Mit Skandynawii, czyli porażka polityki trzeciej drogi

Okładka książki Mit Skandynawii, czyli porażka polityki trzeciej drogi Nima Sanandaji
Okładka książki Mit Skandynawii, czyli porażka polityki trzeciej drogi
Nima Sanandaji Wydawnictwo: Fijorr Publishing nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
172 str. 2 godz. 52 min.
Kategoria:
nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
Wydawnictwo:
Fijorr Publishing
Data wydania:
2015-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2015-01-01
Liczba stron:
172
Czas czytania
2 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788364599255
Tłumacz:
Paweł Nowakowski
Tagi:
Szwecja Skandynawia socjalizm trzecia droga wolność liberalizm ekonomia socjologia
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
40 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
696
235

Na półkach: ,

Bardzo dobra książka, która rozprawia się z popularnymi mitami na temat korzyści wynikających z polityki socjalnej w państwach skandynawskich. Autor podszedł do tematu skrupulatnie i swoje tezy oparł na wielu badaniach, których wyniki często przytacza w swojej książce.
Polecić ją można przede wszystkim tym, którzy chcą rozbudowanego aparatu państwa.

Bardzo dobra książka, która rozprawia się z popularnymi mitami na temat korzyści wynikających z polityki socjalnej w państwach skandynawskich. Autor podszedł do tematu skrupulatnie i swoje tezy oparł na wielu badaniach, których wyniki często przytacza w swojej książce.
Polecić ją można przede wszystkim tym, którzy chcą rozbudowanego aparatu państwa.

Pokaż mimo to

avatar
61
61

Na półkach:

Skandynawia od dawna jest przykładem podawanym przez lewicowych intelektualistów na rzekomo zbawienną politykę socjalną i wysokich podatków, które (wbrew temu co mówią ekonomiści) wcale nie powodują negatywnych skutków ubocznych w gospodarce. Czy aby na pewno?

Dla osób choć trochę rozeznanych w ekonomii i realiach gospodarczych krajów skandynawskich jest to oczywiście bzdura.
Programy socjalne jak i ogromne podatki (potrzebne do redystrybucji) nie były niczym zbawiennym. Bogactwo i rosnący egalitaryzm społeczeństw skandynawskich stały się faktem dużo wcześniej, kiedy państwa te stosowały politykę znacznie bliższą idei wolnego rynku.
Kiedy zaczęto eksperymentować z socjalizmem, gospodarki skandynawskie zwalniały i traciły swoją dobrą kondycję.
I dopiero w momencie gdy skandynawscy politycy zrezygnowali z ciągle rosnącego wpływu państwa opiekuńczego na rzecz reform prorynkowych trend się odwrócił i tamtejsze gospodarki zaczęły się odbijać. Znamienne jest to, że właśnie ten okres jest tak często przytaczany przez wszelkiej maści entuzjastów skandynawskiej socjaldemokracji. Oczywiście nie wspominają oni słowem, że to okres obniżki podatków, luzowania regulacji i uwalniania rynku pracy.

Właśnie o tym traktuje ta książka. Autor wskazuje (powołując się na liczne statystyki i badania),że popularna wśród dużej grupy opinia o triumfie idei państwa opiekuńczego jest zwyczajnie błędna. Autor słusznie zauważa, że sytuacja tychże państw jest bardziej pokazem triumfu idei kapitalizmu. Wszakże to właśnie prorynkowe reformy pozwoliły odwrócić trend spadkowy.

Książkę czyta się lekko, a jako, że jest ona krótka to pozwala zapoznać się z najważniejszymi zagadnieniami nie przeznaczając na to dużo czasu. Trzeba jednak zauważyć, że nie wyczerpuje ona tematu do końca, co nie powinno dziwić biorąc pod uwagę ilość stron.

Skandynawia od dawna jest przykładem podawanym przez lewicowych intelektualistów na rzekomo zbawienną politykę socjalną i wysokich podatków, które (wbrew temu co mówią ekonomiści) wcale nie powodują negatywnych skutków ubocznych w gospodarce. Czy aby na pewno?

