Siedemnaście ciosów nożem. Niewyobrażalna furia mordercy. Zmasakrowane ciało pozwoli jednak, mimo wszystko, na identyfikację ofiary. Aby tego uniknąć morderca/ mordercy oblewają jej twarz kwasem. Za życia. Czy jesteśmy w stanie wyobrazić sobie taki bezmiar cierpienia? Kto nosi w sobie tyle nienawiści, tyle zła? Kto jest w stanie dopuścić się takiego czynu? I w końcu, dlaczego?

Przyznam, że autorka Tami Hoag zrobiła na mnie piorunujące wrażenie. Powieść czyta się fenomenalnie i z dużym zainteresowaniem. Fabuła wciąga, akcja toczy się szybkim rytmem, co raz to pojawiają się nowe wątki i tropy. Kiedy po autopsji ciała ofiary, wielu żmudnych poszukiwaniach, przesłuchaniu nielicznych świadków, detektywi z Minneapolis – Kovac i Liska - odkrywają tożsamość zamordowanej wpadłam w nie lada tarapaty. Kto w tak odrażający sposób mógł pozbawić życia zaledwie szesnastoletnią uczennicę? Komu, mając tak niewiele lat, zagrażała? Dla kogo mogła stanowić niebezpieczeństwo? Czy w tym wieku można być aż tak znienawidzonym?

Poszukiwania odpowiedzi na to pytanie nie są proste, a detektywi biorą pod uwagę, że może to być dziewiąta ofiara seryjnego mordercy, dotąd nieuchwytnego, znanego jako Doc Holiday. Prawda jest jednak inna, o wiele bardziej wstrząsająca. A mimo, iż typowałam trzech potencjalnych morderców, autorka znalazła rozwiązanie najbardziej przerażające. Zaskakujące i w zasadzie niemożliwe do przyjęcia. A jednak...

W tle znakomite realia obyczajowe współczesnych Stanów Zjednoczonych. Brak akceptacji u rówieśników, konflikty rodzinne, kwestie opieki nad dziećmi po rozwodach, przemoc w szkole, pedofilia, nierówności społeczne. Do tego doskonałe kreacje bohaterów. I zbrodnia, o jakiej jeszcze nie czytałam w żadnym thrillerze. Odważna, przerażająca w wymowie książka, zmuszająca do refleksji. Fikcja, która łatwo może przerodzić się w prawdę. Znakomita!

Siedemnaście ciosów nożem. Niewyobrażalna furia mordercy. Zmasakrowane ciało pozwoli jednak, mimo wszystko, na identyfikację ofiary. Aby tego uniknąć morderca/ mordercy oblewają jej twarz kwasem. Za życia. Czy jesteśmy w stanie wyobrazić sobie taki bezmiar cierpienia? Kto nosi w sobie tyle nienawiści, tyle zła? Kto jest w stanie dopuścić się takiego czynu? I w końcu,...

Taki sobie kryminał jakich wiele. Miło się czyta, z ciekawością co będzie dalej, ale czegoś brakuje - może zwyczajnie oryginalności i zaskakującego pomysłu. Zakończenie całkiem niezłe.

Taki sobie kryminał jakich wiele. Miło się czyta, z ciekawością co będzie dalej, ale czegoś brakuje - może zwyczajnie oryginalności i zaskakującego pomysłu. Zakończenie całkiem niezłe.

Fabula książki zapowiadała się ciekawie mroczna okładka ciekawa historia,. Dobra charakterystyka postaci zwłaszcza detektywa Kovaca i sierżant Lisy. Jednak po przeczytaniu polowy książki akcja zwalnia i staje się nużąca. Nie rozumiem zachwytów nad tą powieścią. Szybko o niej zapomnę, a jej streszczenie to po krotce zaginęła dziewczyna, na autostradzie grasuje seryjny morderca. W tle mamy wykorzystywanie seksualne nieletnich i mdle tło opisujące problemy nastolatków i rodziców, którzy pozostawiają swoje pociechy samym sobie. Szczerze jeśli macie czas sposobność to nie, sięgajcie po ta książkr Nie polecam jej, bo zostawia niedosyt i rozczarowanie.

