rozwińzwiń

Moc Akvamarynu

Okładka książki Moc Akvamarynu Julia Bardini
Okładka książki Moc Akvamarynu
Julia Bardini Wydawnictwo: Białe Pióro fantasy, science fiction
138 str. 2 godz. 18 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Białe Pióro
Data wydania:
2014-03-01
Data 1. wyd. pol.:
2014-03-01
Liczba stron:
138
Czas czytania
2 godz. 18 min.
Język:
polski
ISBN:
9788364426018
Tagi:
syreny fantastyka fantasy debiut Włochy miłość
Średnia ocen

5,4 5,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,4 / 10
12 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
499
489

Na półkach:

Po "Moc akvamarynu" sięgnęłam kompletnie nie wiedząc z czym przyjdzie mi się zmierzyć. Nie znałam ani autorki ani wydawnictwa. Z paru przeczytanych recenzji dowiedziałam się, że jest to książka dla młodzieży więc postanowiłam przeczytać i sprawdzić czy jest szansa, że się spodoba mojej nieco młodszej córce. Już po paru pierwszych stronach wiedziałam, że nie jest to literatura dla mojej Julki a i mi będzie ciężko przez nią przebrnąć. Do przodu pchał mnie jedynie fakt, że autorka książki miała dopiero 14 lat a język polski był dla niej językiem obcym, z którym dopiero rozpoczynała swoją przygodę, więc chciałam zobaczyć jak to wszystko się skończyło. Podziwiam Julię Bardini za fakt zmierzenia się z językiem w tak spektakularny sposób. Wydanie tej książki dowodzi wiary w swoje możliwości oraz wielkiej odwagi autorki.

Pełna recenzja na blogu : http://czytankanadobranoc.blogspot.com/2018/06/moc-akvamarynu-julia-bardini.html

Po "Moc akvamarynu" sięgnęłam kompletnie nie wiedząc z czym przyjdzie mi się zmierzyć. Nie znałam ani autorki ani wydawnictwa. Z paru przeczytanych recenzji dowiedziałam się, że jest to książka dla młodzieży więc postanowiłam przeczytać i sprawdzić czy jest szansa, że się spodoba mojej nieco młodszej córce. Już po paru pierwszych stronach wiedziałam, że nie jest to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
191
17

Na półkach:

Tematyka związana z syrenami w literaturze była mi dotąd zupełnie obca, lecz natknęłam się na jedną pozycję, którą zapragnęłam przeczytać. A mianowicie ''Moc Akvamarynu''. Zważając na fakt nieznanej mi wcześniej tematyki i wyjątkowości tej lektury czyhałam na okazję, by ją zdobyć. Dlaczego jest wyjątkowa? Ze względu na autorkę- Julię Bardini, która napisała ją w wieku zaledwie 14 lat. Dodatkowo zamieszkała w Polsce w 2010 roku i do jedenastego roku życia pisała wyłącznie w języku włoskim. ''Moc Akvamarynu'' napisała po polsku, więc jestem dla niej pełna podziwu, jak dobrze dała sobie radę z naszym językiem. Julia nie tylko napisała tę powieść, ale również udało Jej się ją wydać.

Historia opowiada o Polakach, Włochach i syrenach. Przy Wyspie coraz częściej giną łowcy ork. Marek Jankowski, mieszkający na Sycylii, podczas połowu delfinów postanawia przyjrzeć się bliżej miejscu tajemniczości. Spotyka syrenę- Alinę, która wbrew sobie zakochuje się w przybyszu i oszczędza mu życia. Zwyczajny świat przeplata się z magicznym, w którym występują właśnie syreny i ich przyjaciele- delfiny. Podział bohaterów wydaje się banalny, lecz tak na prawdę jest zupełnie odwrotnie. Jesteś człowiekiem, a może jednak syreną? Wszystko jest możliwe. W podwodnym świecie obawiają się Jego, który jest zły i podstępny. Do walki z Nim przystępują główni bohaterowie. Co z tego wyniknie?