Dla osób choć trochę rozeznanych w ekonomii i realiach gospodarczych krajów skandynawskich jest to oczywiście...

więcej Pokaż mimo to

avatar
70
50

Na półkach:

Solidny warsztat, bogata bibliografia. Autor pisze o konkretach, przyczynach, skutkach. Sporo porównań z resztą państw "pierwszego świata". Po przeczytaniu - a już dawno nie przeczytałem książki w takim tempie jak tą - zrozumiałem, że żyłem w bańce informacyjnej. W świecie kalek i stereotypów na temat północy Europy. W ekonomii są też prawa jak np. prawo ciążenia w fizyce i żadne zaklęcia, folklor polityczny, chciejstwo nie zmieni kardynalnej prawdy - na dobrobyt trzeba zapracować. Skandynawia pracowała wiele dekad na to aby pozwolić sobie na dłuższy romans z państwem dobrobytu. Wygląda na to, że to swoiste paliwo w postaci homogenicznej kultury, etosu pracy, indywidualnej solidności i przedsiębiorczości już się wypaliło i blask państwa dobrobytu przygasa. Polecam socjologom, antropologom i psychologom - w szczególności, ponieważ każda transformacja ekonomiczna zostawia ślady w duszy ludzkiej.

Solidny warsztat, bogata bibliografia. Autor pisze o konkretach, przyczynach, skutkach. Sporo porównań z resztą państw "pierwszego świata". Po przeczytaniu - a już dawno nie przeczytałem książki w takim tempie jak tą - zrozumiałem, że żyłem w bańce informacyjnej. W świecie kalek i stereotypów na temat północy Europy. W ekonomii są też prawa jak np. prawo ciążenia w fizyce i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
35
10

Na półkach:

Mimo licznych, osobistych opinii autora, książka zawiera solidną dawkę analiz popartych, poza logicznymi, również empirycznymi dowodami. Wbrew pozorom, nie jest to tyrada krytyki państw Skandynawskich lecz objaśnienie zmian politycznych i ich wpływu na sukces i dobrobyt wymienionych państw.

Negatywny wydźwięk książki jest raczej pokłosiem fatalnych skutków państwa dobrobytu a nie uprzedzeń autora. Kontrastuje to postawą wojującego libertarianina, którą zobaczyć możemy w posłowiu autorstwa Pana Jana Fijora. Dlatego zdecydowanie polecam tę pozycję osobom, które nie są gotowe na anarchokapitalistyczną czerwoną pigułkę ale chcą dowiedzieć się jak "trzecia droga" wygląda od podszewki.

Struktura jest bardzo przejrzysta i składna. Czy się lekko i przyjemnie.

Mimo licznych, osobistych opinii autora, książka zawiera solidną dawkę analiz popartych, poza logicznymi, również empirycznymi dowodami. Wbrew pozorom, nie jest to tyrada krytyki państw Skandynawskich lecz objaśnienie zmian politycznych i ich wpływu na sukces i dobrobyt wymienionych państw.

Negatywny wydźwięk książki jest raczej pokłosiem fatalnych skutków państwa...

więcej Pokaż mimo to

avatar
8
6

Na półkach:

Nie wiem, dlaczego wydawnictwo zmieniło tytuł, który w oryginale – w przeciwieństwie do tłumaczenia – dobrze streszcza zawartość książki, tj. „Scandinavian Unexceptionalism. Culture, Markets and the Failure of Third-Way Socialism”.

Nima Sanandaji, Szwed – potomek kurdyjskich imigrantów, doktor inżynierii chemicznej po KTH w Sztokholmie napisał zwięzłe (120 stron vs. 18 stron posłowia Jana M. Fijora) dziełko, którego przesłanie podsumował następująco:
„W wielu analizach poświęconych krajom skandynawskim myli się korelację z przyczynowością. Jest całkowicie jasne, że wiele pożądanych cech społeczeństw skandynawskich, jak niewielkie nierówności dochodów, niski poziom ubóstwa i wysoki stopień rozwoju gospodarczego są wcześniejsze od ekspansji państwa dobrobytu. […] także wysoki poziom zaufania poprzedził erę wysokich wydatków rządowych i opodatkowania. Po ekspansji skandynawskich państw dobrobytu i podwyższeniu podatków koniecznych do ich finansowania wszystkie te wskaźniki zaczęły się pogarszać”.

