.
Maślanek jest realistą do entej potęgi, pisze o świecie, który dobrze zna, w którym dorastał i w którym żyje. Jego uniwersum literackie jest na poły gazetowo-reportażowe, realia czasu i miejsca zajmują bardzo ważne miejsce w tym pisarstwie. To nie jest moje ulubione podejście, ale doceniam i przyznaję, że powieść, skonstruowana świetnie, przemawia i do wspomnień, i do uczuć czytelnika, pozwala współodczuwać i z bohaterem, i z jego miejsce do życia, jego (naszym) krajem. A do tego nadspodziewanie dobre, odmienne od charakteru tej prozy zakończenie! Dobra powieść, naprawdę dobra.

O Maślanku wiem od dawna, nawet nam na półce ze dwie jego książki, ale to półka z napisem "kiedy indziej". No i jakoś bez wcześniejszych planów kiedy indziej zdarzyło się teraz.
Maślanek jest realistą do entej potęgi, pisze o świecie, który dobrze zna, w którym dorastał i w którym żyje. Jego uniwersum literackie jest na poły gazetowo-reportażowe, realia czasu i miejsca...

więcej Pokaż mimo to

avatar
460
351

Na półkach:

Lato 1982 roku. W małym miasteczku na prowincji mieszka Maks, jedenastoletni chłopiec, który nie wyróznia się jakoś szczególnie na tle rówieśników. Może tylko czyta więcej niż oni i lepiej się uczy, co niekoniecznie jest powodem do chwały. Z tej też przyczyny chłopak ma tylko jednego przyjaciela Wronka. Wronek zaś pała nienawiscią jednego z sasiadów, którego wszyscy nazywają Trzynachą i na wszystkie sposoby stara mu się uprzykrzyć życie. Siłą rzeczy wciąga w ten proceder Maksa, co skutkuje poważnymi konsekwencjami. Świat w którym dorastają ci dwaj chłopcy nie jest przyjemnym miejscem. Nawet promienie letniego słońca nie są w stanie do końca rozświetlić wszechobecnej szarości a ciepły wiatr rozdmuchać oparów kiepskiego tytoniu i beznadzieji. To świat pełen dziwnych, obcych dorosłych którzy ani nie potrafią roznawiać z jedenastolatkiem, ani tym bardziej go zrozumieć. Jednakże szare tło daje spore pole dla wyobraźni. Wiata śmietnikowa może być poniemieckim bunkrem, wykopy szczytami Himalajów a brzozowy lasek nieprzebytą anazońską dżunglą.
"Haszyszopenki" to historia, której klimat ludzie mojego pokolenia złapiął w lot i pochłoną z nutką sentymentu. Ale nie tylko sentyment sprawia, że to niezwykle poruszająca opowieść. Mamy tu motyw dorastania w nieprzyjaznym środowisku i toksyczną relację. Mamy smutek prowincjonalnego, peerelowskiego miasteczka i jego mieszkańców. Jest też szaleństwo, prowadzące do tragedii.
Być może nie potrafię być do końca obiektywna w ocenie, bo książki Jarosława Maślanka są niezwykle wysoko na liście moich ulubieńców. Być może powinnam rzetelniej podejść do tematu, jednak jakby nie było "Haszyszopenki" to ksiązka zdecydowanie "moja". I zdecydowanie ją polecam!!

Lato 1982 roku. W małym miasteczku na prowincji mieszka Maks, jedenastoletni chłopiec, który nie wyróznia się jakoś szczególnie na tle rówieśników. Może tylko czyta więcej niż oni i lepiej się uczy, co niekoniecznie jest powodem do chwały. Z tej też przyczyny chłopak ma tylko jednego przyjaciela Wronka. Wronek zaś pała nienawiscią jednego z sasiadów, którego wszyscy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
462
383