Mimo niewielkiej ilości stron, książka ta jest naprawdę bogata w treść. W lekturze występuje wiele wartości i tematów; od zakazanej miłości, przyjaźni, poświęcenia, magii, aż po walkę. Pierwsze co zauważyłam to podobieństwo z dziełem J.K. Rowling ''Harry Potter'', którą na pewno każdy zna. Wszyscy bali się Jego, On był zły. Moja pierwsza myśl: o, to tak samo jak Voldemort. Nie sądzę, by to było celowe, jednak przez całą lekturę towarzyszyła mi właśnie taka myśl. Na początku trochę nie kleiły mi się w całość imiona bohaterów. Syrena mieszkająca w italijskich wodach- Alina. Annabel i jej brat Marek. Nie pasowało mi to do siebie, ale w krótkim czasie przyzwyczaiłam się i nie sprawiało to żadnego problemu. Wartka akcja bardzo mi się podobała. Nie było zbędnych opisów, których nie lubię i cały czas coś się działo, występowały zwroty akcji. Wielkim szokiem były dla mnie dwie rzeczy. To, że czternastoletnia autorka nie bała się uśmiercić bohatera swego dzieła. Nie patrzyła przez przysłowiowe różowe okulary i zabiła postać. Druga rzecz to zaskakujący styl autorki, który raził dojrzałością i wrażliwością. Niestety wydawnictwo odrobinę zawaliło, spotkałam wiele literówek, co mnie bardzo raziło w oczy. Nie spodobała mi się też okładka, która bije smutkiem i przygnębia. Jednak przypadły mi do gustu szkice syreny na końcu każdego rozdziału, świetny pomysł! Książka jest idealną pozycją dla osób, które chcą zapoznać się z czymś lekkim i umilającym wolny czas. Choć jest skierowana do młodzieży, to sądzę, iż każdy czytelnik znajdzie w niej coś dla siebie.

http://recenzjeopinieksiazek.blogspot.com/2014/06/moc-akvamarynu-julia-bardini.html

Tematyka związana z syrenami w literaturze była mi dotąd zupełnie obca, lecz natknęłam się na jedną pozycję, którą zapragnęłam przeczytać. A mianowicie ''Moc Akvamarynu''. Zważając na fakt nieznanej mi wcześniej tematyki i wyjątkowości tej lektury czyhałam na okazję, by ją zdobyć. Dlaczego jest wyjątkowa? Ze względu na autorkę- Julię Bardini, która napisała ją w wieku...

więcej Pokaż mimo to

avatar
206
155

Na półkach: , , , , ,

Julia Bardini - urodziła się 2 września 1999 roku w historycznym miasteczku Sarzana, w słonecznej Italii. Wesołe i beztroskie dzieciństwo trwało do 11 roku życia. Problemy małżeńskie rodziców sprawiły, ze przyjechała do Polski- utęsknionego kraju rodzicielki. We wrześniu 2010 roku Julia zasiadła w szkolnej ławce w 6 klasie szkoły podstawowej w Tomaszowie Mazowieckim. Wiedziała, że łatwo nie będzie. Słabo czytała i pisała po polsku, źle wymawiała wyrazy. Do tego doszło wyśmiewanie i niezwykle okrutne dokuczanie ze strony rówieśników. Głównie to przyczyniło się do tego, ze Julia zaczęła zaczytywać się w książkach fantasy, na sam początek w języku włoskim, później po polsku. Niezwykle uparta i konsekwentna w działaniu dziewczynka, postanowiła napisać książkę w języku polskim. I tak powstała książeczka „Moc Akvamarynu", gdzie rzeczywistość miesza się z fantazją. Obecnie Julia pracuje nad kontynuacją.

