I Bóg stworzył delfina, czyli potrawka z człowieków
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Wydawnictwo:
- Nowy Świat
- Data wydania:
- 2008-08-27
- Data 1. wyd. pol.:
- 2008-08-27
- Liczba stron:
- 160
- Czas czytania
- 2 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788373862968
- Tagi:
- zwierzęta człowiek kryminał
A co by było, gdyby to nie człowiek zwyciężył w ewolucji, lecz jakieś inne zwierzę? Do sukcesu potrzeba tak niewiele! Zręcznych łapek, żeby nimi majstrować przy świecie, i mózgu, żeby wiedzieć, co się majstruje. Co by było gdyby dawno, dawno temu, delfiny wyszły z wody i wykształciły sobie łapki, dając w ten sposób początek linii delphinus erectus, z której wywiódłby się delphinus sapiens? Gdyby to one, a nie my, stworzyły nowoczesną cywilizację i stały się panami Ziemi? Jakbyśmy się wtedy czuli, jako jedno ze zwierząt, bardzo zresztą cenione, ze względu na smaczne, delikatne mięsko, miękką skórę na torebki dla żon delfinów, włosy na ozdoby przy kapelusikach i wiele innych zalet, jak choćby dostarczanie rozrywki publiczności zgromadzonej w cyrku?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 69
- 42
- 29
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Hmm.od czego by tu zacząć?
No więc tak, jak to u mnie z książkami, wyleżała się na półce, dłuuuugo.Jakoś nie po drodze było. I pewnie gdyby nie porządki przedwyprowadzkowe to....Ale do brzegu ;)
Na początku miałam naprawdę niezły ubaw, serdecznie się uśmiałam, ale im dalej tym bardziej zaczęło wszystko nabierać dość refleksyjnych kształtów. Obraz człowieka jako zwierzęcia w alternatywnym świecie, gdzie to delfiny wiodą prym. Do tego kryminał. Ale chyba najbardziej poruszające są wątki, dotyczące eutanazji,aborcji, walki o prawa zwierząt a nawet, jak by to dziś ujęto, Lgbt.
Miało być czytanie dla rozrywki, coś lekkiego, a tu taka niespodziewana niespodzianka, jak i samo zakończenie :)
Hmm.od czego by tu zacząć?
więcej Pokaż mimo toNo więc tak, jak to u mnie z książkami, wyleżała się na półce, dłuuuugo.Jakoś nie po drodze było. I pewnie gdyby nie porządki przedwyprowadzkowe to....Ale do brzegu ;)
Na początku miałam naprawdę niezły ubaw, serdecznie się uśmiałam, ale im dalej tym bardziej zaczęło wszystko nabierać dość refleksyjnych kształtów. Obraz człowieka jako zwierzęcia...
Zawsze ciągnęło mnie do jakiś "innych" spojrzeń na świat, więc wizja w której to nie człowiek stoi na "piedestale stworzenia" wydała mi się pomysłem... może nie ekstremalnie oryginalnym, ale nadal ciekawym.
Niestety książka bardzo mnie zawiodła. Samo "wyciągnięcie" delfina było zagrywką idealną, potem jednak wszystko się posypało. Ujęcie świata przedstawionego jest tu bardzo typowe dla powieści o tej tematyce, do tego miejscami boleśnie nielogiczne i niespójne.
Autor, chyba zdawszy sobie sprawę, że dobre pomysły na temat wizji rzeczywistości alternatywnej szybko mu się skończyły, usiłował się ratować krytycznym spojrzeniem na nasz świat przez pryzmat swojego świata niby-alternatywnego. I znów typowa zagrywka, i znów bez rewelacji.
W końcu akcję zdominował bardzo chaotyczny kryminał (z fabularnym "twistem" "starym jak świat"),którego ostateczne wyjaśnienie było cokolwiek rozmyte i niemrawe.
