rozwińzwiń

Zamknięta prawda

Okładka książki Zamknięta prawda Bartłomiej Basiura
Okładka książki Zamknięta prawda
Bartłomiej Basiura Wydawnictwo: Novae Res kryminał, sensacja, thriller
534 str. 8 godz. 54 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2014-03-10
Data 1. wyd. pol.:
2014-03-10
Liczba stron:
534
Czas czytania
8 godz. 54 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379421077
Tagi:
basiura zamknięta prawda thriller novaeres
Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
34 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
107
37

Na półkach:

3 i ostatnia ufff. Skończyłem głównie przez lokalny patriotyzm. Jak by na podstawie tej książki nakręcić film wyszło by kino akcji klasy f. Jeden wielki pościg w którym wybuchałyby nawet hulajnogi, trup ściele się gęsto a intryg i zdrad więcej niż w grze o tron. Serio akcji starczyło by na kilka tomów. Wiadomo że to fikcja literacka ale jakaś wiarygodność musi być.

3 i ostatnia ufff. Skończyłem głównie przez lokalny patriotyzm. Jak by na podstawie tej książki nakręcić film wyszło by kino akcji klasy f. Jeden wielki pościg w którym wybuchałyby nawet hulajnogi, trup ściele się gęsto a intryg i zdrad więcej niż w grze o tron. Serio akcji starczyło by na kilka tomów. Wiadomo że to fikcja literacka ale jakaś wiarygodność musi być.

Pokaż mimo to

avatar
87
37

Na półkach:

Gdyby to była pozycja rozgrywająca się za oceanem - byłaby chyba bardziej do strawienia. Autor chyba za bardzo wzorował się na amerykańskich filmach sensacyjnych. Wszystkiego jest tu za dużo, a za mało spójnej fabuły. Widać zaczątki warsztatu - kto wie, jeśli autor będzie dużo ćwiczył, może być całkiem nieźle - za jakiś czas

Gdyby to była pozycja rozgrywająca się za oceanem - byłaby chyba bardziej do strawienia. Autor chyba za bardzo wzorował się na amerykańskich filmach sensacyjnych. Wszystkiego jest tu za dużo, a za mało spójnej fabuły. Widać zaczątki warsztatu - kto wie, jeśli autor będzie dużo ćwiczył, może być całkiem nieźle - za jakiś czas

Pokaż mimo to

avatar
691
95

Na półkach: ,

Niestety, nie podzielam zachwytów.

Michał Drobik, specjalista od mowy ciała, który na kilka lat "wypadł z obiegu", zostaje zaangażowany do pomocy w schwytaniu zabójcy policjantki Marii Kozielskiej. Jak to zazwyczaj bywa, nic nie okazuje się takie, jakie było na początku, i zamiast współpracować z policją Drobik staje się pomocnikiem kryminalisty, ucznia Carpzova. W akcji poszukiwania zabójcy (i nie tylko) bierze też udział Justyna, dziewczyna chora na białaczkę, której zostało już tylko kilkanaście dni życia.

Co muszę przyznać - akcji w tej pozycji nie brakuje. Trup ściele się gęsto, a nasi bohaterowie są właściwie w ciągłym biegu, pokonują ciągłe przeszkody i bariery likwidując wszystko, co stanie im na drodze.

Szkoda tylko, że likwidują to wszystko pozbywając się "problemu" poprzez jego dosłowne wyeliminowanie.
Drobik w pewnym momencie mówi do Ucznia Carpzova "Masz jedną słabość, wiesz? Wszystkie problemy załatwiasz w ten sam sposób... po prostu je niszczysz, a czasem trzeba przynajmniej spróbować je rozwiązać." Te same słowa można by skierować do autora...

Jednak co przeszkadzało mi najbardziej, to, moim zdaniem, całkowicie odrealnione postawy Michała i Justyny. Ja rozumiem, że spisek, że oburzenie na to, czym zajmowało się wojsko, że chęć zmiany sytuacji ALE, żeby od razu, bez żadnego wahania przejść na stronę poszukiwanego kryminalisty, którego jedynym argumentem jest zabijanie osób, które mu przeszkadzają? Nie sądzę, żeby jakikolwiek normalny człowiek, nie mający wcześniej żadnej styczności ze zbrodnią, ze stoickim spokojem przyjął to, że nagle w jego obecności zabija się jednego człowieka po drugim. No nie i już.

