Ostatnie drzewo w mieście

Okładka książki Ostatnie drzewo w mieście Peter Carnavas
Okładka książki Ostatnie drzewo w mieście
Peter Carnavas Wydawnictwo: Wydawnictwo Adamada opowieści dla młodszych dzieci
32 str. 32 min.
Kategoria:
opowieści dla młodszych dzieci
Tytuł oryginału:
Last Tree in the City
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Adamada
Data wydania:
2015-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2015-01-01
Liczba stron:
32
Czas czytania
32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374206235
Tagi:
Edward drzewo ostatnie drzewo miasto Carnavas Adamada
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
38 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
263
96

Na półkach:

Książka, której tekst czyta się kilka minut. W całości jednak czyta się ją długo. Razem w obrazem tworzą niezwykłą całość, Wzruszającą, wstrząsającą, dająca do myślenia... Wiele mówi o kondycji współczesnych miast. To nie jest książka do czytania, a do przepracowania razem z dzieckiem. Zachwyciłam się...

Książka, której tekst czyta się kilka minut. W całości jednak czyta się ją długo. Razem w obrazem tworzą niezwykłą całość, Wzruszającą, wstrząsającą, dająca do myślenia... Wiele mówi o kondycji współczesnych miast. To nie jest książka do czytania, a do przepracowania razem z dzieckiem. Zachwyciłam się...

Pokaż mimo to

avatar
1967
1143

Na półkach: ,

Generalnie irytują mnie książeczki, w których są niemal same ilustracje, a tekstu tyle, co na lekarstwo. Ale w przypadku Petera Carnavasa - sporo można wybaczyć. Tutaj ilustracje są świetnym dopełnieniem oszczędnego i prostego tekstu. Ale też wymagają zaangażowania ze strony czytelnika, pochylenia się nad stroną graficzną.

Już samo pierwsze zdanie, otwierające historię: "Był sobie Edward, który mieszkał w mieście" - samo w sobie nic nie mówi. Zdanie bez jakiegokolwiek nacechowania emocjonalnego, ściśle informacyjne. Ale jeśli uzupełni się go spojrzeniem na ilustrację, widać, jak to miasto wyglądało. Że było szaro-bure, ciasno zabudowane wyższymi i niższymi wieżowcami, pozbawione ciepła, koloru i tak dalej. Ilustracja dopiero generuje emocje i refleksję. I tak wygląda cała reszta opowieści - krótkie, bezduszne zdania dopełnione są głębią treści przez ilustracje. I całość dopiero tworzy wartościową opowieść.

Żeby było śmieszniej, ilustracje nie są wcale jakoś szczególnie piękne. Prosta kreska, oszczędna kolorystyka. Ale mają w sobie "to coś". Warto poświęcić trochę czasu na tę książeczkę i obejrzeć ją razem z dzieckiem. Porozmawiać o uczuciach, które budzi. Wtedy dopiero dostrzega się pełnię jej wartości.

Generalnie irytują mnie książeczki, w których są niemal same ilustracje, a tekstu tyle, co na lekarstwo. Ale w przypadku Petera Carnavasa - sporo można wybaczyć. Tutaj ilustracje są świetnym dopełnieniem oszczędnego i prostego tekstu. Ale też wymagają zaangażowania ze strony czytelnika, pochylenia się nad stroną graficzną.

Już samo pierwsze zdanie, otwierające historię:...

więcej Pokaż mimo to

avatar
210
28

Na półkach:

Książeczka się niby mojemu synkowi trochę podobała - dość ładne ilustracje, ciekawa historia opowiedziana łatwymi słowami, morał. Czyli mamy przepis na świetnie spędzone na czytanie z dzieckiem...3 minuty!

Tak, tekstu jest tam skrajnie mało. Więcej trwa przewracanie stron, niż czytanie słów na nich zawartych. Dziecko nawet nie wczuje się w opowieść, a tu już koniec. Absolutnie odradzam zakup - stracone pieniądze. Wchodzi w grę jedynie pożyczona z biblioteki.

Niestety, coraz częściej spotyka się książki dla dzieci z trzema linijkami tekstu.

Książeczka się niby mojemu synkowi trochę podobała - dość ładne ilustracje, ciekawa historia opowiedziana łatwymi słowami, morał. Czyli mamy przepis na świetnie spędzone na czytanie z dzieckiem...3 minuty!

