Baśnie japońskie

Okładka książki Baśnie japońskie Yei Theodora Ozaki
Okładka książki Baśnie japońskie
Yei Theodora Ozaki Wydawnictwo: Kirin baśnie, legendy, podania
266 str. 4 godz. 26 min.
Kategoria:
baśnie, legendy, podania
Wydawnictwo:
Kirin
Data wydania:
2016-01-25
Data 1. wyd. pol.:
2016-01-25
Data 1. wydania:
2009-01-01
Liczba stron:
266
Czas czytania
4 godz. 26 min.
Język:
polski
ISBN:
9788362945412
Tagi:
baśnie literatura japońska
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
193 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
194
194

Na półkach: ,

Baśnie to taki gatunek fantastyki, za którym mało przepadam. Im prostsza i przewidywalna jest ich konstrukcja, tym mniej atrakcyjne mi się wydają. Jednak istnieją pewne wyjątki, które z jakiegoś powodu przykuły moją uwagę.

Kto miał jakąkolwiek styczność z japońskim dorobkiem kulturowym, musiał się zetknąć chociaż ze szczątkowymi elementami folklorystycznymi, które pojawiają się w baśniach japońskich. Z powodu tego zainteresowania i pragnienia usystematyzowania swojej wiedzy sięgnęłam po ten zbiór. W pierwszym tomie mamy ponad dwadzieścia popularnych baśni.

Różnorodność bohaterów zdecydowanie wyróżnia baśnie japońskie na tle zachodnich. Mamy nie tylko odważnych młodzieńców czy klasycznych samurajów, ale także chłopców, staruszków, młodych dziewczyn czy nawet zwierząt, roślin, bogów, potworów morskich czy demonów. Oczywiście nie ma tu wielkich moralnych rewolucji. Bohaterowie są biało-czarni i rzadko coś się w tej kwestii zmienia. Jeśli już przechodzą jakieś zmiany, jest to przeważnie obrót o 180 stopni, co nie jest niczym szczególnym w tym gatunku.

W baśniach japońskich można z łatwością zauważyć, jakie cechy charakteru są bardziej pożądane, a które nie. Jeśli bohater wyróżnia się odwagą, szacunkiem wobec starszych, dba o honor rodziny czy jest pokorny, to zostaje wynagrodzony bogactwem, wyższym statusem społecznym czy wymarzonym partnerem. Z kolei chciwość, złośliwość, próżność czy mordercze zapędy zostają oczywiście ukarane.

Yei Theodora Ozaki dosyć swobodnie przetłumaczyła, zbeletryzowała i przeinaczyła zebrane baśnie do przystępnej postaci. Celem było jak najłatwiejsze wprowadzenie młodszych amerykańskich czytelników do japońskiej kultury. Choć nie spodobał mi się ten zabieg, jestem w stanie go zrozumieć. Także w treść baśni braci Grimm znacznie ingerowano. Plusem tego wydani jest to, że autorka często wyjaśnia nieznane terminy czy zwyczaje w odnośnikach, zamiast je pominąć. Do tego czyta się tę książkę bardzo szybko, zapewne dzięki czcionce. Znacznym urozmaiceniem tego wydania są też XIX wieczne ilustracje i drzeworyty w charakterystycznym japońskim stylu.

Baśnie to taki gatunek fantastyki, za którym mało przepadam. Im prostsza i przewidywalna jest ich konstrukcja, tym mniej atrakcyjne mi się wydają. Jednak istnieją pewne wyjątki, które z jakiegoś powodu przykuły moją uwagę.

Kto miał jakąkolwiek styczność z japońskim dorobkiem kulturowym, musiał się zetknąć chociaż ze szczątkowymi elementami folklorystycznymi, które...

więcej Pokaż mimo to

avatar
233
201

Na półkach:

Nie wiem za bardzo, co tu napisać. Widać, że Japończycy w swoich baśniach mają totalnie inny system wartości niż my w naszych europejskich.