Autor jest bardzo młody (młodszy ode mnie o kilka lat, a brakuje mi jeszcze trochę do 30! ;] ) i zapewne pisze z pasją, nie zastanawiając się za bardzo nad tym, czy wszystko składa się, chociaż odrobinę, w sensowną całość.

Na razie nie kręci mnie to wszystko, ale może za kilka lat, przy którejś kolejnej już książce, będzie lepiej? :)

Niestety, nie podzielam zachwytów.

Michał Drobik, specjalista od mowy ciała, który na kilka lat "wypadł z obiegu", zostaje zaangażowany do pomocy w schwytaniu zabójcy policjantki Marii Kozielskiej. Jak to zazwyczaj bywa, nic nie okazuje się takie, jakie było na początku, i zamiast współpracować z policją Drobik staje się pomocnikiem kryminalisty, ucznia Carpzova. W akcji...

więcej Pokaż mimo to

avatar
360
347

Na półkach: ,

Kryminały to coś co bardzo lubię, szczególnie te polskich autorów. „Zamknięta prawda” spełnia oba warunki, i chociaż troszkę czekała na swoją kolej, to byłam pełna nadziei, że mnie nie zawiedzie. Autor – student czwartego roku prawa w Krakowie, twierdzi, że „pisanie to dla niego przede wszystkim pasja”, a ta książka to trzeci w kolejności kryminał, w dorobku pana Basiury. A jakie wrażenia, o tym za chwilę.

Ekspert od mowy ciała, Michał Drobik, dostaje zadanie odnalezienia sprawcy zabójstwa policjantki. Niby nic niezwykłego, gdyby nie fakt, że ktoś skutecznie zaciera wszelkie ślady, i dużo wskazuje na to, że to ktoś ważny. Przy okazji wplątuje w całą sprawę Justynę, chorą na raka dziewczynę, którą poznał na strzelnicy, a która pragnie przeżyć coś przed zbliżającym się dla niej życiem. Obydwoje wkrótce przekonują się, że zostali wciągnięci w spisek wojskowy.

W tym samym czasie zaczynają ginąć ważni generałowie Wojska Polskiego. Uczeń Carpzova, uznany za zmarłego, były uczestnik misji wojskowej w Afganistanie, wraca by wyrównać rachunki i pokazać prawdę, która wielu się nie spodoba. Jednak czy zależy mu tylko na wymierzeniu sprawiedliwości? A może chodzi o coś zupełnie innego, coś co ma związek z nietypowymi kluczami, dla których giną ludzie.

Muszę powiedzieć, że tego się nie spodziewałam, już od pierwszej strony działo się tyle, że trzeba było się naprawdę skupić, by nie pogubić się. I tak do samego końca. Cała książka to jeden wielki spisek, mnóstwo tajemnic i trzeba się dobrze zastanowić komu można zaufać, kto jest przyjacielem a kto wrogiem. Akcja dzieje się głównie w Warszawie i Krakowie a cechują ją pościgi, porwania, strzelaniny, no i zabójstwa. A wszystko to poznajemy z punktu widzenia czterech osób: Michała, Justyny, Ucznia Carpzova oraz Sary, córki byłego Premiera Polski.

„Zamknięta prawda” Bartłomieja Basiury to połączenie kryminału, thrillera, w którym nie brakuje też wątku romantycznego i dramatu. To ponad 500 stron, które trzymają w napięciu, i wywołują wiele emocji, od strachu, bólu, niepewności, po nadzieję. To szaleńcza „jazda” po której ma się mętlik w głowie, i aż trudno uwierzyć, że można coś takiego skonstruować.

Jestem pod naprawdę dużym wrażeniem talentu pana Bartłomieja. Pokazał on, że literatura polska ma naprawdę wysoki poziom. Dlatego jeśli sami chcecie odkryć co jest prawdą a co wyrachowaniem, zapraszam do lektury „Zamkniętej prawdy”.