Co według Sanandaji stoi za sukcesem Skandynawii? „Podstawową lekcją płynącą z sukcesu nordyckich społeczeństw, jest to, że ‘kultura’ ma znaczenie.” oraz „Zdaje się, że w formowaniu się tych wyjątkowych kultur rolę odegrała religia, klimat i historia”. Innym słowy – Sanandaji sam sobie zaprzecza, twierdząc że nie ma nic unikalnego (unexceptional) w Skandynawii – skoro z natury rzeczy tylko raz możliwy był splot trzech wymienionych czynników. Co więcej, wrzucenie do jednego worka czterech krajów jest uproszczeniem biorąc pod uwagę chociażby wpływ ropy naftowej na Norwegię, relacje Finlandii ze Związkiem Radzieckim przez większość dwudziestego wieku czy wreszcie fakt, że Szwecja od ponad 200 lat nie uczestniczyła w wojnie.

Dla uzasadnienia swej tezy autor analizuje skutki wpływu działalności państwa na różne obszary życia społeczno – gospodarczego: opodatkowanie, przedsiębiorczość, rynek pracy, nierówności społeczne, cechy państwa opiekuńczego, politykę imigracyjną czy równość płci. Pokazuje, że polityka państwa niesie ze sobą niespodziewane i pośrednie konsekwencje zagrażające nordyckiemu dobrobytowi.

Jednym z zagrożeń są spadające standardy etyczne obowiązujące w społeczeństwach, objawiające się na przykład poprzez rosnące nadużywanie i uzależnienie od systemu świadczeń socjalnych. Co gorsza, owe nadużywanie przestaje być naganne społecznie. W latach 1981-84 ponad 80% Szwedów i Norwegów zgadzało się z twierdzeniem „Występowanie o świadczenia, do których nie jest się uprawnionym, w żadnym razie nie da się usprawiedliwić”. W roku 2014 ten odsetek spadł do 55%.

Szkoda też, że autor bardzo pobieżnie porusza temat imigracji. Sanandaji uważa, że polityka imigracyjna poniosła porażkę – co jest ciekawym stwierdzeniem biorąc pod uwagę jego osobisty sukces jako syna imigrantów. O ile analizuje powody owej porażki (chociażby wysoka płaca minimalna nie pozwalająca zatrudniać ludzi o niskich kwalifikacjach),to nie zastanawia się jak imigranci wpływają i zmieniają kulturę mająca stać za sukcesem Skandynawii.
Autor przypomina też, że socjalistyczny eksperyment, trwający niecałe 30 lat, zakończył się w najbardziej skrajnych przejawach (słynne 100% opodatkowania Astrid Lindgren) już w latach 1990 tych. Warto pamiętać, że dziś klin podatkowy w Szwecji i Finlandii to ok. 43% podczas gdy w Belgii to 56%, a w Niemczech – 49%. W Norwegii 37%, a w Polsce – 36%. Mistrzem wydatków państwa w proporcji do PKB nie jest natomiast żaden kraj skandynawski tylko Francja (56%).

Na osobną uwagę zasługuje posłowie, będące manifestem osobistej niechęci Jana M. Fijora, wydawcy, do systemu społeczno-gospodarczego Skandynawii, a szerzej - socjalizmu. Jan M. Fijor nie waha się w swych sądach pisząc „[w Skandynawii] Słabnie status rodziny. Brakuje osiągnięć na polu literatury, muzyki, filmu, sztuki, teatru, produkcja zsuwa się po równi pochyłej” lub „sukcesy w sportach zimowych osiąga się pomimo gigantycznej presji na egalitaryzm”. Albo „pół wieku temu Kopenhaga była światową stolicą rewolucji seksualnej i przemysłu erotycznego. Dzisiaj niegdyś pełen wigoru skandynawski pornobiznes bankrutuje”. Niestety, Nima Sanandaji nie porusza wcale tematyki kultury, sztuki, sportów zimowych ani pornobiznesu. Sanandaji nie wspomina nawet o Grzegorzu Kołodce – „miłośniku Skandynawii” do którego z niewyjaśnionych powodów najczęściej odwołuje się Jan M. Fijor pisząc o krajach nordyckich.

Autor swą książkę kieruje do naukowców, publicystów i polityków, którzy podają Skandynawię jako przykład, że istnieje trzecia droga, pomiędzy kapitalizmem i socjalizmem. Sanandaji chce rozwiać tą nadzieję. I tu się fundamentalnie nie zgadzam. Po prostu ową drogę nie stanowi konkretny, jasno zdefiniowany i niezmienny system polityczno – gospodarczy. Moim zdaniem kwintesencją skandynawskiej (jakkolwiek różnej dla każdego z krajów) drogi jest zdolność i gotowość społeczeństw do adaptacji i do modyfikacji reguł gry społeczno-gospodarczej w ewolucyjny sposób. Ta zdolność do samodzielnej, świadomej korekty stanowi o sile i przyszłości krajów nordyckich.

