Ale to było słabe. Infantylna historyjka dla dzieci. Jak to możliwe, że napisał to ten sam autor, który stworzył Slumdoga i Sześcioro podejrzanych?!

Ale to było słabe. Infantylna historyjka dla dzieci. Jak to możliwe, że napisał to ten sam autor, który stworzył Slumdoga i Sześcioro podejrzanych?!

Po przeczytaniu książki „Slamdog, milioner z ulicy” wiedziałam, że do twórczości tego autora wrócę kiedyś ponownie.
Ta książka to obraz Indii zarówno ten piękny, przepełniony bogactwem jak i ten patologicznie wybiedzony.
Siedem prób, które musiała przejść główna bohaterka, to tak właściwie siedem prób człowieczeństwa i tego co można zrobić, aby pomóc komuś i sobie.
Ta książka to coś między twardą szkołą życia, a bajką o odważnej, silnej emocjonalnie i fizycznie dziewczynie wierzącej, że tylko dobro może uratować świat.
Ale to także opowieść o plusach i minusach człowieczeństwa, takiego, które na każdym kroku bywa bardzo ryzykowne, bo często dając coś, możesz wiele stracić.
Polecam tę książkę, szczególnie tym, którzy lubią połączenie ciekawiej fabuły, z nagłymi zwrotami akcji, wątkami pełnymi tajemniczych intryg i efektownie przedstawionymi bohaterami. Przy tej książce nie można się nudzić, chociaż wiele wątków jest bardzo niedorzecznych dla mocno stąpającego po ziemi człowieka. Ale dzięki tej książce poznajemy wiele tajemnic, zwyczajów i absurdów życia w Indiach.
A zakończenie… Myślę, że wielu czytelników zaskoczy bardziej niż mogliby się tego spodziewać.
Zapraszam w podróż książkową do Indii, a szczególnie do Delhi i Mumbaju.

Po przeczytaniu książki „Slamdog, milioner z ulicy” wiedziałam, że do twórczości tego autora wrócę kiedyś ponownie.
Ta książka to obraz Indii zarówno ten piękny, przepełniony bogactwem jak i ten patologicznie wybiedzony.
Siedem prób, które musiała przejść główna bohaterka, to tak właściwie siedem prób człowieczeństwa i tego co można zrobić, aby pomóc komuś i sobie.
Ta...

Każdy rozdział w tym dziele to inna próba dla bohaterki. Bardzo dobrze się czyta. Jak to się skończy? Polecam przeczytać.

Każdy rozdział w tym dziele to inna próba dla bohaterki. Bardzo dobrze się czyta. Jak to się skończy? Polecam przeczytać.

Przez 3/4 książki przebrnęłam bardzo szybko - historia mi się spodobała na tyle, że zaczęłam myśleć o tym, że nie wymienię jej chyba żadnym hostelu po drodze, za to zrobię jej miejsce na półce w domu...:)
Końcówka jednak okazała się trochę naciągana, nieprawdopodobna jak dla mnie.
Jakoś dobrnęłam jednak do końca:).
Książka ta została napisana stylem, który się fajnie czyta.
Można z niej dowiedzieć się także czegoś na temat Indii, a może nawet przełamać stereotypowe wizje kobiet w Azji, czy Ameryce Łac., na co szczególnie zwracam uwagę w czasie moich podróży. Z książki tej wynika (moich doświadczeń z ludźmi),że tam też są kobiety mądre, inteligentne, niezależne!

Przez 3/4 książki przebrnęłam bardzo szybko - historia mi się spodobała na tyle, że zaczęłam myśleć o tym, że nie wymienię jej chyba żadnym hostelu po drodze, za to zrobię jej miejsce na półce w domu...:)
Końcówka jednak okazała się trochę naciągana, nieprawdopodobna jak dla mnie.
Jakoś dobrnęłam jednak do końca:).
Książka ta została napisana stylem, który się fajnie...

Jeju jeju jeju... Kompletnie nie wiem co myśleć o tej książce. Z jednej strony jestem w stanie przymknąć oko na całą historię, uwierzyć, że ktoś pokusił się o szybkie zdobycie posady czy pieniędzy bez względu na późniejsze konsekwencje. I tak przez 250 stron miało to nawet sens. Z drugiej strony pewne zachowania bohaterki, szczególnie w końcowej fazie jej historii są tak nielogiczne i nie wierzę, że dowiadując się o tym, czego ona się dowiedziała, jakikolwiek człowiek postąpiłby w ten sposób... Zakończenie, na szczęście, nie było takie złe i po wszystkich tych nielogicznych sytuacjach nawet mi się podobało. Styl autora i jego schemat pisania powieści również jest bez zarzutu - Swarup pisze w taki sposób, że przez jego książki się płynie, a kartki same się przewracają, Jednak miałam małe deja vu, bo tak samo wyglądało to w Slumdogu. Czułam się jakbym czytała sequel. Koniec końców nie jest to pozycja zła, ale Slumdog jest zdecydowanie lepszy.

Jeju jeju jeju... Kompletnie nie wiem co myśleć o tej książce. Z jednej strony jestem w stanie przymknąć oko na całą historię, uwierzyć, że ktoś pokusił się o szybkie zdobycie posady czy pieniędzy bez względu na późniejsze konsekwencje. I tak przez 250 stron miało to nawet sens. Z drugiej strony pewne zachowania bohaterki, szczególnie w końcowej fazie jej historii są tak...

Podobał mi się sposób przedstawienia problemów współczesnych Indii. Natomiast nie podobały mi się te życiowe próby, jakie stawiano przed główną bohaterką, wszystko nierealne i mocno ponaciągane. Dziwna to książka i mi się podobała, a jednocześnie nie poczułam do bohaterów żadnej sympatii.

Podobał mi się sposób przedstawienia problemów współczesnych Indii. Natomiast nie podobały mi się te życiowe próby, jakie stawiano przed główną bohaterką, wszystko nierealne i mocno ponaciągane. Dziwna to książka i mi się podobała, a jednocześnie nie poczułam do bohaterów żadnej sympatii.

Lekka do poczytania na wieczór.

Lekka do poczytania na wieczór.

Uff, w końcu udało mi się ją przeczytać. Jakoś nie specjalnie mi się podobała. Ze wszystkich prób Sapna wychodziła bez problemu, niby autor stara się pokazać jak wygląda życie w Indiach, ale do końca mu się to nie udało.

Uff, w końcu udało mi się ją przeczytać. Jakoś nie specjalnie mi się podobała. Ze wszystkich prób Sapna wychodziła bez problemu, niby autor stara się pokazać jak wygląda życie w Indiach, ale do końca mu się to nie udało.

Bardzo fajna książka sensacyjno przygodowa.

Bardzo fajna książka sensacyjno przygodowa.

Książka jak książka, wątek bardzo ciekawy, rozwinięcie jako tako, ale za to zakończenie... wgniata w fotel!

Książka jak książka, wątek bardzo ciekawy, rozwinięcie jako tako, ale za to zakończenie... wgniata w fotel!