Skąd Litwini wracali
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Iskry
- Data wydania:
- 2013-04-30
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-04-30
- Liczba stron:
- 308
- Czas czytania
- 5 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324402182
- Tagi:
- Litwa II wojna światowa uchodźcy
Ostatnio w Polsce dużym zainteresowaniem czytelników, a dzięki temu także wydawców, cieszą się wspomnienia. Takie subiektywne relacje ludzi opowiadających o swoich przeżyciach są źródłami wiedzy, która po krytycznej ich interpretacji składa się na naszą historię. Oto w Polsce ukazuje się źródło niezwykłe. Opowieść Litwina, który był świadkiem i uczestnikiem odradzania się niepodległości Litwy w pierwszej połowie XX wieku. W 1944 roku uciekł przed bolszewikami na zachód, aby po wojnie osiąść w Polsce i tu spędzić kolejne 50 lat swojego życia. Mimo że doskonale znał polski, swoje wspomnienia spisał po litewsku. Pewną obiektywizacją tego źródła staje się opowieść córki autora, która w 1944 roku miała 8 lat. Biruta Markuza przetłumaczyła pamiętniki ojca, ale uzupełniła je także fragmentami własnych wspomnień. W tej podwójnej perspektywie widzimy więc PRL, ale widziany trochę z boku, z punktu widzenia ludzi, którzy świadomi swych korzeni postanowili tu osiedlić się na stałe.
Niezwykłe losy nietuzinkowych bohaterów składają się na bardzo ciekawą opowieść.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 20
- 17
- 7
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Frapująca opowieść o losach litewskiej rodziny, zmuszonej wojenną zawieruchą do ucieczki do Polski, gdzie się ostatecznie osiedliła. Wspomnienia spisał zarówno ojciec Józef jak i córka Biruta, co nadało bardzo osobisty charakter tej niezwykłej historii, obejmującej wydarzenia z niemal całego stulecia. Akcja toczy się wartko, az nie do wiary, że to wszystko zdarzyło się naprawdę... Losy Litwinów w PRL nie były bowiem łatwe. Wszystko zilustrowano cennymi zdjęciami z prywatnych zbiorów rodziny Markuzów. Warto poczytać ...
Frapująca opowieść o losach litewskiej rodziny, zmuszonej wojenną zawieruchą do ucieczki do Polski, gdzie się ostatecznie osiedliła. Wspomnienia spisał zarówno ojciec Józef jak i córka Biruta, co nadało bardzo osobisty charakter tej niezwykłej historii, obejmującej wydarzenia z niemal całego stulecia. Akcja toczy się wartko, az nie do wiary, że to wszystko zdarzyło się...
więcej Pokaż mimo toNie ma w tych wspomnieniach historii, które czytałoby się z zapartym tchem. Autor nie działał w podziemiu, partyzantce czy innej organizacji, nie walczył na froncie. Wiódł "zwyczajne" życie.
Książka jednak bardzo wciąga, budzi emocje i porusza. Bardzo warto przeczytać!
Nie ma w tych wspomnieniach historii, które czytałoby się z zapartym tchem. Autor nie działał w podziemiu, partyzantce czy innej organizacji, nie walczył na froncie. Wiódł "zwyczajne" życie.
Pokaż mimo toKsiążka jednak bardzo wciąga, budzi emocje i porusza. Bardzo warto przeczytać!
Litwa to kraj bliski nam terytorialnie, ale nie tylko. Obecne ziemie litewskie przez lata przynależały do różnych państw, w tym również do Polski. Dlatego też na tamtych terenach nadal można spotkać wielu Polaków, stanowią oni całkiem liczną mniejszość narodową. Nie bez przyczyny Adam Mickiewicz pisał "Litwo, Ojczyzno moja...". Nasze kraje łączy wiele, ale też sporo dzieli.
Józef Markuza jest Litwinem, tam się urodził, tam spędził swoje dzieciństwo. W swojej książce opowiada nam historię swojego życia, jednocześnie próbuje nam przybliżyć losy swoich rodaków. Litwini podobnie jak Polacy przez lata byli między młotem a kowadłem, między dwoma mocarstwami – ZSRR i Niemcami, co niosło za sobą wiele złych konsekwencji.