Fabula książki zapowiadała się ciekawie mroczna okładka ciekawa historia,. Dobra charakterystyka postaci zwłaszcza detektywa Kovaca i sierżant Lisy. Jednak po przeczytaniu polowy książki akcja zwalnia i staje się nużąca. Nie rozumiem zachwytów nad tą powieścią. Szybko o niej zapomnę, a jej streszczenie to po krotce zaginęła dziewczyna, na autostradzie grasuje seryjny...

Dla niecierpliwych lub leniwych:

Język: przyjemny, prosty, dobre zrównoważenie między dialogami a opisem
Fabuła: interesująca, miejscami nie sposób się oderwać
Typ: kryminał z elementami powieści obyczajowej
Główni bohaterowie: typowy przedstawiciel amerykańskiego gliny z lat 90. oraz jego niska partnerka o większej głębi niż szklanka whisky.
Polecam: jak najbardziej

Ocena końcowa:
Sięgając po ten tytuł nie spodziewałem się, że dostanę naprawdę świetną historię z nieźle wykreowanymi bohaterami, którzy nie są jedynie wydmuszkami i czynnikami, mającymi popchnąć fabułę do przodu. Całość ze względu na ciekawy, dydaktyczny charakter otrzymuje ode mnie mocnych siedmiu zmęczonych życiem gliniarzy na dziesięć matek, próbujących zrozumieć swoje nastoletnie pociechy.

Pełna recenzja (i o wiele więcej) na Fantastarnia.pl Zapraszam :)

Dla niecierpliwych lub leniwych:

Język: przyjemny, prosty, dobre zrównoważenie między dialogami a opisem
Fabuła: interesująca, miejscami nie sposób się oderwać
Typ: kryminał z elementami powieści obyczajowej
Główni bohaterowie: typowy przedstawiciel amerykańskiego gliny z lat 90. oraz jego niska partnerka o większej głębi niż szklanka whisky.
Polecam: jak...

Wielokrotnie miałem do czynienia z książkami Tami Hoag, ale zawsze jakoś nie było po drodze jeżeli chodzi o kwestie przeczytania jakieś jej powieści. Nie dawno mój wybór padł na Dziewczynę #9, która zapowiadała się ciekawie i mogła okazać się dobrym thrillerem kryminalnym jaki dostałem. Dlatego po przeczytaniu opisu jaki był zamieszczony z tyłu, który mnie zainteresował postanowiłem swoją przygodę z jej książkami zacząć od czwartej części przygód detektywów o czym nie miałem pojęcia przy wypożyczaniu.
Detektyw Kovac i Liska zostają wezwani do nietypowego zgłoszenia w Nowy Rok dotyczącego wypadnięcia z bagażnika samochodu dziewczyny. Przypuszczają, że jest to kolejna ofiara nieuchwytnego mordercy zwanego Doc Holidays, która miała nieszczęście spotkać się zanim twarzą w twarz. Nie mogąc ustalić tożsamości staje się jedną z wielu porzuconych dziewczyn jakie stały się jego ofiary. Prowadząc śledztwo pod kontem morderstwa próbują dowiedzieć się czegoś o niej lub ustalić ostatnie chwile mogące doprowadzić do uzyskania odpowiedzi na występujące pytania.

