rozwińzwiń

Dom Cudów

Okładka książki Dom Cudów Justine Hardy
Okładka książki Dom Cudów
Justine Hardy Wydawnictwo: Muza literatura piękna
420 str. 7 godz. 0 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Wonder House
Wydawnictwo:
Muza
Data wydania:
2007-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2007-01-01
Liczba stron:
420
Czas czytania
7 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7495-234-7
Tłumacz:
Katarzyna Ciążyńska
Tagi:
Indie Kaszmir miłość matka córka starość powieść angielska
Średnia ocen

6,0 6,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
39 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
898
87

Na półkach: , ,

Lubię książki opowiadające o Indiach.

Pachną przyprawami, orientalnymi potrawami, ale także odrębną, nieznaną, a co za tym idzie - fascynującą kulturą. Także powieść Justine Hardy "Dom cudów", chociaż autorka nie jest Induską, posiada te cechy. Dodatkowym plusem jest fakt, że skłania do sięgnięcia do innych źródeł - przed tą lekturą niewiele wiedziałam o konflikcie indyjsko-pakistańskim i problemie starć religijnych między muzułmanami a hindusami, o sytuacji Kaszmiru. Teraz jestem bogatsza nie tylko o tę wiedzę, ale też o emocje, których "Dom cudów" dostarczał mi przez te 2-3 dni czytania.

Można by, oczywiście, dyskutować na temat zakończenia i nie wątpię, że byłaby to ciekawa dyskusja, niemniej - mimo subiektywnego rozczarowania końcówką - po zakończeniu książki czułam niedosyt i chciałam więcej. Jest jakaś magia pomiędzy kolejnymi zdaniami, może właśnie wywołana faktem, że dzieje się to tak daleko, pośród takiej nieznanej - a może siła przyciągania tkwi w bohaterach?

Żeby się przekonać, trzeba samemu przeczytać.

Lubię książki opowiadające o Indiach.

Pachną przyprawami, orientalnymi potrawami, ale także odrębną, nieznaną, a co za tym idzie - fascynującą kulturą. Także powieść Justine Hardy "Dom cudów", chociaż autorka nie jest Induską, posiada te cechy. Dodatkowym plusem jest fakt, że skłania do sięgnięcia do innych źródeł - przed tą lekturą niewiele wiedziałam o konflikcie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
567
443

Na półkach: , ,

Kaszmir. Rok 2000. Śrinagar i łodzie nad jeziorem Dal i Nagin. Angielka Gracie, 80-letnia wdowa po pendżabskim arystokracie żyje na łodzi otoczona opieką dwóch Kaszmirek: niemej Suriyi i jej pięknej córki Lili. Zaprzyjaźniona z sąsiadem Masudem Abdullahem. Pewnego dnia ich życie zmieniają dwa wydarzenia. Bratanek Masuda nastolatek Irfan odchodzi w góry zwerbowany przez bojowników o wolność Kaszmiru, a do madame Gracie, do jej domu na łodzi przyjeżdża gość z Anglii, dziennikarz Hal, szukający odpowiedzi, jak żyją zwyczajni ludzie w cieniu wojny domowej wg jednych a indyjskiej okupacji Kaszmiru wg innych....

O Kaszmirze pisałam na blogu opisując filmy. One też tworzyły moją wiedzę i schematy na temat tego miejsca. "Jeśli gdzieś jest raj, to tylko tu, tylko tu", tak rzekomo powiedział o tej ziemi jeden z Mogołów. I rzeczywiście piękno jezior Dal i Nagin, w którym odbijają się góry z ich kolorowymi łodziami, z drewnianą koronką domów Śrinagaru nie darmo było tłem bollywoodzkich idylli. To wspaniałe tło dla wyśpiewywanej miłości, choćby w "Kashmir Ki Kali".
Potem w ten krajobraz wpisało się pół miliona żołnierzy indyjskich,
ekipom filmowym zaczęły towarzyszyć strzały ("Misja w Kaszmirze"),a aktorzy woleli w śniegach Zakopanego udawać, że się mierzą z problemem Kaszmiru ("Fanaa"). Ersatzem Kaszmiru dla bollyfilmów stała się Szwajcaria.
Koniec idylli stworzonej przez naturę i kulturę Kaszmiru pięknie pokazuje książka "Bogini z tygrysem. " Dziś Kaszmir to ryzyko bycia porwanym przez bojowników ( film "Roja"),tu mur dzielący ludność tubylczą od okupanta indyjskiego, który nawet miłość z trudem kruszy (film "Yahaan"),to kobiety wzywane do rozpoznania ciał zastrzelonych mężów i synów ( film "Tahaan"),to sąd nad indyjskim żołnierzem zbuntowanym przeciwko przemocy stosowanej wobec Kaszmirczyków ( film "Shaurya").
W tej książce, którą czytałam jednym tchem, losy bohaterów pokazano w krajobrazie drutu kolczastego, krwi i wszechobecności indyjskich patroli. Justine Hardy, która ma za sobą
21 lat dziennikarstwa (przede wszystkim związanego z problemem Kaszmiru) wie o czym pisze.