Tak, tekstu jest tam skrajnie mało. Więcej trwa przewracanie stron, niż czytanie słów na nich zawartych. Dziecko nawet nie wczuje się w opowieść, a tu już koniec....

więcej Pokaż mimo to

avatar
37
37

Na półkach: ,

Mały chłopiec o imieniu Edward mieszkał w mieście. Jednak nie było to zwyczajne, przyjazne miasto. Było to wielkie, szare blokowisko, pełne betonu i zakurzone od spalin wielu samochodów. Na szczęście w tej wielkiej szarości rosło jedno, jedyne drzewo w całym mieście! Było wspaniałe, piękne i rozłożyste. Edward uwielbiał spędzać na nim czas, bo wtedy mógł zapomnieć o szarości i oddać się marzeniom ;-) Niestety wkrótce drzewo zniknęło, bo zostało wycięte! Dni Edwarda stały się monotonne, puste i szare, zupełnie jak miasto, w którym mieszkał. Pewnego dnia, ku wielkiej radości chłopca, Edward znalazł gałązkę, która wciąż jeszcze była zielona! Niewiele myśląc, chłopiec postanowił zasadzić drzewo, tylko, gdzie to zrobić?! Nie będę zdradzać, ani gdzie Edward zasadził drzewo, ani co z tego wyniknęło, ale decyzja tego małego chłopca zupełnie (i nieodwracalnie!) odmieniła szare miasto! Zapraszam do lektury "Ostatniego drzewa w mieście" Petera Carnavasa zarówno małych, jak i dużych Czytelników, bo każdy wyciągnie z tej niewielkiej książki wiele wartościowych przemyśleń :-)
"Ostatnie drzewo w mieście" to niezwykle subtelna książka, posiadająca wielką moc. Ma niewiele słów, bo uzupełniają ją przepiękne ilustracje stworzone przez autora. Nazwałabym je znaczącymi, bo gdyby nie było w książce tekstu, to dzięki ilustracjom zrozumielibyśmy całą historię. Taka książka (podobnie jak książki obrazkowe) daje możliwość fantastycznej zabawy z dziećmi w opowiadanie i wymyślanie historii tylko na podstawie ilustracji.
Książka Carnavasa jest przeznaczona dla dzieci od czwartego roku życia. Ostatnio czytałam ją moim podopiecznym w przedszkolu (4-5-latkom). Dzieci były zauroczone i bardzo zaciekawione losami Edwarda. Przedszkolaki chętnie odpowiadały na zadawane pytania dotyczące treści, a także same, pełne zapału komentowały oglądane wydarzenia. Było widać, że historia przedstawiona w książce wzbudza w nich wiele emocji.
Bardzo serdecznie polecam książkę "Ostatnie drzewo w mieście"! Ta lektura na pewno zapewni Wam wiele wzruszeń, ale także zdecydowanie da do myślenia :-)
www.ksiazkowelove.wordpress.com

Mały chłopiec o imieniu Edward mieszkał w mieście. Jednak nie było to zwyczajne, przyjazne miasto. Było to wielkie, szare blokowisko, pełne betonu i zakurzone od spalin wielu samochodów. Na szczęście w tej wielkiej szarości rosło jedno, jedyne drzewo w całym mieście! Było wspaniałe, piękne i rozłożyste. Edward uwielbiał spędzać na nim czas, bo wtedy mógł zapomnieć o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1721
1311

Na półkach: , , , ,

Książeczka skupia uwagę dziecka głównie na ilustracjach. Znajdziemy w niej minimum treści i maksimum obrazu, co sprawia że maluch szybko odnajduje się w przekazie. Nawet moja pięciolatka rozumie, że w zieleni w miastach jest niewiele, że nie wolno deptać trawników, zrywać bez potrzeby kwiatów czy gałęzi drzew. Otaczającej nas przyrody jest coraz mniej, bo wycina się drzewa, by zrobić papier a całe parki czy zieleńce, by poszerzyć drogi czy wybudować nowe osiedla. Dodatkowo jest też zanieczyszczenie powietrza czy gleby. Lektura ma najmłodszemu pokoleniu uzmysłowić, że o rośliny trzeba dbać, bo bez nich nasz świat będzie szary, bury i ponury. Już pomijając fakt, że drzewa dostarczają nam owoców, opału, budulca, mogą być mieszkaniem dla zwierząt czy wpływać na klimat. To kolejna lektura z morałem, którą serdecznie polecam w celach naukowych dla naszych pociech.

całość recenzji i foto: http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2016/01/peter-carnavas-ostatnie-drzewo-w-miescie.html

Książeczka skupia uwagę dziecka głównie na ilustracjach. Znajdziemy w niej minimum treści i maksimum obrazu, co sprawia że maluch szybko odnajduje się w przekazie. Nawet moja pięciolatka rozumie, że w zieleni w miastach jest niewiele, że nie wolno deptać trawników, zrywać bez potrzeby kwiatów czy gałęzi drzew. Otaczającej nas przyrody jest coraz mniej, bo wycina się drzewa,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
333
233

Na półkach: , , , ,

Edward mieszkał w szarym, smutnym mieście. Było tam jednak jedno miejsce, w którym mógł być szczęśliwy. Miejsce, w którym rósł ostatni dąb. Niestety któregoś dnia dąb znikł. Edward bardzo to przeżył. Już nic nie było takie samo. Pewnego dnia postanowił coś zmienić i uratować miasto. Co takie zrobił mały bohater?

