Weit Gegangen

Okładka książki Weit Gegangen Dave Eggers
Okładka książki Weit Gegangen
Dave Eggers Wydawnictwo: Verlag Kiepenheuer & Witsch GmbH & Co. KG biografia, autobiografia, pamiętnik
766 str. 12 godz. 46 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Tytuł oryginału:
What Is The What
Wydawnictwo:
Verlag Kiepenheuer & Witsch GmbH & Co. KG
Data wydania:
2010-01-01
Data 1. wydania:
2010-01-01
Liczba stron:
766
Czas czytania
12 godz. 46 min.
Język:
niemiecki
Tłumacz:
Klaus Timmermann
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1757
1756

Na półkach:

Stała sobie na empikowej półce z taką skromną, oszczędną, negroidalną stylizacją. Po prostu brzydactwo, które, a może właśnie dlatego, zagarnęło do siebie mój wzrok, przykuło uwagę czułą na wszystko co afrykańskie. To wystarczyło, żeby wyciągnąć dłoń i przejrzeć informacje poumieszczane na okładkach i skrzydełkowych przedłużeniach. To one ostatecznie przeważyły o chęci jej przeczytania. A właściwie trzy zdania od Valentino, współautora i jednocześnie bohatera opowieści: "Ta książka jest formą walki i dodaje mi pasji do walki. Walka zwiększa moją wiarę i ufność w ludzi. Dzięki, że sięgnęliście po tę książkę, i niech się wam darzy." Tak do czytelników może zwracać się tylko człowiek przepełniony życiową mądrością. Byłam ciekawa jak ją zdobył, dlaczego walczy i o co?
Nie przypuszczałam jednak, że pod tak niepozorną okładką i za tą życiową mądrością stoi wstrząsająca historia, bolesne doświadczenia i gorzka prawda o świecie dorosłych, w którym dziecko stoi na najniższym szczeblu drabiny społecznej. Valentino sam nie opisał swojej historii. Pisarskiego talentu użyczył mu Dave Eggers, który po wysłuchaniu relacji trwającej kilka lat!, stworzył powieść opartą na faktach z życia swojego rozmówcy.
Opowieść rozpoczętą w amerykańskim mieszkaniu, na którego podłodze leżał skrępowany Valentino. Pilnowany przez chłopca postawionego na straży przez włamywaczy, widział w nim taką samą ofiarę jaką był sam, we własnym kraju, w Sudanie, skąd uciekł do USA, w nadziei na życie w pokoju, na świat bez przemocy. Związany, zakneblowany, w myślach opowiedział pilnującemu go chłopcu wpatrzonemu w TV, swoją drogę do tego miejsca, na tej podłodze. Los jednego osieroconego dziecka z kilku tysięcy Zagubionych Chłopców, błąkających się po kraju, uciekających od zamieszek wojennych, nalotów bombowych, bratobójczych walk armii rządowej z rebeliantami, próbujących tylko przeżyć. Valentino miał siedem lat, kiedy jego miejscowość licząca tysiąc pięciuset mieszkańców, została spacyfikowana, a w jego umyśle pozostał obraz, którego żadne dziecko nie powinno nigdy oglądać – "poszarzałą twarz matki, jej znieruchomiałe oczy. Kiedy nie wierzy, że będzie w stanie cię uratować." Upadek ostatniego muru bezpieczeństwa. Koniec dzieciństwa.
