Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Uważam, że książka ta zasługuje na znacznie więcej uwagi. To prosto, bezpretensjonalnie napisana historia uzależnionej dziewczyny. Kojarzyła mi się trochę z Dziećmi z dworca ZOO, ale według mnie jest nawet lepsza. Chyba bardziej daje do myślenia, chociaż mniej tu śmierci i totalnej beznadziei. Realia są bliższe przeciętnemu czytelnikowi, mimo że akcja powieści dzieje się prawdopodobnie na początku lat 70. albo pod koniec 60.

Uważam, że książka ta zasługuje na znacznie więcej uwagi. To prosto, bezpretensjonalnie napisana historia uzależnionej dziewczyny. Kojarzyła mi się trochę z Dziećmi z dworca ZOO, ale według mnie jest nawet lepsza. Chyba bardziej daje do myślenia, chociaż mniej tu śmierci i totalnej beznadziei. Realia są bliższe przeciętnemu czytelnikowi, mimo że akcja powieści dzieje się...

Przezabawna i szczera. Idealna na lato, kiedy nie oczekuje się od lektury niczego poważnego, ale nie ma się ochoty na kryminały lub romanse z niższej półki. Czytanie w miejscach publicznych byłoby w przypadku tej książki niebezpieczne, bo dzikie chichoty miały miejsce dość często :)
Polecam, bo przy tej lekkości i dobrej rozrywce wcale nie czułam odmóżdżania, a wręcz odwrotnie. Wpadło kilka ciekawych myśli.

Przezabawna i szczera. Idealna na lato, kiedy nie oczekuje się od lektury niczego poważnego, ale nie ma się ochoty na kryminały lub romanse z niższej półki. Czytanie w miejscach publicznych byłoby w przypadku tej książki niebezpieczne, bo dzikie chichoty miały miejsce dość często :)
Polecam, bo przy tej lekkości i dobrej rozrywce wcale nie czułam odmóżdżania, a wręcz...

Bardzo męczył mnie początek. Na szczęście zaczęło mi się podobać, kiedy akcja przeniosła się do Nowego Jorku. Jakbym przeniosła się do całkiem innej, znacznie lepszej powieści i już do ostatnich stron w niej została.
Poza tym bardzo ciekawa i daje do myślenia. Rzadko czytam powieści o sławie, które nie są biografiami znanych ludzi.

Bardzo męczył mnie początek. Na szczęście zaczęło mi się podobać, kiedy akcja przeniosła się do Nowego Jorku. Jakbym przeniosła się do całkiem innej, znacznie lepszej powieści i już do ostatnich stron w niej została.
Poza tym bardzo ciekawa i daje do myślenia. Rzadko czytam powieści o sławie, które nie są biografiami znanych ludzi.