Autor w kilkunastu zdaniach zmieścił ogromny przekaz do młodych czytelników, a właściwie całej ludzkości. Każdy z nas może pomóc przyrodzie, bez której przecież żyć się nie da. Autor uświadamia nam jak wielkie znaczenie ma natura i przypomina, że każdy z nas może ją chronić na swój sposób. Jeśli każdy z nas zatroszczy się o przyrodę, to szybko wokół nas zrobi się "zielono" (w rozumieniu dosłownym i przenośnym). Małymi kroczkami jesteśmy w stanie zmienić świat.

Wspaniałe, bardzo wymowne ilustracje. Mimo dość oszczędnych "kresek" doskonale oddają odczucia Edwarda, pokazują smutny świat bez przyrody i radosny, z kiełkującym życiem. Piękna opowieść. Pozycja świetnie nadaje się do pracy z większą grupą czytelników np. w szkole. Tekstu jest mało, więc nie znuży i nie sprawi, że nadpobudliwe dziecko będzie szukało innych zajęć, tylko spokojnie wysłucha tekstu do końca. Książka może być doskonałym wstępem do rozmów na temat ochrony przyrody, o dużych czynach "małych" osób i... szczęściu. Polecam.

Edward mieszkał w szarym, smutnym mieście. Było tam jednak jedno miejsce, w którym mógł być szczęśliwy. Miejsce, w którym rósł ostatni dąb. Niestety któregoś dnia dąb znikł. Edward bardzo to przeżył. Już nic nie było takie samo. Pewnego dnia postanowił coś zmienić i uratować miasto. Co takie zrobił mały bohater?

Autor w kilkunastu zdaniach zmieścił ogromny przekaz do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
629
343

Na półkach:

Peter Carnavas od zawsze uwielbiał rysować i opowiadać historie. Jego pasja rozpoczęła się w dzieciństwie i po dziś dzień stała się nie tylko hobby, ale także sposobem na życie. Carnavas postanowił wydać swoje pierwsze książki dla dzieci, ponieważ sam uwielbiał czytać innych autorów piszących dla najmłodszych. Jego pierwsza książka "Jessica's Box" została przyjęta niezwykle gorąco, a każda kolejna okazywała się niemałym sukcesem. Po przeczytaniu "O chłopcu, który wpadł do książki" i "Ostatniego drzewa w mieście" zupełnie nie dziwi mnie zachwyt nad jego dziełami. To są po prostu hiperkreatywne "multimedialne" historie dla dzieci.

"Ostatnie drzewo w mieście" - tę historię opowiadają słowa zespojone z ilustracjami. Przez to książka staje się niezwykle dynamiczna, a dziecko na pewno się nią nie znudzi. Bardzo podoba mi się sposób w jaki autor (który jednocześnie jest ilustratorem) łączy swoją spisaną opowieść, z obrazkami, które ją przedstawiają. W wielu książkach pojawia się rozbieżność w stylu treść sobie, ilustracje sobie. Peter Carnavas jednak nie popełnia tego błędu. Wręcz przeciwnie wszystko jest spójne i nawzajem się dopełnia. Autor udowadnia, że nie potrzeba wielu słów, aby opowiedzieć ciekawą historię. Nie trzeba też zbyt wielu obrazków. W książce dominuje prostota i przejrzystość, zarówno rysunki, jak i tekst są stonowane i proste. Idealne dla dzieci. Co zadziwiające autor niczego nie przerysowuje. Nie ma w tym ani odrobiny przesady.