Valentino nigdy go nie odzyskał. W tym jednym momencie stał się najmniej wartościową rzeczą mogącą służyć jako żołnierz ćwiczony w zabijaniu, żywe zapasy krwi trzymane w stodole dla rannych żołnierzy lub być sprzedanym w niewolę do Libii, Czadu czy Mauretanii. Musiał natychmiast dorosnąć, aby uniknąć takiego losu i aby przeżyć w świecie, w którym nie mógł płakać, bo w wycieńczonym ciele nie było dosyć wody. W którym był przynętą dla padlinożerców i trzeba było uważać, żeby w czasie snu nie paść ich ofiarą za życia, a w ciągu dnia nie być zjedzonym przez drapieżniki. W którym umierający chłopiec, niemający siły do dalszej wędrówki przed siebie, siadał pod drzewem i zasypiał snem ostatnim, by potem taki chłopiec jak Valentino "grzebał ciało chłopca takiego jak William K.". W świecie, w którym każdy chciał, żeby był martwy.
Nawet Bóg…
I mimo, że Valentinowi udało się przeżyć i dotrzeć z rodzinnej miejscowości Marial Bai do obozu uchodźców najpierw w Etiopii, a potem w Kenii, które zaznaczyłam na dołączonej do książki mapce, długo jeszcze żył w świecie nawiedzających i prześladujących go duchów i cieni. Łącznie, zanim trafił do Atlanty, spędził w obozach 13 lat. Pomimo pozorów normalnego w nich życia, a właściwie jego przeżywania w formie wegetacji, dla Valentino było ono rodzajem czyśćca. Miejscem, gdzie nikt nie chciałby spędzić nawet dnia. Marzył tak, jak każdy nastolatek planujący ufnie przyszłość, o miejscu, w którym otrzyma szansę na stabilne życie, na zdobycie zawodu, pracę, założenie rodziny z bezwarunkową miłością.
I prawie się udało, gdyby nie to, że właśnie leży skatowany we własnym mieszkaniu, a słowa powitania amerykańskiej rzeczywistości ziemi obiecanej wypowiedziane ustami nastoletniego Afroamerykanina brzmiały:
– "Co ty koleś robisz tutaj? Przyjeżdżasz i paradujesz se w garniturze, że niby to jaki jesteś wykształcony? Nie wiedziałeś, że dostaniesz tu wpierdol?"
Czym więc jest to tytułowe Coś?
Valentino, jak prawdziwy Afrykańczyk, nie mówi wprost, nie wskazuje konkretnie, nie określa dosłownie. Przytacza za to opowieść często powtarzaną przez ojca podczas rodzinnych spotkań, tłumaczącą wartości jakimi powinien kierować się w życiu człowiek, a które wbrew pozorom nie są jednak tym Czymś.
Więc co to za Coś?
Nadal nie wiem tak, jak nie wiedział za każdym razem kolejny opowiadający o tym Czymś. Tego nie można pojąć, to trzeba poczuć. Ta opowieść daje taką możliwość każdemu, a każdy, który poczuje to Coś, będzie osobistym zwycięstwem Valentino w walce o lepsze jutro, bo w jego przypadku "robienie czegokolwiek innego nie byłoby ludzkie".
Po to przeżył.
http://naostrzuksiazki.pl/