Kryminały to coś co bardzo lubię, szczególnie te polskich autorów. „Zamknięta prawda” spełnia oba warunki, i chociaż troszkę czekała na swoją kolej, to byłam pełna nadziei, że mnie nie zawiedzie. Autor – student czwartego roku prawa w Krakowie, twierdzi, że „pisanie to dla niego przede wszystkim pasja”, a ta książka to trzeci w kolejności kryminał, w dorobku pana Basiury. A...

więcej Pokaż mimo to

avatar
479
428

Na półkach: , ,

Jakiś czas temu na którymś z blogów natknęłam się na komentarz, w którym autorka stwierdzała, że nie czytuje książek polskich autorów, bo te są zwyczajnie słabe, a polscy pisarze nie mają zbyt dobrze rozwiniętej wyobraźni, by się tworzeniem powieści należycie zajmować. Kto czytuje książki polskich autorów, ten na pewno teraz kręci głową z dezaprobatą, myśląc, że nie ma w tym prawdy. I faktycznie tak jest. Tych, którzy świetnie radzą sobie na literackim poletku, jest wielu i na pewno nie da się im odmówić wysoko rozwiniętej wyobraźni. Sprawa ma się gorzej, gdy ta zaczyna któregoś z nich ponosić, co nie najlepiej odbija się na dziele, który stworzył. Mimo że autor stworzył całkiem intrygującą fabułę, której zawrotnego tempa akcji naprawdę odmówić się nie da, takie właśnie odczucie wyniosłam z lektury debiutu pt. "Zamknięta prawda", który wyszedł spod pióra Bartłomieja Basiury.

Historia rozpoczyna się motywem zagadkowej śmierci policjantki. Poznanie okoliczności jej zgonu staje się dla policji niekwestionowanym priorytetem, dlatego do ich zbadania zostaje zatrudniony jedyny w swoim rodzaju specjalista – ekspert od mowy ciała, Michał Drobik. Sprawa z dnia na dzień staje się coraz bardziej zagmatwana i trudna do rozwikłania, dlatego dobrze dzieje się, że dziełem przypadku Drobik zyskuje pomocnika – poznaną na strzelnicy Justynę, kobietę chorą na raka. Ich wspólne śledztwo skrzyżuje swe drogi z tą, którą podąża dobrze znany policji były żołnierz, uczestniczący niegdyś w misji w Afganistanie, Uczeń Carpzova.

Jakbym miała jednym zdaniem opisać wrażenia wyniesione z tej lektury, to powiedziałabym: Panie! To, co tu się dzieje, w głowie się nie mieści! Bo dzieje się naprawdę dużo i to zasadniczo powinno być (i dla wielu czytelników bez wątpienia będzie) największym plusem powieści Basiury. Tylko że autor, według mnie, odrobinę się zapędził, popuszczając wodze swojej fantazji i stworzył fabułę rodem z amerykańskich filmów akcji (której nie powstydziłby się sam Steven Seagal). Osadzona, powiedzmy, w USA wyglądałaby o niebo bardziej realistycznie, niż rozgrywając się m.in. w Katowicach, Krakowie, a nawet pod Kielcami. Zdobycie w sposób legalny broni w naszym kraju nie jest łatwą sztuką, za to bohaterzy "Zamkniętej prawdy" nie mają z tym problemu. Znajdzie się tu też miejsce na pościg drogą lotniczą i dla córki byłego premiera, która podkłada ogień w jednym z najważniejszych dla społeczeństwa miejsc. Są też strzelaniny, mordobicia, dużo krwi… I wszystko byłoby OK, gdyby cały ten majdan przenieść na arenę amerykańską – byłoby po stokroć naturalniej.

Bohaterowie? Równie „realistyczni”, co sama fabuła. Chora na raka, która w zasadzie już umiera, ale bez problemu ładuje się w całą tę kabałę, bo brakuje jej w życiu wrażeń. Wielce wykwalifikowany specjalista od mowy ciała, który bronią posługuje się jak fajtłapa rodem z "Akademii policyjnej" i który jest na tyle nierozgarnięty, że w kawiarence zamawia dla siebie…herbatkę redukującą cellulit. Na dobrą sprawę taka kreacja bohaterów jest plusem, bo przynajmniej jest się z kogo pośmiać.

Strona techniczna powieści też nie świeci przykładem, bo zdarzają się większe lub mniejsze wpadki korektorskie typu „tylkopo to”, ale nie rażą one w oczy na tyle, by zabierały chęć dalszego poznawania losów bohaterów. Raziła mnie za to dziwna maniera autora związana z przedstawianiem niemal każdej postaci z imienia i nazwiska – o ile w przypadku tych liczących się dla fabuły bohaterów to nie dziwi, o tyle w przypadku postaci epizodycznych już nieco irytuje. Przez chwilę bałam się, że jeśli autor zdecyduje się na wprowadzenie do fabuły jakiegoś zwierzęcia, to i ono zostanie mi przedstawione z imienia i nazwiska, ale na szczęście nic takiego się nie stało.