Na półkach: , ,

Od czasu do czasu zapoznam się z czymś co tam ściągam czy kupuję dla kolegi (choć przyznać muszę, że mamy zdecydowanie rozbieżny gust ;) )... tak było i w tym przypadku ale myślę sobie, że nawet nie fantastyka i opis brzm zachęcająco... przesłuchałem. <ciężkie westchnienie> Książka jest o tym jak było w PRLu. I tyle. To jest jej główna treść. I przyznaję: to pewnie chwyci tych, którzy mają sentyment. Ale ja jestem trochę za młody i na mnie to nie zrobiło wrażenia ;) Mnie irytował, zwłaszcza Wronek - takiego kolegę posłałbym na drzewo już po pierwszej ucieczce, a nie jeszcze dawał się wciągać w tej jego głupie pomysły. No i generalnie... naprawdę tak się dzieciaki kiedyś bawiły? Naprawdę? I ktoś jeszcze chce powiedzieć, że kiedyś to były czasy, a teraz to nie ma czasów? Bo ja myślę jednak, że już lepiej by było gdyby młodzież siedziała przy komputerze bez przerwy, non-stop niżby miała choćby tylko głupie żarty sąsiadom robić. A powiedzmy "finałowa scena" to już kompletnie nie wiem co to miało być i co miało ze sobą nieść.
No ogólnie mam niesmak po tej historii, nie że to była strata czasu, to było raczej nieprzyjemne doświadczenie dla mnie. Nie chcę przez to powiedzieć, że książka jest źle napisana, bo napisana jest chyba całkiem nieźle, po prostu mnie nie przypadła do gustu treść i czuję się tą historią struty. Bywa i tak.

(słuchana: 18-19.01.2023)
2/5 [4/10]

Od czasu do czasu zapoznam się z czymś co tam ściągam czy kupuję dla kolegi (choć przyznać muszę, że mamy zdecydowanie rozbieżny gust ;) )... tak było i w tym przypadku ale myślę sobie, że nawet nie fantastyka i opis brzm zachęcająco... przesłuchałem. <ciężkie westchnienie> Książka jest o tym jak było w PRLu. I tyle. To jest jej główna treść. I przyznaję: to pewnie chwyci...

więcej Pokaż mimo to

avatar
404
349

Na półkach:

Nie mogłam się oderwać, gdyż... przeniosłam się w czasy własnego dzieciństwa. Nie wiem jak autor zdołał tak wczuć się w psychikę dwunastoletniego chłopca z początku lat 80-tych, ale zrobił to genialnie. Nie doszukiwałam się w tej książce żadnego przesłania czy ukrytych znaczeń , po prostu pozwoliłam się jej nieść. Czułam upał sierpniowych dni, zapach lata. Oczami wyobraźni widziałam swój blok sprzed lat i pagórek za którym kryła się wielka niewiadoma. Chłód piwnic, po których biegałam i tą należącą do moich rodziców, pełną niespodzianek. Wydarzenia polityczne, dziejące się w tle, są tak samo niedopowiedziane jak były niedopowiedziane dla mnie w tamtym czasie. Coś się tam dzieje ale w sumie... co mnie to obchodzi?
Polecam.

Nie mogłam się oderwać, gdyż... przeniosłam się w czasy własnego dzieciństwa. Nie wiem jak autor zdołał tak wczuć się w psychikę dwunastoletniego chłopca z początku lat 80-tych, ale zrobił to genialnie. Nie doszukiwałam się w tej książce żadnego przesłania czy ukrytych znaczeń , po prostu pozwoliłam się jej nieść. Czułam upał sierpniowych dni, zapach lata. Oczami wyobraźni...

więcej Pokaż mimo to

avatar
296
22

Na półkach:

"Haszyszopenki" to moim zdaniem książka o szukaniu autorytetów i ukrywaniu swojego prawdziwego "ja" za szczelnie zamkniętymi drzwiami mieszkania. Opowieść o mieszkańcach bloku, żyjących w czasach peerelowskiej rzeczywistości. Są oni nieufni i ukrywają mnóstwo wstydliwych tajemnic: pędzą i sprzedają bimber, zdradzają, mają problemy psychiczne czy niezdrowy pociąg seksualny do dzieci. Jednym zdaniem - byt każdego z mieszkańców to jego osobista tragedia, z którą ciężko sobie samemu poradzić.
Historia opowiedziana jest natomiast z perspektywy małego chłopca, dla którego właściwie wszystkie problemy dorosłych powinny być obce. Ale czy aby na pewno? Każdy z nich dotyka go na swój sposób, a chcąc odreagować, miesza się on w coraz to większe kłopoty.
Zakończenie książki zostawia dużo niedopowiedzeń. Tak jakby autor chciał pozostawić nas z refleksją, czy musi dojść do nieszczęścia, by ludzie zauważyli swoje zachowanie i zmienili je. A może wręcz przeciwnie, wypadek chłopca jeszcze bardziej odizoluje od siebie mieszkańców Kurwidołka?

"Haszyszopenki" to moim zdaniem książka o szukaniu autorytetów i ukrywaniu swojego prawdziwego "ja" za szczelnie zamkniętymi drzwiami mieszkania. Opowieść o mieszkańcach bloku, żyjących w czasach peerelowskiej rzeczywistości. Są oni nieufni i ukrywają mnóstwo wstydliwych tajemnic: pędzą i sprzedają bimber, zdradzają, mają problemy psychiczne czy niezdrowy pociąg seksualny...

więcej Pokaż mimo to

avatar
76
24

Na półkach: ,

Podobała mi się, choć kupiłam ją w ciemno na jakiejś promocji. :3

Podobała mi się, choć kupiłam ją w ciemno na jakiejś promocji. :3

Pokaż mimo to

avatar
292
72

Na półkach: ,

O socjalizacji na tle socjalizmu.