Podsumowując: mam wrażenie, że żaden element tej książki nie jest oryginalny i żaden element nie jest ujęty naprawdę dobrze. Rozczarowujące.
Zawsze ciągnęło mnie do jakiś "innych" spojrzeń na świat, więc wizja w której to nie człowiek stoi na "piedestale stworzenia" wydała mi się pomysłem... może nie ekstremalnie oryginalnym, ale nadal ciekawym.
więcej Pokaż mimo toNiestety książka bardzo mnie zawiodła. Samo "wyciągnięcie" delfina było zagrywką idealną, potem jednak wszystko się posypało. Ujęcie świata przedstawionego jest tu...
To jedna z tych powieści, które trudniej ocenić. Interesująca kreacja świata, w którym to delfiny rządzą światem, a ludzie są rozrywką, pupilem, czy pożywieniem. Krótka, ale mimo to treściwa, choć nie do przeczytania na raz. Podobała mi się kreacja postaci Emilii, wyraźnie odcinająca się od swojego społeczeństwa. Momentami jednak czułam w tej książce przesyt.
To jedna z tych powieści, które trudniej ocenić. Interesująca kreacja świata, w którym to delfiny rządzą światem, a ludzie są rozrywką, pupilem, czy pożywieniem. Krótka, ale mimo to treściwa, choć nie do przeczytania na raz. Podobała mi się kreacja postaci Emilii, wyraźnie odcinająca się od swojego społeczeństwa. Momentami jednak czułam w tej książce przesyt.
Pokaż mimo toIdea, jaka przyświecała Matkowskiemu przy pisaniu tej książki jest szczytna, ale niestety realizacja pomysłu pozostawia wiele do życzenia.
Idea, jaka przyświecała Matkowskiemu przy pisaniu tej książki jest szczytna, ale niestety realizacja pomysłu pozostawia wiele do życzenia.
Pokaż mimo toCo by było, gdyby delfiny zwyciężyły w procesie ewolucji?
Wyszły na ląd, wykształciły płuca, nogi, ręce, w tym, z płetwy grzbietowej, bardzo przydatną trzecią rękę, zmiennopłciowość i własną cywilizację. A ludzie zostaliby człowiekami, bardzo cenionymi ze względu na smaczne mięso zwierzętami. Brzmi bardzo interesująco.
Czego więc można się dowiedzieć z książki z tak świetnym pomysłem?
1 Jak wyglądała Polska w roku powiedzmy 2007 (data wydania 2008),ale o tym można było przekonać się czytając np.: prasę. Miało być satyrycznie, ale wszystko rysowane grubą, słuszną kreską jest raczej nużące i nudne niż śmieszne.
2 Główny bohater bardzo lubi Dürrenmatta i opowiadania Schulza (cytat z „Komety” na dwie strony). Na plus wątek kryminalny też jest po dürrenmattowsku przewrotny.
3 Delfiny (czytaj ludzie) są okrutni wobec zwierząt. I tu autor jest bardzo przekonujący.
Moim zdaniem koncepcja znakomita, realizacja taka sobie.
Co by było, gdyby delfiny zwyciężyły w procesie ewolucji?
więcej Pokaż mimo toWyszły na ląd, wykształciły płuca, nogi, ręce, w tym, z płetwy grzbietowej, bardzo przydatną trzecią rękę, zmiennopłciowość i własną cywilizację. A ludzie zostaliby człowiekami, bardzo cenionymi ze względu na smaczne mięso zwierzętami. Brzmi bardzo interesująco.
Czego więc można się dowiedzieć z książki z tak...
Recenzja :)
Od pierwszej strony, zostajemy wciągnięci w historię pełną humoru, z wątkiem kryminalnym, bowiem ktoś dopuścił się kanibalizmu... Czy uda się go powstrzymać?