Nie wiem, dlaczego wydawnictwo zmieniło tytuł, który w oryginale – w przeciwieństwie do tłumaczenia – dobrze streszcza zawartość książki, tj. „Scandinavian Unexceptionalism. Culture, Markets and the Failure of Third-Way Socialism”.

Nima Sanandaji, Szwed – potomek kurdyjskich imigrantów, doktor inżynierii chemicznej po KTH w Sztokholmie napisał zwięzłe (120 stron vs. 18...

więcej Pokaż mimo to

avatar
82
40

Na półkach:

Interesujące spojrzenia na uważany często za wzorcowy skandynawski model "państwa dobrobytu"

Interesujące spojrzenia na uważany często za wzorcowy skandynawski model "państwa dobrobytu"

Pokaż mimo to

avatar
90
26

Na półkach:

Bardzo dobra książka. Szczególnie dla lemingów, którym wydaje się, że państwo wszystko daje za darmo. I najlepiej żeby dawało jak najwięcej. I że w ogóle im się wszystko należy tylko dlatego, że istnieją.

Bardzo dobra książka. Szczególnie dla lemingów, którym wydaje się, że państwo wszystko daje za darmo. I najlepiej żeby dawało jak najwięcej. I że w ogóle im się wszystko należy tylko dlatego, że istnieją.

Pokaż mimo to

avatar
2260
2197

Na półkach: ,

Skandynawia jest chora!!! Bez względu na to, co wmawiają nam "uczeni w piśmie", skandynawski model państwa opiekuńczego bankrutuje. Obraca się przeciw samym Skandynawom. Kiedy śledzi się doniesienia co Norwegia, Państwo Norweskie robi dla takiego Breivika, opadają nie tylko ręce. Lewacko-liberalny Zachód (a także Północ) już dawno przestał realnie oceniać otoczenie. Oni wszyscy żyją w jakiejś wymyślonej rzeczywistości. A ta realna coraz bardziej ich osacza.

Skandynawia jest chora!!! Bez względu na to, co wmawiają nam "uczeni w piśmie", skandynawski model państwa opiekuńczego bankrutuje. Obraca się przeciw samym Skandynawom. Kiedy śledzi się doniesienia co Norwegia, Państwo Norweskie robi dla takiego Breivika, opadają nie tylko ręce. Lewacko-liberalny Zachód (a także Północ) już dawno przestał realnie oceniać otoczenie. Oni...

więcej Pokaż mimo to

avatar
201
86

Na półkach: , , ,

Nadal wierzysz, że programy socjalne poprawią poziom życia społeczeństwa? Przeczytaj tę książkę, aby zobaczyć jakie spustoszenie programy socjalne sieją w krajach skandynawskich. Nie daj więcej sobie wmawiać, że jest to model społeczny, do którego powinniśmy dążyć. Ta książka pokaże Ci jak naprawdę socjal działa w Skandynawii.

Nadal wierzysz, że programy socjalne poprawią poziom życia społeczeństwa? Przeczytaj tę książkę, aby zobaczyć jakie spustoszenie programy socjalne sieją w krajach skandynawskich. Nie daj więcej sobie wmawiać, że jest to model społeczny, do którego powinniśmy dążyć. Ta książka pokaże Ci jak naprawdę socjal działa w Skandynawii.

Pokaż mimo to

avatar
336
301

Na półkach:

Bardzo ciekawa książka, bo zarówno ujęcie naukowe jak i opis rzeczywistości, takiej Skandynawii jakiej na co dzień nie dostrzegamy. Polecam dla osób zainteresowanych Skandynawią oraz ogólnie rzecz nazywając socjologią.

Bardzo ciekawa książka, bo zarówno ujęcie naukowe jak i opis rzeczywistości, takiej Skandynawii jakiej na co dzień nie dostrzegamy. Polecam dla osób zainteresowanych Skandynawią oraz ogólnie rzecz nazywając socjologią.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    87
  • Przeczytane
    44
  • Posiadam
    10
  • Ekonomia
    4
  • Literatura faktu
    2
  • Współczesne problemy
    2
  • Naukowe
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • Audiobook - inne
    1
  • Skandynawistyka
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Mit Skandynawii, czyli porażka polityki trzeciej drogi


Podobne książki

Przeczytaj także