Początek jaki zaserwowała nam autorka zapowiada ciekawy thriller kryminalny. Z bagażnika wypadają zwłoki dziewczyny, której tożsamość jest niewiadoma. Wezwani z policji detektywi próbują dowiedzieć się cokolwiek na jej temat i rozpoczynają śledztwo mające wyjaśnić wiele zaskakujących pytań jeśli chodzi o znalezioną dziewczynę. Przypuszczalnie jest to ofiara nieuchwytnego mordercy, ale różniące się od dotychczasowych jego dokonań jakby wprowadzający urozmaicenie jest zastanawiające dla nich. Rozpoczynając swoją przygodę z książką nie wiedziałem o tym, że jest to czwarta część cyklu o przygodach detektywa Kovaca i Liski. Dlatego miałem obawy przed spojlerami z poprzednich tomów lub ciągnących się wątków jakie mogły pojawić się. Książka składa się z wielu wątków połączonych ze sobą i nawet autorka porusza tematykę wyobcowania, wzbudzania niechęci, nieprzyjemności jakie występują i przemocy w szkole. Wracając do śledztwa prowadzonego przez bohaterów, które wypada intrygująco i przyznaje bez bicia, że bardzo mnie wciągnęło. Poszukiwania jakiś śladów pozostawionych przez morderce i ustalania tożsamości jest przedstawione przez obraz żmudnej pracy policji sprawdzającej każdą możliwość. Nie ma tutaj podawania czegoś na tacy i odkrywania za szybko wszystkich kart. Autorka prowadzi dochodzenie z wielkim wyczuciem i nieraz nie brakuje zwrotów akcji jakie mają przynieść zaskoczenie podczas czytania. Obserwujemy pracę policji w zakresie zdobywania informacji i przesłuchań jakie dokonują. Od samego początku zostajemy wciągnięci w wir wydarzeń i po prostu oderwać się nie mogłem podczas czytania. Ciekawie został poprowadzony wątek kryminalny jaki dostałem i nie mogę na niego narzekać. Nawet pojawiające się poboczne wątki jakie wprowadzono, aby historia była ciekawsza sprawdzają się znakomicie.
Oprócz właśnie śledztwa dostajemy świetnie przedstawione tło obyczajowe jakie stworzyła autorka. Dzięki temu możemy poznać lepiej samych bohaterów i życie jakie prowadzą. W tym wszystkim lepiej wypada Liska, która wychowuje dwójkę dzieciaków, mających różne charaktery i własne problemy. Obserwujemy jej życie i kłopoty jakie przytrafiają się każdemu z nich są ciekawie przedstawione. Autorka z niezwykła wprawą i zdolnością kreuje barwny obraz nastolatków, którzy skrywają swoje tajemnice przed rodzicami. Są niesforni i buntowniczy, trudni do zrozumienia, ale chcący zdobyć akceptacje w szkole mimo odrzucenia. Poruszając taki temat dotyczący przemocy w szkole i dzielenie innych według zasobności rodziców przez dyrektora bywa karygodne. Mająca kłopoty Liska ze starszym synem i powiązania z jego szkoła dotyczącą dochodzenia w sprawie dziewczyny wypadło ciekawie. Pragnący akceptacji środowiska i nie mogący sobie poradzić zaczyna sprawiać problemy. Jednak Liska chcąca zrozumieć przyczynę postanawia dowiedzieć się w czym tkwi problem. Poznajemy również życie naszej bohaterki będącej pasmem sukcesów i porażek, próbującej wychowywać samej dzieci i godzić swoje obowiązki zawodowe z prywatnymi. Jeżeli chodzi o Kovaco nie tak dużo poświęca mu czasu, ale również co nieco o nim dowiadujemy się w czasie czytania.

Bohaterowie jakich dostajemy zostali nakreśleni świetnie i wypadają ciekawie. Liska jest twardą policjantka, nie dającą sobie w kasze dmuchać jak potrzeba, skrupulatna, dociekliwa, z wybuchowym charakterem i mająca cięty język. Jednak jest osoba z problemami i obowiązkami nie tylko w pracy, ale również w domu. Jej sylwetkę autorka kreuje umiejętnie pod względem psychologicznym i można poczuć nie tylko nić sympatii do niej. Ze względu na przedstawienie obrazu jej życia staje nam się bliska i kibicowałem jej w każdym momencie. Drugim bohaterem jest Kovac będący partnerem policjantki Liski. Twardy glina, nie bojący się konfrontacji, dociekliwy, oschły, umiejący rozmawiać i skrupulatny. Jego postać została stworzona pod względami psychologicznymi bardzo dobrze i wypada ciekawie. Jest osoba wzbudzającą zaufanie i sympatie. Kąśliwe uwagi i wybuchowe zachowanie Liski konfrontowane ze spokojnym Kovac sprawia, że tworzą razem zgrany duet detektywów. Nieraz potrafiący pyskować, nie bojący mówić tego co myślą i lubiący własną pracę. Bohaterowie wzbudzają chęć kibicowania im w czasie wykonywanej pracy, przy rozwiązywaniu problemów, dylematów, kłopotów i niebezpiecznych sytuacji jakie występują. Pozostałe postacie drugoplanowe i trzecioplanowe wypadły dobrze i zostały dopracowane jeżeli chodzi o ich nakreślenie. Niektóre wzbudzają sympatie, inne mniej lub w ogóle za sprawą swojego zachowania. Nie dostałem papierowych bohaterów lub przeciętnych, ale posiadających głębie i ciekawych. Same relacje jakie dostałem zostały przedstawione świetnie. Nie brakowało w nich różnych odcieni emocji, skrywanych niechęci lub przyjaźni. Dialogi wypadają świetnie, zostały sprawnie napisane i dopracowane. Nieraz doprawione humorem i pojawiającymi się emocjami.