Sceny treningu małolatów - narybku na bojowników o wolny Kaszmir wstrząsnęły mną. Autorka pokazuje je poprzez los nastolatka Irfana. Otoczony w domu troskliwą miłością nagle musi drżeć o swoje życie, obcy otaczającemu światu, szkolony na maszynę do zabijania. Poruszyła mnie scena, w której czekając na moment, gdy doświadczony bojownik zabije za chwilę żołnierzy z posterunku indyjskiego, chłopiec przypomina sobie słowa z treningu "Nie wsłuchiwać się w to, co mówią, nie słyszeć jak mają na imię". Mimo tego żołnierze umierają zaskoczeni na jego oczach, zostawiając w nim ślad swoich imion i pragnień.
Pojawieniu się kolejnego bohatera towarzyszy hymn o szafranie. Uprawiany i zbierany rękoma muzułmanów niedaleko Śrinagaru jako tika barwi czoła kapłanów z hinduskich świątyń, a co więcej jako tika trafia na "czoła członków Śiv Seny, i innych ekstremistów, którzy pragną przegnać z Indii wszystkich muzułmanów. Z rąk muzułmanów na czoła hindusów, wielkie marzenie pandita Nehru urzeczywistniło się tylko za pośrednictwem tego kwiatu" str. 150. Te słowa słyszy przyjeżdżający do Kaszmiru dziennikarz angielski Hal. Otwierają już one dramat podziału. Obecny on jest w wielu miejscach książki. Gdy stara Angielka Gracie opowiada dziennikarzowi swoją historię mówi o pustce, jak pojawiła się w jej życiu między Podziałem Indii w 1947 a urodzeniem syna Hariego. "Dwa krwawe porody i pustka w środku" (251)
Każdy z bohaterów, czy to 80-letnia Angielka Gracie, despotyczna i pełna poczucia humoru, czy zaprzyjaźniony z nią muzułmanin Masud Abdullah, jego żona Nasima, matka Irfana Fahima, czy głuchoniema Surya i jej piękna budząca miłość w Halu Lila - wszystko to postacie prawdziwe, z krwi i kości. Można by ich dotknąć, śmiać się z nimi i zapłakać. Ich życie, ich obawy i tęsknoty przedstawiono bardzo realistycznie. Czytając książkę pływałam po jeziorze Nagin, czułam niepokój na widok patroli indyjskich, przeżywałam ból kaszmirskiej matki daremnie szukającej zaginionych synów. Grzałam się skulona w zimnie Kaszmiru węglami kangri, otulałam feranem. Piękno i zimno Kaszmiru były tak sugestywne!
Przeczytajcie tę książkę. Kaszmir wrośnie wam w serce. Poznacie historie pełne bólu, ale i miłości, przyjaźni. Napisane językiem wyrazistym, a jednocześnie z humorem. Dzięki, za nią Niwemang!:)!!

Kopiuję tu moją opinię z blogu valley-of-dance.blog i z mojej strony nietylkoindie.pl (tam z ilustracjami)

Kaszmir. Rok 2000. Śrinagar i łodzie nad jeziorem Dal i Nagin. Angielka Gracie, 80-letnia wdowa po pendżabskim arystokracie żyje na łodzi otoczona opieką dwóch Kaszmirek: niemej Suriyi i jej pięknej córki Lili. Zaprzyjaźniona z sąsiadem Masudem Abdullahem. Pewnego dnia ich życie zmieniają dwa wydarzenia. Bratanek Masuda nastolatek Irfan odchodzi w góry zwerbowany przez...

więcej Pokaż mimo to

avatar
702
330

Na półkach: ,

Cóż, spodziewałam się nieco więcej po tej książce, chociaż już opis z tyłu okładki brzmiał nieco enigmatycznie i nie do końca zapewnił mnie, że będzie to fascynująca lektura. Ani lokalny konflikt, ani też miłość (niejako zakazana) nie zostały w niej wyraziście przedstawione. Skrywane sekrety, o których mowa w opisie, zostały ujawnione na samym końcu, więc też podczas czytania nie zwracały wcale na siebie uwagi. W dodatku wkurzało mnie, że w niemal co drugim zdaniu zostało użyte obce słowo, którego znaczenia musiałam poszukiwać w słowniczku na końcu książki (już bym wolała przypisy). To, czy się ta książka broni, to postać starej Gracie - zgryźliwej, aczkolwiek i tak sympatycznej, angielskiej staruszki, która pokochała Kaszmir. Zakończenie podnosi poziom całej książki, którą czyta się niestety z mniej więcej takim zapałem, z jakim zjada się rozgotowany makaron.

