Okładka średnia, ale treść genialna.

Ethan, jako małe dziecko był świadkiem zamordowania swojej młodszej siostry Sery. Od tego czasu prowadzu podwójne życie. Jest normalnym nastolatkiem z australijskiego miasta Angel Falls i jednocześnie agentem Straży. Tacy ludzie mają za zadanie nie dopuścić, aby niszczycielska i bardzo samolubna siła przez zmianę przeszłości ugruntowała swoją władzę w przyszłości. Jednak Ethan dostaje jeszcze jedno zadanie - musi wyszkolić wyszkolić siostrę Matta, z którymi teraz jest mocno skłócony...

Mimo że jestem sroką okładkową to tym razem cieszę się, że wybrałam książkę po opisie. Kocham fantastykę w każdej postaci. Z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że jest to bardzo dobra książka z wplecionym wątkiem romantycznym, który mimo wszystko odgrywa bardzo istotną rolę. Do tego nie jest on tam tak po prostu, bo gdy dochodzi do plot twistu to szczenka opada.

Każdy bohater ma swoją głębię i swój charakter, co mi się podoba, bo można się do nich przywiązać. Książka jest pisana z punktu widzenia Isabel, jak i Ethana, co jest świetne, bo możemy poznać emocje im towarzyszące w danych sytuacjach, co w tej książce wcale nie jest takie oczywiste.

Marianne Curley stworzyła świetnie magiczny świat, a cofanie się w czasie, co w niektórych książkach jest dość skomplikowanie opisane, tutaj każdy w stanie jest zrozumieć co, kto i dlaczego.

Świetnie się przy niej bawiłam i na pewno sięgnę po resztę tomów, bo po końcówce czuję jednak trochę niedosyt i potrzebuje spędzić więcej czasu z bohaterami.

⭐⭐⭐⭐✨/5

Okładka średnia, ale treść genialna.

Ethan, jako małe dziecko był świadkiem zamordowania swojej młodszej siostry Sery. Od tego czasu prowadzu podwójne życie. Jest normalnym nastolatkiem z australijskiego miasta Angel Falls i jednocześnie agentem Straży. Tacy ludzie mają za zadanie nie dopuścić, aby niszczycielska i bardzo samolubna siła przez zmianę przeszłości ugruntowała...

Strażnicy Veridianu w wersji oryginalnej to "Guardians of Time" tytuł, który moim zdaniem bardziej pasuję do historii.

W prologu dowiadujemy się że Ethan w wieku 4 lat był świadkiem morderstwa swojej siostry. Teraz po 12 latach od śmierci dziewczynki jest jednym z najbardziej utalentowanych strażników czasu.
Najważniejszym zadaniem Straży jest chronienie przebiegu historii aby samolubna, chciwa i niebezpieczna bogini z pomocą swych popleczników, nie zmieniła biegu przeszłych zdarzeń.
Ethan otrzymuje dodatkowo zadanie wyszkolenia nowej strażniczki, młodszej siostry swojego dawnego przyjaciela... Isabel.

Lekka fantastyka z podróżami w przeszłość, ratowanie przed śmiercią króli lub dzieci które kiedyś mogą zrobić mnóstwo dobrego 🙂
Powieść jest napisana przyjemnym i lekkim językiem, duże litery i krótkie rozdziały sprawiają, że czyta się szybko i sprawnie.

Strażnicy Veridianu w wersji oryginalnej to "Guardians of Time" tytuł, który moim zdaniem bardziej pasuję do historii.

W prologu dowiadujemy się że Ethan w wieku 4 lat był świadkiem morderstwa swojej siostry. Teraz po 12 latach od śmierci dziewczynki jest jednym z najbardziej utalentowanych strażników czasu.
Najważniejszym zadaniem Straży jest chronienie przebiegu...

Lekka i przyjemna, tyle można napisać o tej książce. Na początku skojarzyła mi się z twórczością Gaimana, co jest dziwne, bowiem gość pisze mistrzowskie powieści, jednak później historia zaczęła zbaczać na nieco inne tory, niż wyżej wymienionego. Ale tak po prawdzie autorka szła często na kompromis i linia fabularna była prostolinijna, bez żadnych ochów i achów, po prostu rozwiązania poszczególnych wątków były napisane po najmniejszej linii oporu... Jednakże czytało mi się dobrze, więc sięgnę po następny tom.

Lekka i przyjemna, tyle można napisać o tej książce. Na początku skojarzyła mi się z twórczością Gaimana, co jest dziwne, bowiem gość pisze mistrzowskie powieści, jednak później historia zaczęła zbaczać na nieco inne tory, niż wyżej wymienionego. Ale tak po prawdzie autorka szła często na kompromis i linia fabularna była prostolinijna, bez żadnych ochów i achów, po prostu...

Książka totalnie mnie zawiodła , może dlatego że miałam zbyt wysokie wymagania albo że za późno się za nią zabrałam. Książka jest z 2012 roku więc powinnam ją była przeczytać już dawno ;) Z wydarzeń opisanych w książce trochę przypomina serial "Timeless" i cała ksiąka mi się z tym kojarzy. Oczywiście różnią się bohaterzy i to kto przystępuje do "Straży" ale tych kogo ratowali w przeszłości to osoby są podobne. Męczyłam się z książką może kolejne będą lepsze.