Książka Dziewczyna 9 jest połączeniem thrillera, kryminały i powieści obyczajowej ze sobą. Z takiej mieszanki autorka stworzyła intrygującą historie, która mnie wciągnęła od samego początku. Wątek śledztwa został przeplatany z obyczajowym tworząc razem ciekawy obraz nie tylko tajemniczej zbrodni, ale również ukazujący życie bohaterów. Zagłębiając się w świat nastolatków autorka potrafiła stworzyć barwny obraz życia, sekretów, wzbudzania mieszanych uczuć i podejmowania tematów trudnych na przykład o przyjaźni i bycia sobą. Udaje jej się to świetnie. Do zastrzeżeń jakie mogę mieć jeśli chodzi o mankamenty, to najbardziej o potraktowanie po macoszemu postaci Kovaca, który czasami mógł być lepiej nakreślony o zwykłe życie poza pracą, które często dotyczy niestety samej pracy. Można było lepiej przedstawić jego samotność, dzięki czemu on sam zyskał by więcej na tym. Do tego dochodzi pojawienie się mordercy, którego tożsamość znamy dużo wcześniej niż powinniśmy. Dlatego wielkiej niespodzianki pod tym względem nie mamy i wprowadzenie krótkich rozdziałów z nim w roli głównej trochę przeszkadzało mi w czasie czytania pozbawiając możliwości samemu odkrycia kto za wszystkim stoi. Jednak mimo tego w zakończeniu nie zabrakło w pewnym momencie zaskoczenia dotyczącego odsłonięcia całej prawdy i wskazania winnego śmierci dziewczyny.

Książka Dziewczyna 9 jest moim pierwszym spotkaniem z twórczością pani Tami Hoag, ale dostałem ciekawą historie kryminalno - obyczajową, która potrafiła mnie wciągnąć. Mimo swojej grubości książka posiada sporą czcionkę, co ułatwia szybkie czytania. Kartki lecą w zastraszającym tempem do przodu podczas czytania i cały czas coś dzieje się. Akcja została wartko poprowadzona do przodu. Wydarzenia toczą się zastraszającym tempie i nie sposób nudzić się podczas czytania. Historia trzyma cały czas w napięciu i nie można oderwać się od niej. Dlatego tak świetnie się czyta i opowieść była wciągająca. Jestem zadowolony z sięgnięcia po książkę, bo miałem obawy wobec tego co zaproponuje autorka i nie potrzebnie. Dostałem dobry kryminał z wątkiem obyczajowym, napisany lekkim i przystępnym stylem jakim posługuje się Tami Hoag. Nie ma tutaj romansowego wątku pomiędzy bohaterami lub wystąpienia romantycznych chwil co podobało mi się. Skupienie się na wątku kryminalnym i obyczajowym było dobrym pomysłem. Dlatego nie spotkamy nie potrzebnych dłużyzn lub przesłodzonych romantycznych chwil. Wszystko skupia się na poznaniu prawdy o dziewczynie, kłopotów w szkole i wychodzących na światło dzienne sekretów jakie skrywają bohaterowie. Dostałem bardzo dobry thriller pomimo swoich obaw i nie zawiodłem się spędzając czas z nim. Chętnie sięgnę po inne książki autorki jeżeli będę miał okazje.

