Mit Skandynawii, czyli porażka polityki trzeciej drogi

- Data wydania:
- 2015-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-01-01
- Liczba stron:
- 172
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788364599255
- Tłumacz:
- Paweł Nowakowski
- Wydawnictwo:
- Fijorr Publishing
- Tagi:
- Szwecja Skandynawia socjalizm trzecia droga wolność liberalizm ekonomia socjologia
- Kategoria:
- nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
- Data wydania:
- 2015-01-01
- Liczba stron:
- 172
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788364599255
- Tłumacz:
- Paweł Nowakowski
- Tagi:
- Szwecja Skandynawia socjalizm trzecia droga wolność liberalizm ekonomia socjologia
Jest to książka przeznaczona dla ludzi, którzy uważają, że podwyższenie podatków podnosi – wbrew elementarnej logice – dobrobyt społeczeństwa. Autor, szwedzki ekonomista pochodzenia kurdyjskiego ujawnia prawdę o szwedzkim (a właściwie ogólnoskandynawskim) sukcesie gospodarczym. Oto fragment Posłowia:
(…) Wbrew temu, co twierdzi miłośnik Skandynawii, prof. Grzegorz Kołodko, wszystko wskazuje na to, że pomimo wysiłków rządu i polityków, o czym pisze m.in. Nima Sanandaji, autor niniejszej książki, z tym szczęściem nie jest wcale tak różowo. Gdyby bowiem było, nie trzeba by namawiać Duńczyków, Szwedów czy Norwegów do prokreacji. Posiadanie dużej rodziny, posiadanie dzieci to – zdaniem wybitnego psychiatry, prof. Antoniego Kępińskiego – jeden z najważniejszych przejawów szczęścia i chęci do życia. Tymczasem w Danii, w Norwegii – wbrew twierdzeniom, że są to kraje najbardziej przyjazne matce i dziecku – dzieci rodzi się coraz mniej chętnie. Dzietność duńskich matek należy do najniższych w świecie. Młodzi ludzie niechętnie wchodzą w związki partnerskie czy małżeńskie – zarówno te formalne, jak i nieformalne. Niektóre badania dowodzą, że jeszcze gorzej jest ze wskaźnikiem współżycia płciowego. Blisko 30 procent duńskich par heteroseksualnych wyeliminowało[1] ze swego życia tak spontaniczną sferę życia, jaką jest seks. Czy to ma świadczyć o poczuciu szczęściu tych ludzi?
Skutkiem wspomnianych tendencji regulacyjnych i kontrolnych jest ogromne zatrudnienie i wydatki sektora publicznego. Dla nikogo nie jest tajemnicą, że adresatami państwa opiekuńczego jest w Danii dosłownie każdy obywatel, paradoksalnie, nawet także ci najbogatsi. Założyciel banku Saxo, Lars Seier Christensen, nie ukrywa, że kiedy jeszcze był obywatelem Danii[2], ale już będąc multimilionerem, otrzymywał od rządu subsydia do wydatków mieszkaniowych i inną, równie prozaiczną, co zbędną pomoc.
W kraju, w którym każdy obywatel korzysta z faworów rządu, wydzieranie sobie łupów socjalnych nie jest niczym niezwykłym. Rzadko który człowiek ma na tyle przyzwoitości, by pomocy socjalnej odmówić albo powstrzymać się przed korzystaniem z niej, bo go akurat na to stać. W rezultacie, podejrzliwi I zawistni sąsiedzi śledzą jeden drugiego donosząc nagminnie na siebie; Olsonowi czy Pedersenowi pomoc się nie należy, bo ma w domu dwa obrazy Cezanne’a albo bezcenną wazę z epoki Ming. Donosicielstwo w krajach skandynawskich stało się równie popularne co trekking czy sporty narciarskie. Zresztą rząd stara się działanie „informatorów” maksymalnie ułatwić i propagować. Mnożą się więc linie specjalne, portale internetowe, czy inne agendy zajmujące się przetwarzaniem danych dostarczanych przez „Życzliwych”. Nie ma tygodnia, żeby pan S., pracownik regionalnego urzędu skarbowego w Goeteborgu nie otrzymał maila w rodzaju: „Svensonowie urządzili na ogródku swego domu grilla, podczas którego goście wypili, co najmniej, 20 butelek drogiego zagranicznego alkoholu”, albo, że „Vivianne Ch., nie dość że mieszka ze swym przyjacielem, ojcem dwojga jej nieślubnych dzieci, to na dodatek oboje pobierają zasiłek socjalny na dzieci i pracują na czarno”. Na temat nadużyć pomocy społecznej powstają w Skandynawii prace naukowe. To, że nie są one publikowane zawdzięczać trzeba ostrożności władz, które obawiają się, że prace takie swą treścią poszerzałyby arsenał środków „oszukiwania państwa”.