Reasumując, nie mogę powiedzieć, bym była "Zamkniętą prawdą" zachwycona, mogłoby być lepiej, co jednak nie zmienia faktu, że panu Bartłomiejowi Basiurze nie da się odmówić polotu i wyobraźni – wystarczyłoby ją nieco powściągnąć albo lepiej – dostosować do realiów związanych z miejscem akcji.

Fani zawrotnego tempa akcji, barwnych postaci jak i miksów gatunkowych (bowiem debiut Basiury – to mieszanka sensacji, kryminału i thrillera z wątkiem romantycznym) powinni być zadowoleni z wyboru tej właśnie książki.

Ocena: 3/6

Na blogu: http://www.ksiazkowka.pl/2014/12/zamknieta-prawda-bartomiej-basiura.html

Jakiś czas temu na którymś z blogów natknęłam się na komentarz, w którym autorka stwierdzała, że nie czytuje książek polskich autorów, bo te są zwyczajnie słabe, a polscy pisarze nie mają zbyt dobrze rozwiniętej wyobraźni, by się tworzeniem powieści należycie zajmować. Kto czytuje książki polskich autorów, ten na pewno teraz kręci głową z dezaprobatą, myśląc, że nie ma w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
248
151

Na półkach: , , ,

To książka dla ludzi o mocnych nerwach i chodzi mi tu głównie o odporność na stres, bo w powieści jest dużo niedociągnięć. Zaczynając od błędów edytorskich, a na niekonsekwencji w budowaniu postaci kończąc. Naprawdę chciałam wyszukać jak najwięcej pozytywnych stron tej historii, która sama w sobie nie była zła, ale niestety, gdyby autor pił za błędy, nieźle by się upił. I nawiązując do posłowia, które dołączył: to, że ktoś kocha pisać, nie zawsze znaczy, że stworzy dobrą książkę.

Pełna opinia: http://endlessbooks.blogspot.com/2014/11/118-zamknieta-prawda-bartomiej-basiura.html

To książka dla ludzi o mocnych nerwach i chodzi mi tu głównie o odporność na stres, bo w powieści jest dużo niedociągnięć. Zaczynając od błędów edytorskich, a na niekonsekwencji w budowaniu postaci kończąc. Naprawdę chciałam wyszukać jak najwięcej pozytywnych stron tej historii, która sama w sobie nie była zła, ale niestety, gdyby autor pił za błędy, nieźle by się upił. I...

więcej Pokaż mimo to

avatar
30
14

Na półkach: ,

Niełatwo jest mnie namówić na kryminał, a ta lektura przywiązała mnie do siebie od pierwszej strony. Rozbudowana fabuła, mnóstwo zwrotów akcji i wielowątkowość - to tylko niektóre zalety tego tytułu. To co mnie cieszyło podczas czytania to fakt, że opisane wydarzenia dzieją się w Polsce, mogłam odkrywać na nowo miejsca mi znane. Postacie są niejednoznaczne i przez to ciekawe. A ten motyw generała Józefa Piłsudskiego - majstersztyk!
Podziwiam autora, który daje się poznać czytelnikowi - jest inteligentny, zabawny i ma swój styl. Dlaczego polecam tej tytuł? Posłużę się cytatem z książki: "Zamkniętej prawdy nie wystarczy otworzyć, trzeba ją najpierw odkryć". Miłego czytania! Życzę wielu zaskakujących odkryć ;)

Niełatwo jest mnie namówić na kryminał, a ta lektura przywiązała mnie do siebie od pierwszej strony. Rozbudowana fabuła, mnóstwo zwrotów akcji i wielowątkowość - to tylko niektóre zalety tego tytułu. To co mnie cieszyło podczas czytania to fakt, że opisane wydarzenia dzieją się w Polsce, mogłam odkrywać na nowo miejsca mi znane. Postacie są niejednoznaczne i przez to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
739
467

Na półkach:

www.ujrzecslowa.pl

Już na samym początku, zwracam uwagę na tytuł powieści i zaczynam się zastanawiać, co ciekawego autor przygotował dla swoich czytelników? Zamknięta prawda, kojarzy mi się z pewnego rodzaju sekretem, który jest gdzieś skrzętnie skrywany, a naszym zadaniem wraz z głównym bohaterem, jest odnalezienie odpowiedniego wzorca, może klucza, będącym głównym wątkiem w tym thrillerze, lecz czy na pewno?