Stała sobie na empikowej półce z taką skromną, oszczędną, negroidalną stylizacją. Po prostu brzydactwo, które, a może właśnie dlatego, zagarnęło do siebie mój wzrok, przykuło uwagę czułą na wszystko co afrykańskie. To wystarczyło, żeby wyciągnąć dłoń i przejrzeć informacje poumieszczane na okładkach i skrzydełkowych przedłużeniach. To one ostatecznie przeważyły o chęci jej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
393
121

Na półkach:

Absolutnie rewelacyjna książka.Przenosi w strefę bestialskiego konfliktu i wojny domowej w Sudanie.Niewiarygodnie szczera. Szczególny bohater który wiele przeżył i tak daleko zaszedł!Wzruszająca, momentami zabawna i pięknie napisana książka.Porusza tematy aktualne w dzisiejszym świecie ale również daje gorzki wgląd w naszą zachodnią kulturę i kondycje ludzką.Opis życia w obozach dla uchodźców szczególnie bolesny. Musicie to przeczytać. Czym jest tytułowe "coś"? Sami poszukajcie.

Absolutnie rewelacyjna książka.Przenosi w strefę bestialskiego konfliktu i wojny domowej w Sudanie.Niewiarygodnie szczera. Szczególny bohater który wiele przeżył i tak daleko zaszedł!Wzruszająca, momentami zabawna i pięknie napisana książka.Porusza tematy aktualne w dzisiejszym świecie ale również daje gorzki wgląd w naszą zachodnią kulturę i kondycje ludzką.Opis życia w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
305
79

Na półkach: , ,

Lektura godna polecenia zwłaszcza w obliczu sytuacji, kiedy to uchodźcy masowo szturmują Europę w poszukiwaniu azylu. Autor nie pominął drażliwych tematów. Trudno przecież oczekiwać, że pośród kilku tysięcy ludzi przesiedlonych z Afryki, nie znajdą się tacy, którzy będą mieli problemy z integracją. Historia napisana "uczciwie" raczej bez koloryzowania i niepotrzebnego epatowania okrucieństwem. Czytałam z niedowierzaniem, że można przeżyć tak wiele i nie oszaleć. Nie pojmuję też, jakim cudem takie piekło mogły przeżyć dzieci. Polecam.

Lektura godna polecenia zwłaszcza w obliczu sytuacji, kiedy to uchodźcy masowo szturmują Europę w poszukiwaniu azylu. Autor nie pominął drażliwych tematów. Trudno przecież oczekiwać, że pośród kilku tysięcy ludzi przesiedlonych z Afryki, nie znajdą się tacy, którzy będą mieli problemy z integracją. Historia napisana "uczciwie" raczej bez koloryzowania i niepotrzebnego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
653
147

Na półkach: ,

Największym atutem tej książki jest to, że opowiada prawdziwą historię. Otwiera oczy ludziom "pierwszego świata" na sytuację panującą w obozach dla uchodźców. Rzecz smutna, ale pokazująca na przykładzie głównego bohatera, że człowiek jest istotą upartą i niewiele rzeczy może go złamać. Achak jako dziecko stracił wszystko prócz woli walki. Osobistą radość sprawia mi to co osiągnął. W chwili obecnej jest ministrem nauki i szkolnictwa w Sudanie Południowym, ma własną fundacje i ma się chyba dobrze. A czym jest tytułowe "coś "? Opinii może być wiele. Dla mnie to odwaga życia, zdolnosc podejmowania ryzyka i walki o lepsze jutro.

Największym atutem tej książki jest to, że opowiada prawdziwą historię. Otwiera oczy ludziom "pierwszego świata" na sytuację panującą w obozach dla uchodźców. Rzecz smutna, ale pokazująca na przykładzie głównego bohatera, że człowiek jest istotą upartą i niewiele rzeczy może go złamać. Achak jako dziecko stracił wszystko prócz woli walki. Osobistą radość sprawia mi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
54
50

Na półkach:

Powieść pisana w pierwszej osobie, dzięki czemu czytając ją mamy wrażenie, jakby autor sam nam tę historię opowiadał.
Cała ksiązka traktuje o temacie trudnym, bolesnym - wojnie oraz uczestniczącej w niej dzieciach. Mimo ciężkiej tematyce, książka napisana jest lekko, z uhmorem. Czyta się ją szybko, gdyż automatycznie indentyfikujemy sie z głównym bohaterem.
Zdecydowanie polecam!

Powieść pisana w pierwszej osobie, dzięki czemu czytając ją mamy wrażenie, jakby autor sam nam tę historię opowiadał.
Cała ksiązka traktuje o temacie trudnym, bolesnym - wojnie oraz uczestniczącej w niej dzieciach. Mimo ciężkiej tematyce, książka napisana jest lekko, z uhmorem. Czyta się ją szybko, gdyż automatycznie indentyfikujemy sie z głównym bohaterem.
Zdecydowanie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
432
18

Na półkach: ,

Polecam. Książka nie jest lekka, ale warto ją przeczytać, chociażby po to, żeby docenić, jak wiele posiadamy i jak błahe są nasze problemy. Po prostu strasznie smutna książka.

Polecam. Książka nie jest lekka, ale warto ją przeczytać, chociażby po to, żeby docenić, jak wiele posiadamy i jak błahe są nasze problemy. Po prostu strasznie smutna książka.