Książka totalnie mnie zawiodła , może dlatego że miałam zbyt wysokie wymagania albo że za późno się za nią zabrałam. Książka jest z 2012 roku więc powinnam ją była przeczytać już dawno ;) Z wydarzeń opisanych w książce trochę przypomina serial "Timeless" i cała ksiąka mi się z tym kojarzy. Oczywiście różnią się bohaterzy i to kto przystępuje do "Straży" ale tych...

Straż
Akcja książki dzieje się w Australii. Ethan ma zdolności magiczne i uczy się ich używać u jego niebiesko-włosego nieśmiertelnego przyjaciela w samym środku góry. Jednak pewnego dnia odkrywa, że siostra jego przyjaciela z dzieciństwa też oże posiadać przydatne magiczne zdolności. Teraz musi ją jak najszybciej zwerbować do swojej grupy, ponieważ Ethan nie tyle, że bawi się magią. On może podróżować w czasie.
Książka napisana jest lekkim językiem, bardzo przyjemnie się ją czytało. Jest z perspektywy Isobel oraz Ethana. Bardzo spodobał mi się pomysł w jaki sposób tutaj działają podróże w czasie. Zmienia się cała stylizacja człowieka, lecz nie zmienione zostają jego oczy.
Fabuła ciekawa, a bohaterowi napisani z życiem i barwnie.

Straż
Akcja książki dzieje się w Australii. Ethan ma zdolności magiczne i uczy się ich używać u jego niebiesko-włosego nieśmiertelnego przyjaciela w samym środku góry. Jednak pewnego dnia odkrywa, że siostra jego przyjaciela z dzieciństwa też oże posiadać przydatne magiczne zdolności. Teraz musi ją jak najszybciej zwerbować do swojej grupy, ponieważ Ethan nie tyle, że...

Nie, nie i jescze raz nie!
Miałam wrażenie, że tą powieść pisała gimnazjalistka. Styl autorki jest zdecydowanie za prosty, niedojrzały. Tak samo jak i bohaterowie.
Tak, wiem, że jest to książka skierowana do nastolatek, ale chyba pomimo tego należałoby wymagać jakiegoś poziomu. Na tym polu pisarka zupełnie zawiodła.
Sama fabuła nie jest wybitna, ale też nie najgorsza. Choć część zdarzeń jest jak dla mnie nie potrzebna i można byłoby niektóre sceny wyciąć, bo tylko szkodzą.
Jednak, jeżeli ktoś chce przeczytać ciekawą powieść o podróżach w czasie, to odsyłam do Strażników historii Damiana Dibbena. Sam zamysł bardzo podobny, ale wykonanie o niebo lepsze.

Nie, nie i jescze raz nie!
Miałam wrażenie, że tą powieść pisała gimnazjalistka. Styl autorki jest zdecydowanie za prosty, niedojrzały. Tak samo jak i bohaterowie.
Tak, wiem, że jest to książka skierowana do nastolatek, ale chyba pomimo tego należałoby wymagać jakiegoś poziomu. Na tym polu pisarka zupełnie zawiodła.
Sama fabuła nie jest wybitna, ale też nie najgorsza. Choć...

Książka, na którą "wpadłam" zupełnie przypadkiem na zakupach spożywczych ;)
Pozytywne zaskoczenie, ciekawa i wciągająca fabuła. Warto przenieść się do tego świata.

Książka, na którą "wpadłam" zupełnie przypadkiem na zakupach spożywczych ;)
Pozytywne zaskoczenie, ciekawa i wciągająca fabuła. Warto przenieść się do tego świata.

Jak dla mnie jest to świetna, wciągająca książka na długie wieczory :)

Jak dla mnie jest to świetna, wciągająca książka na długie wieczory :)

Książka była ciekawa, miała rozbudowaną historię i świat.

Książka była ciekawa, miała rozbudowaną historię i świat.

Książkę napisała Marianne Curley, a wydało ją wydawnictwo Jaguar, i muszę przyznać, że autorka odwaliła kawał dobrej roboty.
"Straż" jest pierwszym tonem trylogii, w której poznajemy dwóch głównych bohaterów - Ethana i Isabel, których pokochałam całym sercem.
Cała akcja książki krąży wokół podróży w czasie i przygód z nimi związanymi. Poznajemy tajemniczą Straż, mnóstwo fantastycznych postaci, a także mroczne sekrety przeszłości.
Za bardzo poetycko?
Dobra.
Narracja książki jest podzielona na rozdziały z perspektywy Ethana i Isabel.
Język autorki jest dosyć prosty i przyjemnie się go czyta.
Przyjemna dla oczu czcionka i ogólnie same plusy poza... okładką. Mi osobiście się nie podoba, ale opis był świetny to przeczytałam. 😶
Czy będę kontynuować tą trylogię?
Myślę że, tak, ponieważ kocham głównych bohaterów, kocham Arkariana i jestem mega ciekawa następnego tomu.
Sięgnę z przyjemnością!

https://czytampierwszy.pl

Książkę napisała Marianne Curley, a wydało ją wydawnictwo Jaguar, i muszę przyznać, że autorka odwaliła kawał dobrej roboty.
"Straż" jest pierwszym tonem trylogii, w której poznajemy dwóch głównych bohaterów - Ethana i Isabel, których pokochałam całym sercem.
Cała akcja książki krąży wokół podróży w czasie i przygód z nimi związanymi. Poznajemy tajemniczą Straż, mnóstwo...