Uczeń Carpzova powraca, w takim stylu, że najgorszy morderca byłby wniebowzięty przedstawionych wyczynów bohatera. Generałowie polskiej armii giną w dość niejasnych okolicznościach, tak samo, jak Maria Kozierska – policjantka. Wszystkie sprawy na pozór wydają się być nieszczęśliwymi wypadkami, w końcu spadnięcie ze schodów do takich incydentów należy. Michał Drobik – ekspert w mowie ciała, nie przyjmuje jednak takiego rozwoju wydarzeń i wraz z śmiertelnie chorą Justyną Błaszczuk rozpoczynają śledztwo. Działając na własną rękę, starają się oni odszukać prawdy, tylko czy naprawdę mieli taki zamiar, by wplątać się w historię rodem z amerykańskich filmów kryminalnych?

Pozycja zawiera ponad pięćset stron ciągłej akcji i spisków, powodując, że przeplatają się tutaj różne gatunki literackie. Można tu dostrzec thriller, kryminał, nawet pewnego rodzaju dawkę grozy, a nawet i romansu. Nie róbcie zbolałej miny, miłość nie jest tutaj głównym wątkiem, jest wyłącznie poboczną akcją, która dodaje książce niezwykłego wyrazu. Tym bardziej, sceny te są napisane z niezwykłą dokładnością i chwytają czytelnika za serce nie jeden raz.

Czterech bohaterów stara się nam ukazać tajemnicę Zamkniętej prawdy z jak najlepszych stron. Michał Drobik, wprowadza nas w naukę rozpoznawania gestów innych osób, starając się je odpowiednio rozszyfrować. Śmiertelna choroba i chęć wykorzystania ostatnich chwil życia, przedstawia nam Justyna, a jej historia sprawi, że struny głosowe się Wam zacisną i nie będziecie w stanie wypowiedzieć żadnego słowa. Jest również Sara, córka byłego premiera oraz najbardziej intrygujący bohater ze wszystkich, czyli Uczeń Carpzova, tutaj dostrzeżenie historię cierpienia, czy poznacie pobudki, które spowodowały, że historia nabrała takiego tempa.

Jestem pod ogromnym wrażeniem stylu Pana Bartłomieja Basiury, który jako młody człowiek, stworzył tak skomplikowaną historię, pełną dynamizmu postaci jak i wydarzeń. Nie pozwala nam odetchnąć nawet na jedną chwilę, ciągle wertujemy strony starając się dociec, co bohaterom tak naprawdę chodzi po głowie oraz, czy będą w stanie odnaleźć zamkniętą prawdę? Polityka i sprawy związane z Wojskiem Polskim, w szczególności, jeżeli chodzi o pewnego rodzaju korupcje i „wyższe cele”, wydają się odrobinę zbytnio przerysowane. Bardziej sądzę, iż jest to związane z tym, że takie spiski, znamy z zagranicy, niż z naszego rodzimego podwórka. Lecz może, po prostu prasa i telewizja nie informuje nas o takich wirażach?

Cóż mogę więcej powiedzieć, niż to, że ogromnie polecam tą książkę każdej osobie, która lubuję się w takich gatunkach literackich, jak również i tym, którzy dopiero tak jak ja, rozpoczynają kształtować swoje wrażenie na temat thrillerów. Sięgając po tą pozycję, pamiętajcie o tym, że powieść napisał dwudziestojednoletni mężczyzna, który dobrze wie, co chciał przekazać swoim czytelnikom, tym bardziej, że wyszło mu to bardzo dobrze. Chyba jak tak dalej pójdzie, będę się obracać wyłącznie w Polskich Autorach, bo niczego im nie brakuje, a nawet czasami, ich wyobraźnia i styl przewyższają znakomitych zagranicznych Autorów.

www.ujrzecslowa.pl

Już na samym początku, zwracam uwagę na tytuł powieści i zaczynam się zastanawiać, co ciekawego autor przygotował dla swoich czytelników? Zamknięta prawda, kojarzy mi się z pewnego rodzaju sekretem, który jest gdzieś skrzętnie skrywany, a naszym zadaniem wraz z głównym bohaterem, jest odnalezienie odpowiedniego wzorca, może klucza, będącym głównym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1702
1687

Na półkach: ,

"Zamkniętej prawdy nie wystarczy otworzyć, trzeba ją najpierw odkryć".

