Hitched: Volume Two

Olivia i Noah biorą ślub, tak jak chcieli ich ojcowie. Jednak ich aranżowane małżeństwo zaczyna coraz bardziej przypominać prawdziwe, gdy pojawiają się uczucia. Z jednej strony Noah cieszy się tym, że Olivia się na niego otwiera, ale z drugiej - pochłaniają go wyrzuty sumienia, bo skrywa przed nią coś, co może wszystko zniszczyć...


Ta część jest chyba jeszcze krótsza od pierwszej i skończyłam ją w kilka godzin. Czyta się niesamowicie szybko i choć się wie, co się wydarzy na końcu, to z ciekawością dociera się do tego punktu kulminacyjnego tego tomu. I właśnie w takich wypadkach cieszę się, że zazwyczaj nie zaczynam serii, jeśli ta się nie skończy, bo ciężko byłoby się wstrzymać z czytaniem po takim zakończeniu.
Obserwujemy, jak powoli do oby dwóch dociera, że coś do siebie czują i to fałszywe małżeństwo może jednak nie było takim złym pomysłem. Jednak końcowa akcja... Och, Noah. A wystarczyło trzymać go w spodniach i najpierw porozmawiać. Ciekawe, co teraz zrobi w ostatniej części.


"Nie jestem pewny jak i kiedy to się stało, ale ona jest moja. Jest pierwszą rzeczą, o której myślę, gdy się obudzę i ostatnią, gdy zasypiam."

Olivia i Noah biorą ślub, tak jak chcieli ich ojcowie. Jednak ich aranżowane małżeństwo zaczyna coraz bardziej przypominać prawdziwe, gdy pojawiają się uczucia. Z jednej strony Noah cieszy się tym, że Olivia się na niego otwiera, ale z drugiej - pochłaniają go wyrzuty sumienia, bo skrywa przed nią coś, co może wszystko zniszczyć...


Ta część jest chyba jeszcze krótsza od...