Nie wiem za bardzo, co tu napisać. Widać, że Japończycy w swoich baśniach mają totalnie inny system wartości niż my w naszych europejskich.

Pokaż mimo to

avatar
274
141

Na półkach: , , , ,

Nie powiem, aby któreś z opowiadań wybitnie zapadło mi w pamięci, aczkolwiek sama lektura była przyjemna. Książka w sam raz na miłe spędzenie czasu - szczególnie, jeśli lubi się japońskie klimaty lub jest się po prostu ciekawym tematu.

Z większości tekstów przebija prosta prawda - lepiej być dobrym i szlachetnym, bo to popłaca, a zawiść i chciwość przynoszą wyłącznie karę. Co nie znaczy, że każdy musi być stracony - szczera poprawa również będzie wynagrodzona. W drugą mańkę - kłamstwo lub morderstwo z zimną krwią w ,,dobrej sprawie" to też nic złego, wręcz przeciwnie...

Powiem szczerze, że z niektórymi opowiadaniami miałam mały problem, bo albo nachodziło mnie wrażenie, że urywały się nagle bez jakiejś puenty, albo w innych przypadkach ta puenta do mnie nie przemawiała. Oczywiście trzeba tu wziąć poprawkę, że te teksty powstawały w zupełnie innej kulturze niż nasza i jestem świadoma tego, że coś mi może umykać. Na szczęście w moim przypadku był to problem marginalny, wywołujący tylko wzruszenie ramion, po czym przechodziłam do kolejnego opowiadania, które potrafiło mnie już bardziej wciągnąć. Jednak taki już urok zbiorów - jedne teksty trafiają w gust bardziej, inne mniej.

Polecam sprawdzić, choćby z czystej ciekawości. Nie jest to pozycja jakoś wybitnie długa, większość opowiadań też jest krótka. Lektura w sam raz na wieczór/dwa.

Nie powiem, aby któreś z opowiadań wybitnie zapadło mi w pamięci, aczkolwiek sama lektura była przyjemna. Książka w sam raz na miłe spędzenie czasu - szczególnie, jeśli lubi się japońskie klimaty lub jest się po prostu ciekawym tematu.

Z większości tekstów przebija prosta prawda - lepiej być dobrym i szlachetnym, bo to popłaca, a zawiść i chciwość przynoszą wyłącznie karę....

więcej Pokaż mimo to

avatar
388
16

Na półkach: , ,

Baśnie są proste i niektóre z dosyć brutalnym zakończeniem, które szybko się kończy- w jednym lub dwóch zdaniach. Nie wiem czy to wina tłumaczenia czy nie, ale trochę raziło to w oczy. Książka fajna gdy ktoś chce zapoznać się lub przypomnieć sobie konkretne baśnie bądź legendy. W innym przypadku myślę, że jest zbędna.

Baśnie są proste i niektóre z dosyć brutalnym zakończeniem, które szybko się kończy- w jednym lub dwóch zdaniach. Nie wiem czy to wina tłumaczenia czy nie, ale trochę raziło to w oczy. Książka fajna gdy ktoś chce zapoznać się lub przypomnieć sobie konkretne baśnie bądź legendy. W innym przypadku myślę, że jest zbędna.

Pokaż mimo to

avatar
70
70

Na półkach:

8/10 ⭐

Zdecydowanie nie jest to książka na jeden raz. Im więcej się czyta pod rząd, tym większy ma się przesyt. Ja polecam czytać jedno opowiadanie na dobranoc. Jeśli chodzi o samą treść, to dla fanów Japonii i anime i mang to totalny must read. Czytając niektóre opowiadania mamy myśl, że gdzieś to już słyszeliśmy i słusznie, bo twórcy anime czy mang czerpali motywy przewodnie właśnie z tradycyjnych baśni. Niektóre opowiadania wywoływały łzy (pssst jak czytaliście, to opowiadanie o psie było najgorsze 😢) , inne były po prostu bardzo ciekawe, ale jak to w baśniach, wszystkie miały jakąś lekcje, morał dla czytelnika.