Prawda w opinii wielu z nas to pojęcie dość względne, bowiem to, co dla niektórych jest prawdą, dla innych prawdą nigdy nie będzie. Czasami też prawdę możemy odnaleźć pod natłokiem wielu kłamstw i niedomówień - prawdę, która może okazać się prosta w swojej wymowie i jednocześnie tak trudna do zrozumienia.

Bartłomiej Basiura to urodzony w 1991 r. w Knurowie, student czwartego roku prawa w Krakowie. Pisanie to dla niego przede wszystkim pasja, dzięki której każda kolejna książka daje mu wielką dawkę satysfakcji. Autor mieszka obecnie w małej miejscowości w województwie śląskim. "Zamknięta prawda" to trzecia część trylogii, której dwa poprzednie tomy noszą nazwę "Hipnoza" oraz "Uczeń Carpzova".

Maria Kozierska, doświadczona policjantka zostaje zamordowana w bardzo niejasnych okolicznościach. W sprawę rozwikłania tajemnicy jej śmierci zostaje zaangażowany specjalista od mowy ciała – Michał Drobik. Tymczasem, w polskim wojsku zaczynają umierać generałowie pełniący najważniejsze funkcje państwowe. Pozornie, niezwiązane ze sobą śmierci nic nie łączy, jednak wspólnym mianownikiem wszystkich tych zgonów jest osoba Ucznia Carpzova. Michał Drobik wraz ze śmiertelnie chorą tancerką Justyną, zostają wciągnięci w wir wydarzeń, całkowicie niezależnych od nich. Wydarzeń, mających zaprowadzić ich do prawdy, czymkolwiek by ona nie była

"Zamknięta prawda" to pełnokrwisty thriller z elementami kryminału, romansu oraz sensacji. Thriller, w którym mnogość różnorodnych kreacji postaci przeplata się z wielością mrożących krew w żyłach scen – tworząc dość obszerną powieść (liczącą ponad pięćset stron). Czwórka głównych bohaterów, staje się jednocześnie narratorami przedstawianej historii – dzięki czemu czytelnik otrzymuje szansę poznania różnych punktów widzenia - tych dobrych jak i czarnych charakterów. A trzeba przyznać, że plejada tychże postaci jest naprawdę zróżnicowana – Michał Drobik posiadający cenny dar odczytywania ludzkich emocji, Justyna – umierająca mistrzyni tańca, która pragnie ostatnie dni swojego życia przeżyć w pełnym wymiarze, Sara – córka byłego premiera i najbardziej intrygujący bohater, czyli sławetny Uczeń Carpzova – postać niejednoznaczna, którą trudno w jakikolwiek sposób zaszufladkować. Zabieg w postaci takiej właśnie wielotorowej narracji uważam za trafiony, gdyż urozmaica fabułę książki i pozwala wczuć się w postać każdego z bohaterów.

Bartłomiej Basiura od pierwszych stron wprowadza dynamiczną akcję, która nie przesadzając – trwa do ostatniej kartki powieści. W "Zamkniętej prawdzie" bowiem cały czas coś się dzieje – pościgi, strzelaniny, morderstwa - a wszystko to w celu odnalezienia miejsca, w którym uda się użyć tajemniczych kluczy. Kluczy, które otwierają... – tego oczywiście Wam nie powiem. Podczas lektury książki Basiury mocno zaakcentowany dynamizm fabularny i nieprzewidywalne zwroty akcji nie pozwalały mi odetchnąć, trzymając w stałym napięciu. Autor doskonale zaplanował całą konstrukcję fabularną swojej książki, w której kilka razy poczułam niemałe zdezorientowanie nieprzewidywalnym rozwojem wydarzeń. Pomimo dużej objętości książki, nie odczuwa się praktycznie takiej sporej ilości tekstu, co świadczy o niezaprzeczalnym talencie prozatorskim młodego pisarza.

Autor posługuje się dobrym warsztatem językowym, w którym liczne dialogi i minimum opisów budują płynną i wartką fabułę, przy której trudno się nudzić. Muszę również wspomnieć o ciekawym pomyśle Bartłomieja Basiury dotyczącym grobu Piłsudskiego na Wawelu i historii sięgającej czasów wojennych. To bowiem interesujący wątek, którego kompletnie się nie spodziewałam.