Wielokrotnie miałem do czynienia z książkami Tami Hoag, ale zawsze jakoś nie było po drodze jeżeli chodzi o kwestie przeczytania jakieś jej powieści. Nie dawno mój wybór padł na Dziewczynę #9, która zapowiadała się ciekawie i mogła okazać się dobrym thrillerem kryminalnym jaki dostałem. Dlatego po przeczytaniu opisu jaki był zamieszczony z tyłu, który mnie zainteresował...

Książka która przeleżała ponad rok na mojej półce. Od początku kusiła mnie atrakcyjną okładką, jednak zawsze znalazło się coś, co musiałam przeczytać wcześniej.

Opis brzmi naprawdę zachęcająco, a książka sama w sobie nie pozwala nam się nudzić ani chwili, autorka potrafi fenomenalnie budować napięcie.
Tym, co podobało mi się w niej najbardziej jest to, że w momentach, w których jesteś już pewien kto jest mordercą autorka wprowadza nieoczekiwany zwrot akcji i zabawa zaczyna się od nowa. Praktycznie do samego końca można snuć tylko przypuszczenia, które finalnie okazują się błędne.
Głównymi bohaterami książki są Kovac i Liska, których łączy wszystko, oprócz seksu, jak sami o sobie zwykli mówić. Są świetnymi partnerami w pracy, z poczuciem humoru, bardzo realistyczni. Ważną rolę w historii grają też ich prywatne problemy i rozterki. Kovac'owi doskwiera samotność, a Liska wychowuje samotnie dwóch nastoletnich synów. Moim zdaniem te wątki są bardzo dobrze wprowadzone do całości, ponieważ czytając nie czujemy się jakbyśmy w pewnym momencie wzięli do ręki zupełnie inną książkę. Wszystko idealnie się ze sobą komponuje. Książka porusza też kwestie wykorzystywania seksualnego, przemocy w szkole i problemów w komunikacji międzypokoleniowej.
Całość czyta się naprawdę przyjemnie i szybko, ciężko było mi się oderwać nawet na chwilkę. Polecam ją każdemu wielbicielowi kryminałów, morderstw i okrutnych zbrodni.

Książka która przeleżała ponad rok na mojej półce. Od początku kusiła mnie atrakcyjną okładką, jednak zawsze znalazło się coś, co musiałam przeczytać wcześniej.

Opis brzmi naprawdę zachęcająco, a książka sama w sobie nie pozwala nam się nudzić ani chwili, autorka potrafi fenomenalnie budować napięcie.
Tym, co podobało mi się w niej najbardziej jest to, że w momentach, w...

Na kolejną część przygód Liski i Kovacka musiałam trochę poczekać. Ale warto było. Książka jest świetna. Interesujący motyw, niebanalni bohaterowie. Dialogi pierwsza klasa. Zakoczenia się nie spodziewałam. Polecam!

Na kolejną część przygód Liski i Kovacka musiałam trochę poczekać. Ale warto było. Książka jest świetna. Interesujący motyw, niebanalni bohaterowie. Dialogi pierwsza klasa. Zakoczenia się nie spodziewałam. Polecam!

Kawałek dobrej literatury na zimowy albo jesienny wieczór. Wiele postaci ma zadatki na opisanie ich w osobnych powieściach, są ciekawe, wyraziste. Zakończenie nie rozczaruje. Polecam

Kawałek dobrej literatury na zimowy albo jesienny wieczór. Wiele postaci ma zadatki na opisanie ich w osobnych powieściach, są ciekawe, wyraziste. Zakończenie nie rozczaruje. Polecam

Świetna trzyma w napięciu do samego końca polecam

Świetna trzyma w napięciu do samego końca polecam

Na początku troszkę mnie nudziła, ale z każdym kolejnym rozdziałem stawała się coraz bardziej ciekawa. Bardzo fajny kryminał i naprawdę nie spodziewałam się kto jest mordercą.

Na początku troszkę mnie nudziła, ale z każdym kolejnym rozdziałem stawała się coraz bardziej ciekawa. Bardzo fajny kryminał i naprawdę nie spodziewałam się kto jest mordercą.