https://www.instagram.com/skrzat_ksiazkowy/

8/10 ⭐

Zdecydowanie nie jest to książka na jeden raz. Im więcej się czyta pod rząd, tym większy ma się przesyt. Ja polecam czytać jedno opowiadanie na dobranoc. Jeśli chodzi o samą treść, to dla fanów Japonii i anime i mang to totalny must read. Czytając niektóre opowiadania mamy myśl, że gdzieś to już słyszeliśmy i słusznie, bo twórcy anime czy mang czerpali motywy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
251
232

Na półkach:

Pozwól, że zaoszczędzę Ci zmarnowanego czasu i rozczarowania.
Baśnie są bezbarwne, nudne i jałowe. Są pozbawione kulminacji i morału. Najlepszym porównaniem wydaje mi się porównanie ich do zupy bez smaku. Być może, dla badaczy japońskiej kultury mają jakąś wartość Dla mnie nie.
Wszystkie opierają się na schemacie:
- całkiem ciekawy wstęp do opowieści.
- moment przełomowy w jednym zdaniu i zakończenie w kolejnym.
Np.:
Był sobie dzielny chłopiec, który lubił zwierzątka bla bla bla przez kilka stron… Pewnego razu spostrzegł go przejeżdżający nieopodal generał wojska. Zabrał chłopca ze sobą, a ten niedługo potem stał się wielkim i sławnym wojownikiem. KONIEC.
W ten sposób kończy się każda bajka. KAŻDA.
Dzieje się losowa sytuacja i w kolejnym zdaniu dowiadujemy się, że wkrótce potem w biednej panience zakochał się syn cesarza i żyli długo i szczęśliwie. Mózg roz***any.
Chcesz tracić na to czas i nerwy to bardzo proszę, ale pamiętaj, że Cię ostrzegłem.

Pozwól, że zaoszczędzę Ci zmarnowanego czasu i rozczarowania.
Baśnie są bezbarwne, nudne i jałowe. Są pozbawione kulminacji i morału. Najlepszym porównaniem wydaje mi się porównanie ich do zupy bez smaku. Być może, dla badaczy japońskiej kultury mają jakąś wartość Dla mnie nie.
Wszystkie opierają się na schemacie:
- całkiem ciekawy wstęp do opowieści.
- moment przełomowy...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
226
217

Na półkach: , , ,

"Baśnie japońskie" to zestaw składający się z trzech tomów wydanych przez Wydawnictwo Kirin.
Pierwszy tom zawiera przede wszystkim chyba najpopularniejszą baśń japońską o Zbieraczu Bambusa i Księżniczce Kaguyi, a oprócz niej cały zbiór fantastycznych opowiadań o odwadze, niezwykłej przyjaźni i miłości, ale i okrucieństwu, zemście i chciwości, przewija się też często motyw miłości rodzicielskiej. Baśnie japońskie są baśniami dla każdego - i dla dziecka i dla dorosłego, każdy znajdzie coś dla siebie, każdy wyniesie co innego z takiego opowiadania, a dodatkowo miło spędzi czas :) Gorąco polecam, nie tylko miłośnikom kultury japońskiej :)

"Baśnie japońskie" to zestaw składający się z trzech tomów wydanych przez Wydawnictwo Kirin.
Pierwszy tom zawiera przede wszystkim chyba najpopularniejszą baśń japońską o Zbieraczu Bambusa i Księżniczce Kaguyi, a oprócz niej cały zbiór fantastycznych opowiadań o odwadze, niezwykłej przyjaźni i miłości, ale i okrucieństwu, zemście i chciwości, przewija się też często motyw...

więcej Pokaż mimo to

avatar
69
69

Na półkach:

Polecam pierwszy tom książkowej serii zbierającej baśnie japońskie.

Polecam pierwszy tom książkowej serii zbierającej baśnie japońskie.