Ojciec Józefa był cieślą, ale w zimowe wieczory prowadził nielegalną szkołę języka litewskiego. Szkoły podstawowe były wtedy rosyjskie, niezbyt lubiane, więc niechętnie posyłano do nich dzieci. Józef ukończył szkołę podstawową litewsko-rosyjską, w której zajęcia prowadzone były w języku litewskim. Zaraz po zakończeniu tego etapu edukacji wybuchła pierwsza wojna światowa. Przez teren Litwy przechodziły zarówno wojska radzieckie jak i niemieckie, front się przesuwał i zmieniał się kilkakrotnie okupant. Każdy z nich miał swoje roszczenia. Niemcy żądali ogromnych danin, ale i to często okazywało się dla nich za mało, bo posuwali się jeszcze do grabieży.
W roku 1918 powstała niepodległa Litwa. Młode państwo potrzebowało ludzi wykształconych, o czym z ogłoszenia dowiedział się Józef i postanowił dostać się na kurs organizowany w Kownie. Jako siedemnastolatek, z bardzo skromnym dobytkiem ruszył na podbój miasta. Z pewnymi trudnościami udało mu się dostać na kurs łączności, gdzie uczono obsługi poczty, telefonów i telegrafów.
Mężczyzna opowiada szczegółowo o swojej ścieżce zawodowej, o tym jak poznał swoją późniejszą żoną, o ich córce. Niestety małżonka umarła, gdy mała Biruta miała cztery lata. Mężczyzna został sam z córką. Nie do końca potrafiąc sobie poradzić z opieką nad małym dzieckiem oddał ją pod opiekę siostrze, która również miała córkę – Dankę – cztery lata starszą od Biruty.
Córka Józefa też jest narratorką tej powieści, uzupełnia wspomnienia ojca o swoje własne, co jest bardzo cenne. Józef jako mężczyzna jest w swojej opowieści bardzo rzeczowy, natomiast Birucie utkwiły w pamięci inne szczegóły, na inne elementy zwracała uwagę. To ona wspomina bale, na które zapraszane było wujostwo i przyjęcie, które odbyło się w ich domu, piękne kobiece stroje, przepyszne potrawy, którymi ugoszczono przybyłych gości.
Ojciec z córką przybliżają nam własne losy w trakcie drugiej wojny światowej i po jej zakończeniu, aż do czasów nam współczesnych. Opisują swoją długą wędrówkę, ucieczkę przed frontem oraz próby radzenia sobie w bardzo niesprzyjających warunkach. Wspominają wielu ludzi – Litwinów, Rosjan, Niemców, Polaków, a nawet Amerykanów. Trzeba przyznać, że szczególnie na początku, Józef nie miał szczęścia do naszych rodaków – trafiał na okropnych oszustów. Mimo to nie zraził się do Polski i zdecydował się osiedlić na naszych ziemiach.
Dla mnie ta lektura była bardzo cenną lekcją historii. Wiem, że wielu moich sąsiadów pochodzi ze wschodu, ale dotychczas trudno mi było sobie wyobrazić to jak się tu znaleźli, jak kręte musiały być drogi przynajmniej części z nich. Teraz mam o tym pewne wyobrażenie.
Mnie ta książka bardzo zaciekawiła, przeczytałam ją bardzo szybko i myślę, że będę o niej długo pamiętała. Napisana jest ona prostym językiem. Wyszczególniono, które fragmenty są autorstwa Józefa, a które Biruty. Tempo akcji jest dosyć szybkie, nie ma czasu na nudę. W końcu nasi autorzy na trzystu stronach zawarli wydarzenia niemal z całego wieku, więc skupili się na istotnych sprawach i ciekawych zdarzeniach. Do tego warto podkreślić, że opowieść została wzbogacona wieloma zdjęciami, które pochodzą z prywatnych zbiorów rodziny Maruzów. Dla mnie jest to wspaniałe uzupełnienie opisanej historii.
Książkę "Skąd Litwini wracali" gorąco wszystkim polecam.
http://korcimnieczytanie.blogspot.com/2014/03/jozef-markuza-biruta-markuza-skad.html
Litwa to kraj bliski nam terytorialnie, ale nie tylko. Obecne ziemie litewskie przez lata przynależały do różnych państw, w tym również do Polski. Dlatego też na tamtych terenach nadal można spotkać wielu Polaków, stanowią oni całkiem liczną mniejszość narodową. Nie bez przyczyny Adam Mickiewicz pisał "Litwo, Ojczyzno moja...". Nasze kraje łączy wiele, ale też sporo...
więcej Pokaż mimo to