Pokaż mimo to

avatar
449
22

Na półkach:

Piękna wzruszająca historia o tym przetrwaniu w najcięższych warunkach jakie można sobie wyobrazić - wojna, niepewność o własne czy bliskich życie, widok śmierci najbliższych osób, o próbie radzenia sobie w tych warunkach. Potem wyjazd do Ameryki, który wydaje się spełnieniem najskrytszych snów, a okazuje się że miejscem dalszej walki o swoje marzenia, plany, o normalne życie, o poszukiwaniu swojego "domu".

Piękna wzruszająca historia o tym przetrwaniu w najcięższych warunkach jakie można sobie wyobrazić - wojna, niepewność o własne czy bliskich życie, widok śmierci najbliższych osób, o próbie radzenia sobie w tych warunkach. Potem wyjazd do Ameryki, który wydaje się spełnieniem najskrytszych snów, a okazuje się że miejscem dalszej walki o swoje marzenia, plany, o normalne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
117
51

Na półkach:

To, co cenię sobie najbardziej w tej książce, to jej prawdziwość. Eggers nie ima się tutaj żadnych tanich chwytów, nie gra na siłę na emocjach czytelników, nie próbuje przekazywać jakichś doniosłych prawd. On po prostu nieskomplikowanym, pełnym szczerości językiem, bez zbędnego patosu, opisuje historię swojego znajomego, jednego z tzw. "Straconych Chłopców" - Valentino Denga. I ta wstrząsająca opowieść broni się sama. Godna polecenia lektura.

To, co cenię sobie najbardziej w tej książce, to jej prawdziwość. Eggers nie ima się tutaj żadnych tanich chwytów, nie gra na siłę na emocjach czytelników, nie próbuje przekazywać jakichś doniosłych prawd. On po prostu nieskomplikowanym, pełnym szczerości językiem, bez zbędnego patosu, opisuje historię swojego znajomego, jednego z tzw. "Straconych Chłopców" - Valentino...

więcej Pokaż mimo to

avatar
232
61

Na półkach:

Zastanawiam się, czym jest owe tytułowe COŚ? Czy to rodzaj szansy, czy może rodzaj stygmatu, który determinuje życie człowieka? Dla mnie ta książka ma wydzwięk bardzo pesymistyczny. To opowieść o człowieku, dla którego nie ma miejsca w świecie; to historia o kimś, kto nigdzie i do nikogo nie należy. Wreszcie, to książka o samotności, odrzuceniu i oczekiwaniu na tę jedyną szansę, która prędzej czy później i tak okaże się pułapką.
Książka bardzo dobra, polecam!

Zastanawiam się, czym jest owe tytułowe COŚ? Czy to rodzaj szansy, czy może rodzaj stygmatu, który determinuje życie człowieka? Dla mnie ta książka ma wydzwięk bardzo pesymistyczny. To opowieść o człowieku, dla którego nie ma miejsca w świecie; to historia o kimś, kto nigdzie i do nikogo nie należy. Wreszcie, to książka o samotności, odrzuceniu i oczekiwaniu na tę jedyną...

więcej Pokaż mimo to

avatar
27
8

Na półkach: ,

Dla Wszystkich, którzy kochają Afrykę, a szczególnie dla mnie - gdyż od kilku lat interesuję się Sudanem Południowym, dzięki tej książce spojrzałam na konflikt z innej strony. Warto przeczytać.

Dla Wszystkich, którzy kochają Afrykę, a szczególnie dla mnie - gdyż od kilku lat interesuję się Sudanem Południowym, dzięki tej książce spojrzałam na konflikt z innej strony. Warto przeczytać.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    131
  • Przeczytane
    70
  • Posiadam
    56
  • Afryka
    6
  • Teraz czytam
    4
  • Literatura amerykańska
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • Niemieckojęzyczne
    1
  • Powieść biograficzna, autobiograficzna
    1
  • Na wakacje
    1

Cytaty

Więcej
Dave Eggers Co to za coś Zobacz więcej
Dave Eggers Co to za coś Zobacz więcej
Dave Eggers Co to za coś Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także