Pokaż mimo to

avatar
1171
64

Na półkach: , ,

Ciekawa pozycja dla osób pragnących się zapoznać z japońskimi baśniami i legendami, trochę mniej ciekawa jeśli chodzi o zapoznawanie się z mitologią per se. Nie ma tu za dużo potworów youkai, demony oni pojawiają się ze trzy razy, a czasem jakieś postaci są podejrzewane o bycie bogiem czy boginią.

Książka jest napisana prostym językiem, co jej czasami nie wychodzi na zdrowie. Czuć również trochę, że jest to "tłumaczenie tłumaczenia" (czy też raczej, w tym przypadku "tłumaczenie interpretacji", gdyż pani Ozaki podobno dość luźno podchodziła do tematu). Czuć trochę również, że oryginał (tzn. książka pani Ozaki po angielsku) powstał około stu lat temu, na początku dwudziestego wieku. Dodatkowo, przypadkowemu czytelnikowi pewne rzeczy mogą się wydać dziwne z powodu - niezbyt intensywnego w tym wypadku, na szczęście czy nieszczęście - "szoku kulturowego", na przykład w jednej z baśni smoczemu królowi i głównemu bohaterowi trzy strony zajmuje powiedzenie sobie "dzień dobry" (co nie brzmiałoby tak monotonnie po japońsku jak brzmi po polsku oraz jest zrozumiałe w świetle nacisku, jaki jest w japońskiej kulturze kładziony na uprzejmość).

Mimo powyższego lektura mi się podobała. Dwadzieścia dwie krótkie historie czyta się łatwo, szybko i przyjemnie. Uważam, że ta książka jest dobra "na wejście", ponieważ nie ma tu zbyt dużo elementów zupełnie obcych dla zachodniego czytelnika. Historie same w sobie są ciekawe i są odświeżającą odskocznią od naszych europejskich baśni, oklepanych i przeżutych tysiące razy przez różne disneye i wydawców książek dla dzieci.

Tekst jest napisany prostym językiem odpowiednim dla młodszego czytelnika i około połowa z przedstawionych tu historii będzie się dla dzieci nadawała. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że ogólna krwawość niektórych z baśni jest na poziomie naszych europejskich baśniopisarzy (czyli obcinania paluszków i stópek siostrom kopciuszka, palenia staruszkami w piecu i torturowania królowych-macoch, które się pokonało, rozgrzanymi do czerwoności butami z żelaza).

Apropos europejskich baśni. Ciekawe jest również to, że gdy u nas wielokrotnie pojawia się motyw kary typu "życie za ząb" i krwawej zemsty, w japońskich baśniach kładziony jest nacisk na to, by złoczyńcy zostali ukarani adekwatnie, a jeśli okażą skruchę, to ich winy zostają im wybaczone i zapomniane: dzieci znęcające się nad żółwiem to tylko dzieci i w końcu przestają; brat, który próbował zabić brata, przeprasza; okazuje się, że macocha oskarżająca pasierbicę o czary nie ma racji, więc panie się godzą i żyją dalej długo i szczęśliwie; zajączek-oszust przekonuje się jak to jest zostać oszukanym i obiecuje poprawę. Ten buddyjski nacisk na równowagę, sprawiedliwość i wybaczenie, przekazywany w japońskich legendach, bardzo mi się podoba. Mimo propagowanej przez chrześcijaństwo miłości bliźniego, u nas jakoś nikt nie wpadł na to, że macocha mogłaby się zorientować, że robi źle, rozbić swoje magiczne lusterko, przeprosić królewnę Śnieżkę i żyć dalej w zgodzie z nią jako nowa, lepsza osoba. Ta różnica w wydźwięku baśni dalekiego wschodu (ciekawe czy chińskie mają podobnie? muszę sprawdzić...) i europejskich zastanawia mnie i chętnie bym sobie gdzieś poczytała, co na ten temat sądzą na przykład literaturoznawcy lub antropolodzy.