Przyznam, że gdy zobaczyłam powieść Bartłomieja Basiury po raz pierwszy, pomyślałam sobie, że taka "cegła" może mnie nieźle wymęczyć intelektualnie. Tymczasem, historia tajemniczego Ucznia Carpzova w powiązaniu ze światem polityki, wojska i wielkich pieniędzy – pochłonęła moją uwagę na dłużej. Cóż więc mogę napisać jeszcze - dla miłośników thrillerów, to pozycja obowiązkowa. Cieszę się, że w naszej rodzimej literaturze pojawiają się takie dobre książki.

http://www.subiektywnieoksiazkach.pl/

"Zamkniętej prawdy nie wystarczy otworzyć, trzeba ją najpierw odkryć".

Prawda w opinii wielu z nas to pojęcie dość względne, bowiem to, co dla niektórych jest prawdą, dla innych prawdą nigdy nie będzie. Czasami też prawdę możemy odnaleźć pod natłokiem wielu kłamstw i niedomówień - prawdę, która może okazać się prosta w swojej wymowie i jednocześnie tak trudna do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1662
1653

Na półkach: , ,

Zanim Zamknięta Prawda dostała się w moje ręce, kilkakrotnie usłyszałam o niej tę samą opinię – „niemożliwym jest, by dwudziestojednolatek napisał książkę, która będzie na tyle dobra, by obronić sama siebie, we młynie, jakim jest współczesny rynek”.

Fabuła prowadzona jest z czterech perspektyw – Michała Drobika, Justyny Błaszczuk, Ucznia Carpzova i Sary – jednej z najważniejszych osób w Wojsku Polskim. Michał – młody policjant, maestro rozumienia mowy ciała, wyłapujący niuanse komunikacji niewerbalnej lepiej niż ktokolwiek inny, zostaje zatrudniony przy kolejnym śledztwie. Śledztwie, które stanie się historią jego życia. Justyna jest zawodową tancerką, nieuleczalnie chorą na białaczkę, wyniszczoną przez życie i chorobę. Chce chwytać ostatnie chwile z życia i wykorzystać je najbardziej, jak tylko się da. Uczeń – były uczestnik misji wojskowej w Afganistanie, niepokonany, żywy – mimo, że według świata od pięciu lat leży głęboko pod ziemią. Wraca, by wyrównać rachunki i obnażyć prawdę, jaką ukrywa Wojsko Polskie. Sara, córka byłego premiera – przeżywa trudności w małżeństwie, zmaga się z chorobą ojca, jako jedna z najważniejszych osób w Wojsku Polskim nie może być postacią przezroczystą. Zostaje wciągnięta w intrygę, której zrozumienie zmieni diametralnie jej życie. Akcja zaczyna się prozaicznie. W niejasnych okolicznościach zaczynają ginąć ludzie, jak domyśleć się można – nieprzypadkowi. Maria Kozielska, wybitna policjantka, po niej następni generałowie. Bardzo szybko zanika złudne poczucie, że ich śmierci są naturalne. Michał Drobik dostaje zadanie, by pomóc w złapaniu winnych. Szybko okazuje się jednak, że rzeczywistość nie jest taka, za jaką się podaje. Po kilku dramatycznych wydarzeniach front działań Drobika gwałtownie się odmienia, pozostaje w sprawie – jednakże po zupełnie innej stronie barykady. Rozpoczyna się pogoń za rozwiązaniem zagadki i odkryciem zamkniętej prawdy.

Pełna recenzja na:
http://moznaprzeczytac.pl/zamknieta-prawda-bartlomiej-basiura/

Zanim Zamknięta Prawda dostała się w moje ręce, kilkakrotnie usłyszałam o niej tę samą opinię – „niemożliwym jest, by dwudziestojednolatek napisał książkę, która będzie na tyle dobra, by obronić sama siebie, we młynie, jakim jest współczesny rynek”.

Fabuła prowadzona jest z czterech perspektyw – Michała Drobika, Justyny Błaszczuk, Ucznia Carpzova i Sary – jednej z...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    84
  • Przeczytane
    40
  • Posiadam
    10
  • Ulubione
    2
  • Kryminał, sensacja, thriller
    2
  • Egz. recenzencki
    1
  • Wymienię
    1
  • Sensacja/Kryminał
    1
  • Szukam
    1
  • Moje
    1

Cytaty

Więcej
Bartłomiej Basiura Zamknięta prawda Zobacz więcej
Bartłomiej Basiura Zamknięta prawda Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także