Modrzewie siwieją na rudo

Okładka książki Modrzewie siwieją na rudo Jacek Niedziela-Meira
Okładka książki Modrzewie siwieją na rudo
Jacek Niedziela-Meira Wydawnictwo: dobrewydawnictwo.pl literatura piękna
252 str. 4 godz. 12 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
dobrewydawnictwo.pl
Data wydania:
2014-12-30
Data 1. wyd. pol.:
2014-12-30
Liczba stron:
252
Czas czytania
4 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788389476876
Tagi:
lutnik Harlem dojrzewanie miłosć
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
2 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1
1

Na półkach: ,

Ja w tej książce znalazłam wiele odniesień do realizmu magicznego- już to pojedynek włoskich i polskich skrzypiec jaki miał miejsce w ringu dawnych walk kogutów a jaki śnił się głównemu bohaterowi (lutnik),już to plakat z 18 postaciami, których fotografie „zrywa” po kolei dojrzewający stopniowo L, a które stają się jego duchowym i artystycznym napędem, czy wreszcie niebywałą opowieść pana Kostki o dzwonie przetopionym i zamienionym w tramwajową szynę, która brzmi w nowej hibernowanej wersji.
O tym właśnie jest ta książka- o przetapianiu i transformacji ludzi, całych społeczeństw (nowojorski Harlem) lub tylko pojedynczych rzemieślników w artystów.
O przekleństwie dzieł mistrzów –skrzypiec Stradivariusa, śpiewu Sinatry, dryblingu Pelego, czy grudek farby olejnej Van Gogha, ludzi którzy najpierw stają się wzorcem i zachętą, aby całe życie nakierować na coś konkretnego, by potem przeklinać ich (że nie można im dorównać) i miotać się w przedziale pomiędzy fascynacją a depresyjnym zniechęceniem.
A może autor chce nam powiedzieć że najistotniejsze jest to „gonienie króliczka” ? (a nie samo dogonienie).
Ktoś kto „zalicza” ponad 50 książek w roku nie powinien czytać tej książki. (Jedząc 5 obiadów dziennie nie pamiętamy jak smakował pierwszy). To powieść do delektowania się słowem. Opis miłości L-głównego bohatera i pięknej aptekarki i ta subtelna erotyka !- wręcz wyborne. Do zakochania jeden krok. ;)
Są książki które cieszą kiedy zbliżamy się do końca. Ta powieść cieszy kiedy w trakcie czytania stwierdzamy że jeszcze "tyle zostało".
Znalazłam tu także sporą dawkę naukowej wiedzy o włoskim renesansie i historii skrzypiec a także nowojorskiej dzielnicy Afro-amerykanów: Harlemie, owym miejscu gdzie dokonała się transformacja mieszkańców („przetopienie”) z „ledwo-co-niewolników” w artystów pióra, dłuta i klawiatury.
„Modrzewie siwieją na rudo” to dojrzała powieść także o wskazywaniu przez rodziców drogi dla swych potomków. Jeden w pokoju 12 latka zawiesi plakat „The Harlem Renaissance”, inny wręczy mu „pudełko amperomierzy”. Polecam gorąco.

Ja w tej książce znalazłam wiele odniesień do realizmu magicznego- już to pojedynek włoskich i polskich skrzypiec jaki miał miejsce w ringu dawnych walk kogutów a jaki śnił się głównemu bohaterowi (lutnik),już to plakat z 18 postaciami, których fotografie „zrywa” po kolei dojrzewający stopniowo L, a które stają się jego duchowym i artystycznym napędem, czy wreszcie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
127
53

Na półkach:

Raz na jakiś czas wybieram książki, nie posługując się żadnymi rankingami, poleceniami czy sukcesami autora. Szukam wówczas intrygującego tytułu albo informacji w streszczeniu. W taki właśnie sposób trafiłam na "Modrzewie...", najpierw był dość zagadkowy tytuł, potem nazwisko Marqueza wymienione jako źródło inspiracji autora. Postanowiłam zaryzykować. Co prawda nie odnalazłam w niej nic, co kojarzyłoby mi się z realizmem magicznym autora "Stu lat samotności", ale nie zawiodłam się. "Modrzewie siwieją na rudo" to książka zupełnie inna od tych, które królują na listach bestsellerów. Nie ma tu wampirów, morderstwa, wyuzdanej erotyki (choć tej jako takiej nie brakuje),jest za to niespiesznie prowadzona opowieść o dojrzewaniu, pasji, jazzie i spełnieniu. Już sam główny bohater jest niecodzienny, to lutnik, przedstawiciel zawodu dość hermetycznego, wydawałaby się już nieistniejącego, choć fascynującego, który marzy, by dorównać Stradivariusowi. Poznajemy go w momencie, gdy traci zapał do pracy, przeżywa kryzys twórczy, ale i życiowy. Wszystko zmienia się wraz z odwiedzinami tajemniczego pana Kostki...
Co jeszcze znajdziemy w tej książce? Opowieść o poszukiwaniu drogi życiowej, więzach rodzinnych, umieraniu, magicznej mocy instrumentów, prawdziwej miłości i Harlemowskim Renesansie.

Raz na jakiś czas wybieram książki, nie posługując się żadnymi rankingami, poleceniami czy sukcesami autora. Szukam wówczas intrygującego tytułu albo informacji w streszczeniu. W taki właśnie sposób trafiłam na "Modrzewie...", najpierw był dość zagadkowy tytuł, potem nazwisko Marqueza wymienione jako źródło inspiracji autora. Postanowiłam zaryzykować. Co prawda nie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2
  • Chcę przeczytać
    1
  • Posiadam
    1
  • Literatura "dorosła"
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Modrzewie siwieją na rudo


Podobne książki

Przeczytaj także