A teraz, gdy już mamy recenzję właściwą za sobą, klika baśniowych rad.

=> Nie otwieraj podejrzanych pudełek.
=> Nie ufaj małpom.
=> Nie ufaj królikom.
=> Nie ufaj macochom.
=> Nie ufaj samotnym starszym paniom.
=> Jeśli chcesz mieć szczęście, wyjdź za biednego bezdzietnego staruszka.
=> Daj synowi na imię Taro.
=> Naucz się bajerować córki smoków.
=> Szanuj zwierzęta i owoce morza (mają bogate życie wewnętrzne, lubią grać na instrumentach strunowych i bywają mściwe).

I parę zagadek (które nabiorą sensu po przeczytaniu niniejszej książki):

- Jaka jest najbardziej dzieciodajna roślina?
- Bambus.

- Jedyny słuszny rodzaj związku pomiędzy młodą, piękną kobietą a cesarzem?
- Przyjaźń. Korespondencyjna.

- Jakie zwierzęta gadają?
- Wkurzające.

- Gdyby Pandora kiedykolwiek spotkała Doriana Graya i mieli dziecko, to jak miałoby na imię?
- Urashima Taro

- Do czego służą krokodyle?
- Do robienia z nich mostów.

- Co musi zrobić trzynastoletnie dziewczę aby zostać generałem?
- Napisać wierszyk.

- Jak udowodnić smokowi swoją odwagę?
- Nadepnąć na niego.

- Co władcy jezior i mórz podają gościom na obiad?
- Swoich poddanych.

- Jaka jest, według japońskich legend, jedyna naprawdę nieuleczalna choroba?
- Przeziębienie.

- Skąd się bierze emerytura?
- Od wróbelków.

- Najbardziej mordercze zwierzę?
- Królik.
(patrz również: Monty Python i Święty Graal)

- Jakie naczynie kuchenne najlepiej nadaje się na przyjaciela?
- Moździerz. Taki kamienny.

- Jaki jest powód zaćmień słońca i księżyca?
- Zły stan niebiańskich dróg.

- Jak zabić wija?
- Polizać go.

Ciekawa pozycja dla osób pragnących się zapoznać z japońskimi baśniami i legendami, trochę mniej ciekawa jeśli chodzi o zapoznawanie się z mitologią per se. Nie ma tu za dużo potworów youkai, demony oni pojawiają się ze trzy razy, a czasem jakieś postaci są podejrzewane o bycie bogiem czy boginią.

Książka jest napisana prostym językiem, co jej czasami nie wychodzi na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1043
57

Na półkach:

Nie ma co się oszukiwać: jestem wielkim miłośnikiem japońskiej kultury i zabierając się za zbiór baśni z Kraju Kwitnącej Wiśni zwyczajnie wiedziałem, że je pochłonę w całości, na surowo. Zbiór pięknie wydany, z licznymi ilustracjami (drzeworytami),które podkreślają tylko piękno napisanych historii z morałem. Owszem, kultura japońska jest odmienna od naszej, stąd mogą wyniknąć trudności w zrozumieniu nieobeznanego czytelnika. Lecz niezwykła lekkość pióra sprawia, że całość zwyczajnie się sama czyta.

Nie ma co się oszukiwać: jestem wielkim miłośnikiem japońskiej kultury i zabierając się za zbiór baśni z Kraju Kwitnącej Wiśni zwyczajnie wiedziałem, że je pochłonę w całości, na surowo. Zbiór pięknie wydany, z licznymi ilustracjami (drzeworytami),które podkreślają tylko piękno napisanych historii z morałem. Owszem, kultura japońska jest odmienna od naszej, stąd mogą...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    482
  • Przeczytane
    256
  • Posiadam
    117
  • Japonia
    26
  • Teraz czytam
    25
  • Chcę w prezencie
    11
  • 2020
    8
  • 2020
    7
  • Japonia
    6
  • Daleki Wschód
    5

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Baśnie japońskie


Podobne książki

Przeczytaj także