Nie wszystkie tego typu zachowania wynikają z niskich pobudek. Wśród Norwegów, Szwedów czy Duńczyków obecne jest wciąż silne poczucie solidaryzmu i sprawiedliwości. Hans E. duński inżynier, właściciel prywatnej firmy w USA, uważa jednak, że opiekuńczy rząd robi wszystko, aby ludzie pozbyli się godności i przyzwoitości, traktując interes państwa, jako obowiązek obywatelski.
[1] Nie zapominajmy, że pół wieku temu Kopenhaga była światową stolicą rewolucji seksualnej i przemysłu erotycznego. Dzisiaj, niegdyś pełen wigoru skandynawski pornobiznes bankrutuje.
[2] W proteście przeciwko nadmiernym podatkom przeniósł się do jednego z rajów podatkowych południowej Europy.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Polecane księgarnie
Pozostałe księgarnie
Informacja
Podobne książki
Wypożycz z biblioteki
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Mit Skandynawii, czyli porażka polityki trzeciej drogi
Dodaj cytat
Opinie [7]
Mimo licznych, osobistych opinii autora, książka zawiera solidną dawkę analiz popartych, poza logicznymi, również empirycznymi dowodami. Wbrew pozorom, nie jest to tyrada krytyki państw Skandynawskich lecz objaśnienie zmian politycznych i ich wpływu na sukces i dobrobyt wymienionych państw.
więcejNegatywny wydźwięk książki jest raczej pokłosiem fatalnych skutków państwa...
Nie wiem, dlaczego wydawnictwo zmieniło tytuł, który w oryginale – w przeciwieństwie do tłumaczenia – dobrze streszcza zawartość książki, tj. „Scandinavian Unexceptionalism. Culture, Markets and the Failure of Third-Way Socialism”.
więcejNima Sanandaji, Szwed – potomek kurdyjskich imigrantów, doktor inżynierii chemicznej po KTH w Sztokholmie napisał zwięzłe (120 stron vs. 18...
Interesujące spojrzenia na uważany często za wzorcowy skandynawski model "państwa dobrobytu"
Pokaż mimo toBardzo dobra książka. Szczególnie dla lemingów, którym wydaje się, że państwo wszystko daje za darmo. I najlepiej żeby dawało jak najwięcej. I że w ogóle im się wszystko należy tylko dlatego, że istnieją.
Pokaż mimo toSkandynawia jest chora!!! Bez względu na to, co wmawiają nam "uczeni w piśmie", skandynawski model państwa opiekuńczego bankrutuje. Obraca się przeciw samym Skandynawom. Kiedy śledzi się doniesienia co Norwegia, Państwo Norweskie robi dla takiego Breivika, opadają nie tylko ręce. Lewacko-liberalny Zachód (a także Północ) już dawno przestał realnie oceniać otoczenie. Oni...
więcejNadal wierzysz, że programy socjalne poprawią poziom życia społeczeństwa? Przeczytaj tę książkę, aby zobaczyć jakie spustoszenie programy socjalne sieją w krajach skandynawskich. Nie daj więcej sobie wmawiać, że jest to model społeczny, do którego powinniśmy dążyć. Ta książka pokaże Ci jak naprawdę socjal działa w Skandynawii.
Pokaż mimo toDobra pozycja dla wszystkich wierzących w sprawne działanie i skuteczność tzw. "państwa dobrobytu", czy też "trzeciej drogi". Autor skutecznie obala mity mówiące o pozytywnym wpływie redystrybucji pieniędzy w gospodarce poprzez aparat państwowy. Robi to wskazując liczne dane statystyczne, pomija przy tym rozważania na gruncie teorii i prakseologii, stąd nie wydaje się to...
więcej