Cóż, spodziewałam się nieco więcej po tej książce, chociaż już opis z tyłu okładki brzmiał nieco enigmatycznie i nie do końca zapewnił mnie, że będzie to fascynująca lektura. Ani lokalny konflikt, ani też miłość (niejako zakazana) nie zostały w niej wyraziście przedstawione. Skrywane sekrety, o których mowa w opisie, zostały ujawnione na samym końcu, więc też podczas...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1400
277

Na półkach:

Nie jest to jakas porywajaca powiesc.Przyznam szczerze,ze momentami przysypialam,czytajac ja.Ale ma,ten jakis specjalny urok w sobie,ktory w koncu przekonal mnie do niej.Moze to sprawily Indie,a moze nieszablonowa postac Grace-starej angielki,ktora mnie wzruszyla.Jest jeszcze watek milosny,ktory niestety konczy sie tragicznie.Ksiazka,zaslugujaca na uwage.Indie è l'amore perduto...
Specjane podziekowania dla Moniki!

Nie jest to jakas porywajaca powiesc.Przyznam szczerze,ze momentami przysypialam,czytajac ja.Ale ma,ten jakis specjalny urok w sobie,ktory w koncu przekonal mnie do niej.Moze to sprawily Indie,a moze nieszablonowa postac Grace-starej angielki,ktora mnie wzruszyla.Jest jeszcze watek milosny,ktory niestety konczy sie tragicznie.Ksiazka,zaslugujaca na uwage.Indie è l'amore...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
186
111

Na półkach: ,

Tego było mi trzeba , po oschłych powieściach , które ostatnio miałam okazję przeczytać.
Kaszmir. Lokalny konflikt. W tym wszystkim odnajduje się stara Angielka mieszkająca w domu zwanym Domem Cudów. W codziennym życiu pomagają jej niemowa Suriya oraz jej córka Lila. Niestety , nawet one, a wręcz zwłaszcza one narażone są na niebezpieczeństwo ze strony żołnierzy stacjonujących w okolicy. Ku zaskoczeniu mieszkanek Domu Cudów pewnego dnia próg ich domu przekracza młody Anglik- dziennikarz, który chce przeprowadzić wywiad ze starszą kobietą , a także poznać historię ludzi w których to lokalny konflikt uderzył najbardziej. Wiadomo jednak, że serce nie sługa. Młodzieniec z wzajemnością kocha się w Lili. Wydaje się, że ich historia będzie mieć szczęśliwy koniec, ale...
W powieści poznajemy nie jedną i nie dwie tragiczne historie. Pomimo, że jest to fikcja literacka , były momenty podczas których łzy pociekły mi na policzku. Być może dlatego, że uświadomiłam sobie , jakie ja mam szczęście w życiu, że dane mi jest kochać i być kochaną bez przeszkód.

Tego było mi trzeba , po oschłych powieściach , które ostatnio miałam okazję przeczytać.
Kaszmir. Lokalny konflikt. W tym wszystkim odnajduje się stara Angielka mieszkająca w domu zwanym Domem Cudów. W codziennym życiu pomagają jej niemowa Suriya oraz jej córka Lila. Niestety , nawet one, a wręcz zwłaszcza one narażone są na niebezpieczeństwo ze strony żołnierzy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
303
14

Na półkach: , ,

Historia trzech kobiet naznaczonych piętnem bolesnej przeszłości, o której starają się zapomnieć...Jest w niej słodycz miłości, nadzieja na nowy początek, ból i cierpienie. Książka jest napisana pięknym i subtelnym językiem. Wypełniona zapachem aromatycznych przypraw i hinduskich potraw. Skłania do refleksji, porusza serca i zmysły.

Historia trzech kobiet naznaczonych piętnem bolesnej przeszłości, o której starają się zapomnieć...Jest w niej słodycz miłości, nadzieja na nowy początek, ból i cierpienie. Książka jest napisana pięknym i subtelnym językiem. Wypełniona zapachem aromatycznych przypraw i hinduskich potraw. Skłania do refleksji, porusza serca i zmysły.

Pokaż mimo to

avatar
2304
2041

Na półkach: , , ,

Zaskakujące zakończenie, troszkę miłości, kawałek Kaszmiru, ciekawe postaci...a jednak nie wpadałam z zachwyt. Sama nie wiem dlaczego, zwyczajnie ta opowieść mnie nie porwała.

Zaskakujące zakończenie, troszkę miłości, kawałek Kaszmiru, ciekawe postaci...a jednak nie wpadałam z zachwyt. Sama nie wiem dlaczego, zwyczajnie ta opowieść mnie nie porwała.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    61
  • Przeczytane
    48
  • Posiadam
    28
  • Indie
    3
  • Ulubione
    3
  • 2011
    2
  • Powieści
    1
  • Arabsko - muzułmańsko - afrykańskie
    1
  • O Indiach
    1
  • Zamawiam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Dom Cudów


Podobne książki

Przeczytaj także