Tym, co najbardziej mnie zachwyca w książeczkach Carnavasa jest przesłanie płynące z tych historii. Myślę, że to nie są tylko opowieści dla dzieci. Nawet dorośli znajdą w nich coś dla siebie, będą w stanie zatrzymać się na chwilę i zastanowić nieco dłużej nad tym kim są. Każdy z nas ma w swoim życiu wiele marzeń. Część z nich ulega zmianie, część zapomnieniu, a kilka z nich staje się naszym życiowym celem. W świecie korporacji, wyzysku i kłamstwa, w którymś momencie możemy się zagubić. Carnavas przypomniał mi te niezbyt odległe, beztroskie czasy dzieciństwa, sposób w jaki wtedy patrzyłam na świat, to jakie sprawy były dla mnie wówczas ważne. Tęsknię za tą beztroską, chciałabym cofnąć czas i do niej wrócić. Tak, mam dopiero 20 lat, ale już widzę jak bardzo zmieniłam się, jak inną dziewczynką się stałam. Uświadomienie sobie tego poprzez lekturę dwóch historii dla najmłodszych, jest niesamowitym doświadczeniem i dowodem na to, że wszelkie etykietki, którymi określamy poszczególne książki, nie mają tutaj znaczenia. Każda z nich ma w sobie potencjał, każda z nich jest w jakiś sposób wartościowa i może zmienić czyjeś życie.

Carnavas posiada niezwykłą umiejętność poczucia się dzieckiem. Tak realistycznie opisuje myślenie swoich bohaterów, ich zachowania i pragnienia, że niekiedy łatwo odnieść wrażenie, że są to historie opowiedziane przez dziecko, które dorosły tylko spisał i zilustrował. Być może właśnie w tym tkwi jego siła przekazu. W ten sposób potrafi stworzyć ciekawą i kreatywną opowieść dla dzieci, która jednocześnie może okazać się znacząca także dla dorosłych. Ten autor mnie zmiażdżył, rozwalił na drobne kawałeczki. Jestem prze szczęśliwa, że miałam okazję na zapoznanie się z tą zaledwie cząstką jego twórczości. Jestem pełna podziwu, chylę czoła. Polecam całym sercem.

Więcej moich recenzji na:
[i]https://zaczytana28.wordpress.com[/i]
oraz
[i]http://www.begoodart.com[/i]

Peter Carnavas od zawsze uwielbiał rysować i opowiadać historie. Jego pasja rozpoczęła się w dzieciństwie i po dziś dzień stała się nie tylko hobby, ale także sposobem na życie. Carnavas postanowił wydać swoje pierwsze książki dla dzieci, ponieważ sam uwielbiał czytać innych autorów piszących dla najmłodszych. Jego pierwsza książka "Jessica's Box" została przyjęta niezwykle...

więcej Pokaż mimo to

avatar
377
37

Na półkach:

O czym jest?

Książeczka opisuje losy małego Edwarda - chłopca, który żyje w wielkim mieście. Na ruchliwych ulicach i w otoczeniu wieżowców ciężko jest odpocząć, dlatego chłopiec codziennie jedzie do ostatniego drzewa na jego ulicy, gdzie bawi się i odpoczywa wśród szumu liści. Pewnego dnia, - ku ogromnej rozpaczy Edwarda - drzewo zostaje ścięte. Czy bohaterowi uda się ocalić miasteczko przed szarością i przekonać mieszkańców do zieleni?

Jakie wartości przekazuje?

"Ostatnie drzewo w mieście" to bajka, która zwraca uwagę dzieci na współczesny problem, jakim jest zanikająca w dużych miastach zieleń. Książka pokazuje jak ważna jest w naszym życiu natura i dbanie o otoczenie. Kształtuje świadomość dziecka w zakresie ochrony środowiska i ekologii.
Książka jest bardzo ładnie i starannie wykonana. Piękne i kolorowe ilustracje z pewnością zainteresują najmłodszych, a duża czcionka będzie bardzo pomocna w nauce i doskonaleniu umiejętności czytania.

http://regalnapoddaszu.blogspot.com/

O czym jest?

Książeczka opisuje losy małego Edwarda - chłopca, który żyje w wielkim mieście. Na ruchliwych ulicach i w otoczeniu wieżowców ciężko jest odpocząć, dlatego chłopiec codziennie jedzie do ostatniego drzewa na jego ulicy, gdzie bawi się i odpoczywa wśród szumu liści. Pewnego dnia, - ku ogromnej rozpaczy Edwarda - drzewo zostaje ścięte. Czy bohaterowi uda się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
674
266

Na półkach: , ,

http://zaczarrowana.blogspot.com/2015/12/uroczy-powrot-do-dziecinstwa.html

http://zaczarrowana.blogspot.com/2015/12/uroczy-powrot-do-dziecinstwa.html

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    48
  • Chcę przeczytać
    32
  • Posiadam
    7
  • Literatura dziecięca
    3
  • Dla dzieci
    3
  • Dziecięce
    2
  • Przeczytane w 2018
    1
  • Teraz czytam
    1
  • Przeczytane w 2022
    1
  • Literatura dla dzieci i młodzieży
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ostatnie drzewo w mieście


Podobne książki

Przeczytaj także