Marek Jankowski mieszka na Sycylii. Wraz ze swoim przyjacielem Salvatore zajmuje się łowieniem delfinów, których żółć wykorzystuje się do produkcji kosmetyków. Mężczyzna szczerze przyznaje, że nie lubi swojej pracy, ale wysokie zarobki sprawiają, ze często nie narzeka. Tymczasem w pobliżu Wyspy dochodzi coraz częściej do wypadków, w których giną myśliwi polujący na wspaniałe wodne ssaki. Marek postanawia przyjrzeć się z bliska tej zawiłej tajemnicy, dlatego wyrusza na Wyspę wraz ze swoim przyjacielem. Ale niekoniecznie był to dobry pomysł, gdyż sam ulega wypadkowi, z którego wyjdzie co prawda bez szwanku, ale od tego momentu zaczną się dziwne wydarzenia, na które zbytnio nie ma wpływu. Poznaje tam piękną syrenę- Alinę. Syrena od dłuższego czasu prowadzi ofensywę przeciw ludziom, którzy zabijają Bogu ducha winne zwierzęta. Kolejną ofiarą jest właśnie Marek, ale gdy Alina widzi go po raz pierwszy, zakochuje się w nim bez pamięci. Jak sama mówi płomień, który myślała, ze wiele lat temu zgasł, na nowo odradza się i ogrzewa jej serce. Chcąc nie chcąc nie może go zabić. Daruje mu życie i rzuca na niego zaklęcie zapomnienia, by nie pamiętał, ze spotkał ją na swojej życiowej drodze. Niestety przed przeznaczeniem ani syreny, ani ludzie nie są w stanie uciec. Wkrótce Marek ze swoją ukochaną wraz z paroma innymi osobami będą musieli przeciwstawić się potężnemu, nieobliczalnemu wrogowi, aby przepowiednia związana z kamieniem Akvamarynu mogła się wypełnić. Oczywiście bez przeszkód się nie obejdzie.
Czy cel zostanie osiągnięty?
Czy wróg zostanie pokonany?
I czy rzeczywiście w przepowiedni Marek gra pierwsze skrzypce?

Szczęśliwy trafem całkiem niedawno stałam się właścicielką wersji drukowanej książki, toteż praktycznie od razu wzięłam się za czytanie. Jednak, gdy po nią sięgałam, byłam świadoma tego, że na arcydzieło nie natrafiłam. Książka została napisana przez czternastoletnią dziewczynkę, dlatego oczywiste jest to, że do bestsellera nie ma co ją równać.

MINUSY (zaczynam od nich, aby iść od negatywów do pozytywów:)):
• zbyt szybko toczyła się akcja;
• bardzo dużo powtórzeń (zdarzało się czasem kilka na jednej stronie);
• niewyrafinowany, niezbyt ciekawy język;
• za krótka.

PLUSY:
• ciekawe postacie;
• (osobiście dla mnie) fajny pomysł na książkę;
• nieprzewidywalna;
• zapamiętywana.

Analizując wszystkie plusy i minusy dochodzę do wniosku, że książka jest dosyć poprawna, przeciętna, ale niestety nie zawiera w sobie żadnej głębi. Książka z pewnością jest dla dzieci i młodzieży aczkolwiek dorosła osoba znajdzie również coś dla siebie. „Moc Akvamarynu” to ciekawa książka na którą potrzeba zaledwie godzinkę. Oczywiście podziwiam autorkę. Od niedawna pisała po polsku, ale chciała udowodnić sobie i przede wszystkim innym, ze marzenia się spełniają, a wiara potrafi doprowadzić człowieka do celu. Dla chcącego nic trudnego ;)

Mimo wszystko zachęcam do przeczytania książki. Jako lekka lektura idealnie się sprawdzi.

Julia Bardini - urodziła się 2 września 1999 roku w historycznym miasteczku Sarzana, w słonecznej Italii. Wesołe i beztroskie dzieciństwo trwało do 11 roku życia. Problemy małżeńskie rodziców sprawiły, ze przyjechała do Polski- utęsknionego kraju rodzicielki. We wrześniu 2010 roku Julia zasiadła w szkolnej ławce w 6 klasie szkoły podstawowej w Tomaszowie Mazowieckim....

więcej Pokaż mimo to

avatar
878
760

Na półkach:

Książka jest w prawdzie przeznaczona dla czytelników młodych, ale jej fabuła i styl jakim została napisana może zainteresować nawet dorosłego, poważnego człowieka. Sama byłam zaskoczona tym, jak wciągnęły mnie kolejne rozdziały tej [niby] młodzieżowej literatury. Kiedyś uwielbiałam baśnie, legendy i książki z tej półki magii i tajemniczości i chyba dlatego tak bardzo ta książka mnie oczarowała. Gdybym nie wiedziała ile lat ma jej autorka, to pewnie z takim samym zainteresowaniem podeszłabym do tej lektury.

Ta powieść jest pięknym połączeniem prozy współczesnej z fantazją, legendami i magią. Bogaty język jakim posługuje się ta młoda autorka, mógłby zawstydzić niejednego „doświadczonego” pisarza i dzięki niemu drobne błędy w pisowni czy w tekście pozostają prawie niezauważalne, a przede wszystkim nie rażą tak jak to bywa u niektórych. W treść wkomponowane są piękne szkice delfinów i syren, co jeszcze dodatkowo ubarwia fabułę.

