Nieczęsto zdarzają się ciekawe i dobre opracowania poradnikowe. Ale ta książka jest właśnie jedną z nich. Widać, że autorka posiada naprawdę wieloletnie doświadczenie w swoim zawodzie i opiera się na wielu przypadkach prowadzonych przez nią terapii. Poczułam w tej książce wielką mądrość autorki, ale też wielkie zrozumienie dla ludzi, którzy stykają się z pracoholizmem w swoim życiu - jest opisany zarówno punkt widzenia samego pracoholika, ale też bardzo mocno zaznaczony wpływ zachowań pracoholika na inne osoby (przede wszystkim na rodzinę, ale też na współpracowników). Książka pisana przejrzyście i zwracająca się bezpośrednio do czytelnika, ale zawsze z wielkim szacunkiem. Bardzo mi się to podobało.
Zaczęłam czytać książkę pod kątem swoich zachowań pro-pracoholicznych, ale okazało się, że mam w otoczeniu jeszcze kilka innych osób, które też wpasowują się w ten nurt. Dwa intrygujące cytaty: "nikt nie zdoła cię rozgniewać, jeśli nie oddasz swojej władzy ani nie przestaniesz panować nad sobą" i "Jak radzić sobie ze złym humorem innej osoby - nie radź sobie! Jej nastrój to jej problem." Zapewne jednak każdy znajdzie coś innego, gdyż książka jest pełna mądrych wniosków i interesujących opisów oraz przykładów.

Nieczęsto zdarzają się ciekawe i dobre opracowania poradnikowe. Ale ta książka jest właśnie jedną z nich. Widać, że autorka posiada naprawdę wieloletnie doświadczenie w swoim zawodzie i opiera się na wielu przypadkach prowadzonych przez nią terapii. Poczułam w tej książce wielką mądrość autorki, ale też wielkie zrozumienie dla ludzi, którzy stykają się z pracoholizmem w...

Nie da się uzdrowić kogoś. Jedyne, co można zrobić, to zająć się własnym zdrowieniem. Dzięki tej książce można zrozumieć nie tylko specyfikę uzależnienia od pracy, ale i wszystkich innych uzależnień, bo tak naprawdę są do siebie niezwykle podobne. Ta książka była dla mnie wstępem do pozycji "Koniec współuzależnienia" B. Mellody. Jej lektura jest trudnym, nieprzyjemnym i otwierającym oczy procesem. Nieprzyjemnym nie ze względu na język, tylko ze względu na tony zawartej w niej niewygodnej prawdy. Ta prawda zmienia życie - na lepsze. Lecz sięgnięcie po nią wymaga ogromnej odwagi zarówno u osób uzależnionych, jak i u ich partnerów.

Nie da się uzdrowić kogoś. Jedyne, co można zrobić, to zająć się własnym zdrowieniem. Dzięki tej książce można zrozumieć nie tylko specyfikę uzależnienia od pracy, ale i wszystkich innych uzależnień, bo tak naprawdę są do siebie niezwykle podobne. Ta książka była dla mnie wstępem do pozycji "Koniec współuzależnienia" B. Mellody. Jej lektura jest trudnym, nieprzyjemnym i...