"W betonowych blokach toczyło się życie oficjalne, zgodne z wytycznymi, nabrzmiałe jedynie słusznymi frazesami i jasno określonymi celami. Między drzewami, w krzakach, na polankach, łączkach i zwalonych pniach dębów kwitło życie prawdziwe, nieudawane, osłonięte przed wścibskim, niepowołanym wzrokiem."

Cytowane przeze mnie słowa o binarności świata wypowiada 12letni Max w wakacje 1982 roku, 6 miesięcy po znamiennym wystąpieniu Jaruzelskiego. To ciekawe, że w głowie tego dopiero zaczynającego dojrzewać mężczyzny pojawia się takie rozwidlenie. Jeśli traktować rozum jako "przypuszczenie, w którym doświadczenie pozwala nam uważać dane okoliczności za przyczyny pewnych skutków, których możemy się spodziewać lub obawiać" (Diderot),to chłopak jest w pełni rozumny. Doświadczenia w plecaku zaczynają ciążyć i otaczający chłopca brutalny świat przeistacza go w starego malutkiego.

Gdzie można odnaleźć wolność? Max podejmuje próbę dojścia pieszo na Wyspy Kanaryjskie. Co z przynależnością do świata? Ojciec topi marzenia w wysoko procentowej wytwórniance, matka milczy. Jak wielką siłę ma przyjaźń (odnalezienie bratniej duszy) w sytuacjach kryzysu tożsamości? Jeśli Ty wskoczysz w ogień to czy ja też wskoczę?

"Haszyszopenki" to powieść genialna w swej prostocie, poruszająca przy tym niebłahe problemy. Gorąco polecam.

O socjalizacji na tle socjalizmu.

"W betonowych blokach toczyło się życie oficjalne, zgodne z wytycznymi, nabrzmiałe jedynie słusznymi frazesami i jasno określonymi celami. Między drzewami, w krzakach, na polankach, łączkach i zwalonych pniach dębów kwitło życie prawdziwe, nieudawane, osłonięte przed wścibskim, niepowołanym wzrokiem."

Cytowane przeze mnie słowa o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
73
3

Na półkach:

Po przeczytaniu został we mnie niedosyt. Fajnie rozwijająca się fabuła, klimat PRLu. Taka życiowa książka, o problemach w rodzinie, w kraju. Jednak końcówka pozostawia wiele do życzenia. Kończy się szybko, powiedziałabym nawet - byle jak. Wolno, wolno, pach i koniec. Za to właśnie ucięłam gwiazdki. Mimo to, polecam, ciekawa historia.

Po przeczytaniu został we mnie niedosyt. Fajnie rozwijająca się fabuła, klimat PRLu. Taka życiowa książka, o problemach w rodzinie, w kraju. Jednak końcówka pozostawia wiele do życzenia. Kończy się szybko, powiedziałabym nawet - byle jak. Wolno, wolno, pach i koniec. Za to właśnie ucięłam gwiazdki. Mimo to, polecam, ciekawa historia.

Pokaż mimo to

avatar
64
2

Na półkach: ,

Upadłem na kolana... Jedna z najlepszych książek jakie kiedykolwiek czytałem, może dlatego, że jest taka zwykła, taka prosta a traktuje o czymś naprawdę ważnym - o naszej chorej potrzebie przynależności, strachu osamotnienia i nienawiści do świata w którym żyjemy. Polecam książkę każdemu kto lubi poczytać o "czymś" co wywodzi się z tego naszego realnego świata.

Upadłem na kolana... Jedna z najlepszych książek jakie kiedykolwiek czytałem, może dlatego, że jest taka zwykła, taka prosta a traktuje o czymś naprawdę ważnym - o naszej chorej potrzebie przynależności, strachu osamotnienia i nienawiści do świata w którym żyjemy. Polecam książkę każdemu kto lubi poczytać o "czymś" co wywodzi się z tego naszego realnego świata.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    119
  • Posiadam
    46
  • Chcę przeczytać
    44
  • Ulubione
    3
  • Chcę w prezencie
    2
  • Seria Archipelagi
    2
  • W biblioteczce
    1
  • Legimi audio
    1
  • Polecam
    1
  • Mam e-book
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Haszyszopenki


Podobne książki

Przeczytaj także