Książka jest wyjątkowym połączeniem uczuć takich jak przyjaźń, miłość, odpowiedzialność, ale również zazdrość i fałsz. Chwilami humorystyczna, chwilami dramatyczna wywołuje zarówno uśmiech jak i szybsze bicie serca. Ta młodziutka autorka potrafiła nawet zahaczyć o wątek grozy.

Myślę, że jeżeli nadal będzie z pasją szlifowała swój warsztat pisarski, to za kilka lat zostanie jedną z najbardziej poczytnych pisarek młodzieżowych, czego jej z całego serca życzę.

Książka jest w prawdzie przeznaczona dla czytelników młodych, ale jej fabuła i styl jakim została napisana może zainteresować nawet dorosłego, poważnego człowieka. Sama byłam zaskoczona tym, jak wciągnęły mnie kolejne rozdziały tej [niby] młodzieżowej literatury. Kiedyś uwielbiałam baśnie, legendy i książki z tej półki magii i tajemniczości i chyba dlatego tak bardzo ta...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3226
399

Na półkach: , , , ,

"Moc Akvamarynu" to debiutancka powieść czternastoletniej Julii Bardini, pochodzącej z miasteczka Sarzana w regionie Liguria w północnej części Włoch. Gdy miała 11 lat, jej rodzice się rozwiedli i dziewczynka wraz z matką przeprowadziła się do Polski. Nowa rzeczywistość, nowy język, nowi koledzy w szkole - wszystko to wydawało się problemem nie do przeskoczenia, jednak Julia się nie poddała.
Wytrwale uczyła się języka polskiego i uciekała w świat fantazji - poznany z książek czytanych w języku polskim i włoskim. Młodziutka autorka w wywiadzie dla Wydawnictwa Literackiego Białe Pióro wspomina, że nie zawsze była zadowolona z ich zakończenia. W ten sposób powstała jej własna opowieść - historia pełna miłości, walki i bólu z powodu utraty tego, co się kocha.

Marek (być może emigrant z Polski) wraz ze swoim przyjacielem Salvatore są łowcami delfinów. Z tych podwodnych ssaków pozyskują żółć, która ma być kluczowym składnikiem kosmetyków dla snobistycznych damulek.
Nie są świadomi, że w ten sposób narażają się syrenom roztrzaskującym statki ich "kolegów po fachu". Pewnego dnia również ich łódka zostaje zniszczona, Marek dziwnym trafem przeżywa, a Salvatore znika. Podejrzewany przeze mnie o bycie polskim imigrantem mężczyzna spotyka miłość swojego życia - syrenę Alinę, jednak kobieta wyczyściła mu wspomnienia z nadzieją, że uda jej się o nim zapomnieć.
Nie jest to takie łatwe.

Reszta opinii znajduje się tutaj:
http://zapiski-z-przypomnianych-krain.blogspot.com/2014/03/moc-akvamarynu-historia-o-wytrwaosci.html

"Moc Akvamarynu" to debiutancka powieść czternastoletniej Julii Bardini, pochodzącej z miasteczka Sarzana w regionie Liguria w północnej części Włoch. Gdy miała 11 lat, jej rodzice się rozwiedli i dziewczynka wraz z matką przeprowadziła się do Polski. Nowa rzeczywistość, nowy język, nowi koledzy w szkole - wszystko to wydawało się problemem nie do przeskoczenia, jednak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
6
3

Na półkach: ,

Powieśc napisana przez 14 - letnie dziecko, Julia jest pół Włoszką, pół Polką, rozstanie rodziców głeboko przeżyła. Uciekła wświat fantazji i tak powstała "Moc akvamarynu". Warto po nia sięgnąć.

Powieśc napisana przez 14 - letnie dziecko, Julia jest pół Włoszką, pół Polką, rozstanie rodziców głeboko przeżyła. Uciekła wświat fantazji i tak powstała "Moc akvamarynu". Warto po nia sięgnąć.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    20
  • Przeczytane
    12
  • Posiadam
    3
  • 2014
    1
  • Literatura polska
    1
  • ABC.....Rozmaitości
    1
  • Biblioteczka domowa IV
    1
  • 😈 Półka Noirdivi
    1
  • 2014 rok
    1
  • Zdobyczne
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Moc Akvamarynu


Podobne książki

Przeczytaj także