Do przeczytania właśnie tej książki zachęcił mnie pomysł. To także za niego bardzo cenię sobie autora, a mianowicie że na Ziemi rozwinął się inny gatunek, niż ludzki. Na dodatek miałam ochotę na taką książkę od jakiegoś czasu.
Książka, jak każda - ma wady i zalety. Jedną z wad (choć małą) jest fakt, iż z czasem liczba osób podejrzanych o morderstwo się zmniejsza i domyślamy się kto jest delfinem dopuszczającym się tak strasznych zbrodni. To trochę nudzi czytelnika, jednak może się zdarzyć, że myślimy o zupełnie innym delfinie i dowiadując się kto to mamy wielką niespodziankę. Książkę płynnie się czyta, mimo że moim zdaniem niektóre momenty stają się nudne i chce się je pominąć, co przypomina tryb zdań, które mają wydłużyć tekst. Są więc momenty wciągające jak i nudne. Osobiście nie lubię takiego przeplatania faktów, ale wiem że nie wszystkim to przeszkadza. Sięgając po książkę, bałam się że będą tam fragmenty naukowe jednak nawet jeśli zaistniały - bardzo dobrze się je rozumiało i w doskonały sposób były przekazane! Autor dobrze przelał swój pomysł na papier, wydał i z pewnością zdobędzie grono stałych czytelników jego następnych książek. Sama z chęcią sięgnę po kolejne książki Pana Tomasza Matkowskiego. Polecam to osobom, które rozmyślają o Świecie i takim aspekcie - co by było gdybyśmy to nie my zajęli pierwsze miejsce w królestwie zwierząt? Choć z pewnością spodoba się także innym.
Pełna recenzja: http://my-books-1220.blogspot.com/2013/01/recenzja-ksiazki-i-bog-stworzy-delfina.html
Blog MyBooks - Nasze Recenzje: http://my-books-1220.blogspot.com/
Recenzja :)
więcej Pokaż mimo toOd pierwszej strony, zostajemy wciągnięci w historię pełną humoru, z wątkiem kryminalnym, bowiem ktoś dopuścił się kanibalizmu... Czy uda się go powstrzymać?
Do przeczytania właśnie tej książki zachęcił mnie pomysł. To także za niego bardzo cenię sobie autora, a mianowicie że na Ziemi rozwinął się inny gatunek, niż ludzki. Na dodatek miałam ochotę na taką...
Cały współczesny świat kręci się wokół człowieka. Ale gdyby tak w wyniku ewolucji to nie człowiek opanował Ziemię? Jak wyglądałby świat, gdyby zapanował... delfinocentryzm?
O tym jest właśnie książka Tomasza Matkowskiego. Ciekawa i zabawna wizja świata, w którym to delfiny wychodzą z wody, budują społeczności, cywilizację, opanowują świat. Człowiek występuje w tym świecie jako zabawne zwierzątko, które można oglądać w cyrku lub niekiedy jako pupilek znudzonych żon delfinów. Jego skóra i włosy świetnie nadają się do wytwarzania elementów odzieży, a mięso jest najlepszym i najsmakowitszym źródłem pożywienia :)
Opis delfiniej cywilizacji przeplata się z wątkiem kryminalnym. Komisarz policji (główny bohater) próbuje wpaść na trop groźnego przestępcy, który dopuścił się aktu kanibalizmu. W dodatku widać, że rozsmakował się w zbrodniach.
Czy uda się go schwytać, zanim zdecyduje się na kolejną "przekąskę"? Tego nie zdradzę :)
Cały współczesny świat kręci się wokół człowieka. Ale gdyby tak w wyniku ewolucji to nie człowiek opanował Ziemię? Jak wyglądałby świat, gdyby zapanował... delfinocentryzm?
więcej Pokaż mimo toO tym jest właśnie książka Tomasza Matkowskiego. Ciekawa i zabawna wizja świata, w którym to delfiny wychodzą z wody, budują społeczności, cywilizację, opanowują świat. Człowiek występuje w tym świecie...